Nauki, pisma, przekazy Mistrzów, wiedza tajemna i drogi odkrywania Świadomości.
obserwując siebie zauważyłem pewną ważną rzecz w drodze do uduchowienia, przy tym medytacja, modlitwa czy jakiekolwiek inne praktyki związane z duchowością zdają się zmierzać do jednego punktu. nauczenia cię współczucia.

gdy współczujesz....


współczucie nie oznacza tylko troskę o tych 'napotkanych skrzywdzonych'
współczucie to gdy czujesz ból osoby którą krzywdzisz choćby myślą, choć by nieświadomą. każdy stan gniewu, pogardy czy poniżenia które pozwalasz sobie odczuwać od czasu do czasu ryja w tobie swoje ścieżki... trochę pesymistycznie zabrzmiało ale nic z tych rzeczy... wszystko jest OK.

współczucie to umiejętność zobaczenia w jaki sposób krzywdząc innych krzywdzisz siebie, tym bardziej myślą bo myśl jest w tobie i z tobą dopóki jej na to pozwolisz.

współczucie ro rozumienie że wszyscy jesteśmy tacy sami, całkowita jedność bez podziałów, bez granic, bez mniejszych i większych.

współczucie jest zrozumieniem smutnych drzew przy drodze, i rodzącej się rzeki z pękniętej skały.

wyobraź sobie, umierasz: twoja świadomość łączy się z wielkim kosmosem, a ciało z całą planetą, dosłownie. udowodnię ci to:

'umarłeś przy rzece'- nikt cię nigdy nie znajdzie, twoje ciało jest zjadane przez zwierzęta od małych po duże, które rozchodzą się na wszystkie strony świata i w każdym kierunku niosąc cząsteczki twojej powłoki.
deszcz - co kilka dni obmywa cię deszcz, twoje szczątki wsiąkają w ziemię, rozpuszczasz się i przemieniasz w glebę, część ciebie trafi z deszczem do rzeki, i będziesz rzeką, twoje soki kiedyś staną się częścią strumieni i wodospadów, trafisz do morza, jako woda coś z ciebie musi wyparować więc trafiasz do nieba by być chmurą lub tęczą.


tak ciało jednoczy się z planetą

( właśnie zdałem sobie sprawę, osobista refleksja z innej beczki -

moim żywiołem jest ziemia, właśnie zrozumiałem dlaczego. zawsze chciałem być powietrzem)


ale wracając do tematu o ile ktoś do tego momentu dobrnął,

ze współczuciem wiążą się wybory, teraz wybieram świadomie że skrzywdzę tą czy tamtą osobę choćby myśląc o niej zazdrośnie lub z pogardą..., wpadłeś, uciekaj! myśląc źle o innych najbardziej krzywdzisz samego siebie tworząc swój światopogląd wybudowany takimi cegłami, to cię unieszczęśliwia i zamyka. powoduje strach. w tym cała sztuka by zobaczyć więcej dobra we wszystkim i we wszystkich, bo to dobro tam jest, zawsze, czasem jest chore, czasem ubogie, zobacz głębiej, i kochaj.
w taki sposób balansujesz swoje wnętrze.

czym jest krzywda dla każdego z nas. boimy się krzywdy bo sami je zadajemy, wiemy jak to boli. gdy nie krzywdzisz siebie, nie krzywdzisz nikogo. jesteś wolny, jasny i mądrzejszy, bo zrobiłeś przestrzeń w swojej głowie, mały kosmos, gdzie wszystko jest jak trzeba, bo tak ma być.


TO TY STWORZYŁEŚ TEN ŚWIAT, TO TWOJA RZECZYWISTOŚĆ.

jesteś piękny/a
uwierzysz w co zechcesz
Avatar użytkownikaagaton
 
Imię: Emi
Posty: 117
Dołączył(a): 23 cze 2012, 12:37
Lokalizacja: Leicester, England, GB
Droga życia: 4
Typ: 4w3
Zodiak: bliźnięta pies
Czy wg Ciebie współczucie ma jakies granice, czy ich nie ma?
so_mag
 
Posty: 9
Dołączył(a): 08 lip 2012, 16:53
nie wiem czy cokolwiek ma jakieś granice. granice sami stworzyliśmy. nieskończoność była, jest i będzie.
uwierzysz w co zechcesz
Avatar użytkownikaagaton
 
Imię: Emi
Posty: 117
Dołączył(a): 23 cze 2012, 12:37
Lokalizacja: Leicester, England, GB
Droga życia: 4
Typ: 4w3
Zodiak: bliźnięta pies
agaton napisał(a):nie wiem czy cokolwiek ma jakieś granice. granice sami stworzyliśmy. nieskończoność była, jest i będzie.


: )))
Czy Nieskończoność ubrana w słowo "nieskończoność" jest nieskończona?

Skoro nieskończoność jest tylko nieskończona to znaczy, że jest czymś skończonym, ponieważ posiada ramy.

Nieskończoność, która jest nieskończona a może przejawiać się jako skończona to ciekawa podróż.
Po samej krawędzi. : )))
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
Ne, słowo nie ogranicza przedmiotu tylko umysły.
uwierzysz w co zechcesz
Avatar użytkownikaagaton
 
Imię: Emi
Posty: 117
Dołączył(a): 23 cze 2012, 12:37
Lokalizacja: Leicester, England, GB
Droga życia: 4
Typ: 4w3
Zodiak: bliźnięta pies
agaton napisał(a):Ne, słowo nie ogranicza przedmiotu tylko umysły.


Kurczę, chciałem jeszcze nawrzucać słów, by puenta była "oczywistsza".
Ale jak ne, to ne. : )

Buzia. : D
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
agaton napisał(a):nie wiem czy cokolwiek ma jakieś granice. granice sami stworzyliśmy. nieskończoność była, jest i będzie.


Oczywiście że ma granice, bo moje Ja to nie TY i z tego się bardzo cieszę, że tak jest, Budda powiedział, że w mysleniu n ie ma granic i Ty jesteś tego przykładem, natomiast działanie ma granice i jeżeli twierdzisz, że nic nie ma granic, to spróbuj zrobic cos bezgranicznie. Bezgranicznie Ci się to nie uda!
so_mag
 
Posty: 9
Dołączył(a): 08 lip 2012, 16:53
dlatego że czegoś nie umiem\y lub nie rozumiem/y nie znaczy że coś nie jest możliwe.
uwierzysz w co zechcesz
Avatar użytkownikaagaton
 
Imię: Emi
Posty: 117
Dołączył(a): 23 cze 2012, 12:37
Lokalizacja: Leicester, England, GB
Droga życia: 4
Typ: 4w3
Zodiak: bliźnięta pies
so_mag napisał(a):natomiast działanie ma granice i jeżeli twierdzisz, że nic nie ma granic, to spróbuj zrobic cos bezgranicznie. Bezgranicznie Ci się to nie uda!


Cóż...
Są pewne skrajnie tantryczne stany, możliwe do doświadczenia przez ludzkie istnienie, w których dotknąć można rzeczy, które umykają rozumowi.
Jednym z najwspanialszych jest sam akt libertacji.
Jest to pierwszy moment w danym życiu, kiedy istnienie wyzwala się z uwarunkowania swoją historią, przejawem, oraz od wszelkich nabytych przymiotów.
I jest to akt bezgraniczny, totalny, ponieważ dzieje się on z całym światem.
Moment, gdy istnienie otwiera się na wyższe stany świadomości i doświadczania stanów, bez-myślowych, w których analiza umysłu nie określa dłużej rzeczywistości.
Bez umysłowych ram nie istnieje żaden podział, dlatego tak, Ty to Ja. : )

Jest to największe wyznanie miłości, jakie możliwe jest do wypowiedzenia.
Jakby ostatni przebłysk umysłu, przemierzającego Uczucie, skryte w Doświadczaniu Siebie poprzez Wszystko.
Widzieć sumę tego co widzą drzewa, co czuje droga i co woła niebo...
W rzeczywistości uwolnionej od słów i jakichkolwiek możliwych do wyksztuszenia słów...
W tym świetle...
Słowa...
"Ja to Ty"
Są najwyższym możliwym aktem człowieczeństwa.
Świadectwem triumfu Świadomości w cielesnym przejawie.

agaton napisał(a):dlatego że czegoś nie umiem\y lub nie rozumiem/y nie znaczy że coś nie jest możliwe.


No właśnie. : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
so_mag napisał(a):Czy wg Ciebie współczucie ma jakies granice, czy ich nie ma?

Cały sekret zrozumienia polega na tym, że współczucie nie istnieje ;)
Istnieje tylko zrozumienie.
Problem tego zrozumienia polega jednak na tym, że zrozumienie nie istnieje.

Jestem ciekaw ile osób spośród was złapie o co mi chodzi...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
Til napisał(a):
Jestem ciekaw ile osób spośród was złapie o co mi chodzi...


być może mówisz o buddyjskim EMPTINESS (pusto -stan) gdzie nic nie istnieje po za światem zmysłowym twojego umysłu.


myślę że to co opisałeś to również proces.

najpierw trzeba odkryć w sobie współczucie, współczucie obfituje zrozumieniem, i na koniec każda z tych rzeczy przestaje istnieć gdyż ty przestajesz postrzegać świat jako coś co się dzieje na zewnątrz ciebie.
uwierzysz w co zechcesz
Avatar użytkownikaagaton
 
Imię: Emi
Posty: 117
Dołączył(a): 23 cze 2012, 12:37
Lokalizacja: Leicester, England, GB
Droga życia: 4
Typ: 4w3
Zodiak: bliźnięta pies
Til napisał(a):
so_mag napisał(a):Czy wg Ciebie współczucie ma jakies granice, czy ich nie ma?

Cały sekret zrozumienia polega na tym, że współczucie nie istnieje ;)
Istnieje tylko zrozumienie.
Problem tego zrozumienia polega jednak na tym, że zrozumienie nie istnieje.

Jestem ciekaw ile osób spośród was złapie o co mi chodzi...


M. : )

Wyobraźmy sobie rowerzystę.
Jedzie, ostro pedałuje po równej drodze.
Czy podczas jazdy, myśli o wszystkich czynnościach, które przesuną rower do przodu?
Nie.
Ale mógłby do tego dojść i określić, dlaczego, po co i czemu się dzieje?
Owszem.

Czyli?
Jego zrozumienie nie-istnieje, ponieważ umysł nie jedzie na rowerze, nie posiada czynnego wkładu w stan Bycia w którym znajduje się ciało.
Oraz jednocześnie zrozumienie istnieje jako potencjał, ponieważ inteligencja, doświadczenie i zdolność wnioskowania może zaowocować wiedzą, jak to się dzieje.

Gdy widzi się jedno i drugie.
Świadomość często lokuje się pośrodku.
Jest to stan bardzo pięknego rozluźnionego-napięcia świadomości, która nie utożsamia się ani ze zrozumieniem, ani nie-zrozumieniem, ale oba te stany stają się potencjalne, zawsze dostępne.
W takim stanie odpoczywającej świadomości, która nie jest utożsamiona z jednostkowym doświadczeniem, na którym buduje się nasze zrozumienie oraz nadzorem nad samą czynnością przejawiają się wszelkie stany błogości.

Dla umysłu wygląda to tak jakby rowerzysta był strzeżony przez nic.
Ponieważ w takim stanie czynności wydają się jakby funkcjonowały samoistnie.
A to dlatego, ze świadomość staje się całkowicie potencjalna.
Neti neti.
Ani zrozumienie, ani nie-zrozumienie.

Świadomość, która stała się czystym, wolnym aktem doświadczania, nie dźwigająca w sobie żadnego stanu i warunku, pogrążając się w czujnym odprężeniu sprawia, że ciało podąża za nią.
Również staje się potencjalne.
Nie odczuwa głodu i zmęczenie, nie dźwiga myśli i odczuć ponieważ nie istnieje w świadomości żadne kryterium wedle którego mogłyby powstać.

Wszystko Jest.

Wszystko Jest w Zachwycie.
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Powrót do działu „Mistrzowie, Nauka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron