Eutanazja czy życie aż do końca?

[The_Visitor .]

Czy ktoś ogarnięty w polityce mógłby mi w prosty sposób jak konstrukcja cepa wytłumaczyć
(bez pokrętnego języka) jak to musiałoby się krok po kroku odbyć na poziomie społecznym
a później rządowym żeby zalegalizować eutanazję w Polsce?

Jestem za eutanazją.
Mogą i dopóki świat istnieje będą istnieć nadużycia. Żeby zminimalizować nielegalne przypadki eutanazji należałoby bardzo szczegółowo sformułować prawo w sprawie eutanazji, prawo które będzie uwzględniać złożoność przypadków np: procedura w przypadku voluntary euthanasia , procedura w przypadku non-voluntary, procedura w przypadku passive alub acitve euthanasia, podział majątku po śmierci jednego ze współmałżonków etc.

[The_Visitor .]

W ogóle nie interesuję się polityką, ale chciałbym podrążyć temat

Zadałem pytanie powyżej bo zakładam, że dyskusja na forum powinna dotyczyć opinii na temat eutanazji,
a w przypadku opinii na tak - również powinna dotyczyć tematu skutecznego wprowadzenia eutanazji.
W internecie wyczytałem o dwóch projektach ustawy o eutanazji (pani poseł SLD Maria Szyszkowska w 2005 i
pan poseł PO Janusz Palikot w 2009).
Oba projekty zostały odrzucone przez rządzące wówczas partie w sejmie - ustawa posła Palikota przez obecny sejm.

W wyniku powyższej sytuacji rodzą się dwa pytania:

1. Czy ok. 400 jednostek ludzkich w sejmie w ogóle powinno decydować o tak istotnej kwestii jak eutanazja czy powinno się stworzyć referendum (czyli głosowanie obywateli). Jeśli społeczeństwo odpowiedziałoby na tak to sejm byłby zmuszony do przygotowania ustawy. Tylko z kolei co mogłoby sprowokować takie referendum? Co więcej różne badania opinii publicznej udowadniają, że społeczeństwo zdecydowanie opowiada się za eutanazją. Jak sam się nad tym zastanawiam teraz to ciśnie się odpowiedź, że rząd który jest zdecydowanie przeciw eutanazji świadomie nie zezwoli na żadne referendum o eutanazji.

2. W związku z powyższym pytaniem - czy rząd który nie słucha społeczeństwa w tak istotnych kwestiach powinien w ogóle być dopuszczony do rządzenia?

Nie chcę tu nikogo urazic tylko zadaję oczywiste pytania.