Wasze LD

[mikiLD]

a i pytanko...czy jak wizualizujecie sobie sen ktory chcecie miec lub jak odzyskujecie swiadomosc robicie to z widoku pierwszej osoby czy trzeciej? mi uparcie sie wcina widok z trzeciej a chyba trzeba z pierwszej...no ale sny tez mam z 3 osoby to juz sam nie wiem...??

[Jakub Is A Metal Guru]

WKurzający jest widok z trzeciej osoby. Ja mam czasami tak że np wspinam sie po drabinie wszystko widze z widoku osoby pierwszej i nagle widze swoja twarz potem plecy i z oczy.I tak przeskakuje obraz. Ja po gierkach strategicznych gdzie widdze wszystko z gory to mam sen ze widze mala postac. DZiwnie sie wtedy czuję

[Meph]

Podaj maila to Ci przesle BWG z Crack'iem.

[Nie tak prędko - jakby nie było, piractwo to przestępstwo - takie rzeczy róbcie prywatnie na własną odpowiedzialność - Nazcain]

[Nazcain]

Podaj maila to Ci przesle BWG z Crack'iem.

[Nie tak prędko - jakby nie było, piractwo to przestępstwo - takie rzeczy róbcie prywatnie na własną odpowiedzialność - Nazcain]

[Mesive Poszukiwacz Prawdy]

Ja z reguły widzę z pierwszej osoby - ostatnio miałem ciekawe LD - wszystkich nie będę opisywał, bo trochę jest tego - napdnięto mnie i wtedy sobie uświadomiłem, że śnię. Chciałem się więc bronić, ale nie miałem jak. Stworzyłem sobie broń - jednak nie zmaterializowała się. Fajnie tak było strzelać z czegoś czego nie widać Nie mniej jednak kule z niej leciał i trafiały do celu To była taka kosiarka jak w Vice City - jak ktoś grał to zna tę wieeeelką machinę

[Pisanie pogrubioną kursywą jest niezgodne z prawem konstytucyjnym! Takie praktyki są surowo wzbronione, następnym razem Cię zaskarżę. - Nazcain]

[mikiLD]

no ja znam....za czasow vice city tez mi sie duzo z niej motywow wkradalo do snow...raz nawet sen nie roznil sie niczym od gry; ....a nawiasem mowiac to rzeznik z ciebie

[GrzegorzL_Truth Light_Truth]

LD mam dosyć często ale nie potrafię jeszcze tego idealnie kontrolować. Podajcie, jeśli znacie jakieś metody na lepszą kontrolę.

Podaj maila to Ci przesle BWG z Crack'iem.

[Nie tak prędko - jakby nie było, piractwo to przestępstwo - takie rzeczy róbcie prywatnie na własną odpowiedzialność - Nazcain]

Popieram. Nie można mówić o Duchowości bez Uczciwości. Uczciwość to również nie piratowanie, czyste intencje i nie napędzanie popytu na pirackie programy.

Pozdrawiam.

[Meph]

Moge sie zalozyc ze posiadasz jakies np. mp3 na komputerze za ktore tez nie zaplaciliscie... wiecie ze to tez jest nielegalne!?! A system operacyjny macie legalny, wszyscy? Nie wydaje mi sie... A pozatym, mnie nie interesuje w takim stopniu ta duchowosc co bardziej tematy exterioryzacji, kontrolowanych snow, reszta jest tylko przy okazji.

[Filozofia "skoro wszyscy piracą, to i ja nie będę frajerem" może dla niektórych jest odpowiednia, ale to, o czym piszesz nic nie ma do rzeczy - w takich miejscach jak to forum nie wypada po prostu prowokować innych do piractwa - to jest bezdyskusyjne. Koniec tematu o piractwie - Nazcain]

[Meph]

Wcale mi sie nie rozchodzi o ta "filozofie" o ktorej Naz piszesz, mi chodzi o ta uczciwosc o ktorej pisze Grzesiek. Skoro mi ktos zarzuca brak uczciwosci, bo to nie idzie w parze z duchowoscia... to jestem ciekaw czy ten ktos skoro sie wypowiada, faktycznie jest taki czysty, czy tylko tak sobie mowi. Aczkolwiek fakt, przyznaje, moj blad... (koniec z prowokacja do piractwa...)

[GrzegorzL_Truth Light_Truth]

Skoro mi ktos zarzuca brak uczciwosci, bo to nie idzie w parze z duchowoscia... to jestem ciekaw czy ten ktos skoro sie wypowiada, faktycznie jest taki czysty, czy tylko tak sobie mowi.

A musi być czysty aby to Popierać?? Jeśli Cię to w najmniejszym stopniu Usprawiedliwi Meph to wiedz że nie jestem taki czysty. Mimo to Uczciwość Popieram, Zachęcam do Niej i będę do Niej Zachęcał Zawsze i jak Najmocniej
Uważam że Uczciwość jest Duchowością. Bez niej i dążenia do Niej Duchowość to pozerstwo. W największym stopniu występuje to dziś u niektórych katolików ale nie mi to oceniać.
To co Nazcain napisał i Cię upomnął wcale nie traktuję jak "filozofii" tak jak Ty Meph, lecz jak Delikatną próbę zasugerowania Ci elementarnych zasad, że jeśli się samemu już to robi (i jest to tylko twoja sprawa) nie wypada przynajmniej Prowokować do nie-uczciwości innych Publicznie. Ja to podtrzymuję i zachęcam Wszystkich również do Uczciwości na codzień. Wszystkich oraz siebie ..ponieważ jak już wspomniałem, nie jestem ideałem czystości i uczciwości. Ten fakt, który już Drugi raz podkreślam możesz Meph spokojnie przemilczeć nadal "udowadniając" swe racje. Z innej strony na to patrząc wątpię aby ktoś, kto nie jest Uczciwy umiał to zauważyć u innych a już tymbardziej docenić jeśli nawet taką osobe spotka na swej drodze. Dlatego pozostaje mi życzyć wszystkim jak najwięcej Uczciwości.

Pozdrówka.

GrześL_T

[Mesive Poszukiwacz Prawdy]

Ej, a co macie do tej pogrubionej kursywy, bo trochę nie rozumiem. Czcionek też nie mogę używać innych?

[lexa]

A więc... Chciałabym wam coś opisać, a nie wiem do którego tematu by to najbardziej pasowało. Wybrałam tutaj bo to łączy się trochę z LD'kiem.
W mojej szkole jest pewnien chłopak. Nie znam go, wiem tylko jak ma na imie/nazwisko itd. Podoba mi sie trochę z wygladu, ale to nie tylko on. Jednak ostatnio nie mogę przestać o nim myśleć, ponieważ.... Już jakies 5/6 razy śnił mi się i to w przeciągu ostatnich 2 tygodni jakoś...? Zazwyczaj snilo mi sie ze chce zwrocic jego uwagę, albo ze juz z nim chodzę, całuję... Ale zawsze z nim! Dlaczego akurat zawsze on? Wczoraj mialam sen także obracający się tylko wokol niego. Już był moment że był coraz blizej mnie (był to sen ze się dopiero z nim przestawiałam ) i chcialam, pragnełam wiedziec koniecznie co bedzie dalej, ale sama się obudziłam. Czy to jakaś podświadoma miłośc do niego? Wczesniej doswiadczalam innej 'miłości' takiej codziennej, a to zainteresowanie wobec niego dzieje się jakby wbrew mojej woli i wypełnia całe moje wnętrze, tak sie czuje... To jest jak jakaś obsesja! Ale także nauczyłam sie decydować we śnie co chcę robić. Jest też czasem takie cos, że w pewnym momencie jak gdyby pojawia się pytanie "to tylko sen, chcesz go zakończyć?" Wtedy jeśli jest to jakis nieprzyjemny sen po prostu się budzę, a jeśli chcę go zatrzymać to śnię dalej, ale zazwyczaj jest to bardzo płytki i krótki sen. Czasami nawet z zamknietymi powiekami i to juz prawie na jawie, lecz oczami wyobraźni przedstawiam sobie dalszą część wydarzen... Zdarzało mi się też czasami ze we śnie płakałam, nagle budzę się i rzeczywiscie mam mokre policzki... Albo miałam sytuację: We śnie dzwoni do mnie mama i pyta gdzie jestem a ja nagle w ułamku sekundy budzę się, kątem oka widzę coś charakterystycznego w moim pokoju i automatycznie bez zastanowienia odpowiedziałam "jak to, w pokoju u siebie".... Dziwne... może ktos umie wytlumaczyc mi o co chodzi z tą całą serią snów o nieznajomym chłopaku... moze ktos tez miewa podobne przypadki... Pozdrowienia, See ya

[Meph]

Tak to juz jest, jak sie kogos darzy jakims glebszym uczuciem to sie o nim sni

Podejzewam ze wiekszosc osob miewala takie sny, nawet po kilka, kilkanascie, baaa nawet kilkadziesiat razy... Niom... Najczesciej sni sie chyba o osobach z ktorymi nie mozna byc, z roznych wzgledow... za ktorymi bardzo tesknimy... tak mi sie wydaje.

Tylko raz mialem sen z takowa osoba w ktorym moja swiadomosc sie przebudzila i mialem wrazenie ze wrocily moje zmysly, podczas zwyklych LDekow nigdy czegos podobnego nie przezylem, tzn czulem jej zapach, mialem wrazenie ze wrocil mi w jakis sposob podczas tego snu zmysl dotyku, i rowniez podobnie jak lexa czulem ze leca mi lzy a gdy sie przebuzilem mialem wilgotna twarz... Jak zazwyczaj podczas LDeka czuje wypelniajaca mnie radosc (szczegolnie w momencie gdy sobie uswiadamiam ze to sen a ja o tym wiem i gdy wznosze sie w powietrze) tak w tym jednym przypadku czulem mieszajace sie szczescie z gorycza i smutkiem w srodku, mieszane uczucia ktore rozpieraly od srodka... Gdy podczas snu sciskalem oczy probujac przedluzyc te chwile czulem ze sie przebudzam a w snie widzialem jak obraz sie oddala a ja powoli wracam do rzeczywistosci, po przebudzeniu jeszce przez kilka minut trzymalem zamkniete oczy w nadzieji ze sen zaraz powroci ale bez skutkow. Podczas tej projekcji slowa ktore wypowiedziala ta osoba okazalo sie ze sprawdzily sie w swiecie rzezcywistym, moze to jakis przyadek a moze i nie...

Czesem bywa tez ze osoby ktore sa powiazane w jakis sposob emocjonalnie potrafia sie posrednio komunikowac a nasz umysl powoduje pewna wizualizacje danych mysli podczas snu. Mialem rowniez przypadek ze owa osoba snila mi sie ze plakala i okazalo sie potem ze akurat tej nocy faktycznie plakala po raz pierwszy od wielu dni... (ale na ten temat juz byl chyba oddzielny topic, chyba o telepatii)

Nooo, to mniej wiecej tyle mialem do powiedzenia

[Mesive Poszukiwacz Prawdy]

Co do wypowiedzi lexa'i - to się zwie "inkubacja snu". Oczywiście zrobiłaś to nieświadomie, ale kiedy umie się nad tym panować... Łatwiejsze od LD i o wiele częstsze - polecam

[morphia biszkopt]

a ja mam pytanie, bo ostatnio znalazlam info ze czlowiek przesypia ok.40% zycia. no nie mozna tego zmarnowac, trzeba w czasie snu cos robic moze mi ktos podac jakies dobre, sprawdzone sposoby na LD ? bo za nic nie moglam sposobem opisanym w bylej strefie51, a i ten sposob z lezeniem z glowa w dol jakos mi nie wyszedl
pomocy