Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.
falko masz rację

szukam w sobie i wśród ludzi wiele
dopóki szukam tęsknię
dopóki tęsknie szukam

co się stanę jak moja nieskończoność się skończy?będę czuć i widzieć skarb?
by kiedyś zobaczyć tęczę w sobie:)
Avatar użytkownikaVioletHill
Fiolet i Biel we mnie już jest
 
Imię: VioletHill
Posty: 163
Dołączył(a): 24 gru 2012, 13:52
a czy istnieje koniec tego co jest nieskonczone? Zawsze jest ciag dalszy, kazdego.konca....zycie jest wiecznym ruchem, taka spirala wzwyz. Jak korkociag
Ania ayalen
 
a czy istnieje koniec tego co jest nieskonczone? Zawsze jest ciag dalszy, kazdego.konca....zycie jest wiecznym ruchem, taka spirala wzwyz. Jak korkociag
Ania ayalen
 
a czy istnieje koniec tego co jest nieskonczone? Zawsze jest ciag dalszy, kazdego.konca....zycie jest wiecznym ruchem, taka spirala wzwyz. Jak korkociag.Falko
a nie sadzisz ze caly czas jestes zrodlem- tyle ze swiadomie lub nieswiadomie. Przytomnie lub nie. Wiesz
w skali micro, macro...jaka to roznica w koncu. Zwazywszy na efekt motyla...zycie
Ania ayalen
 
VioletHill napisał(a):falko masz rację

szukam w sobie i wśród ludzi wiele
dopóki szukam tęsknię
dopóki tęsknie szukam

co się stanę jak moja nieskończoność się skończy?będę czuć i widzieć skarb?


Widać że żyjesz w nieskończoności, szukanie to tęsknota, tęsknota jest szukaniem, to nieskończoność. wieczne próbowanie, zakreślanie koła podróży.

Koniec przyjdzie, nie wtedy gdy sobie uświadomisz że tak się sprawy mają jak wyżej, a wtedy gdy doświadczysz, że skarb, żródło jest początkiem nowego ( np nowej postawy wobec świata ,życia) i zarazem końcem starego. Wtedy nieskończoność się skończy. ponieważ linię życia , czasu przerwie punkt który, który jest skarbem, żródłem, wydarzeniem, dominantą.
I będziesz czuć i widzieć skarb który patrząc wstecz jest utratą a patrząc wprzód jest pomyślnością.

Nieskończoność jest przed Wszystkim, skończoność jest wyłonieniem z bezkształtu.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
a zem gadala: zwijanie przez rozwijanie. Fajnie to napisales; przed nami ciagle rozwijajacy sie ocean wszystkiego, skupiajacy sie w nas- w jedno i pozostawiajacy slad naszej drogi. Pomiedzy wielokolorami przyszlosci a jednokolorem wspomnien- my stajacy sie tym kolorem ktory wybierzemy z wielu. To tworzy jakosc tych niezmiennych kolorow zycia- jestesmy tym kim jestesmy, to wiecznosc. Jestesmy stajacymi sie - jakimi nie bylismy- to nieskonczonosc. Polaczone w nas.
Ania ayalen
 
Moja opinia jest taka wcielamy się tu czystą duszą bez wspomnień jakichkolwiek oraz żadnych naszych wspomnień nie zabieramy ze sobą mamy tylko coś zwane osobowością zawsze przez wieki i to nas czyni tym kim jesteśmy
lukas
 
Posty: 38
Dołączył(a): 12 gru 2012, 12:33
co znaczy.,,czysta''? W odroznieniu od brudnej???
Ania ayalen
 
Ależ skąd, nie byliśmy czystą tablicą, a osobowość to ten brud co napomknęła Ania.
Jak osobowość może trwać przez wieki, ? jak to coś nabytego,...ech
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Ania ayalen napisał(a):a czy istnieje koniec tego co jest nieskonczone? Zawsze jest ciag dalszy, kazdego.konca....zycie jest wiecznym ruchem, taka spirala wzwyz. Jak korkociag.Falko
a nie sadzisz ze caly czas jestes zrodlem- tyle ze swiadomie lub nieswiadomie. Przytomnie lub nie. Wiesz
w skali micro, macro...jaka to roznica w koncu. Zwazywszy na efekt motyla...zycie


życie jest wiecznym ruchem? życie, wieczność i ruch 3 słowa w tym zdaniu ni w ząb do mnie nie przemawiają........
to my wierzymy, że zawsze jest ciąg dalszy lub nie
to ja widzę swoje obrazy, nakręcam się w czuciu siebie lub realności, którą żeby było smieszniej to ja odbieram jako realność i stąpanie po ziemii.....

chyba na więcej dzisiaj się nie nadaję.... pozdrawiam
coraz trudniej mi pewne uczucia w sobie przyjąć.... i jak to dalej rozwiązać nie wiem....
by kiedyś zobaczyć tęczę w sobie:)
Avatar użytkownikaVioletHill
Fiolet i Biel we mnie już jest
 
Imię: VioletHill
Posty: 163
Dołączył(a): 24 gru 2012, 13:52
a nie sadzisz ze nie jest to kwestia wiary a swiadomosci siebie- oparta nie na tym.co wymysli sie w glowie- a na odczuwaniu? Popatrz-,,ja''-widze, ,,ja''- cos tam i cos tam. Na ile postrzeganie przez pryzmat ego znieksztalca percepcje, jak sadzisz?
Powiedzialabym tak: wychodzac poza,,ja'', ponad postrzeganie umyslowe- zachowujesz swiadomosc siebie jako nie- odrebnej czastki wszystkiego. I nie jest to swiadomosc ,,ja''bo w przestrzeni ponad ego , nie ma ona racji bytu.
Ania ayalen
 
a propos tak zwanego "ja"
jest cos co mozna nazwac wlasciwym ja i niewlasciwym ja
wlasciwe ja to to ktore zawsze bylo obecne i nazywa sie swiadomosc
niewlasciwe to zbior wszystkich twoich wierzen takich jak zalozenia, przekonania, koncepty, nastawienia itd w zbiorze o nazwie tozsamosc (umysl jest narzedziem dla swiadomosci niemniej miesci sie w nim koncept o nazwie tozsamosc ktorym zyjemy stad nie korzystamy z niego wlasciwie)
to sprawia ze zaczynamy (juz w wieku paru lat) postrzegac siebie poprzez mysli (opinie na swoj temat oraz swiata ktory nas otacza i zjawisk ktore w nim zachodza) ktore to wynikaja z tozsamosci ktora nie jest niczym innym jak zbiorem mysli!
tozsamosc to filtr percepcyjny
brak tozsamosci (brak identyfikacji z tozsamoscia poprzez poznanie jej i trwanie w tym zrozumieniu- co nie koniecznie jest latwe bo generalizacja o nazwie przyzwyczajenie jest nasza "druga natura") to brak falszywego filtru percepcyjnego wynikajacego z wszelakich zalozen itp itd (oczywiscie sa one subiektywem ktory postrzegamy jako obiektyw, zobaczyc w pelni czym jest tozsamosc mozna tylko bedac aktualnie poza nia)
"ja" wiec tutaj to tozsamosc
to falszywe ja
wyjcie poza tozsamosc to nie jest pozbycie sie ja- okropny blad w postrzeganiu wynikajacy z definicji/wyobrazenia tworzonego przez umysl a nie z wyjscia poza niego,
wyjscie poza umysl to samozrozumienie, ktos kto jest oswiecony tez mowi "ja zrobilem cos tam" i ma na mysli siebie (swiadomosc) a nie koncept siebie (tozsamosc) chociaz ludzie trwajacy w identyfikacji z tozsamoscia odbieraja to jako mowienie o tym calym zlym "ja" ktorego sie nalezy pozbyc- nie sa bowiem w stanie zrozumiec sensu slow kogos kto napelnia je innym doswiadczeniem niz maja ci ktorzy ich sluchaja
Anja napisalas:
"Powiedzialabym tak: wychodzac poza,,ja'', ponad postrzeganie umyslowe- zachowujesz swiadomosc siebie jako nie- odrebnej czastki wszystkiego"
co masz na mysli? Brzmi to troche tak jakby patrzac na swoja reke w ktorej trzymasz kubek identyfikowac sie z nim:P czego nie odrebna czastka jestes? jak to rozumiesz?
btw strasznie tu new aegowymi koncepcjami rzucacie jak wyjdziecie poza umysl to zaczniecie obserwowac konecpcje takimi jakimi sa:)
wiem wiem ciezko jest odpuscic...
Niech to co dostrzegasz kreuje twoje myśli, zamiast twoich myśli kreujących to co dostrzegasz!
self47 Mężczyzna
Biernosc to tez dzialanie
 
Imię: Tomek
Posty: 32
Dołączył(a): 17 sie 2012, 16:00
Lokalizacja: wszedzie tam gdzie jestem:)
moj.drogi- nic nie mam.na mysli, opisuje doswiadczenie a nie to co.mysle na.jego temat. Skoro mowimy o ,,ja''- wlasciwe, niewlasciwe...kto zatem ocenia jedno jako wlasciwe, drugie - nie wlasciwe? To w dalszym ciagu.zabawa z cieniem. W glowie.
A kubek...coz.To co tworzy formy? Kubka, drzewa, Ciebie? Wyjscie poza umysl oznacza wyjscie poza swiat form. Energia jest ruchem, jest wiecznym, bezustannym przeplywem.
To.nie.a czego odpuszczac lub dopuszczac. Chodzi o doswiadczenie a nie to co sie komu wydaje. Jesli podoba Ci sie wyobrazac je sobie w ten sposob, to Twoja sprawa. Na pewno trudno jest, bedac przyklejonym do.mysli o sobie jako ,,cos''/,,ktos''- ,,ja''- zejsc do poziomu ,,nic''.Odkleic sie od wyobrazenia siebie jako czastki.oderwanej od wszystkiego.Oddzielonej. Ale jesli chce sie rzeczywiscie doswiadczyc siebie w pelni, nie ma innej drogi .Dlatego kiedys mowilam ze droga do wszystkiego wiedzie przez nic. Na poczatek proponuje zglebienie natury tego co Cie otacza.Z uwzglednieniem tego iz natura jest jedna. Naturalnie o ile zechcesz wyjsc poza swiat koncepcji na temat czegos.
Ania ayalen
 
nikt nie ocenia
to co wlasciwe i to co niewlasciwe jest poza ocena
wyobrazenie o kubku jest wyobrazeniem o kubku
nawet gdy ktos traktuje je jako kubek
a kubek jest kubkiem
nawet gdy ktos traktuje go jako wyobrazenie
kubek jest niezalezny od ciebie
ty tworzysz koncept pustki bedacy zalozeniem tego czym jest wyjscie poza ja
ktore tworzysz przez pryzmat tego ja i zamiast go doswiadczyc wyobrazasz sobie
i to wyobrazenie jest doswiadczeniem wyobrazenia ale ty je nazywasz doswiadczeniem tego co nie jest wyobrazeniem
tak sie nazywa to wyobrazenie
na imie mu "nic"
odkleic sie od wyobrazenia siebie jako czastki
chcesz to zrobic (juz to robisz tak naprawde) poprzez wyobrazenie siebie "bez wyobrazenia siebie jako czastki"
nie da sie tak
uwzglednianie czegokolwiek jest praca umyslu
filtrem na swiadomosci
znieksztalceniem
jak i inne wyobrazenia
nie musisz uwzgledniac prawdy, ona jest bez twojej ingerencji
dostrzeganie jej jest naturalne jako nie cznnosc a stan
umysl chce czynnoscia dostrzec to co jest poza czynnoscia
gdzies na youtube pokazywal to bardzo fajnie jeden czlowiek
trzymal w rece kubek z woda
chcial go utrzymac tak zeby woda nie drgala
im bardziej sie napinal tym bardziej mu drzala reka
jak zostawil kubek na ziemi to woda sama sie uspokoila
kto ocenia czy woda w kubku drga?
ty
a czy woda drga niezaleznie od twojej oceny?
oczywiscie:)
czy ty wplywasz an to czy drga?
i tak i nie
bo trzymajac kubek w ece sprawia ze drga
kladac go na ziemi sama przestaje drgac i jest spokojna
taka juz jej natura
umyslu tez
Ostatnio edytowano 08 lut 2013, 07:26 przez self47, łącznie edytowano 1 raz
Niech to co dostrzegasz kreuje twoje myśli, zamiast twoich myśli kreujących to co dostrzegasz!
self47 Mężczyzna
Biernosc to tez dzialanie
 
Imię: Tomek
Posty: 32
Dołączył(a): 17 sie 2012, 16:00
Lokalizacja: wszedzie tam gdzie jestem:)
bylbym zapomnial-ten nikt o ktorym mowa jest bardzo istniejacy:)
Niech to co dostrzegasz kreuje twoje myśli, zamiast twoich myśli kreujących to co dostrzegasz!
self47 Mężczyzna
Biernosc to tez dzialanie
 
Imię: Tomek
Posty: 32
Dołączył(a): 17 sie 2012, 16:00
Lokalizacja: wszedzie tam gdzie jestem:)

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron