Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

W co wierzycie?

Post 12 sty 2007, 02:25

Właśnie dokładnie jak w temacie, ciekawi mnie w co wierzycie. Chciałbym żebyście opisali choć po krótce to w co wierzycie, co wyznajecie i jakie wartości wiodą wam w życiu. I nie chodzi mi tutaj o to żebyście napisali np. 'jestem katolikiem' i koniec posta, tylko nawet jeśli identyfikujecie się z jakąś religią, żebyście i tak i tak opisali choć po krótce zasady waszej wiary, czym/kim jest wasz bóg/bogowie, czy też może nie ma żadnego boga? Tudzież zasady moralne, oraz wszelkie tego typu rzeczy z tego wynikające.

Jednocześnie uprzejmie proszę o nie komentowanie wypowiedzi innych, ponieważ czyjeś wyznanie jest jego własną sprawą i nic nam do tego i nie nam to zmieniać.

A pytam przedewszystkim z ciekawości jak prezentuje się to na przekroju społeczności forum, bo z wypowiedzi na forum i tak dość często można conieco na ten temat wyczytać, a ja bym chciał temat zgłębić ;)
Jednocześnie zachęcam też do dyskusji, ale tylko pod powyższym warunkiem - nie krytykujemy wierzeń innych. Można oczywiście zadawać pytania, ale kulturalnie, bez wyśmiewania, sarkazmu, ironii i innych tympodobnych narzędzi językowych, bo oczywiście że można wyśmiać kogoś w sposób w teorii kulturalny, jednak myślę że moderator wszelakie zło rozpozna a ziarno oddzieli od plew. ;)

Ja również wypowiem się, acz nie teraz, bo teraz czas mnie goni.
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: W co wierzycie?

Post 12 sty 2007, 10:01

W co wierze? W nic nie wierze! Doświadczam, sprawdzam na sobie. Jak wierzysz, TO NIE WIESZ. Ja wole WIEDZIEĆ, przez DOSWIADCZENIE. Lepiej wierzyć swojemu doświadczeniu, bo: Jak wierzysz swojemu dośwadczeniu to ryzykujesz ze błądzisz, jak wierzysz innym na słowo to ryzykujesz podwójnie - że ten komu wierzysz błądzi, albo że celowo usiłuje Cię wprowadzić w błąd.

Poza tym badam wszelkie inne religie i wszelkie inne systemy religijne. Ale badam dokładnie, bez uprzedzeń i bez fanatyzmu - jako antropolog kultury i religioznawca zgłębiam między innymi historie religii, historie filozofii, a także badam inne kultury i etnografie danych rejonów - co pozwala mi poznać inne religie dogłębniej niż znają je sami ich wyznawcy, do tego czytuje "dla rozrywki" wszeystkie Święte Pisma Ludzkości, nie tylko Biblie, np Koran, Bhagawdagite, Wedy, Upaniszady, Sziwa Purane i inne (oczywiście fragmentami, ale zawsze) - i bardzo denerwują mnie osoby które naczytają się tylko jednego Pisma, np Biblii, i myślą że pzojadały wszystkie rozumy.....

Nie jestem wyznawcą żadnej religii - bo skoro Bóg jest ponad religiami, to żeby go bliżej poznać samemu trzeba być ponad religiami. Taką ciekawostkę opowiem - jak już mówiłem wszystkie doswiadczam na własnej skórze, i takkiedyś należałem do Odnowy w Duchu Świętym, jakie było moje zdziwienie jak potem na kursie Metod Silvy okazało się że Duch Święty to ta sama energia co nadświadomość na Metodach Silvy! Potem byłem też na zajęciach z Huny - i jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że to co w chrześcijaństwie zwie się Duchem Świętym, w metodach Silvy nadświadomością, to to samo co w hunie Wyższe Ja! :-) To dokładnie ta sama energia.

Na koniec wspomne jeszcze że bardzo mnie interesuje psychologia transperosnala i jej nurty i psychoterapia. Tak naprawdę jestem trochę mistykiem - mistycy ze wszystkich religii doswiadczają tego samego i mówią o tym samym ;-)

Amen. Aloha. Alleluja. Hum :-D
Pozdrawiam!
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Post 12 sty 2007, 20:13

Wierzę w istotę wyższą, w stwórcę, wierzę w naukę (i te dwie rzeczy wcale się nie wykluczają) wierze w moc mojego umysłu. Wierzę w to że miłość czyni cuda.


(ech przynajmniej byłem konsekwentny i do końca trzymałem się jednej wersji, ach mieliście nie komentować)
Ostatnio edytowano 12 sty 2007, 20:47 przez Seginus, łącznie edytowano 1 raz
Trust I seek and I find in you
Every day for us something new
Open mind for a different view
And nothing else matters

http://inm.webd.pl/img/userbary/userbar.jpg
Avatar użytkownikaSeginus Mężczyzna
 
Posty: 118
Dołączył(a): 07 sty 2007, 17:14
Droga życia: 33

Post 12 sty 2007, 20:43

Jak wieRZysz tak jak piszesz to cieniutka ta twoja wiara ;)

Edit:
No no, teraz wyjdzie ze sie czepiam niewiadomo czego ;)
Ostatnio edytowano 12 sty 2007, 21:28 przez Meph, łącznie edytowano 2 razy
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 17 sty 2007, 15:16

Wierzę, że istnieje ktoś/coś ponad człowiekiem.
Wierzę, że nasze życie zależy od nas samych, od tego, co sobą reprezentujemy.
Wierzę w miłość i przyjaźń. W dobro.
Wierzę w ludzi i ich wielką moc.
Wierzę, że każdy dzień jest możliwością zmiany na lepsze. I że każdy dzień jest tym najszczęśliwszym.
Wierzę, że uda mi się zmienić świat, nie cały, ale ten obok mnie.
Wierzę, że misie polarne nie wyginą.
Wierzę w zielone zachody i wschody słońca. (kiedyś napewno je zobaczę)
Wierzę w rusałki, leśne chochliki, topielce, żmije, smoki.
Wierzę w św Mikołaja.
Wierzę, że kiedyś będę gotowa powiedzieć sobie głośno "zrobiłam wszystko to, co sobie wymarzyłam" i że wtedy zajmę się obserwowaniem i odczuwaniem świata w pełni, bez pogoni za marzeniami.
Wierzę, że muzyka koi duszę. A miłość czyni cuda.
Wierzę, że jak skończy mi się obecne życie to dostanę fajną fuchę bycia domnym, pańskim psem.
Wierzę w reinkarnację, bo inaczej byłoby to wielkie marnotrawstwo dusz.
Wierzę, że Meph nie miał złych zamiarów komentując czyjś post :P

pozdrawiam.
"We're jamming
I wanna jam it with you,
We're jamming, jamming
And I hope you like jamming too"
Avatar użytkownikamorphia Kobieta
biszkopt
 
Posty: 664
Dołączył(a): 08 cze 2005, 16:41
Lokalizacja: Radom/Kraków
Droga życia: 4
Typ: 4w5
Zodiak: baran

Post 18 sty 2007, 00:06

Ja zdecydowanie odrzucam wiarę w:
życie po śmierci, raj, zmartwychwstanie itp.
co do boga, to nie wierzę w niego, bo nie ma żadnych realnych pobudek ku temu aby wierzyć, a wszystkie które znam są bezpodstawne i wzajemnie sprzeczne.
Dopuszczam jednak istnienie jakiejś innej wyższej świadomości, jednak w nią nie wierzę. Po prostu nie ma ku temu, żadnej przesłanki.
Skoro miało być szczerze, to przyznam, że nie wierzę w większość rzeczy o których mówi się na tym forum, czyli:
telepatia, jasnowidzenie, sny prorocze, powtórne wcielenie, osiąganie czegoś przy pomocy wahadełka, możliwość zweryfikowania czegoś przy pomocy widzenia aury, nie wierzę w powtórne wcielenie, żyły wodne, sens akupunktury, radiestetów, uzdrowicieli i tego typu ezoteryczne rzeczy.
Oczywiście nie przeczę, że w wielu przypadkach mogą one okazać się pomocne, to jednak uważam, że tylko psychika człowieka odgrywa w tym rolę.

W zasadzie nie potrafię powiedzieć w co wierzę, również ten świat nie do końca musi być prawdziwy, wszystko może być tylko złudzeniem. Jednak to co doświadczam staram się odbierać przy pomocy zmysłów i przy pomocy tych zmysłów analizować.
Nie wierzę duchownym, politykom i innym przedstawicielom, którzy chcą sterować społeczeństwem.
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 18 sty 2007, 02:24

Morphia napisał(a):Wierzę w św Mikołaja

Ja juz w niego nie wierze... nie przyniósł mi nic w 2006 roku... ;)

Morphia napisał(a):Wierzę, że Meph nie miał złych zamiarów komentując czyjś post :P

Nie mialem zlych, nauczalem ortografii ;) dobry uczynek ;)

Dobrze ze i we mnie ktos wierzy ;)
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 18 sty 2007, 10:13

Witam :) Wierzyć znaczy móc, istnieć itd. Dlatego wiara to podstawa ,oczywiście samo słowo nic nie znaczy, jedynie w połączeniu uczuciami , podstawowym jest miłość .Kto to wszystko umie połączyć w jedną całość , wie czym jest wiara.Według waszej wiary niech wam się stanie > Ja mogę powiedzieć według Mojej wiary. To do czego zmierzam ,dąrze ,czego pragnę , co osiągam ,to wszystko dzięki wierze,wierzę w siebie , moc mojego umysłu,moc myśli ,miłość .Pozdrawiam.
ps.W mikołaja także ,pisze do niego listy , żeby coś dostać ;)
Dla przyjaciół nawet ciemność nocy i milczenie są rozmową :)
diawlo Mężczyzna
Om Mani Padme Hum
 
Imię: Jacek
Posty: 126
Dołączył(a): 29 gru 2006, 00:51
Lokalizacja: skoczów
Droga życia: 1
Zodiak: skorpion

Post 18 sty 2007, 19:23

Meph napisał(a):Dobrze ze i we mnie ktos wierzy Wink

Gdyby nie wierzył, to byś nie istniał. Jak św. Mikołaj :P
a to, że Ci nie przyniósł prezentu to znaczy, że jesteś zbyt niegrzeczny na rózgę :P
"We're jamming
I wanna jam it with you,
We're jamming, jamming
And I hope you like jamming too"
Avatar użytkownikamorphia Kobieta
biszkopt
 
Posty: 664
Dołączył(a): 08 cze 2005, 16:41
Lokalizacja: Radom/Kraków
Droga życia: 4
Typ: 4w5
Zodiak: baran

Post 19 sty 2007, 16:37

Trudno powiedzieć w co wierzę. Nic mi teraz nie przychodzi konkretnego do głowy. Powiedziałbym, że "wierzę, że jutro będzie ładna pogoda", ale to nie prawda. Co najwyżej "liczę na to, ze jutro będzie ładna pogoda".
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 20 sty 2007, 09:10

Skoro miało być szczerze, to przyznam, że nie wierzę w większość rzeczy o których mówi się na tym forum, czyli:
telepatia, jasnowidzenie, sny prorocze, powtórne wcielenie, osiąganie czegoś przy pomocy wahadełka, możliwość zweryfikowania czegoś przy pomocy widzenia aury, nie wierzę w powtórne wcielenie, żyły wodne, sens akupunktury, radiestetów, uzdrowicieli i tego typu ezoteryczne rzeczy.


nie no, nie wierzę... to co ty tu jeszcze robisz? ;) ;)

(wiem, wiem, miało być bez komentowania :P )

wierzę w siebie... a nawet więcej :)

no i z Gruntz'em się właściwie zgodzę bo podobnie do tego podchodzę. bywajcie :)
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Re: W co wierzycie?

Post 21 sty 2007, 19:09

No ten cytat co El Rafael (deva eruś ;-) ) skomentował, to naprawde jest niezły, i ja sobie komentarza nie moge odmówić :)

"nie wierzę w powtórne wcielenie, żyły wodne, sens akupunktury, radiestetów, uzdrowicieli i tego typu ezoteryczne rzeczy"

To jesteś 100 lat za murzynami, mówiąc innymi słowy za naukowcami, a mówiąc jeszcze inaczej nie nadążasz za najnowszymi poglądami w nauce, tkwisz w jakiś schematach sprzed 2 - 5 lat ;) Czasem wypadałoby się douczyć. Bowiem:

1. na zachodzie radiestezja przekształciła się w pełnoprawną gałąź nauki i zwie się obecnie geobilogią - geobilodzy mierzą za pomocą naukowego sprzętu te wielkości o których mówi radiestezja

2. akupunktura bywa używana już przez naprawdę wielu lekarzy z dyplomem naukowym, choćby do znieczulania w gabiniecie dentystycznym - i o dziwo DZIAŁA ;-)

3. z bioterapią zaczyna dziać się dobrze na zachodzie. W krajach europy zachodniej bioterapię uznaje się za pełnoprawną dziedzine medyczną, wielu lekarzy jest od razu bioterapeutami (zaczęło się w Angli chyba ) a Unia Europejska wydaje Świadectwo kwalifikacyjne bioenergoterapeuty Unii Europejskiej uprawniające do pracy we wszystkich szpitalach Europy


Tak to wygląda na chwilę obecną. Szkoda że w tym natłoku pojęć i wrzucania wszystkiego "do jednego worka" nie wymieniłeś jeszcze pedagogiki waldorfksiej, medytacji, form relaksacji czy feminizmu - bo było by identycznie jak w propagandzie chrześcijańskiej albo Radiu Maryja ;)
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Post 22 sty 2007, 01:03

Jak obiecałem, wypowiadam się również, z poślizgiem wynikłym z problemów z netem ;)

A więc:
- wierzę w istnienie jakiejś 'istoty wyższej', 'stwórcy', 'boga', 'Boga', 'wszechogarniającej energii' czy jakkolwiek by tego nie nazwać (dalej nazywany/a/e umownie 'bogiem'), bo
- nie wierzę żeby to wszystko <tu szeroki gest wskazujący na wszystko dookoła> mogło powstać samo z siebie w takim bogactwie form, które wszystkie są takie piękne...
- wierzę że ten bóg, kimkolwiek/czymkolwiek by nie był, z pewnością jest artystą, bo nikt inny nie mógłby tego tak stworzyć, przy czym
- nie wierzę w punktowy akt kreacji, natomiast wierzę że opisywane w legendach i religiach akty kreacji są rzeczywiście pewnym zapisem aktu kreacji, ale metaforycznym. W końcu biblijne 7 dni może oznaczać równie dobrze nasze 7 dni, jak nasze 100mld lat... więc ewolucja z religią się nie wykluczają ;)
- wierzę w magię. Nie jakieś jarmarczne sztuczki, tylko tą prawdziwą magię umysłu. Wierzę że każdy człowiek jest w stanie zmieniać w pewnym stopniu rzeczywistość własnym umysłem i siłą woli. Jedni mniej, inni bardziej, zależnie od wrodzonego talentu, siły woli oraz 'świadomości', choć nigdy zbyt łatwo, bo wbrew biernemu oporowi inercji wszechświata i wierzeń ogólnej puli umysłów ludzkich w danym miejscu, obszarze, a w większej skali - na świecie...
- wierzę że Jezus nie był synem bożym, przynajmniej nie w takim sensie jak się przyjęło uważać. Niewątpliwie jak wiele innych osób o niesamowitej sile woli oraz świadomości był potężnym 'magiem', potrafił zmieniać rzeczywistość w - relatywnie - dużym stopniu, stąd cuda. Niemniej byli i inni tacy, również zapisani w legendach, świętych księgach etc. Różni prorocy, jak choćby Mojżesz, czy magowie jak Nostradamus...
- wierzę że rozwój duchowy, medytacje, praca nad samym sobą oraz nad swoim otoczeniem jest drogą do zwiększenia własnej 'świadomości'...
- wierzę w rzeczy które widzę i czuję, jak aury, rozmaite rodzaje energii które można pobierać, zmieniać i przelewać z i na przedmioty i ludzi... (nie mówię o moralnym aspekcie pobierania z ludzi, bo to na inny temat ;)
- bardzo mocno wierzę i jest to opoką wszelkich moich innych wierzeń, że jestem zdrowy umysłowo... acz logiczna część umysłu nie wyklucza opcji że to wszystko to tylko wytwór mojej chorej wyobraźni, podobnie jak wy i to forum ^_^
- wierzę że można zaczynać wypowiedź od 'a więc' ;)
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 25 sty 2007, 22:49

Gruntz napisał(a):1. na zachodzie radiestezja przekształciła się w pełnoprawną gałąź nauki i zwie się obecnie geobilogią - geobilodzy mierzą za pomocą naukowego sprzętu te wielkości o których mówi radiestezja

Mo patrz, a jest sobie taka gałąź nauki, która zwie się teolofią, a w zasady przez nią ... wyznawane nie wszyscy muszą wierzyć :)
a jeśli chodzi o to, w co ja wierzę ... :
- w wiarygodność Pisma Świętego co do słowa
- tym samym - w istnienie Boga (tego z dużej litery)
- że Maryja jest matką Jezusa, Matką Bożą, że jest niepokalana, i że jest Matką Dziewicą
- w życie wieczne
- w Trójcę Świętą i wszystkich świętych i święte
- że miłość dwojga ludzi przekracza ludzkie zrozumienie, a tym bardziej fizykę (jeżeli ciało A działa na ciało B, to ciało B działa na ciało A z tą samą siłą -> niestety nie zawsze to prawda, a miłość nie jest jakąś zwyczajną siłą wzajemnego oddziaływania :) )
- w istnienie ludzi dobrych
- że miłość nie jest tylko mieszanką wzajemnego szacunku, przyjaźni, lojalności, szczerości i zaufania
- że to, co widzę nie jest tylko moim wymysłem, lecz moją wiedzą na temat świata (ale także to, co mogę zobaczyć)
- że to, czego zobaczyć nie mogę, ale uważam, że w to wierzę, jest prawdą (nie mówię tylko o wierze, ale także o zaufaniu, itp.)
- że śmierci nie należy się bać, bo po niej nastąpi inny - lepszy świat
- że bez Boga życie nie miało by sensu, a ci, którzy popełniają samobójstwa, to ci, ktorzy w niego nie wierzą, lub zapomnieli o tym, w co wierzyli, jakie prawdy wyznawali
- że moje sumienie potrafi oddzielać dobro od zła dzięki Bogu
- że każdy człowiek, ale i dom, ma duszę i to od niego zależy, jak się ona przedstawia we współczesnym świecie
- w wolną wolę ...
Iwona777 Kobieta
 
Imię: Iwona
Posty: 39
Dołączył(a): 21 gru 2006, 21:07
Lokalizacja: Gdynia
Droga życia: 4
Typ: 1w2 - "Adwokat"
Zodiak: lew

Post 26 sty 2007, 09:48

Mo patrz, a jest sobie taka gałąź nauki, która zwie się teolofią, a w zasady przez nią ... wyznawane nie wszyscy muszą wierzyć :)


I co to ma do rzeczy?? :shock: :) Jest taka gałąź nauki jak fizyka, matematyka, geologia - i to do nich podobna jest geobiologia --- jasne że w żadną z tych nauk nie trzeba wierzyć ;) Teologia to zupełnie inny "kaliber", powiedzmy że jest taka gałąź wiedzy jak buddologia, antropozofia, teologia protestancka - i wcale nie trzeba wierzyć żeby je znać, a jak ktoś ogranicza się tylko do jednej z tych gałęzi wiedzy to kiepsko, bo mi zaczyna zajeżdżaćwtedy fundmanetalizmem ;)


a jeśli chodzi o to, w co ja wierzę ... :
- w wiarygodność Pisma Świętego co do słowa


O... a to akurat to niebepieczne jest ;) To "wierzenie co do słowa". Czyli mam rozumieć że za nieprzestrzeganie prawa i złe prowadzenie się kamieniujesz lub spalasz na stosie swoich bliskich - bo tak gdzieś tam jest w księdze mojżeszowej?, przygotowujesz ołtarz Panu i zgodnie ze wskazówkami zarzynasz zwierzęta, odpowiednio je patroszysz, skrapiasz ołtarz kriwą tych zwierząt i odpowiednie organy spalasz w ogniu - bo to woń miła Panu?, Twój mąż nosi długie włosy i długą brodę - bo gdzieś tam w Starym Testamencie pisze żeby nie ścinać?

No daj spokój... Jeśli faktycznie z wiarą wykonujesz to co tam napisane co do słowa, to mnie osobiście przerażasz :)
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron