Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Post 20 gru 2006, 19:48

Sei napisał(a):Ja chcialem wam pokazac i w pewien sposob uswiadomic, ze "takie cos" poprostu istnieje. I dziala, mniej, lub bardziej. Wy natomiast jakby z gory uznaliscie to za zle i probowaliscie mnie zgnebic za to, ze wogule sprobowalem. Jak dla mnie niestety wiekszosc z was pokazala, ze nie tak do konca ma otwarty umysl. Otwarty na to, co was otacza. I jeszcze lepiej. Mi to wszystko zaczelo wygladac, jakbyscie sie tego proszku BALI. Calkowite odciecie i negacja.


Rozumiem, ze mogles poczuc sie troche zawiedziony, lub nawet urazony komentarzami Twojej postawy.
To prawda, ze dookoła nas istnieje całe mnóstwo rzeczy, technik, metod, które mogą okazac sie przydatne na drodze rozwoju. Niekoniecznie jednak, będą one korzystne dla wszystkich - zwłaszcza dla ludzi, ktorzy stoja na początku tej drogi lub robią własnie pierwszy krok. Nie neguję wartosci tego proszku. Chciałbym jedynie zwrócic Twoja uwagę na fakt, ze prowokowanie stanow wewnętrznych środkami zewnętrznymi jest troche nienaturalne i może byc niebezpieczne - zwłaszcza, gdy nie dysponujemy dokładną wiedzą na temat tych środków. To, ze odradzam Ci stosowanie tych substancji wynika z moich doswiadczen - nie ze strachu przed nieznanym.
Na pewno zdążyłeś już zorientowac sie, że rozwoj duchowy, czy tez rozwój wogóle jest dosyc złożonym procesem, obejmującym wiele wątków, ktore wzajemnie na siebie wpływają. Człowiek, jako istota wielowymiarowa, powinien brac je wszystkie pod uwage, rozwijac kazdy z nich w mozliwie duzej harmonii z pozostalymi. Czyli np: pracując ze swoim wymiarem duszy i wrażliwosci nie nalezy zapominac o swej zwierzęcej i instynktownej czesci ani o energii potencjalnej, ktorej wyłonieniem jest nasze ciało fizyczne. Synchronizacja pracy z różnymi piętrami naszej istoty jest gwarantem popełnienia mozliwie małej ilosci błędów i ominięcia pułapek, które czychają na nas po drodze. Nie wystarczy bowiem rozwijac swój umysł i zaliczac kolejne odloty. Jest to tak samo ślepa droga, jak kompletny materializm.
Według mnie, każdą podróż należy zacząc od przygotowania sie do niej. Nie zajedzie sie daleko, gdy nasz wehikuł bedzie w kiepskim stanie lub zabraknie mu paliwa.
Twoim najblizszym wehikułem jest ciało fizyczne, ktore nalezy utrzymywac w jak najlepszej kondycji i dbac o nie - jako o świątynię, w której mieszka nasz duch. Dlatego tez odradzam wszelkie uzywki: tyton, alkohol, kawa, narkotyki - zarówno te "twarde", jak i te słabsze. Ważna też jest odpowiednia dieta - jak najmniej obciążająca ciało - idealna byłaby dieta wegetarianska lub jarska. Do tego dobrze jest regularnie cwiczyc fizycznie. Najlepiej stosowac jogę lub wschodnie sztuki walki, które oprócz sprawnego ciała dają dyscyplinę, opanowanie i pozwalają na lepsze kanalizowanie energii potencjalnej oraz witalności. W pewnych momentach, możesz czuc sie nieco osamotniony w swoich wysiłkach. Zobacz, czy w Twoim otoczeniu nie ma ludzi, którzy dzielą Twoje poglądy, ideały, zainteresowania. Jesli sa takie osoby - zbierajcie sie razem i razem pracujcie. Będzie to na pewno wzbogacające kazdego z Was doswiadczenie. Lustro, jakim moze byc dla nas drugi człowiek jest bardzo pomocne w ewolucji.
Pisalem wczesniej o kanalizowaniu swej witalnosci. Jest to bardzo istotna sprawa. Z reguły jestesmy przyzwyczajeni do nieostroznego szafowania swa energia witalna i wręcz - do jej marnowania w powtarzających się ejakulacjach. Tantra i tao miłości pokazują nam, jak odwrócic ten proces, by moc zachowac swa energie i wykorzystac jako motor wznoszenia. Zaprzestanie ejakulacji i opanowanie swej witalnosci jest ważnym krokiem na drodze doskonalenia sie człowieka.
Niezbędne jest tez uzyskanie rownowagi psychicznej, co nie jest zbyt łatwe w naszym zagonionym świecie, pod obstrzałem dziesiątek, a nawet setek tysięcy bodźców, jakie docierają do nas kazdego dnia. Lepsze kierowanie swoimi relacjami oraz poszerzanie postrzegania wewnętrznego, pozwala na osiągnięcie dobrego samopoczucia oraz poszerzoną komunikacje subtelną ze swymi wehikułami energetycznymi. Trzeba dbac o swoj "tajemniczy ogród" duszy, będący połączeniem między ciałem a duchem.
Tego piętra istoty ludzkiej dotyczą również uczucia. Miłośc jest intensyfikacją zycia i wymiany. Pozwala je wznosic poprzez rozne stadia ewolucji - od fascynacji i zakochania - ku czułosci, od miłości uniwersalnej - ku boskiej adoracji. Stopniowo, męzczyzna odkrywa - poprzez kobietę - swój wymiar duszy, a kobieta - poprzez mężczyznę - swój strukturalny wymiar duchowy. Odnalezienie w sobie polaryzacji między naszymi częsciami męskimi i kobiecymi, pozwala na przekroczenie stanu zależności uczuciowej.
Trzeba tez wziąc pod uwage piętro mentalne. Przyzwyczajeni do rozumowania logicznego, często dajemy mu wyrazna predominację nad rezonansem intuicyjnym, który również jest funkcja naszego umysłu. Stworzenie pomostu miedzy nimi, miedzy prawą a lewą półkulą, między inicjacjami tradycyjnymi a logiką racjonalną nauk eksperymentalnych, pozwala na stworzenie swoistej syntezy - wiedzy inicjacyjnej.
Rozbudzenie świadomosci pozwala na dostęp do postrzegania pozazmysłowego, dzięki któremu dokładnie i prawidłowo odczytujemy zachodzące procesy - nie dając się zwieśc ich aparycji.
Jak widzisz, nie podaję Ci żadnych technik ani gotowych przepisów na przepracowanie tego wszystkiego. Techniki i metody nie sa najistotniejsze. Jedne będą Ci pasowac bardziej od innych. Mogę podac Ci przykłady cwiczen, przy pracy z konkretnymi poziomami, jesli Cie to nadal interesuje. Byc moze pokuszę się o utworzenie tematu z takimi cwiczeniami jesli ktos inny tez mialby ochote je poznac i wyprobowac.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 20 gru 2006, 22:50

liczy się tylko teraz
Ostatnio edytowano 30 sie 2007, 06:21 przez Sei, łącznie edytowano 1 raz
Sei Mężczyzna
 
Posty: 5
Dołączył(a): 14 gru 2006, 20:08

Post 21 gru 2006, 12:40

Sei napisał(a):Niestety, nie potrafie poznac samego siebie. Nie potrafie dotrzec do tego, co mam wewnatrz i dzieki temu zrozumiec, po co to wszystko. Trwa to juz 4 lata. 4 okropnie ciezkie lata.


Niektorym ludziom, zrozumienie podstawowych praw, rządzących wszechświatem zabiera całe życie. Niektorzy umieraja zanim są w stanie tego dokonać. Żyjemy w dosyć ciekawej epoce, która daje nam możliwość zebrania wielu informacji w krótkim czasie lecz do nas i tylko do nas należy przemiana tej wiedzy w świadomość, włączenie jej w nasze życie.

Sei napisał(a):Z kolei rodzina, badz starzy przyjaciele, sa dla mnie osobami dalekimi. Nigdy mnie nie rozumieli, ostatnio nawet niektore osoby przestaja mnie akceptowac, tylko dlatego, ze jestem jaki jestem.

To jest zjawisko, które można zaobserwować bardzo często. Ludzie nie lubią zmian, gdyż burzą one pozorny ład i spokój ich miernej egzystencji. Pionierzy zawsze stali na marginesie i byli odrzucani, piętnowani. Jeśli mimo wszystko idziesz do przodu, bo wiesz, że jest to najistotniejsze - nieuniknionym jest, że Twoi starzy przyjaciele i rodzina odsuną się od Ciebie (na pewien czas przynajmniej) gdyż oni, pozostając w tym samym miejscu - nie będą mogli Ci towarzyszyć w tej wędrówce.

Sei napisał(a):Jednak, jesli najblizsi nie pojmuja tego kim i jaki naprawde jestem, to czy tymbardziej pojma to obcy?

Zrozumieć Cię mogą jedynie ludzie, którzy myślą i czują podobnie. Oni stanowią pewnego rodzaju Twoją rodzinę. Rodzinę energetyczną. U takich ludzi możesz znaleźć wsparcie i pomoc w trudnych momentach. Nawet jeśli formalnie będą oni Ci obcy, to WEWNĘTRZNIE będziesz czuł z nimi związek i bliskość.

Sei napisał(a):Ale byc moze, dzieki tej sugesti, ktora pojawila sie w mojej glowie, powinienem sie zastanowic nad zaangarzowaniem w tym co robie. I jak zwykle, znow musze dazyc do wszystkiego sam. Chociaz, z biegiem czasu coraz mniej odczowam potrzebe czyjegos wsparcia. Nie wiem tylko, czy to dobrze, czy zle.

Bez zaangażowania do niczego nie dojdziesz. Wyższe wymiary nie pracują z "turystami duchowości" lecz z tymi, którzy angażują pełnię swej istoty w realizację swego programu i utrzymują się na tej ścieżce mimo wszelkich trudności.
Życzę Ci byś wytrwał w swoim zapale i odnalazł DROGĘ.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 21 gru 2006, 17:18

Nazcain napisał(a):Usuwanie postów jest jedną z ostatnich rzeczy, które lubię robić na tym forum, ale panowie - tak już nie dało się wytrzymać. Będę usuwał każdy post w tonie i wymowie powyższego, który zostawiam jako pamiątkę. Ucierpi na tym wolność słowa? - proszę bardzo, mnie to nie obchodzi. Nikt tu nikogo nie trzyma na siłę.


Nazcain, po części nie dziwię, się, że usuwasz moje posty, gdyż krytykują i sądzę udowadniają one błędny tok myślenia niektórych uczestników forum.
I tutaj nie chodzi o ograniczenie wolności słowa, tylko raczej o to żeby utrzymać taki a nie inny poziom intelektualny uczestników forum.

Sami przecież wiecie, że gdy przeprowadzaliście praktyczne próby z odbieraniem myśli drugiej osoby na odległość, to efekt tego był zero !
Czyli Wasz "mały eksperyment" nie wypalił, bo nie ma czegoś takiego jak telepatia:
TUTAJ
Sądzę, że sam wiesz że to wszystko są "bajki", tylko chcesz popularności forum i dlatego usuwasz niektóre posty. Mimo, że nie są obraźliwe ani wulgarne - wyrażają tylko inny punkt widzenia.

Pisałem, Ci już kiedyś, żeby zastanowić się nad zmianą kierunku portalu, gdyż w takie rzeczy, które tutaj propagujecie praktycznie nikt już nie wierzy.
Dziś wchodzi to forum 15 użytkowników z całej Polski, ja odejdę będzie 14 :-)
A im dalej będzie rozwijana nauka i technika, to tak zwana ezoteryka legnie w gruzach.
Czy nie lepiej obrać inny kierunek, którym zainteresuje się większość ludzi w Polsce ?
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 21 gru 2006, 18:42

Offtopikując:

aztekium napisał(a):Sądzę, że sam wiesz że to wszystko są "bajki", tylko chcesz popularności forum i dlatego usuwasz niektóre posty.

Nie wierzyć w coś, ale propagować to? Dziwna to byłaby taktyka. Nazywanie czegoś, czego się nie zna / nie rozumie bzdurą, nie jest postawą naukową, nie jest tym bardziej uczciwe.

Dla uproszczenia mogę Ci powiedzieć, że w owe bajki "wierzę", jednak lepiej prawdzie odpowiada stwierdzenie, że przyjmuję możliwość istnienia zjawisk i mechanizmów, które wyglądają na prawdziwe (istnieje wiele niezależnych świadectw na ich potwierdzenie), które wyglądają na logiczne i spójne i które można w jakiś sposób zbadać / doświadczyć samemu. Nie wiem jednak, o jakie dokładnie rzeczy Ci chodzi. Jestem pewien, że gdybyś przyjął bardziej otwartą postawę w dyskusji zamiast postawy "wszechwiedzącego sceptyka" (chociaż sceptycyzm tu nie do końca pasuje, wszak sceptyk poddaje coś w wątpliwość, a Ty po prostu WIESZ), prawdopodobnie dostałbyś szereg mniej lub bardziej zadowalających dowodów czy przesłanek na temat np. istnienia układu energetycznego / eterycznego człowieka, zjawisk ESP czy podobnych. Coraz mniej jestem jednak przekonany, czy forum to jest najodpopwiedniejszym miejscem na takie dyskusje.

aztekium napisał(a):Dziś wchodzi to forum 15 użytkowników z całej Polski, ja odejdę będzie 14
A im dalej będzie rozwijana nauka i technika, to tak zwana ezoteryka legnie w gruzach.

Skąd takie dane? Jeśli chodzi o zarejestrowanych użytkowników, to masz rację, jednak mogę powiedzieć, że liczba niezarejestrowanych unikalnych gości odwiedzających codziennie to forum jest ponad 10 razy większa. Odwiedzających serwis jest nawet niemal 2 razy więcej. A to tylko jedno z podobnych miejsc, których na całej Ziemi są tysiące. Powstrzymywałbym się więc z wydawaniem tak surowego wyroku, tym bardziej, że nie sądzę, by nauka i technika miały (przynajmniej w dziesiejszym stanie) kompetencje i możliwość wchodzić na takie grunty wiedzy. :)

Jeśli chcesz kontynuować ten temat, załóż nowy topic, jednak jak już wcześniej napisałem, akurat to forum nie jest do końca właściwym miejscem na takie rozmowy - tym niemniej sądzę, że jeśli będziesz chciał uzyskać odpowiedzi na intrygujące Cię pytania - być może je otrzymasz.
Avatar użytkownikaNazcain Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 411
Dołączył(a): 17 kwi 2005, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 7
Typ: 5w4
Zodiak: Lew, bawół

Post 21 gru 2006, 18:52

Ok. :-) Nie zaśmiecam tematu.
Zwolnię trochę tempa...:-)
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron