Calea zacatechichi

[mikiLD]

dla wszystkich ktorzy po naglowku juz pomysleli o ziele Jah......wstydzcie sie !! jest tyle innych ziol:D ja akurat odkrylem DREAMHERB -- CALEA ZACATECHICHI ....powiem tak...bylem (jak do wszystkiego) bardzo sceptycznie nastawiony, byc moze dlatego z poczatku nie podzialalo tak jak powinno..ale po kolejnych probach zaczelo sie robic naprawde ciekawie..objawy sa takie...masa snow ktore sie bardzo dobrze pamieta..duzo latwiej odzyskac swiadomosc, zdarza sie spontanicznie, mialem tez takie jazdy(chyba po przedawkowaniu) ze budzilem sie o 5 rano i do 10 trwalem jakby w polsnie, mialem kontrole i swiadomosc, problemem bylo tylko to ze bylo to raczej plytkie doznanie, nie takie jak w glebokim snie..ale ogolnie ziolko jest bardzo fajne;)

[Nowy tytuł pochodzi ode mnie. - Nazcain]

[Meph]

To ja mam pyatania:
1. Skret, wywar czy cos innego, jak dozujesz? I w jakich proporcjach (ile gram na skreta i czy mieszasz z tytoniem, czy tez do wywaru)
2. Czy zakupiles to na allegro, czy z jakiegos innego zrodla?
3. Czy naprawde polecasz? Glownie idzie mi nie o zwykle sny (ze bede je pamietal czy tam beda bardziej wyraziste) ale o LD albo jeszcze lepiej OOBE.

[mikiLD]

Nazcain: dlaczego zmieniles tytul? teraz poczatek mojego posta stracil sens a nie chce mi sie go zmieniac..zapewniam cie ze slowo 'ziolo' nie jest zadnym zlem;) precz z tyrania !! gorzej jak za komuny..ehh..tylko nie mow ze chciales zeby forumowicze sie latwiej orientowali o co chodzi i wogole zeby bylo lepiej niz bylo bo to objawy dyktatorstwa

Meph:1.Tak,tak,tak:) Zamiast skretow wole z lufki bo skret to marnotrastwo lecz jezeli juz to od polowy juz laduje tytem bo wiadomo ze skreta sie nie spali do ostatniego macha(chyba ze sie ma z fltrem..ale filtr moze znowu oslabiac efekt..) wiec zeby nie marnowac ziolka skret od polowy z tytu jak poczuje tyt to jeszcze ze 2 buszki dla pewnosci i wyrzucam reszte bo mi nie szkoda:P..Wywar..bardzo lubie i chyba najwydajniejszy..myslalem ze to lipa bo pachnie jak rumianek ale jednak w smaku czuc roznice:) zaraz po zagotowaniu zalewam ok 70 ml wody (wiecej nie ma sensu po co sie katowac lepiej wypic taka 'banie' a nie cala szklanke) czesto zaprawiam syropkiem(np malinowy,wisniowy etc)....Inny sposob wysypuje troche na jezyk i przepijam woda...najprosztszy najszybszy najbardziej bezbolesny no i tez skuteczny..Dawki w instrukcji pisze ze od 0.5 do 2 g ale ja stosuje znacznie mniejsze dawki z oszczednosci i tez dziala (czasem nawet za mocno - moze powodowac bezsennosc nad ranem)...na herbatke sypie tak z 3/4 plaskiej lyzeczki na oko..moze nawet mniej, na skreta tyle ile sie miesci, do lufki tyle ile dam rady ubic zeby dalo sie cos pociagnac:)..najczesciej spalam lufke lub 2 i dobijam herbatka lub po prostu zjadam i popijam woda:D

2.Kupilem na allegro chyba najtaniej..mozna tez szukac w sklepach internetowych

3.CZy polecam? a jak ci sie nie spodoba to zwalisz na mnie??:D mi sie podoba sa jazdy, spontaniczne LD sny inne no i efekt tez nie jest jednorazowy u mnie bo juz coraz lepiej idze na czysto ale moze to kwestia treningu...a moze cos sie we mnie odblokowalo.. ja czuje wielka roznice i niestety juz mi sie ziolko konczy:( ale co wazne to to zeby sobie zaplanowac takie cos gdy mozemy dluzej pospac a nie gdy nastawiamy budzik na 6:00...

[Meph]

Slyszalem jeszcze ze mozna gdzies kupic ziarenka, ale nie wiem czy w naszym klimacie cos wyrosnie, nie wydaje mi sie aby chodowla Calea'i byla mozliwa u nas... (bo to rosnie ponoc tylko w Mexyku...)

W kazdym badz razie chyba tez sobie zamowie i przetestuje

[mikiLD]

ja tez o tym myslalem.. gdzies wyczytalem w necie ze ziarenka mozna kupic ale to sciema i nic z nich nie wyrosnie bo kielkuja do tygodnia czy dwoch po zbiorze..ale za to podobno wiosna pojawiaja sie sadzonki na aukcjach i ponoc jest to roslina niezwykle latwa w uprawie..jakbys cos wiedzial o sadzonkach to daj znac:)

[Meph]

Ponad tydzien czekalem na ta Calea'e :/ Pierwsza noc bez rewelacji, dwa zwykle sny... to i bez roslinki tak mam... Mam nadzieje ze bedzie lepiej. Jedna tylko ciekawa rzecz mnie spotkala. Tak kolo 01:00 skonczylem pic moj drugi wywar, polozylem sie na lozko i mialem prawdziwy paraliz, coprawda tylko przez krotki okres czasu ale mialem niemoglem poruszyc rekami, zaje*** uczucie wtedy mialem nadzieje ze cialo jest juz wystarczajaco uspione i myslalem ze tej nocy bede mial OOBE ale clops, nie udalo sie, a szkoda. Dzisiaj kolejna proba

[mikiLD]

nie wiem jak sie do tego ustosunkowywac bo u mnie to nie wystepowalo...ale codzienne proby podobno obnizaja potencja calea (tolerancja?)..zycze owocnych prob ja narazie zaprzestalem bo nie mam kiedy sobie pospac:(

[Boldgrim warchoł]

Hehe musze powiedziec, że chetnie bym tego specyfiku spróbował tym bardziej, że jest legalny i z tego co czytałem daje całkiem fajne efekty Znacie może jakieś sprawdzone źródła gdzie owe ziółko można dostać i średnie ceny, żeby mnie ktoś nie wyrolował w razie czego
Pozdrawiam

[Meph]

Na allegro jest 10 gram razem z przesylka za niecale 30 zl. Dzisiaj troche przesadzilem chyba bo nie moglem usnac do 3:00 w nocy... potem mialem w cholere snow a na koniec zaspalem na zajecia

[mikiLD]

hehe meph tez tak mialem ale do szkoly poszedlem i spalem na lekcjach a dzisiaj tez mialem mase snow bez niczego ale zgubilem dziennik snow i nie pamietam juz wiele a opowiedzilabym bo dobre(cos z bin ladenem miedzy innymi:P)

[aztekium]

Raczej nie polecam tych ziółek. Nie dają przynajmniej w moim przypadku żadnego efektu.
Są dwa zioła, które wg sprzedawców powodują nasilone sny, większą ich realność i łatwość w zapamiętaniu. To meksykańska bylina Calea Zacatechichi, nazywana po angielsku Dreamherb oraz afrykański korzeń Silene capensis nazywany przez tubylców Ubulawu, popularny u nas pod nazwą African Dream Root.
Próbowałem obydwóch tych roślin, African Dream Root w formie zwykłych trocin, w smaku znośny, efektów żadnych. Natomiast Calea to w sumie zakupiłem 2 razy, po 10 gram. Nie robiłem herbatek ani nie paliłem, po prostu zjadałem popijając około 2 gramy dziennie, zioło jest bardzo gorzkie. Niestety w obydwuch przypadkach efektów nie było żadnych. To znaczy nic ponad przeciętność sny jak codzień.
Sprzedawcy mówią, że to nie działa na każdego. Ale moim zdaniem sprzedawcy liczą na to sugestia u niektórych wywoła faktycznie żywsze sny i w ten sposób nabijają kasę. Są inne ziołą które faktycznie mają niezwykłe właściwości, ale te dwa to niestety wg. mnie bajka.
W ten oto sposób łatwą ręką około 70 zł pln poszło w bloto

[Meph]

Aktualnie jestem w posiadaniu Salvii Divinorum, narazie mam mala roslinke, dopiero do mnie doszla, troszke podrosnie to bede mogl ja wyprobowac. Sadzonke zakupilem na "Swistaku" bo na "Allegro" nie mozna jej sprzedawac, wiem ze jest tez na "Aukcje24". Razem z przesylka zaplacilem 25zl ale teraz spowrotem wrocily do starych cen okolo 25zl plus przesylka za mala sadzonke, ale roslinka szybko rosnie
Oto kilka informacji o niej dla zainteresowanych: https://hyperreal.info/node/219

[leaozinho]

rozumiem Wasze zywe zainteresowanie tymi ziolami ale generalnie odradzam stosowanie jakichkolwiek wspomagaczy, polepszaczy i wzmacniaczy. Mozna sobie w ten sposob duza krzywde zrobic zarowno pod wzgledem fizjologicznym jak i energetycznym

[aztekium]

Jezeli chodzi o to drugie Salvię, to w tym przypadku wszystko co o niej piszą jest prawdą !. Jednak nie ma ona nic wspólnego z śnieniem. Bardzo ważne jest jednak nastawienie psychiczne. Fizycznie na pewno nie jest szkodliwa (chyba że wyskoczysz przez okno ) , a czy energetycznie, to nie mam pojęcia... nie znam się na energetyce człowieka. Wg. mnie jest tylko kwestją czasu, aż zostanie zakazana uprawa w tej rośliny... Więc jeśli ktoś chce mieć to na parapecie, to lepiej się pospieszyć.

[Meph]

Oj tak, juz w kilku krajach Salvia zaliczana jest do narkotykow, z tym wyjatkiem ze nieuzalezniajacych.

rozumiem Wasze zywe zainteresowanie tymi ziolami ale generalnie odradzam stosowanie jakichkolwiek wspomagaczy, polepszaczy i wzmacniaczy. Mozna sobie w ten sposob duza krzywde zrobic zarowno pod wzgledem fizjologicznym jak i energetycznym

A Danonki wzmacniaja kosci... tez wspomagacz... Ironizuje bo we wszystkim kazdy sie doszukuje jakichs skutkow ubocznych nie majac nawet informacji na jej temat. Pewnie jesli jakiegokolwiek srodka bede uzywal w nadmiarze to mi to na dobre nie wyjdzie ale nie nalezy kazdej rosliny od razu zrownywac z jakims groznym narkotykiem. Dlatego jest wiele informacji np. w internecie zeby sie conieco dowiedziec o skutkach dzialania danych roslin, preparatow. Czytajac o Salvii Divinorum nie natknalem sie na jakakolwiek wzmianke o negatywnym wplywie na zdrowie czlowieka (chyba ze patrz aztekium, ).