Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Post 11 mar 2008, 12:33

leaozinho napisał(a):Zastanawia mnie dlaczego właśnie tutaj zamieszczasz posty .... Czyżby na forach projektu cheops zabrakło miejsca?


Odpowiedź jest na
http://forum.przebudzenie.net/viewtopic ... c3164dc1f2

Tam znajduje się zdanie:
"temat jaki tam założyłem /w Projekcie Cheops/ ma służyć czemuś innemu, niż wiele postów jakie tam powstały. Cały czas miałem tego świadomość.
Dlatego tu pewnie też odpowiem na ewentualne kolejne posty jeśli tam sie pojawią i nie będą związane z projektem Cheops i założonym tam tematem"

Czytaj. a znajdziesz.

Na tym forum pisałem juz wcześniej niż na forum Cheopsa.
Zaś omawiane kwestie z Ptakiem nie dotyczyły Projektu Cheops.
Tematyka zaś bardziej odpowiada dla Forum Przebudzenie.
Jerzy Karma Mężczyzna
 
Posty: 50
Dołączył(a): 10 sty 2008, 23:25

Post 11 mar 2008, 14:46

Karma napisał(a):Czytaj. a znajdziesz.


Czytałem ten post, zresztą jak wszystkie nowe posty.
Skoro forum cheopsa jest tak wąsko specjalizowane, to rozumiem, że mogłeś miec ochotę przenieśc dyskusję gdzie indziej. Nigdy tam nie byłem ale wyobrażam sobie, że można tam zakładac wątki na dowolny temat. Wszyscy borykamy się z problemem offtopu ale jakoś sobie radzimy. Współczuję Ci, że musisz uciekac z dyskusją na inne forum i niejako wymuszac rejestrację na swych interlokutorach.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 11 mar 2008, 16:00

Gwoli ścisłości, to na Cheopsie wybór tematów, na które się dyskutuje jest nieograniczony. Nie ma chyba wątku, który nie byłby poruszany i drążony. Treści związane z PCh zajmują zaledwie jakąś część forum. A jeżeli chodzi o sprawy religii i kościołów, to wiele tematów z tym związanych było utworzonych, więc wystarczyło przenieść się do jakiegoś.

Dodatkowym utrudnieniem związanym z przeniesieniem dyskusji na inne forum jest brak jej ciągłości i niemożność swobodnego zapoznania się z postami pozostawionymi na Cheopsie, gdyż nie można tam teraz wejść bez zalogowania się. To zaś wymaga wcześniejszej rejestracji, a na to nie każdy ma ochotę.
Tak więc, drogi Jerzy, wydaje się, że przeoczyłeś ten mały szczególik …

]]]:->
Avatar użytkownikaptak Kobieta
 
Posty: 3
Dołączył(a): 10 mar 2008, 16:34

Post 11 mar 2008, 16:24

ptak napisał(a):...no i pola morfogenetyczne też wgrywają się w umysł


A w umysł małp?
Też coś sie wgrywa.
Z pól morfogenetycznych nie odbierzesz nic więcej ponad osobiste predyspozycje.
Te zaś podlegają rozwojowi.
Dlatego z czasem odbiera sie coraz więcej.

ptak napisał(a): „Przyczepiłeś się” ...nie zrozumiałeś idei wypowiedzi.


Tu nie chodzi o rozumienie. Chodzi o to, co piszesz i jak.
Oto Twoja wypowiedź:
ptak napisał(a):Ty tkwisz w przeżuwaniu „świętych” zdań zapisanych przez mędrców (tak naprawdę nie wiadomo, przez kogo) w „świętych” księgach.


Chyba zgodzisz się, że Twoja ocena w powyższym zdaniu dotyczyła wszystkich mędrców i wszystkich świętych ksiąg.
Moją ich obronę nazywasz "przyczepianiem" się?
Choć używasz cudzysłowu, to jednak wydźwięk jest wiadomy.

Niby walczysz ze mną - a mnie jednak nie ma.
Piszesz w sposób atakujący /unikając dowodzenia/ moje wypowiedzi - a po kilku wymianach moich zdań piszesz to samo - co ja napiszę wcześniej.

Ja napisałem:
Kod: Zaznacz cały
Ja korzystam z rozumu swojego i z rozumu innych. Z przeżyć swoich i z przeżyć innych.
Ty tylko polegasz na samej sobie?


ptak napisał(a): Dorobek mojego rozumu opiera się na nieskończonym dorobku innych istot, inaczej być nie może


Po co zatem wcześniej napisałaś?
ptak napisał(a):...tkwisz w przeżuwaniu „świętych” zdań ... Ja bazuję na tym, co czuję, doświadczam i rozumem swoim ogarniam.


Swoją drogą zadziwiające jest napisanie komuś, kto zacytuje zdania z jakiegoś Pisma Św., że nic nie robi poza przeżuwaniem świętych zdań...
O kim to świadczy i jak?

I jak widzisz po raz kolejny te myśli - które postrzegasz jako myśli Jerzego Karmy - skłoniły Cię do prawidłowej i zdefiniowanej, a nie ogólnej wypowiedzi.

ptak napisał(a): ci, co księgi pisali. ... że przekazy mogą być tendencyjnie i dyskretnie „wymuszające”, promujące określony wzorzec zachowania człowieka. ...naprawdę służący bogom pomniejszym... Wskazywanie jedynie słusznego poglądu i prawa zawsze budziło moje podejrzenia.


Dlaczego zatem Ty uważasz za jedynie słuszne poglądy te, które sama głosisz?

ptak napisał(a): Wszelka pokorność i małość człowieka, to nie uświęcenie jego, to raczej podporządkowanie …
Człowiek nie jest robakiem marnym, człowiek jest istotą boską, świętością najwyższą w dziele stworzenia.


...Człowiek świętością najwyższą w dziele stworzenia, a Słońce obraca się wokół Ziemi...?
Czy Ty przypadkiem sama nie jesteś ofiarą egocentrycznych samochwalczych doktryn ludzkości?

Czy wiesz, że brak pokory jest Twoim wrogiem?
Chodzi tu o pokorę człowieka wobec samego siebie.
Tak długo, jak będziesz butna i przekonana o swoich racjach...tak długo będziesz martwa.
Bo Twój rozwój się zatrzymał. To pierwsze stadium śmierci.
Dlatego wewnętrzna pokora jest jednym z warunków życia.

Poleciłbym Ci nauki buddyjskie o Strażnikach Umysłu, ale znowu napiszesz mi, że rozczytuję sie w księgach.
Każdy kto tak pisze o księgach jak Ty = nigdy nie umiał czytać.
Ty jednak tego zwrotu nie zrozumiesz.
Rozumieją to ci - którzy potrafią czytać prawdziwie.
Dla nich nie ma już różnicy między czytaniem, a nieczytaniem.
Czytanie zaś jest spotkaniem z przyjaciółmi.

ptak napisał(a): ...Człowiek nie jest robakiem marnym, człowiek jest istotą boską, świętością najwyższą...


- Jestem Napoleonem! - krzyknął jeden wariat i pojawili sie następni...
- Jestem Bogiem - krzyknął inny wariat i też pojawili sie następni...
- Wszyscy jesteśmy Bogami - krzyknął jakiś wariat, następni też sie znaleźli...

Jeśli ktoś pisze, czy głosi, że jest Bogiem, czy bogiem, czy istotą boską - niech napisze dlaczego nim jest. Inaczej niech milczy. Bo nawet nie jest mędrcem.

ptak napisał(a): ...rolę tę, od zarania dziejów religie próbują skutecznie umniejszać. Religie zostały przez kogoś stworzone i mają swój cel. Za obszerny to temat, by go teraz rozwijać.


Instytucje religijne nie są religiami. Choć mimo woli są nośnikami religii.
Religia bowiem to nauka o wyjściu z tego, co postrzegasz jako małość, czy nie boskość.
Podstawowym zadaniem i powołaniem religii było zawsze służenie ludziom.
To zaś, że różne grupy zorganizowane na bazie religii, wykorzystywały niektóre perły religijne do siania złych uczynków - nie jest winą samych religii.
Religie jako, że mają za zadanie służyć człowiekowi, to oprócz swoich spraw podstawowych /duchowych/ zahaczają czasem o sprawy ziemskie. Człowiek bowiem tkwi w życiu ziemskim i ono jest baza do startu w duchowość.
Twoje postrzeganie religii nie do końca jest słuszne. Postrzegasz tylko to, czego jest najmniej. Nie widzisz samej istoty religii. Dlatego Twoja ogólna ocena jest błędna.

ptak napisał(a): wypowiedzi moje są, jakie są, choć niezrozumiałe wydawać się mogą i obrazoburcze.


Cóż...pisałem, że jestem głupi.
Skoro piszesz z głupcem, to naucz sie tak pisać, by Cię rozumiał.
Albo nie pisz wcale.
Bo jaki sens pisania?

ptak napisał(a): Uznaję Boga, Stwórcę Najwyższego i Prawa Jego w sercu, każdej komórce ciała zapisane. Te prawa są prawdziwe, problem w dotarciu do nich.


Na http://www.cheops.fora.pl/sesje-z-lucyn ... 22facb5e62
napisałaś też:
ptak napisał(a): Jeżeli Bóg jest we wszystkim i wszystkim, a wszystko ewoluuje, to Bóg także.


Tak myśląc to można też spekulować:
A jeżeli wszystko jest niedoskonałe, to Bóg także jest niedoskonały...
A jeżeli wszystko jest niedorozwinięte, to Bóg także...
A jeżeli wszystko jest przemijalne, to...

Bóg żadnych praw nie zapisywał ani w sercu, ani w komórkach.
Zapisał tam zaś wiedzę.
Nie dotrą do niej ci, co mają sie już za mędrców.
I tu potrzebna jest pokora.

Gdzie jest wiedza i prawda, tam prawo jest zbyteczne.
Jeśli zaś wspomniałaś o komórkach - to właśnie na tym polega oświecenie, by każda komórka ciała stała się oświecona.

ptak napisał(a): każdy ma w sobie czytnik, pozwalający odróżnić prawdę od fałszu, choć nie zawsze działa on sprawnie. Często jest celowo uszkadzany przez kontrolerów wyższych. Takim uszkadzaczem są też religie z ich księgami. Wiele już pojawiło się dowodów na fałszerstwa biblii, wypływają wciąż nowe. Więc jak mam ufać w każde słowo?


Nigdzie nie napisałem, że każde słowo jest prawdą.
Ty tak pisałaś, że wszystko jest prawdą :-)
Trzeba mieć rozum, czyste serce i ciągłą świadomość własnej niewiedzy - wtedy nie padniesz ofiarą błędów i będziesz zdolna do ujrzenia tego, czego wcześniej nie ujrzałaś.
"Uszkadzacze" istnieją - i bardzo dobrze, bo w ich pułapkę wpadają ci, którzy tkwią mocno w grzechu. Grzechem są także niewłaściwe myśli i niewłaściwe uczucia.
Dziwisz sie fałszerstwom Biblii?
Ziemia to nie Raj, a ludzie to nie anioły.
Choć Ty pewnie zaraz stwierdzisz, iz ludzie to anioły, czy istoty boskie.
A cóż to za istoty boskie, co "fałszują" Pisma Święte?
Dlaczego na takie "boskie istoty" narzekasz?

Napiszesz też może, że na ziemi jest raj...

Oto zobacz, co Chrystus mówił:
- "Królestwo Boże jest pośród Was"
Ale mówił też:
- "Królestwo moje nie jest z tego świata"
i
- "Szatan jest władcą tego świata"
/źródeł nie podaję, bo tego nie lubisz/

Zapyta ktoś: To jak? Królestwo Boże jest na ziemi, czy go nie ma?

Jest - tylko, czy Ty w Nim jesteś?
Jeśli nie wchodzisz doń, to jesteś poza Nim i ci, którzy razem z Tobą nie wchodzą. Wy jesteście poza Nim, choć jesteście na ziemi. A Waszym władcą jest Szatan.

Pytasz o ufanie w słowa...
O tym mówił już Chrystus, by się wystrzegać...ale Ty nie lubisz cytatów...

ptak napisał(a): Wolę wierzyć w bezpośrednie prowadzenie każdej istoty przez Ducha, Najwyższą Inteligencję.


Skoro tylko wierzysz, to znaczy, że nie doświadczyłaś tego prowadzenia.

ptak napisał(a): Choć tu też trzeba być uważnym i odróżniać, kto/co prowadzi. Wiele jest zwodzenia, bo sterować umysłem cudzym łatwo.


Zatem jaka różnica między tym, a Pismami Św.?
A czy możesz ufać swojemu umysłowi?

Praktycznie częściej zwodzeni bywają ci, którzy polegają na bezpośrednim prowadzeniu, niż ci, co polegają na studiowaniu Pism Św.
Zakłady psychiatryczne miały więcej pacjentów na swoich oddziałach z tej pierwszej grupy.

ptak napisał(a): duszy, to ona wciąż jest podmiotem nauk i rozwoju poprzez wcielenia. To ona się zmienia


Dusza w znaczeniu atmana nie podlega zmianom, jako cząstka Boga.
Dusza w znaczeniu psyche podlega zmianom i może być zabita.
Ale atman i psyche to dwa zupełnie odmienne byty.
Atman stoi wyżej.
Psyche wobec atmana jest przedmiotem, Atman zaś podmiotem.
Dla człowieka /w jego mniemaniu i odczuciu/ psyche jest podmiotem, bo człowiek taki nie doświadczył atmana.

ptak napisał(a): Nie pisałam o duszy, jako duchu wszechprzenikającym. Znów brak zrozumienia


No własnie. Dobrze zrozumiałem.
Opisałem Ci tylko brak Twojej racji wobec atmana.
Zatem pisałaś o duszy w sensie psyche.
Tak napisałaś:
ptak napisał(a): wart jest wszelkich zabiegów i słów. Nawet, jeżeli jego świadomość człowiecza nie pojmuje. Za to pojmuje i odbiera jego dusza.


Dusza w sensie psyche nie pojmuje wszystkiego i wszystkiego nie odbiera.
To byt ograniczony.

ptak napisał(a): wg innej koncepcji dusza jest doskonała i zmian nie potrzebuje, a celem wcieleń jest jedynie doświadczanie i ruch. A jak jest naprawdę?


Dusza w sensie atmana nie potrzebując zmian nie potrzebuje ani doświadczać, ani poruszać się.

ptak napisał(a): I jeszcze jedno, skąd możesz wiedzieć, co ja rozumiem i jak rozumiem.

___________________________________________
Oto niektóre Twoje i "moje" wypowiedzi dotyczące rozumienia z http://www.cheops.fora.pl/sesje-z-lucyn ... ,1312.html:

ptak napisał(a):Co do „swoistości” karmy, to celowo użyłam tego słowa, aby podkreślić moje inne rozumienie karmy, czego zresztą dotyczył cały mój post.
Rzeczywiście, chyba nie porozumiemy się


ptak napisał(a): układam swoją wiedzę wg mojego rozumienia i czucia


Jerzy Karma napisał(a):Tu nie chodzi ani o Twoje rozumienie, ani o moje.
Tu chodzi o wiedzę. Jeśli Twoje rozumienie rozbija się o proste zjawiska, to nie ma ono nic wspólnego z wiedzą. Dlaczego zaś rozbija się...


ptak napisał(a): Niczego nowego do mego rozumienia nie wniosłeś. Jeszcze raz powtórzę, karma, to nasz wybór


Jerzy Karma napisał(a):Ty w rzeczywistości nie rozumiesz istoty żadnej religii.


Jerzy Karma napisał(a): Stwierdziłaś, że to "jest... wieczna wędrówka do Boga, do nas samych."
Jeśli przez to sugerujesz, że Bóg to my, to dlaczego dalej napisałaś, że "Kiedyś wyszliśmy ze źródła, teraz do niego wracamy"?

Jeśli wg takiego rozumienia jesteśmy Paramatmanem, to nie mogliśmy wyjść sami z siebie i przestać Nim być.
Czy rozumiesz, że Twoje zdanie jest wewnętrznie sprzeczne?


Jerzy Karma napisał(a): religie działają przez niedoskonałych ludzi...stąd ich niedoskonały przejaw na ziemi. Zatem gdzie drwa rąbią tam wióry lecą...czyli ludzie i tu zniewalają ludzi. Czasem przez błędne rozumienie nauk jak i ich celowości. Na co wskazywał już Jezus:
Mat. 12:11-13


ptak napisał(a): Moje doświadczenia i wiedza dają mi takie pojmowanie rzeczy. I z Twego punktu widzenia mogę nie rozumieć żadnej religii.


ptak napisał(a): Czyjekolwiek postrzeganie czegoś, rozumienie też jest prawdą, mimo, że kłóci się z postrzeganiem innych.


i stamtąd ze str 2 http://www.cheops.fora.pl/sesje-z-lucyn ... 30f16f36dc
Jerzy Karma napisał(a): Niestety albo tego nie zrozumiałaś, albo nie potrafiłaś wykazać tu błędu.
Wywód ten bowiem ukazuje błąd w Twoim myśleniu.


ptak napisał(a): Odnośnie pustki, to obawiam się, że nie zrozumiałeś, o jaką pustkę mi chodziło.


ptak napisał(a): ... inaczej myślących i niezrozumiałych przez Ciebie...


ptak napisał(a): że nie zostały odpowiednio zrozumiane i ich myślenie nie odpowiada Twoim koncepcjom.


ptak napisał(a): Ale tego nie zrozumiesz...


Jerzy Karma napisał(a): Gdzie użyłem takich zwrotów?
Łaskawie zacytuj, bo ja wiem, że napisałem o czymś innym, czego jak widzę nie zrozumiałaś.
Poczytaj nauki Jezusa w Ewangeliach, a zrozumiesz o co mi chodziło.


ptak napisał(a):
Tkwisz w schemacie ocen. I oceniasz innych swoim rozumieniem nie dostrzegając piękna w różnorodności.


ptak napisał(a): Wracamy do punktu wyjścia? Nie zadowala Cię to? Nie rozumiesz? Trudno. Analizuj dalej księgi, może zrozumiesz … :-)


To tyle w mojej odpowiedzi na Twoje pytanie.
__________________________________________________________________________
Kontynuuję inne kwestie:

ptak napisał(a): To, że rozmawiamy jakby z innych pułapów i rozmijamy się często, nie świadczy, że wiesz, co we mnie i odwrotnie.


Pogrubienia moje.
Nie zajmuję się Tobą.
Kto to by był?
To tylko inne myśli pojawiają się na myśli Twoje.
Na Twoje zdaania, Twoje słowa.
Czy one nie mają wartości? By na nie odpowiadać?
Czy nie podlegają dalszemu rozwojowi?
Czy to w mikro, czy w mikroświecie?

Postrzegasz te myśli rozmawiające ze sobą jako istniejące na innych pułapach?
I pewnie Twoje są z tego wyższego - wg tych myśli z Twojej strony?

ptak napisał(a): wiesz już, z jakiego poziomu uogólnienia je wypowiadam


Ale też widzę, że Twoje myśli krążą po wielu pułapach, a Ty ich nie odróżniasz.
Nie ma w tym nic złego...
Tylko że czasem powoduje to, iz widzenia z niższych pułapów traktujesz jako te z wyższych.

ptak napisał(a): nie chcę Ciebie, ani kogokolwiek do niczego przekonywać. Wiem, że to niemożliwe.


Tak. Ale kto z nas jest zahipnotyzowany?

ptak napisał(a): miło mi było duszy Twojej dotknąć, poczuć. To więcej znaczy niż słowne „gry”.


:-) Gry?
Tak - gry także. Lecz one czemuś służą i coś ukazują.
Prawdę mówiąc przykro mi, że aż tak muszę grać...
Jednak tego wymaga 666 - czyli przeciwnik.
I nie Ty nim jesteś.
To ludzkość.
Ludzie dotykają się, czują...fizycznie i duszami...a i tak są trzymani w hipnozie.
Szczególnie przez potrzeby uczuciowe i emocjonalne.
Gdy zaś słyszą, by sie tego pozbyć - myślą, że poza tym nie ma już nic.
I trwają w lęku przy "swoim".

ptak napisał(a): pozostaje ...gra, dobro – zło, iluzja – prawda. I nasze serce, sumienie, jako drogowskaz, oraz oczyszczanie go, jeżeli nie działa sprawnie. Zaś temu służy życie, codzienne wybory zgodne z naszymi wartościami i baczna obserwacja skutków. Nie czynienie innym, co tobie nie miłe. Takie to proste i trudne zarazem, gdy ego zbyt rządzi.


Masz rację. Chrystus jeszcze ponad to wszystko wskazał na służenie.
Celowo wyciąłem z cytatu słowo "odwieczna"
ptak napisał(a):


Pozdrawiam Twoją otwartość - bo ma ją każdy, tylko trzymają ja w zamknięciu.
Czy Ty trzymasz?
Ja nie mogę odpowiedzieć - bo mnie nie ma.
Ty odpowiedz.
Jerzy Karma Mężczyzna
 
Posty: 50
Dołączył(a): 10 sty 2008, 23:25

Post 11 mar 2008, 16:30

leaozinho napisał(a):... mogłeś miec ochotę przenieśc dyskusję gdzie indziej. ...wyobrażam sobie, że można tam zakładac wątki na dowolny temat. ... Współczuję Ci, że musisz uciekac z dyskusją na inne forum i niejako wymuszac rejestrację na swych interlokutorach.


Nie wymuszam rejestracji.
Mają wolną wolę i mogą mi odpowiadać gdzie chcą dając link.
To forum uważam za bardziej właściwe na tematykę jaka omawiam.
Mam prawo decydować o tym?

Oddaje CI Twoje współczucie z powrotem
:D
Jerzy Karma Mężczyzna
 
Posty: 50
Dołączył(a): 10 sty 2008, 23:25

Post 11 mar 2008, 16:42

ptak napisał(a):...na Cheopsie wybór tematów, na które się dyskutuje jest nieograniczony...wystarczyło przenieść się do jakiegoś.

Dodatkowym utrudnieniem związanym z przeniesieniem dyskusji na inne forum jest ... niemożność swobodnego zapoznania się z postami pozostawionymi na Cheopsie, gdyż nie można tam teraz wejść bez zalogowania się. ... przeoczyłeś ten mały szczególik …


Zgoda. Ja jednak będę się starał na Forum Cheopsa omawiać tylko tematykę związaną z wypowiedziami np. Samuela En-Ki i Projektem.
Inni robią wg swojej woli.

Forum Przebudzenie uważam za miejsce bardziej właściwe na poruszane przez Ciebie tematy.
I na odpowiedzi myślowe, które w wyniku tego zaistniały.

Szczególik o którym wspominasz jest istotny, ale chyba nie tak bardzo?
Kto ma z tym problem, to co dopiero mówić o problemach innych na drodze rozwoju ...
:)
Jeśli komuś sprawiłem problem to przepraszam.
Pewnie pójdę za to do piekła...
A może mi darują?

Serdecznie pozdrawiam i witam Cię na nowym forum
:D
Jerzy Karma Mężczyzna
 
Posty: 50
Dołączył(a): 10 sty 2008, 23:25

Post 11 mar 2008, 23:10

Karma - przypuszczam, że dla przeciętnego użytkownika forum Twoje personalne rozprawy i dialogi nie są zbyt atrakcyjnym materiałem do śledzenia, zważywszy dodatkowo na ich objętość. Również pisanie trzech postów pod rząd nie jest mile widziane. Zamykam zatem temat i upraszam o nietraktowanie tego forum jako miejsca, gdzie można załatwiać swoje zaczęte gdzieś indziej interesy. Temat zamykam.
Avatar użytkownikaNazcain Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 411
Dołączył(a): 17 kwi 2005, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 7
Typ: 5w4
Zodiak: Lew, bawół

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości