1, 2
Victorrria21 napisał(a):nie mam zadnej mowy o nawiazaniu kontatktu bo jak tylko to cos widze ae snie krzycze boje sie tak przejecie ze nie ma co
walcz, a nie sie poddajesz na starcie
Victorrria21 napisał(a):nie wiem jak tu zacznie tez mi sie snic to juz sama nie wiem co zrobie:((((
Chyba bedzie najwyzsza pora zeby sie zakumplowac
'Cokolwiek pomiedzy ludzmi konczy sie, znaczy nigdy sie nie zaczelo, gdyby prawdziwie sie zaczelo - nie skonczylo by sie, skonczylo sie bo sie nie zaczelo... cokolwiek prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy'
-
pepex
Zip
- Posty: 393
- Dołączył(a): 22 sty 2007, 20:51
- Lokalizacja: KT-95 :P
- Droga życia: 7
- Typ: 7w8
- Zodiak: Rak
strachem karmisz złe duchy, miłościa pomagasz. Strach i złosć szkodzi tobie najwięcej, miłość może cię wyzwolić. Zamiast panicznego strachu - zamknij oczy i pomyśl o mężu o tej miłości która was łączy o jakiejkolwiek miłości... Moę to na początek.... Przestań się go bać i uswiadom sobie, że bardziej nalezy się bać ludzi, bo duch ci nic złego nie zrobi i pomódl się jesli jestes wierząca....
- Radunia
- Posty: 250
- Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
- Droga życia: 5
- Zodiak: Strzelec/Bawół
wiecie co nie splalam wczoraj w tym pok ale przed snem zadawalam pytanie dlaczego przychodzisz i czego chcesz ?taj jak pisaliscie: i to ze sie nie boje. jak juz zasnelam snilo mi sie cos bialo -czarnego potrzasa mna jak by byl zly . po chwili tlumaczylam w glowie swojej ze wszystko jest dobrze cos takiego i tak jak by mnie poscil nie wiem sama juz ciezlko mi to nawet napisac .a ten pok i tak omijam nie bede tam spala zobaczymy czy ktos z gosci jak tam zasnie czy przsni sie komus innemu cos takiego:p
- Victorrria21
- Imię: Justyna
- Posty: 3
- Dołączył(a): 01 lis 2007, 23:47
- Lokalizacja: Niemcy
- Zodiak: baran
bardzo dobrze, następnym razem wyślij w jego/jej strone miłość - uda ci się. Jesli się powtórzy ponownie. Bedziesz miała spokój.
- Radunia
- Posty: 250
- Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
- Droga życia: 5
- Zodiak: Strzelec/Bawół
Ja to nie wiem, ale dzisiaj w nocy to miałam coś takiego , że śniło mi się , że smsa dostałam, i normalnie sie podniosłam żeby zobaczyć koma, a że go wyłączyłam , to mi się uświadomiło, że sobie śnie hyhy i np, doszlam do wniosku, że jak już zasypiam a wcześniej np. wyłączam komórkę albo telewizor i jak mam LD to zawsze załącza mi sie takie coś, że"no przecież ja to wcześniej wyłączyłam, ja śpie" wiem już na co moja świadomość we śnie reaguje:) yhmm znów zamotałam (świadomość??)
- ajutvia
- Imię: Ania
- Posty: 17
- Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53
dręczą mnie od dłuższego czasu koszmary, które nie zmieniają się pod wpływem mojej ingerencji... A nawet obracające je w coś śmioesznego, pozytywnego odnoszą skutek odwrotny...
-
Miafka
życie to sen
- Posty: 3
- Dołączył(a): 16 lis 2007, 14:28
- Lokalizacja: z rozstaju dróg
- Droga życia: 44
- Typ: 7w6
- Zodiak: bliźnięta
Victorrria21 napisał(a):jak juz zasnelam snilo mi sie cos bialo -czarnego potrzasa mna jak by byl zly .
bardzo dobrze, następnym razem wyślij w jego/jej strone miłość - uda ci się. Jesli się powtórzy ponownie. Bedziesz miała spokój.
Dokładnie! Istnieje taka metoda, która polega na odsyłaniu opisywanych tutaj energii "do światła".
Po prostu "powiedz" mu, żeby poszedł do światła i jeśli wierzysz możesz się też pomodlić.
Zazwyczaj to działa.
Gdyby jednak "byt" był bardzo uparty trzeba podjąć bardziej radykalne metody tzn. tworzenie ochron energetycznych na siebie i na mieszkanie, ciągłe odsyłanie do światła, modlitwa, a w skrajnym przypadku pozostaje zwrócenie się o pomoc do osoby kompetentnej.
Mam jednak nadzieję, że nie będziesz musiała aż takich środków podejmować!
Poczucie siły, wewnętrzny optymizm, samoświadomość - te rzeczy zawsze działały w moim przypadku i pozwalały kilkakrotnie skutecznie "odeprzeć" takie "ataki".
To samo odnosi się do wypowiedzi Miafki! Choć mam wrażenie, że Twój przypadek jest jeszcze innego rodzaju i trzeba by podjąć poważniejsze kroki byś mogła uleczyć swoje wnętrze!
Tak przy okazji, zajmowałaś się tarotem? - to bardzo niebezpieczna "gra" - można sobie nieźle we wnętrzu namieszać i takie "koszmary" też mogą być tego objawem.
Tak, czy inaczej powiem Wam jeszcze jedno: " zdecydowane działanie przynosi konkretne rezultaty i wierzcie mi - nie ma rzeczy niemożliwych! Każdy "zły" stan można przetransformować w jego przeciwieństwo!"
Mówię to na podstawie własnego doświadczenia!
-
freenergy11
Sovereign Integral
- Imię: Rafał
- Posty: 88
- Dołączył(a): 24 lis 2007, 02:04
- Droga życia: 11
- Typ: 2w1
Przepraszam za Off Topa
Freenergy... a czy nie jest tak z tarotem, że myśląc o nim w ten sposób sami na siebie ściągamy pewne nieprzyjemne następstwa ? Pytam bo nie zajmowałam się nigdy tarotem i nie zamierzam, ale jest właśnie ogólna opinia taka, że niewłaściwe obchodzenie się z tymi "kartami" może narobić nam kłopotów.
Freenergy... a czy nie jest tak z tarotem, że myśląc o nim w ten sposób sami na siebie ściągamy pewne nieprzyjemne następstwa ? Pytam bo nie zajmowałam się nigdy tarotem i nie zamierzam, ale jest właśnie ogólna opinia taka, że niewłaściwe obchodzenie się z tymi "kartami" może narobić nam kłopotów.
"Twoja największa siła polega na swobodzie wyboru. Dlatego wybierz szczęście, zdrowie, wszelkie dobro, piękno, mądrość prawdę i miłość."
- ssilvia
- Posty: 377
- Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
- Droga życia: 4
- Typ: TakaJednaJędzaMała
- Zodiak: Żarłacz Tygrysi
ssilvia napisał(a):Freenergy... a czy nie jest tak z tarotem, że myśląc o nim w ten sposób sami na siebie ściągamy pewne nieprzyjemne następstwa ?
zapewne to też jest jakiś czynnik, który może mieć dla nas nieprzyjemne następstwa.
Ja osobiście nie mam negatywnych doświadczeń z Tarotem, bo sam się nigdy nim nie zajmowałem - nie czułem takiej potrzeby - wolę myśleć, że mój los leży w moich rękach i to się zawsze sprawdzało!
To co napisałem w poprzednim poście wynika bardziej z opinii osób, które uważam za wiarygodne w tych sprawach, a także z własnej intuicji, być może również o tym gdzieś czytałem, ale nie pamiętam gdzie.
Jest w tym zresztą pewien sens i można by pokusić się nawet o uzasadnienie "dlaczego zajmowanie się Tarotem może wywołać niepożądane efekty" - ale to chyba nie na ten wątek.
Tak czy inaczej są mi znane przypadki, kiedy to ludzie nieźle sobie w życiu namieszali poprzez "bawienie się" nieodpowiednimi dla siebie energiami.
Mam nadzieję, że odpowiedziałem Ci w miarę klarownie ssilvia - pozdrawiam
-
freenergy11
Sovereign Integral
- Imię: Rafał
- Posty: 88
- Dołączył(a): 24 lis 2007, 02:04
- Droga życia: 11
- Typ: 2w1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości