Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.
Witam mam problem ze stresem - zupelnie sobie z nim nie radze
, w moim przypadku jest paralizujacy. W sytuacjach
stresujacych trzesa mi sie rece i nogi - juz sie do
tego przyzwyczailam, ale ostatnio zauwazylam ze rece
trzesa mi sie w zupelnie bezstresowych sytuacjach .
Bylem z tym u lekarza i mi powiedzial zebym jadl magnez .
Stosowalem przez miesiac ale nic to nie pomoglo .
Czy medytacja mogla by mi w tym pomoc ?? prosze o pomoc
w postaci postu lub e-mailu - adamfredo@op.pl
adam51290 Mężczyzna
 
Imię: Adam
Posty: 6
Dołączył(a): 25 sie 2010, 11:23
adam51290, zgadzam się z lekarzem z powodu braku magnezu nasze kończyny są osłabione i miewają takie przypadki. Również możesz być po prostu chory na Parkinson'a albo na stwardnienie rozsiane. Zalecił bym się zbadać pod kątem mózgowo-kręgowym ze względu na to iż tam mogą być przekazywane niekorzystne informacje, bądź przesilenia (prądy).
Również podejrzenia nabrałem kiedy masz problem ze stresem. Dlatego zaleciłbym dla testu herbaty uspakajające, bądź innego tego typu środki przez tydzień, jak rezultat będzie zadowalający skonsultować się z lekarzem.

Lecz:
"Drżenie samoistne różni się od choroby Parkinsona w znacznym stopniu. Przede wszystkim występuje wtedy, kiedy chcemy użyć rąk. Natomiast dla choroby Parkinsona charakterystyczne jest drżenie spoczynkowe: ręce drżą wtedy, kiedy leżą swobodnie wzdłuż boku ciała albo na udach. A kiedy tylko chory sięgnie po szklankę, drżenie zmniejsza się lub znika zupełnie."

Jedno pytanie błąd literowy - "przyzwyczailam"?

Pozdrawiam
beywart Mężczyzna
Mały Buntownik
 
Imię: Mateusz
Posty: 7
Dołączył(a): 24 sie 2010, 22:20
Droga życia: 9
Typ: 3w4
Zodiak: Wodnik
ADAMIE Przyczyną zaniku magnezu jest picie kawy, herbaty, coli i napoi gazowanych,piwo itd. One wypłukują go w tempie ekspresowym.MAGNEZ i WAPŃ -NIE RAZEM nadmiar jednego z tych pierwiastków w osoczu potrafi wypłukać "konkurencję". Pomiędzy dawką magnezu a wapnia powinna być przynajmniej godzina różnicy, inaczej jedno zablokuje przyswajanie drugiego
medytacja i
MAGNEZ też ważny jak zalecił lekarz należy jeść z wit B6 inaczej się słabo przyswaja WAŻNE+ wapń + POTAS + wit. B complex ,jedno ,może wypłukiwać drugie .Jak jadłeś tylko magnez przez miesiąc nic nie da, przynajmniej rok leczniczo dużo { zależy ile masz lat i jakie zapotrzebowanie na magnez} trzeba go jeść regularnie,zawsze w dawkach odpowiednich, unikać wytrącania z org.wypłukania przez konkurencję
:dontknow: ZAMIAST PIWA PIJ SOK z pomidorów=potas
wpisz sobie w google odżywianie a twój wiek i ci wyskoczy zależy też jaką masz grupę krwi DIETA WAŻNA W ŻYCIU , jak masz 0 to dużo mięsa jak A to mniej mięsa wiecej ryb ,indyk ,kura warzywka bogate w magnez GROCH FASOLA ITD zielone roślinki HORMONY balansuje ...też . ALE MOŻE pójdz do ditetyka niech ci ułoży dietę tylko dla ciebie. B WAŻNE ŻYWIENIE podczas dorastania :bom: mózg itd ..musi być odżywiony jak nie jest to pobiera z innych narządów .. jak mało zażywasz sportu,i nie wytwarzają ci się endorfiny popadasz w depresję stresy itd lęki strachy
Jak masz stresy na co dzień,więcej [potrzeba 'magnezu ruch pomaga i na pewno medytacja pomaga, równowaga czakr w ciele pomaga bardzo,
YOGA na wszystko, leczy.KOI NERWY Medytacja pomoże na pewno ' nie wymaga ani fizycznego, ani psychicznego wysiłku. Jest zjawiskiem zupełnie spontanicznym. Korzyści: Bardzo szybko zaczyna się odczuwać korzyści medytacji w przeróżnych aspektach życia. = prawie wszytkich
POLECAM jak jesteś z warszawy sahaja joga medytacje za darmo zapraszamy nowych teraz jest masa młodych,nie musisz nic robić samo się robi ,nie musisz się nic uczyć samo przyjdzie z czasem
http://www.sahajayoga.pl/p_index.html
http://www.sahajayoga.pl
dopisz pod swoim awatarem skąd jesteś i ile masz latek ?
poczytaj o czakrach dla zdrowia może tu tkwi problem TWÓJ odnajdź go sam jeśli się znasz, lub przyjdź na S.Y. doradzimy
http://www.sahajayoga.pl/polski/p_int_etre3.html
jeśli lekarz przepisał ci magnez i robili ci wyniki :roll:
Magnez jest jonem wewnątrzkomórkowym, dlatego oznaczanie jego poziomu we krwi jest kompletnym nieporozumieniem - można w ten sposób wykryć co najwyżej niektóre zaburzenia jego gospodarką, np w cukrzycy. We krwi jest jedynie odrobina z całego naszego magnezu, reszta jest "schowana" :arrow: w komórkach organizmu i w kościach.

MAGNEZ PO PROSTU jedz + wit b6 ważne też dokształć się jeśli nie ufasz lekarzom =brak wiedzy
http://www.google.pl/search?q=magnez&ie ... =firefox-a

lub
http://portalwiedzy.onet.pl/92441,,,,magnez,haslo.html
niedobory magnezu
Do objawów niedoboru magnezu należą;

- przede wszystkim utrata witalności, zmęczenie ,osłabienie , złe samopoczucie,
- w dalszej kolejności przychodzi nerwica i depresja , skłonność do płaczu,- tak, one w zasadzie zawsze pojawiają się przy niedoborach magnezu
- przy naprawdę poważnych niedoborach zaczynają się problemy ze strony układu nerwowego - "skakanie" mięśni, nagłe odczucia ciepła na skórze, wrażenie iż coś łazi nam po skórze głowy, charakterystyczne skakanie powieki
- charakterystyczne jest pocenie się w nocy
- bardzo spada odporność na infekcje
- zaburzenia rytmu serca - nagle nasze serce jakby "zwija się" i czujemy, że na chwilę, jedno bądź dwa uderzenia przestaje pracować bądź pracuje za szybko,niewydolność pracy serca, -przerwy w oddychaniu, astma ,arytmia,
- wraz z utratą magnezu spada też poziom potasu, co doprowadza do takich objawów jak strzelanie stawów czy -zaburzenia pamięci
- nadciśnienie tętnicze,
-zahamowanie wzrostu,
-pogorszenie koncentracji,
-poranne zmęczenie, nawet po wielu godzinach snu,
-wrażenie ociężałości,
-bóle głowy, zawroty głowy,
-utrata równowagi,
-drgania powiek,
-wrażliwość na zmiany pogody,
-skurcze mięśni,
- drętwienie kończyn,
- drgawki,
-bezsenność,
- budzenie się bez energii
- koszmarne sny,
-osłabienie,
-puchnięcie dziąseł,
-próchnica zębów,
-wypadanie włosów, łamanie się paznokci,



dlaczego dawki magnezu przez miesiąc
\nic ci nie pomagały
Jeśli przez 10 lat wypłukiwaliśmy sobie jakiś pierwiastek z organizmu,pijąc cole, kawę,herbatę itd . nie uzupełnimy tego braku szybko
Teraz trochę matematyki, jedna tabletka zawiera około 50 mg magnezu. Nasze zapotrzebowanie na ten pierwiastek wynosi co najmniej 300 mg / dobę. Piszę co najmniej, bo osoby poddane silnemu stresowi (np nerwicowcy), sportowcy czy ludzie pijący dużo kawy mają znacznie większe zapotrzebowanie, w sytuacjach ekstremalnych czasem nawet do 1000 mg / dzień. Załóżmy jednak, że potrzebujemy "tylko" 300 mg. W żywności dostarczymy sobie powiedzmy 200 mg, mamy więc 100 mg niedoboru. Jeśli ustalimy dawkę na 6 tabletek dziennie, wchłoniemy nieco ponad 200 mg magnezu. W efekcie w osoczu zostaje nam raptem 100 mg magnezu nadmiaru, który zostanie osadzony w komórkach. Jeśli mamy teraz 15 gram niedoboru, łatwo wyliczyć, że uzupełnienie magnezu potrwa... 150 dni. Tak, niemal pół roku. A co by było, gdybyśmy zastosowali "zalecaną" dawkę 1 tabletki / dzień? Zapewne doszlibyśmy do wniosku, iż suplementacja magnezu nic nie daje i ludzie którzy mówią że im pomógł bajki opowiadają.
Jak widać, suplementować przy ostrych niedoborach trzeba naprawdę solidnie, najlepiej odstawić na ten czas kawę, herbatę, colę czy napoje gazowane. Górna bezpieczna dawka magnezu z witaminą B6 wynosi 10 tabletek / dziennie, powyżej już mogą pojawić się komplikacje - co prawda są one niezwykle rzadkie,

Sugerowałbym 6-8 tabletek / dziennie w porcjach po 2 tabletki przez pierwszy tydzień czy dwa, potem można zejść do 4-6 tabletek. powinny zacząć zanikać objawy takie jak skakanie mięśni, powiek, poranne zmęczenie. Suplementacja powinna trwać przynajmniej miesiąc, najlepiej dwa. Potem można przestać brać tabletki i zacząć zdrowo się odżywiać. Ważne jest, aby odstawiać tabletki stopniowo - organizm przyzwyczajony do dużych dawek suplementu "zapomni", jak się wchłania magnez z żywności.
100 gramów produktów zawiera średnio, następujące ilości magnezu;pieczywo pełnoziarniste pszenne ,razowe ,płatki owsiane , mak, fasola sucha - 500 miligramów, kakao - 440 miligramów, kasza jaglana i jęczmienna - 270 do 290 miligramów, soja i mączka sojowa - 250 - 290 miligramów, orzechy ziemne - 240 miligramów, kasza gryczana prażona - 220 miligramów, orzechy włoskie i laskowe - 130 - 230 miligramów, groch - 120 - 180 miligramów, suszone owoce róży - 120 miligramów, płatki owsiane -130 miligramów, ser z mleka chudego - 100 miligramy, jeden banan - 60 miligramów, warzywa świeże - do 30 miligramów, pieczywo razowe - 20 - 80 miligramów, pieczywo pszenne białe - 10 - 20 miligramów, nać pietruszki - 20 miligramów.
Zaleca się następujące dobowe dawki magnezu; u osób zdrowych
dzieci 7 do 10 lat - 170 miligramów,
chłopcy od 11 do 14 lat - 270 miligramów, 15-18 lat - 400 miligramów,
dziewczęta 11- 14 lat - 280 miligramów, 15 - 18 lat 300 miligramów,
mężczyźni - 350 miligramów,
kobiety - 280 miligramów, kobiety w ciąży - 320 miligramów.
Proponowane dawki przez Komitet Żywienia Człowieka PAN są o około 20% wyższe niż podane powyżej. Zalecane dawki są niewystarczające przy intensywnym treningu, w stanach chorobowych, zaburzeniach wchłaniania i dużych obciążeniach stresem.

Zwiększone wydalanie magnezu z moczem występuje przy spożywaniu dużej ilości cukrów kawy,coli i napoi gazowanych. :sleepy5: One wypłukują ucieka magnezu i wapnia z organizmu.
W przewodzie pokarmowym magnez wchłania się głównie w jelicie cienkim. Jego wchłanianie zwiększa się w obecności białek i cukru mlecznego laktozy. Duża zawartość w pokarmie błonnika, szczawianów (warzywa), fitynianów (zboża, warzywa), oraz tanin (herbata itd. ) ogranicza wchłanianie. Również, duża ilość tłuszczów w pokarmach powoduje wiązanie magnezu w nierozpuszczalne mydła i ogranicza jego przyswajanie.

- powinniśmy jednoczesnie z magnezem brać wapń, nadmiar jednego z tych pierwiastków w osoczu potrafi wypłukać "konkurencję". Pomiędzy dawką magnezu a wapnia powinna być przynajmniej godzina różnicy, inaczej jedno zablokuje przyswajanie drugiego
- potas - warto pić sok pomidorowy w czasie kuracji magnezem, starczy pół litra dziennie.
- witamina B complex - 2 tabletki dziennie wystarczą. Chodzi o to, że organizm wypłukując nadmiar witaminy B6 jednocześnie wypłucze inne witaminy z grupy B

http://www.nerwica.vegie.pl/niedobor_magnezu.html
Ostatnio edytowano 26 sie 2010, 13:23 przez przebudzona-NIMFA, łącznie edytowano 5 razy
Pokochaj wyraź wdzięczność miłość przyciągniesz serce=instrument poznania Są takie rzeczy w życiu co serce zna powody a rozum ich nie pozna Ile jest spraw co stają się jasne kiedy spojrzysz na nowo MIŁOŚCIĄ
http://www.youtube.com/watch?v=_8lK9Wy4 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Ec8Yui1P ... ure=fvwrel
http://www.youtube.com/watch?v=WzAPpe75e7o
http://www.youtube.com/watch?v=frv6FOt1BNI
http://www.youtube.com/watch?v=cOGUqAGR ... re=related
Avatar użytkownikaprzebudzona-NIMFA Kobieta
szukam oświeconych NAUCZYCIELI
 
Posty: 212
Dołączył(a): 07 cze 2010, 22:40
Lokalizacja: POLSKA
Droga życia: 11
Typ: ciągle zmienna bo doświadczam
sprobuje wrocic do spozywiania magnezu widocznie miesiac to za malo jak napisalesz i dalem se spokuj ale teraz wiem ze to musi potrwac troche dluzej .jesli chodzi o napoje to nie pijam kawy , moze przesadzam ostatnio z piwkiem ale za to uprawiam roznego radzaju sportu. Co do medytacji musze sprobowac , matura w tym roku mam wiec moze mi pomoze sie uspokoic :) tylko problem w tym sie chcialbym sie dowiedziec czegos konkretnego bo pelno jest bzdur w internecie . ale dziekuje za odpowiedz , bardzo mi pomogles :wink:
adam51290 Mężczyzna
 
Imię: Adam
Posty: 6
Dołączył(a): 25 sie 2010, 11:23
Ja tak generalnie doradziłbym ci dalsze branie magnezu i pójście do tego samego lekarza i powiedzenie mu że nie skutkuje... Niestety, ale leczenie takich rzeczy często opiera się na metodzie prób i błędów, plus czasem po paru próbach wykonania paru badań laboratoryjnych - kiedy już wiadomo w jakim kierunku właściwie badać...
Myślę że lekarz jeśli stwierdzi że po magnezie powinna być poprawa a nie ma (o ile zażywałeś regularnie wg. zaleceń) - zmieni albo dostosuje leczenie, albo zleci odpowiednie badania...
Medycyna niestety nie zawsze działa jak lekarstwo na katar - 5 minut po zażyciu :P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
beywart napisał(a):adam51290, zgadzam się z lekarzem z powodu braku magnezu nasze kończyny są osłabione i miewają takie przypadki. Również możesz być po prostu chory na Parkinson'a albo na stwardnienie rozsiane. Zalecił bym się zbadać pod kątem mózgowo-kręgowym ze względu na to iż tam mogą być przekazywane niekorzystne informacje, bądź przesilenia (prądy).
Również podejrzenia nabrałem kiedy masz problem ze stresem. Dlatego zaleciłbym dla testu herbaty uspakajające, bądź innego tego typu środki przez tydzień, jak rezultat będzie zadowalający skonsultować się z lekarzem.

Lecz:
"Drżenie samoistne różni się od choroby Parkinsona w znacznym stopniu. Przede wszystkim występuje wtedy, kiedy chcemy użyć rąk. Natomiast dla choroby Parkinsona charakterystyczne jest drżenie spoczynkowe: ręce drżą wtedy, kiedy leżą swobodnie wzdłuż boku ciała albo na udach. A kiedy tylko chory sięgnie po szklankę, drżenie zmniejsza się lub znika zupełnie."

Jedno pytanie błąd literowy - "przyzwyczailam"?

Pozdrawiam


Czlowieku Twoja wypowiedz jest tak beznadziejnie niepomocna ze az zal to komentowac. Nie wprowadzaj swojej paranoi na innych ludzi ! : (

@do autora pytania
Zanim zaczniemy jakies super ziolowe i mineralowe terapie najwazniejsze jest zrozumiec przyczyne problemu. Postaraj sie w sytuacji stresogennej gdy pojawiaja sie objawy zaobserwowac swoje 'wewnetrzne' nastawienie - czy czujesz ze psychicznie jestes tak ekstremalnie spiety i pod presja ze, niejako czujesz jak czyjes spojrzenie w takiej sytuacji wprost Cie 'miazdzy' czy tez po prostu wewnetrznie jestes neutralnie, zwyczajnie zestresowany a drganie jakby pojawia sie bez uzasadnienia. Jezeli chcesz odezwij sie do mnie na prywatna wiadomosc - jestem w stanie zdiagnozowac Twoje czakry przy uzyciu wahadla. Jesli masz watpliwosc co do tej metody i efektow - rowniez sie odezwij zadajac pytania ktorej Cie interesuja :)

Co moge radzic - to olac tych pseudowieszczow nademna ktorzy zyja w swoich urojonych swiatach zlozonych w 99% z nieszczesc. Mam na mysli to ze Twoj problem moze byc problemem jak najbardziej NATURALNYM i nie ma sensu wprowadzac negatywnych znieksztalcen w postaci siania paniki ze to siaka i owaka choroba - parkinsony stwardnienia etc.

Zrozumiec nature problemu - to jest klucz do kazdego sekretu


Pozdrawiam


PS @przebudzona-NIMFA
Nie wiem czy jestes normalna czy nie ale dla mnie nie jest normalnym zalecanie nieznanej osobie w nieznanym wieku aby ten SZPRYCOWAL sie 8 tabletkami magnezu dziennie. Kobieto powstrzymaj rowniez swoj fanatyzm i trzezwo spoza przeslony mantr i mandali spojrz na zycie w ktorym nie istnieje ZADEN problem aby poprosic lekarza rodzinnego o skierowanie na standardowe badanie krwi dzieki ktoremu autor tematu w ten sam dzien po oddaniu krwi prawdopodobnie uzyskal by jeszcze wynik i odpowiedz czy faktycznie owego magnezu mu brakuje - tak wiem ze skomplikowanym bylo aby na to wpasc... latwiej bylo pisac stuslowna sieczke na temat uzupelniania kilogramowych brakow magnezu w organizmie. Dodajac juz calkowicie na marginesie, wiele chorob rodzi sie w psychice.
'Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.'
Avatar użytkownikaTwójCień Mężczyzna
micro_space
 
Posty: 100
Dołączył(a): 02 kwi 2009, 21:30
Proszę o zaakceptowanie przypadków pewnej nadaktywności pęku niebieskiego czakry gardła. Te istoty przejawiające taką nadaktywność mają to co zwane jest tu szczerymi intencjami. Dotarcie wiązki spiralnej do pęku niebieskiego często cechuje się tym co nazywane jest potocznie wylewnością istoty, mimo to stanowi to jej osobisty sukces, gdyż wówczas pęk niebieski czakry gardła emanuje na otoczenie wokół tej istoty, niczym melodia, stymulując pęki niebieskie czakr gardła istot z otoczenia. Przy ciągłym czuwaniu ciał pęku indygo każdej z tych istot, nie istnieje prawdopodobieństwo chaosu. Ciała pęku indygo zawsze będą starały się korygować zbytnie odchylenia, które mogłyby ewentualnie wpłynąć negatywnie na istoty.
Uzuli
Jesteśmy jednością
 
Imię: Robert
Posty: 352
Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
adam51290 napisał(a):Witam mam problem ze stresem - zupelnie sobie z nim nie radze
, w moim przypadku jest paralizujacy.


adam51290 napisał(a):Bylem z tym u lekarza i mi powiedzial zebym jadl magnez .
adam51290 napisał(a):Czy medytacja mogla by mi w tym pomoc ?? prosze o pomoc


Ludu co wam,ktoś o pomoc prosi,a wy się spieracie! =D>

Idź do innego lekarza i jeszcze do innego...medytacja pytasz?
...tak,ale nie sama.Dbaj o zdrowie...DO LEKARZA smaruj :o

Pozdrawiam [-o<
Kocham_kochać_miłością bezwarunkową
Avatar użytkownikaMaylo Mężczyzna
co mi dał duch - cud ład i moc
 
Imię: Lech
Posty: 77
Dołączył(a): 04 wrz 2010, 20:40
Droga życia: 5
Zodiak: skorpion do bólu!!!
avatar napisał(a):Idź do innego lekarza i jeszcze do innego

To nie jest najlepsza rada... Leczenie chorób na prawdę rzadko składa się z pojedynczej wizyty...
Oczywiście - następny lekarz prawdopodobnie będzie bardziej kompetentny od pierwszego... Bo będzie już wiedział co zastosował pierwszy - i że nie pomogło...
Trzeci będzie jeszcze kompetentniejszy jeśli leczenie drugiego nie pomoże - bo będzie wiedział co zastosowali dwaj poprzedni...
Z tym że pierwszy też w tym momencie by wiedział co wcześniej zastosował, tyle że może wyglądałby na mniej kompetentnego, bo by nie wyśmiał sam siebie przecież, prawda?
Tyle że czasem drugiemu i trzeciemu może umknąć coś co zauważył już, czy usłyszał od ciebie już pierwszy...
Powodem do zmiany lekarza nie jest nieskuteczność terapii, tylko nieskuteczność terapii i upieranie się bez uzasadnienia przy tej konkretnej - zawsze można spytać jeśli dalej nakaże tą samą - czemu, skoro nie działa. Lekarz to człowiek wykształcony, powinien być w stanie odpowiedzieć pełnym zdaniem...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
Idź do innego lekarza i jeszcze do innego...medytacja pytasz?
...tak,ale nie sama.Dbaj o zdrowie...DO LEKARZA smaruj


Współczesna medycyna zajmuje się głównie tuszowaniem efektów zewnętrznych, nie sięgając do źródła, które często leży w subtelnej energetyce człowieka i w psychice.

Faszerowanie się magnezem może pomóc, ale ja w ogóle nie jestem zbyt ufna dla farmaceutyków.

Tak intensywny odruch na stres może wynikać z wielu rzeczy. Oczywiście lekarz może nawalić różnych farmaceutyków, które otumanią Twoją energetykę i układ nerwowy, a wręcz spowodują "sluz auryczny" w wyższych ciałach niż fizyczne.

Także ja myślę, że jakbyś znalazł w sobie siłę i wytrwałość aby medytować jakieś 30min dziennie nad harmonią i stabilnością Ciebie jako istoty mogłoby to przynieść zaskakujące rezultaty.

Swoją drogą może byś popracował nad stresem samym w sobie :). W zasadzie czym się stresujesz? Jesteś wspaniałą istotą, która pobiera tutaj na Ziemii lekcję, które przyczyniają się do Twojego rozwoju ;). Bez względu na to co się dzieje, całyczas jesteś w sobie i jesteś Bogiem :). Drobne nieprzyjemne spięcia, albo sytuację nie mają większego znaczenia z wyższej perspektywy. Postaraj się patrzeć wtedy na siebie jakbyś odgrywał rolę w teatrze i próbował sił w różnych sytuacjach aby nauczyć się coraz lepszego panowania nad sobą :). Taka zmiana perspektywy bywa zaskakująca w skutkach :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
Ja o medycynie w kontekście zdrowia duchowego, wewnętrznego myślę trochę tak, jak w psychiatrii myśli się o stosowaniu leków psychotropowych...

Owszem, najlepiej jest zastosować psychoterapię, terapię duchową i tym podobne metody leczenia niefarmakologicznego. Jest to najlepsze wyjście, bo wiadomo - psychotropy mają silne działania uboczne, niepożądane. Dodatkowo są w zasadzie o wiele bardziej problematyczne we wprowadzeniu jeśli chce się osiągnąć efekt leczniczy bez 'stłumienia' pacjenta - bez sprawienia żeby siedział nie mając ochoty na nic...
Z drugiej strony, czasem choroba jest tak zaawansowana, że albo istnieje ryzyko że pacjent sobie coś zrobi zanim psychoterapia - potrzebująca długich miesięcy, czasem lat, poskutkuje... Czasem zwyczajnie sama choroba przeszkadza w leczeniu psychoterapeutycznym - spróbuj porozmawiać np. z osobą która ma tak silną fobię społeczną że dostaje ataku paniki jak tylko zobaczy innego człowieka, albo depresję tak silną że praktycznie całkiem wycofał się do własnego wnętrza... A leki umożliwiają wtedy uspokojenie fobii, zaktywizowanie osoby z depresją, uspokojenie manii itd. do takiego stopnia który pozwoli na porozmawianie z takim człowiekiem, na poprowadzenie innej terapii...

Oczywiście, tak samo jak w psychiatrii podanie samego leku nie rozwiązuje sprawy - bo na dłuższą metę psychoterapia jest potrzebna i niezbędna do osiągnięcia wyleczenia czy zbliżonego stanu, tak samo jeśli człowiek nie pracuje nad swoim wnętrzem mało prawdopodobne jest że samo branie leków naprawi go całkowicie i do końca (choć czasem się zdarza)...

Ale to nie znaczy że należy całkowicie deprecjonować medycynę... Jest takim samym - dobrym - środkiem do leczenia... I tak na prawdę w zdecydowanej większości przypadków potrzebnym na równi z rozwojem i oczyszczeniem duchowym...

Uważam że nie należy w zachwycie medycyną leczyć się wyłącznie w ten sposób, ale z drugiej strony uważam, że mówiąc że medycyna jest be, niepotrzebna, a lekarze i koncerny farmaceutyczne to ... (coraz częściej spotykana postawa -_- ), jest równie jednostronna i głupia.
Bo te dwa sposoby leczenia się zwyczajnie uzupełniają.
Nie tak dawno temu jeszcze szamani i zielarze o tym świetnie wiedzieli łącząc leki fizyczne z leczeniem duchowym...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
Konfiguracje energetyczne zwane tu chorobami pojawiły się z chwilą zaistnienia manipulacji zbiorową świadomością istot ludzkich w polu tej kuli świadomej. Zanim to nastąpiło, istota ludzka wraz z innymi gatunkami istot, nie doznawała tych przypadłości, jako że poza wymiarem trzecim planety i wymiar piąty nie był poddany przeobrażeniom. Pojawienie się tego co jest nazywane współczesną medycyną rozpędziło tylko koło inercji, osłabiając ciała fizyczne żółtego pęku istot ludzkich poprzez skupianie się tylko na przejawie tych ciał w wymiarze trzecim, implikując niebezpieczne substancje chemiczne, maskujące istotę choroby.
Proszę zwrócić uwagę na tylko sporadyczne przypadki zniekształceń u istot zwierząt dzikich, będących odpornymi na działanie organizmów zwanych bakteriami. To co nazywane jest układem immunologicznym u istot zwierząt dzikich, jest nieporównywalnie silniejsze od jego odpowiednika obecnej istoty ludzkiej. U istot zwierząt tak zwanych udomowionych, układ ten jest równie osłabiony.

adam, proszę opuścić w miarę możliwości miasto i przebywać jak najczęściej w otoczeniu tego co zwane jest dziką przyrodą. Proszę unikać jakichkolwiek madykamentów i tak zwanych tu suplementów witaminowych. Poprzez powolny, głęboki oddech w towarzystwie istot drzew i zwierząt Twoja energetyka zacznie wracać do normy. Proszę uzbroić się w cierpliwość i starać się być wytrwałym.
Uzuli
Jesteśmy jednością
 
Imię: Robert
Posty: 352
Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
Uzuli - w ogole nie rozumiem co ty piszes ... , jesli chodzi o miasto to ja mieszkam na wsi , dokola mnie jest las a do miasta jezdzie tylko do szkoly lub na disco .
Widze ze kazdy ma inne zdanie na ten temat wiec utrzymam sie do stosowania magnezy i metydacj pare minut dziennie .
adam51290 Mężczyzna
 
Imię: Adam
Posty: 6
Dołączył(a): 25 sie 2010, 11:23
Żadne leki nie wyleczą nikogo z niczego ponieważ leki tylko maskują skutek. Żeby ktoś sie z czegoś wyleczył musi wyleczyć przyczynę która tworzy ten skutek.

Przyczyna fizyczności leży w energetyce/ eterze, przyczyna eteru w emocjach a emocji w myślach. ( mental - astral - eter - fizyka ).

Ćpanie proszków jeszcze dodatkowo takich iluminadzkich firm jak na przykład Bayer w swoim sprycie doskonale maskuje chorobę ale wśród ścieku gówno zamaskuje smród swoim własnym ale zrobi z niego większy ściek a nie oczyści wodę.
Avatar użytkownikaV.D.Costa Mężczyzna
 
Imię: Konrad
Posty: 82
Dołączył(a): 09 sie 2010, 02:20
Droga życia: 5
Zodiak: Lew
Pewnie.
Powiedz to osobie z chorobą niedokrwienną serca, po zawale, która bez proszków zejdzie w przeciągu kilku godzin - kiedy przestaną działać.
Niech odstawi leki bo to trucizna i świństwo, i zamiast tego niech medytuje.

A słyszeliście że osoby które nigdy nie medytowały czasem potrzebują LAT żeby się oczyścić i otworzyć - żeby te medytacje zadziałały leczniczo? Pewnie - jak osoba chora wyjedzie gdzieś może poczuć się lepiej, a potem stwierdzi że już zdrowa. I wróci do lekarza po roku albo dwóch z ciężką chorobą zamiast lekkiej, którą może i by wyleczyła regularną medytacją i rozwojem duchowym - ale skoro wyjazd poskutkował, to po co?
Bierzcie pod uwagę to jak działa zazwyczaj umysł ludzki. Jak działa umysł niskowibracyjny. Ile czasu potrzebuje żeby te wibracje odpowiednio podnieść... To że ja potrafię kogoś wyleczyć samą siłą woli z dolegliwości bólowych, nie oznacza że każdy zwykły człowiek potrafi - tylko że każdy zwykły człowiek po poświęceniu zapewne paru lat na przekonanie się że to możliwe i rozwinięciu swojego postrzegania - potrafi...
Zalecanie takiej osobie medytacji _zamiast_ tabletek nie jest dobre, bo przez kilka lat będzie cierpieć, a najpewniej zwyczajnie zniechęci się do rozwoju duchowego.


Im więcej zadaję się z ludźmi przebudzonymi zaczynam dostrzegać dysonans wibracyjny między nimi a rzeczywistością niskowibracyjną.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość