Nauki, pisma, przekazy Mistrzów, wiedza tajemna i drogi odkrywania Świadomości.
Ma bardzo dużo energii ,ale przestrzega prawa wolnej woli i nie proszony się nie wtrąca.
Jeśli jednak zostanie poproszony to pomaga.
Ale pomaga a nie robi za kogoś wszystkiego i jeśli poślemy w SWOJEJ sprawie energie bo nas na przykład coś boli, to dostaniemy w ramach pomocy 10 razy więcej i to dużo lepszej.
Włodekg1 Mężczyzna
 
Imię: Włodek
Posty: 169
Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:24
nuntisunya81 napisał(a):
Włodekg1 napisał(a):Aby mieć ochronę na przykład w nocy kiedy śpimy i nie wiemy co się wokoło nas dzieje możemy Opiekunowi pozostawić jakąś część energii i poprosić aby nas bronił w nocy , kiedy śpimy i nie bardzo możemy się bronić.


A po zostawiać opiekunowi część naszej energii?
Nie ma wystarczająco dużo swojej?


Włodekg1 napisał(a):Ma bardzo dużo energii ,ale przestrzega prawa wolnej woli i nie proszony się nie wtrąca.
Jeśli jednak zostanie poproszony to pomaga.
Ale pomaga a nie robi za kogoś wszystkiego i jeśli poślemy w SWOJEJ sprawie energie bo nas na przykład coś boli, to dostaniemy w ramach pomocy 10 razy więcej i to dużo lepszej.


Dlaczego o to zapytałem...
rzuciło mi się to w oczy. Może są to poprostu tylko słowa i moja ich nadinterpretacja, ale...
Po co Opiekunowi moja energia w MOJEJ sprawie? Nie wystarczy intencja?

Takie mnożenie przez 10 naszej energii można porównać do tzw. lewara,
dźwigni finansowej, która pozwala Ci małym wkładem własnym kontrolować większą kwotę (np. forex, giełda)
Problem jest taki, że twój wkład służy jako zabepieczenie, pozwala wejść "do gry".
I jest "fajnie", bo będąc dobrym graczem możesz sporo zarobić.
Problem pojawia się wtedy gdy przeinwestowałeś, kurs zmienił kierunek i ktoś "większy" upomina się o "swoje"
+ 10 razy tyle. Wiadomo kasa jest pewnym rodzajem energii - stąd ta analogia.
Niestety jest ona kontrolowana przez wąską grupę dbającą o własne interesy. Władza i wpływy uzależniają.
Gra uzależnia, niektórzy nie potrafią przestać i stają się hazardzistami.

Moje zdanie jest takie, chcesz pomagać pomagaj,
Wolna Wola, ale nie licz na jakąkolwiek porcje energii!
Więc czyż nie lepiej zamiast bezpośrednio do Opiekuna wysłać prosty komunikat w "przestrzeń":
z Mojego Serca do Waszych Serc, tutaj Ja Jestem.
Niebo jest w moim umyśle, planety są moimi neuronami, a gwiazdy moim sercem.
Kto mnie chce zaatakować? Kto chce mnie obronić?

Dla wszystkich proszących o pomoc kogokolwiek i wszystkich tych, którzy pomagają.
Pamiętajcie kim jesteście:
Remember - I Am You - We Are One

Ja Jestem Tobą - My jesteśmy Jednym.
Mamy tylko Siebie.
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
rozni sa lekarze ( ciala , ducha) pediatrzy , chirurdzy , psychologowie,psychiatrzy itp itd

i bez watpienia sa oni potrzebni ... zapewne nie wszystkim i nie kazdy... a szczegolnie jasnie oswieconym czy tam przebudzonym nie sa potrzebni ;) gorzej tylko jak sie noga urwie... :P

co do opiekunow nie wierze w to ze istnieja tego typu .. i podejrzewam ze na zasadzie tzw sugestii...taka pomoc dziala ( bo musi dzialac skoro nadal tylu chetnych jest... ) a to ze mozna zaszkodzic to druga strona medalu tak jak w przypadku kazdego chcacego pomoc lekarza...

ludzie ktorzy zglaszaja sie po taka pomoc napewno czesto sa w wielkich dolach psychicznych i bym polecal im bardziej psychiatre... ale co kto woli .. ;)
:-))
Avatar użytkownikaArimare Mężczyzna
 
Imię: xxx
Posty: 319
Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
Droga życia: 1
Jednym słowem świat zazwyczaj nie jest ani czarny ani biały.
Są tylko jednostki których nikt nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe.

Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych i złych. Ludzie są tylko czarujący lub nudni.
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
nuntisunya81 napisał(a):Jednym słowem świat zazwyczaj nie jest ani czarny ani biały.
Są tylko jednostki których nikt nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe.


Tak. A w dodatku każdy z nas widzi inaczej :)
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/280279,Kazdy-z-nas-widzi-inaczej
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
sinsemilla napisał(a):
nuntisunya81 napisał(a):Jednym słowem świat zazwyczaj nie jest ani czarny ani biały.
Są tylko jednostki których nikt nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe.


Tak. A w dodatku każdy z nas widzi inaczej :)
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/280279,Kazdy-z-nas-widzi-inaczej


jasnie oswieconym juz nie jest potrzebny mozg :lol: to moze dlatego dostrzegaja tyle iluzji... ;)
zamiast rzeczywistosci 8)
:-))
Avatar użytkownikaArimare Mężczyzna
 
Imię: xxx
Posty: 319
Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
Droga życia: 1
Arimare napisał(a): jasnie oswieconym juz nie jest potrzebny mozg :lol: to moze dlatego dostrzegaja tyle iluzji... ;)
zamiast rzeczywistosci 8)

W rzeczywistości nie istnieje nic więcej ponad to co czuję.
:D
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Postrzeganie świata w kolorach czarno białym to domena ludzi prymitywnych. :)
Literatura okultystyczna popiera istnienie Opiekunów, ponoć jest ich nawet kilku nam przyznanych przez wiele inkarnacji.

- rzekłem.



Obrazek
Too weird to live,
too rare to die.
Avatar użytkownikaJoe Black Mężczyzna
 
Posty: 562
Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
Typ: 4w5
Zodiak: Ryby
Joe Black napisał(a):Literatura okultystyczna popiera istnienie Opiekunów, ponoć jest ich nawet kilku nam przyznanych przez wiele inkarnacji.

Uzuli napisał(a):Proszę wszystkie istoty o zachowanie niezwykłej ostrożności w studiowaniu materiałów opisujących rzeczywistość w spektrum do szóstego wymiaru.
http://www.instytutnoble.pl/ - Rozwój świadomości.
Rillas Mężczyzna
 
Posty: 44
Dołączył(a): 17 wrz 2010, 22:52
Typ: parzystokopytne
No własnie jak to jest z tą wolną wolą, mamy ja, czy nie. Bo jak tak patrze i obserwuje świat wokol to czesto mam takie wrazenie ze te wszystkie opowiesci o wolnej woli, jakims dobrym Bogu itd, to bajki. Spotkalam sie wiele razy z mistrzami robiacymi przekazy reiki ludziom bez pytania, z czy to przypadkiem nie jest wlasnie dzialanie wbrew wolnej woli innych? Bardzo interesuja mnie te rzeczy, moze dlatego ze planuje zapisac sie na taki kurs reiki w niedalekiej przyszlosci. W tej chwili szukam odpowiedniego mistrza. Tylko nie jestem pewna tych zdalnych kursów, nie za bardzo je czuję i rozumiem. Moze są tu ludzie którzy byli w ten sposob inicowani, jak to bylo u was? Czy to naprawde dziala?
nike Kobieta
 
Posty: 5
Dołączył(a): 18 maja 2011, 12:34
nike napisał(a):Bo jak tak patrze i obserwuje świat wokol to czesto mam takie wrazenie ze te wszystkie opowiesci o wolnej woli, jakims dobrym Bogu itd, to bajki. Spotkalam sie wiele razy z mistrzami robiacymi przekazy reiki ludziom bez pytania, z czy to przypadkiem nie jest wlasnie dzialanie wbrew wolnej woli innych
Przeciez mistrz nie jest Bogiem dla innego człowieka i jako człowiek robi co chce, więc jak chce to ingeruje w czyjąś wolną wole(choć to niedobre), czyli jak sama widzisz wolna wola chyba jednak istnieje :wink:
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew
Ludzie wiele rzeczy robią, pytanie tylko, czy robili by te rzeczy, gdyby nie musieli?
nike Kobieta
 
Posty: 5
Dołączył(a): 18 maja 2011, 12:34
Reiki robili bez zgody? Pierwsze słysze, ale może i tak się dzieję, na nich trzeba uważać, jeden psioczy na drugiego i nie zawsze są fair nie tylko wobec siebie, ale też wobec swoich pacjentów, niemniej jednak z zebranych przezemnie informacji na ten temat, zdecydowanie polecałbym inicjację przez mistrza kktóry znajduje się w tym samym pomieszczeniu, choćby dlatego że odczucia są większe i mamy jakieś potwierdzenie tego że jednak te pieniądze nie poszły w błoto, jak to często bywa w inicjacjachna odległośc.
Too weird to live,
too rare to die.
Avatar użytkownikaJoe Black Mężczyzna
 
Posty: 562
Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
Typ: 4w5
Zodiak: Ryby
Nie argumentuję tego w ramach dobra czy zła, po prostu tak się zdarza, jedni nie ruszą palcem, choćby się waliło i burzyło, inni pozwolą sobie zadziałać w pewnych sytuacjach, a u innych to stały rytuał. Ludzie wierzą w to co robią i każdy argumentuje to po swojemu.
nike Kobieta
 
Posty: 5
Dołączył(a): 18 maja 2011, 12:34
No właśnie, osądzanie, czemu ludzie zawsze wszystko muszą osądzać? Czemu wszystko zawsze ściągają na poziom dobra i zła? Czemu zawsze muszą walczyć między sobą? Podobno wyznają naturę światła, wszak mówią pięknie i wzniośle, a jednak ich czyny są zupełnie inne, nazywają się wojownikami światła i w imię dobra walczą ze złem! Chyba czegoś nie zrozumieli, tak to widzę, to coś ulatuje im w każdej chwili, walcząc sami używają swojej własnej ciemności, i tak stają się czymś złym, choćby dla tej drugiej strony.

Tak więc mamy dwie armady, oboje nazywające się dobrymi, a każda z nich swoich przeciwników nazywa tymi złymi. Więc która jest ta zła? Po czym to rozpoznać? W końcu jak się tak z boku przyjrzeć, oboje robicie dokładnie to samo! Zamiast zaakceptować siebie nawzajem, zaakceptować własne prawo do życia, wy napieprzacie się każdego dnia! Trwa odwieczna walka dobra ze złem i choć wszyscy mogliby żyć w radości i dostatku, to ludzie wolą się napieprzać!

Hej obudźcie się! Popatrzcie jaki wszechswiat jest wielki, starczy w nim miejsca dla wszystkich, czy naprawdę tak trudno jest wytłumaczyć wam to, że ta cała odwieczna walka nie służy żadnej ze stron? Gdy jest walka, zawsze ktoś obrywa! Oboje wierzycie w to zupełnie, że jesteście tymi lepszymi, dobrymi, świetlistymi, a jednak mimo waszej świetlistości nie jesteście w stanie przerwać całej tej gry! W końcu jedynym problemem jaki tu widzę jest osąd, wasze emocje, przekonania... nie jesteście wolni, śpicie, a te wasze piękne i wzniosłe słowa... Największego draba stać na nie... Więc są niczym, bo żadna z nich korzyść, jeśli nie stać was na zaakceptowanie siebie.
nike Kobieta
 
Posty: 5
Dołączył(a): 18 maja 2011, 12:34

Powrót do działu „Mistrzowie, Nauka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron