Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Post 09 sie 2006, 13:22

Prema napisał(a):Budda powiedział :" Bóg jest wszechogarniającą miłością.


Przesłania buddy nie wspominają o Bogu. Miłość natomiast jest potrzebą, do spełnienia której człowiek dąży.

Prema napisał(a):Nauczał o miłości jako jedynej istniejącej rzeczywistości.

Zdaje się że o rzeczywistości mówił coś wręcz przeciwnego.
Prema napisał(a):Energia na tych forum zdecydowanie odbiega od boskich wibracji.

Jakie to są boskie wibrację? Jeżeli Bóg jak napisałaś, przenika wszystko, to wszystko jest boską wibracją.
Prema napisał(a):Życzę powodzenia w dalszej "nieowocnej" dyskusji. Może kiedyś zmądrzejecie...oby nie za późno:)

Gratuluję odnalezienia "jedynej słusznej drogi". Szkoda tylko, że założyła ci klapki na oczy. Mieszasz - nie wiadomo nawet na jakiej podstawie - kilka filozofii i głosisz jakąś "prawdę". Tak piszesz o miłosci, a tyle w tobie negacji do innych poglądów.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 10 sie 2006, 12:14

Zgadzam sie z Nightwalkerem.
Najwidoczniej nie masz wielkiego pojecia o naukach Buddy, jak rowniez o tym co oznacza oswiecenie. Nie chodzi tu o darcie pyska, jak to nazwalas Premo ale o wymiane pogladow i argumentow. Twoje ostatnie posty wskazuja wyraznie, ze nosisz w sobie sporo innych rzeczy i uczuc poza miloscia. Jesli tego nie dostrzegasz, to trudno. Byc moze nie chcesz dostrzec... Dyskusja jest bezowocna jedynie dla tych, ktorzy nie potrafia wyciagnac z niej zadnego profitu.
Co do "boskich wibracji" natomiast - wydaje mi sie, ze bedac dosyc oddalonymi od zrodla stworzenia - ulegamy wplywom przede wszystkim nizszych wibracji, ktore nie ulatwiaja nam zadania, a stworzenie warunkow do rezonowania z wibracja boska wymaga sporego wysilku, precyzji i rozwinietej swiadomosci.

Luke, zauwazyles ciekawa rzecz. Oczywiscie - nie mozna generalizowac ale najczesciej tak wlasnie jest. Mysle, iz dzieje sie tak z powodu roznic w "glebokosci" inkarnacji. Wydaje sie, jakoby kobiety byly inkarnowane glebiej w swiat formy i materii niz mezczyzni. Wynikajace z tego roznice sa bardzo dobrze widoczne w charakterystykach obu plci: kobiety beda bardziej plynne, elastyczne, posiadajace ogromna sile transformacji ale rowniez niszczenia, zwiazane bardziej z Matka Natura - pierwotna energia itd, mezczyzni natomiast - wykazywac beda wieksza stabilnosc, wynikajaca ze sztywnosci ich struktury, co pozwala im przekraczac plan swiatla by dotrzec do Slowa, reprezentujacego wymiar Ojca, z ktorym sa zwiazani.
Oczywiscie przedstawiciele obojga plci uzupelniaja sie wzajemnie i moga wspierac na drodze, ktora wszyscy kroczymy. Niemniej jednak, kobietom trudniej jest skontaktowac ich wymiar swiadomosci ze wzgledu na ich charakterystyke. Tu jest wazna rola mezczyzny, ktory moze uzyczyc kobiecie swej struktury - jednoczesnie korzystajac z jej plynnosci i zdolnosci transformacji, ktora ta strukture ozywi i uczyni funkcjonalna.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 10 sie 2006, 19:39

Jak dla mnie logiczniejsze wytłumaczenie jest proste - że kobiety są przeważnie wrażliwsze ;) .
Od teraz w Strefie http://strefa51.webd.pl/forum/ .
Powód: http://forum.przebudzenie.net/viewtopic.php?t=687
Do tego moderacja zorientowana na jedyne słuszne poglądy, których broni nawet tolerując chamstwo o ile je propaguje. Pozdrawiam! :)
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 11 sie 2006, 01:31

no tak ale jest powod tej wiekszej wrazliwosci, powod konkretny.
Kobiety to dusze wcielone, w zwiazku z czym - ich system wrazliwosci, na nawet minimalne bodzce energetyczne, jest duzo bardziej "obecny" przy ciele niz ma to miejsce w przypadku mezczyzn. Choc sa oczywiscie wyjatki od reguly...
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 06 sty 2007, 17:24

Wrażliwośc postrzegana w taki spsób jest wedlug mnie nie do konca rozumiana. Róznicujac na kobiety i mezczyzn wiadome jest jakie sa stereotypy i jakie uwarunkowania kulturowe. Wedlug mnie prawdziwa wrazliwosc odnosi sie do odczuwania sercem w spokoju i zrozumieniu. Wrażliwosc na drugiego czlowieka i na to co nas otacza.
Wierze w idealny świat. W to co wierzymy staje sie rzeczywistościa.
Monika Kobieta
 
Imię: Monika
Posty: 5
Dołączył(a): 05 sty 2007, 00:04
Lokalizacja: Kraków
Droga życia: 9
Zodiak: panna

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron