Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

Przerażenie:(

Post 20 paź 2007, 00:16

Zacznę od tego, że ten dziwny sen mialam dzisiaj kolo poludnia. Jestem troche przerażona, bo nie wiem czy to jest normalne. Ćiwczylam sobie co prawda świadome śnienie, ale nie do tego stopnia. Mianowicie, wczoraj do późna uczylam sie, bylam bardzo zmęczona, a rano musialam wstać. Wstalam okolo 7 rano a polozylam sie gdzies okolo 1 w nocy. Jechalam na uczelnie tak prawie w pół snie, jeszcze troche nie dobudzona, po wypiciu kawy nieco się rozbudzilam. Wszystko bylo ok , do momentu kiedy wrocilam do domu. Nie było nikogo, postanowilam ze zdrzemnę sie na chwile. Połozyłam sie i od razu zasnęlam, ale zasnęlam tak prawie . Najpierw pokazalo mi się wejscie do klubu, i niby bylam przed tym wejsciem, i we śnie ale jednoczesnie coś mi ciągle powtarzalo, "ja przecież się polozylam ja spie, więc wejdź do tegho klubu, ten klub jest twój". No wiem, że glupie, sama się dziwie , ale nie moge o tym zapomniec. A to nic w porownaniu z tym, ze weszlam do tego klubu, ale nadal czulam że leżę sobie na łóżku i odpoczywam. I nagle słyszę muzykę, coraz glosniej i glosniej, i znow coś mi mówi " co sie dzieje przeciez ja sie polozylam i spie jak moge słyszec muzyke skoro nie mam ani sluchawek, ani nic nie jest wlączone"? Ocknęłam sie na moment, spojrzalam w gorę, bo myślalam,że sąsiad slucha tak glosno muzyki , ale nie to nie byl on, i nagle zamknęłam oczy, coś znow mi powiedzialo" to sen, moge robic teraz co chce" , nie moglam sie obudzic, bo slyszalam ciagle muzyke z klubu. Gdy muzyka sie skończyla, nastała cisza , obudzilam sie. Wstalam , poszlam sie napić wody, ale nadal bylam zmęczona, połozylam sie ponownie. I nagle zasnęłam, poczułam we snie, że wstaje z tego łózka, i ide do przedpokoju, bo dzwonił domofon, wszedl tata, tak realistycznie go widzialam, i slyszalam , i nie wiedzialam co się dzieje. Opowiedzialam mu wszystko ze szczegolami co sie wydarzylo na uczelnii, ze zaliczylam przedmiot, pokazalam wpis w indeksie, i tata poszedł do lazienki, ja sie polozylam spowrotem. Obudzilam sie przerażona, musialam się upewnic czy tata jest w domu. Nie bylo go. Myślę sobie no fajnie się dzieje to pójde jeszcze pospac, zobaczymy czy coś mi się przysni. Nic mi się nie śnilo juz, ale jak bracia przyszli do domu to co najmniej przez 20 minut nie mogli mnie dobudzić. MOJE pytanie jest takie, czy ja juz wycwiczyłam sobie świadomy sen do takiego stanu? Skąd muzyka w świadomym snieniu tak realnie slyszana? Czy wszystko ze mną jest w porządku? #-o #-o [-o< [-o< Ja się boje zasnąć:( To jest glupie jakieś??? :-k
ajutvia Kobieta
 
Imię: Ania
Posty: 17
Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53

Post 20 paź 2007, 00:23

Nie bój się, strach to jedna z najgorszych rzeczy jakie można 'zrobić'. Strach rozbudza w nas demony ;P Jeśli przestaniesz się bać, nic złego na pewno się nie stanie, tak to działa - podobieństwa się przyciągają. Z tego co mi wiadomo, we śnie można odbierać wszystkie bodźce tak samo wyraźnie jak by się je odbierało na jawie, więc muzyka nie jest niczym niezwykłym. Moim zdaniem powinnaś się cieszyć, skoro udało ci się osiągnąć LD. Nie bój się i próbuj dalej. Większość osób na początku boi się, bo każdy boi się nowego. Ale potem robi się coraz ciekawiej.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 20 paź 2007, 00:27

NIe boj sie, mialam tak pare razy i wszystko gra:) Jezeli aktywnie trenujesz swiadome snienie mozesz miec takie nikontrolowane przebicia, zwlaszcza jak sie nie calkowicie obudzisz we snie, za duzo w swiadomych snach czasami miesza rzeczywistosc. Wyspij sie spokojnie bez zadnych sugetii co du snu i bedzie ok. Pozdrawiam
Avatar użytkownikaLese Kobieta
 
Posty: 3
Dołączył(a): 20 paź 2007, 00:17
Lokalizacja: kraków
Typ: 4w5
Zodiak: scorpio

Post 20 paź 2007, 19:08

Zasnęłam , nie miałam takiego realistycznego snu jak ten poprzedni, ale chyba zaczyna mi się udawać bardzo dobrze te sny kontrolować, i całkiem szybko:) Ale po tamtym z muzyką to do tej pory ucho mnie dziwnie boli .
ajutvia Kobieta
 
Imię: Ania
Posty: 17
Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53

Post 20 paź 2007, 23:42

aha no i bardzo dziękuję za odpowiedzi, :):):):) bo na prawdę nieco się przestraszyłam, bo ćwiczyć ćwiczyłam świadome śnienie, ale nie miałam takiego przypadku, a z tą muzyką właśnie sie zastanawiałam, czy nie przesadziłam z tymi ćwiczeniami, czy coś sie dzieje, ale jak mówicie, że to jest normalne to powracam do moich ćwiczeń<latanie mi nie wychodzi, raz mi się jakoś tak odruchowo udało wybić i skontrolować, i dłużej troszkę to trwało, ale tylko raz :roll: >
ajutvia Kobieta
 
Imię: Ania
Posty: 17
Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53

Post 21 paź 2007, 16:16

Nieraz mialem tak, że w LD lece sobie a tu nagle w tle zaczyna leciec muzyka :)
A z tym ojcem, który wszedl do domu ( a w rzeczywistosci go nie bylo) to zwykle FA, czyli fałszywe przebudzenie... czesto tak jest jak ma sie LD.

Powodzenia w dalszych cwiczeniach :)
'Cokolwiek pomiedzy ludzmi konczy sie, znaczy nigdy sie nie zaczelo, gdyby prawdziwie sie zaczelo - nie skonczylo by sie, skonczylo sie bo sie nie zaczelo... cokolwiek prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy'
Avatar użytkownikapepex Mężczyzna
Zip
 
Posty: 393
Dołączył(a): 22 sty 2007, 20:51
Lokalizacja: KT-95 :P
Droga życia: 7
Typ: 7w8
Zodiak: Rak

Post 22 paź 2007, 22:07

Ja to mam dziwnie teraz po tym śnie, jak chce mieć świadome śnienie to nie mam, a jak nie chce mieć to mam.:P :(
ajutvia Kobieta
 
Imię: Ania
Posty: 17
Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53

Post 22 paź 2007, 22:22

To nie chciej caly czas ;)
Tez tak mialem, kiedy probowalem caly czas to mi nic nie wychodzilo a kiedy zrobilem sobie noc przerwy (poprostu poszedlem spac bo mi sie nic nie chcialo juz robic) to sie pojawilo LD :D
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 25 paź 2007, 16:10

Właśnie zrobiłam sobie przerwę od ćwiczeń, ale ostatnio mam tak , np, że kładę sie spać zasypiam , nie myślałam o tym, że chce mieć świadome , zaczyna mi się coś śnic, i po jakimś czasie to są dziwne rzeczy bo np coś sie wygina a nie powinno, i po sek słyszę" no przecież ja śpię'. Np wczoraj jakoś zasnęłam, a cały dzień na uczelni byłam, i mamy taką fajną panią od prognozowania, i jak zasnęłam to byłam w budynku właśnie uczelni i pojawiłam sie z koleżanka przed pokojem konsultacji tej pani, i nagle mi tak coś,że przecież przyszłam do domu położyłam sie to jak mogę być na uczelni skoro wróciłam już z niej, i nagle tak dla sprawdzenia weszłam do tego jej pokoju, i zaczęłam robić sobie konkretnie "kawę' no i od razu sie skapnęłam że mam świadomego:p. Tylko dziwnie miałam, bo jak wyszłam z budynku to się obudziłam od razu. ehsssss I zawsze jak się budzę, to od razu analizuję sen w myślach i tak odruchowo, i zawsze po przeanalizowaniu powtarzam jedno zdanie też odruchowo:" no to był świadomy sen, na pewno" =D> A kiedyś miałam dziwny sen, jak moja mam robila ciasto, i ono zaczęło przybierac dziwne kształty a tymbardziej , że kolory, i zaczęłam normalnie mowić do mamy że :"mamo to mi się sni" a ona nic nie mowila i potem ja do niej " a to bez łaski sama sobie sprawdzę" i zaczęłam psuc jej to ciasto ona na mnie zła a ja do niej" no przeciez mówilam ci,że ja śpie" i się obudziłam. Czasami to na prawdę mam dziwne, normalnie sytuacje ni z tego ni z owego. Aleee niigdy nie zapomnę jak sobie jeździłam samochodem, to bylo fajowskie, nawet policje omijałam z niedozwoloną prędkością, i mogli mi naskoczyć:):):) Zacznę sobie chyba spisywać te sny w notatniku, co by forum nie zaśmiecac :lol:
ajutvia Kobieta
 
Imię: Ania
Posty: 17
Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53

Post 01 lis 2007, 23:57

Witam wszystkich serdecznie. Mam pewnien problem i nie moge sobie z nim poradzic drecza mnie mysli non stop. Wynajmuje dom mam 5 pokoi dreczy mnie jedno nigdy nie snilam az tak drastycznie jak w tym domu. Co najgorsze tylko w syialni mam te horrory. probowalismy z mezem spac w innych pokojach nic mi sie nie sni. zaczne od tego co jest w tm snie. Za bardzo i tak wytlumaczyc go nie moge bo to takie dla mnie reaalne jest podczas snu. jest taki sam za kazdym razem widze ducha czy cos takiego hmmm totalnie realny nie wiem co sie dzieje bo tak sie go boje ze krzyvze z calej sily maz sie zawzs budzi i probuje mnie rozbudzac. te pierwsze sny tlumaczylam sobie ogl horrorow ale ten dzisiejszej nocy nie moglam wytlumaczyc niczym bo nie ogl zaadnego filmu:( tej noy bylo tez realne ze ten ktos chcé cos zrobic mezowi widzialam z ptwartymi oczami jak maz ucieka przef nim a ja krzyvze przerazliwie. bylo tak ze maz naprawde wybiegl upadl wl swiatlo bym sie rozbudzila. ma skaleczona noge i reke. jak sie polozylismy w innym pokoju serce walilo mi jak szalone lzy lecialy jak woda. dlaczego sie tak boje?? o to moze byc??ß dreczy mnie to ze tu naprade jest jakis duch. ale dlaczego mi sie sni?? prosze odp mi pomozcie mi
Victorrria21 Kobieta
 
Imię: Justyna
Posty: 3
Dołączył(a): 01 lis 2007, 23:47
Lokalizacja: Niemcy
Zodiak: baran

Post 02 lis 2007, 17:49

Hmmm...., ten duch może symbolizować jakiś problem z twojego życia z którym nie możesz sobie poradzić, lub chce zwrócić twoją uwagę na COŚ. Najlepiej by było z tym duchem porozmawiać. Tylko jeżeli wczasie snu nie masz świadomości, że to tylko sen, to będzie to raczej trudne do zrealizowania. Ale jeżeli masz tę świadomość to spróbuj się nie bać i z nim porozmawiaj. (Na pewno jak pokazesz że się nie boisz, to go to zbije z tropu i jeszcze on zacznie uciekać :) ) Ja zawsze jak się bałam to sobie mówiłam, że to przecież tylko głupie sny i nic mi się nie może stać.
A jeżeli to rzeczywiście duch, to próba nawiązania kontaktu też jest chyba dobrym wyjściem. Może dowiesz się dlaczego Cię nawiedza. Chociaż aż tak bardzo Cię do tego nie namawiam bo z duchami to nigdy nic nie wiadomo. Jeszcze zacznie zaznaczać swoją obecność w inny sposób albo za dnia. Może jakas modlitwa by pomogła. Albo spróbuj przed snem zwrócic sie do niego z pytaniem dlaczego to robi. Może we śnie dostaniesz odpowiedź.

Chyba wiele nie pomogłam. Ale obawiam się, że do póki bedziesz się bała i nie podejmiesz próby poznania tego czegoś, to tak może się dziać nadal.

Pozdrawiam :wink:
Avatar użytkownikassilvia Kobieta
 
Posty: 377
Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
Droga życia: 4
Typ: TakaJednaJędzaMała
Zodiak: Żarłacz Tygrysi

Post 02 lis 2007, 19:11

Rzeczywiście, z tego co mi wiadomo, najlepszym sposobem na takie 'nawiedzanie' jest albo spytanie ducha o co chodzi - tak jak pisze ssilvia, albo we śnie, jeśli potrafisz, albo tuż przed snem, może we śnie odpowie. Można próbować się modlić do tego w kogo wierzysz, może da ci jakąś radę w jakiś sposób...
Gdyby to zawiodło, można spróbować poodmawiać za niego jakieś modlitwy za zmarłych. Ponoć sprawdza się też przy kontakcie z duchem wysyłanie mu uczucia miłości. Trzeba poczuć je mocno w sobie, a potem przesłać je duchowi...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 03 lis 2007, 15:24

Dobrze piszecie :)

Victorrria21, musisz mu zadac proste pytanie 'czego chcesz?'

Nie pamietam juz w ktorej ksiazce to czytalem, ale takie spotkania ktos nazywal 'spotkanie z cieniem'. Nie ma co uciekac, poprostu postaraj sie rozmawiac z nim, a jesli nie masz swiadomosci - to nic prostrzego - znalazłaś właśnie swój 'odpalacz'. Wystarczy teraz, ze zapamietasz ze owy duch jest Twoim odpalaczem swiadomosci i... czas na rozmowe :-)

Powodzenia
'Cokolwiek pomiedzy ludzmi konczy sie, znaczy nigdy sie nie zaczelo, gdyby prawdziwie sie zaczelo - nie skonczylo by sie, skonczylo sie bo sie nie zaczelo... cokolwiek prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy'
Avatar użytkownikapepex Mężczyzna
Zip
 
Posty: 393
Dołączył(a): 22 sty 2007, 20:51
Lokalizacja: KT-95 :P
Droga życia: 7
Typ: 7w8
Zodiak: Rak

Post 03 lis 2007, 15:56

Mój brat miał takie przeboje odnośnie ducha tylko w pokoju w którym spał. Okazało się,z ę ten pokój nalezał do kobiety mieszkającej wcześniej w tym domu i zamordowanej gdzieś na terenie posesji. Jesli nawiedza cię ten duch - to zdecydowanie czegoś chce - zapewne nadal uwaza sypialnię,z a "swój" pokój. To nie powód do paniki. Duchy nie zrobią ci niczego złego więc i strach jest irracjonalny. Rady, które tu otrzymalaś są najlepsze - Starzy ludzie pytali: Czego dusza pragnie? - znasz chyba to powiedzenie, które już przeszło do języka potocznego i zmienilo swój wyraz. MOżesz zapytać jak chcesz - aby tylko dowiedziec się dlaczego przychodzi. Modlitwa za zmarłych, poświęcenie domu - może pomóc - jeśli duch chce odejść. Nasz domowy duch - "gospodyni" jak w końcu nazwała ją mama - nie ma takiego zamiaru i jest z rodzicami cały czas. To duch pilnujący domu i jesli kochasz dom/mieszkanie - nic co nie zrobi. Jest niejako strażnikiem - nalezy go zaakceptować, pogodzić się, ze jest. Wysłąnie w jego stronę światła miłości to bardzo dobry sposób - zaewne do niczego złego nie dojdzie a być może pomoże. Z naszym domowym duszkiem mieliśmy bardzo dobry kontakt i układ - zawsze ostrzegała (to była dziewczyna za życia) nas przed zlodziejami lub innymi niebezpieczeństwami. Ataki na męża mogą być spowodowane tym samym co na mojego brata - jeśli to była kobieta to nie życzy sobie męzczyzny w swoim pokoju. To też się może z czasem zmienić - jeśli duch zauwazy że dbacie o dom/mieszkanie i kochacie go tak samo mocno jak kochała ta istota przed śmiercią. Duchy czasem przywiązują się do miejsc i trudno im odejść. Jesli nie robi wam krzywdy - nie walczcie z nim. Zaakceptujcie i pzrestanie manifestowac swoją obecność. Przede wszystkim pytanie - objawia się tobie, bo masz do tego predyspozycje. To wszystko. Pozdrawiam ciepło i życze powodzenia.
Avatar użytkownikaRadunia Kobieta
 
Posty: 250
Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
Droga życia: 5
Zodiak: Strzelec/Bawół

Post 05 lis 2007, 20:28

Witam wszystkich milo ze ktos zareagowal na moje pytaie jedno moge wam odpowiedziec z tego co wiem nie mam zadnej mowy o nawiazaniu kontatktu bo jak tylko to cos widze ae snie krzycze boje sie tak przejecie ze nie ma co. Z iekawossci zapytalam sie wlasciciela domu czy przypadkiem kiedys tutaj nic sie nie stalo odp ze nie wie. ze jemu sie nigdy nic nie dzialo tutaj a poprzednia kobieta miala sypialnie w innym pokoju. od tamtej pory nie spie juz w tym pok wole omijac to mie´jsce nie jestem os otwarta w jakis sposob na porozumienie z tym czyms. zmienilam sypialnie na razie nie bylo mnie kilka dni w domu bo nie chciaa spac w nim sama a maz byl na wyjezdie :P nie wiem jak tu zacznie tez mi sie snic to juz sama nie wiem co zrobie:((((
Victorrria21 Kobieta
 
Imię: Justyna
Posty: 3
Dołączył(a): 01 lis 2007, 23:47
Lokalizacja: Niemcy
Zodiak: baran

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron