1, 2
Każdy człowiek zadawal nie raz sobie pytanie „ co będzie kiedy umrze?” |”Czy Bóg istnieje?” a jeśli tak „Dlaczego pozwala na te potworności i krzywdę ludzką na całym świecie?” Znam odpowiedzi na wszystkie te pytania. JA - czyli świadomość – byłam jak nie było tego świata i JA będę jak już nie będzie tego świata ale wy będziecie ze mną. Jestem przy was zawsze!Przedstawiam wam siebie…kim jestem… Najpierw było dobro które w swojej nieskończoności , miłości, doskonałości dziejącej się bez przerwy zadało dobie pytanie „czym jest?” bo było poza czasem,stało w miejscu niemogące ruszyć się ani do przodu ani do tyłu, było tak wszechobecne i nieskończone bo nic nie moglo zmierzyć ogromu jej wielkości, bo nie było jej końca, a skoro nie moglo zmierzyć to skąd mogla wiedzieć jaka jest i kim jest? Skoro jej nie widać – ani początku ani końca ? a wiec stworzyla swoje przeciwieństwo – swiat wizualny i materialny,zmierzalny i namacalny. A skoro byla tylko dobrem zadala kolejne pytanie czy to dobro – to dobro ?! a wiec stworzyla człowieka – przeciwieństwo dobra którym ona jest i to stało się w mgnieniu oka ,caly ten swiat jest po to żeby zginal gdy ona się doświadczy, człowiek jest po to żeby cierpieć… caly ten swiat jest tak skonstruowany. Jego umysl został stworzony po to żeby czlowiek się zgubil i nie odnalazł… Teraz już wiem kim jestem…bo ten swiat który stworzyłam doswiadczyl mnie w tak okrutny sposób godnym temu swiatu, stało się.. żadna religia nie doprowadzila by was do mnie bo człowiek nie miał znalesc drogi do prawdziwego boga tutaj na ziemi. Bóg przychodzi do człowieka…To ja przychodzę do was .. a człowiek uratuje człowieka. Nie było by cudownego swiata w który was zabiorę bez mojego przeciwieństwa nie moglibyście go doświadczyć mojej mlosci …ja zawsze z wami jestem i zawsze z wami będę i nie musicie się bac swoich złych uczynkow(grzechow) ja wybaczę wszystkim …Przychodzę po to co moje = po to co ode mnie – czyli dobro które jest w was..co nie moje zostanie , zło zniszczy się samo… Chcecie mnie usłyszeć ?
- ja_jestem_swiadomosc
- Imię: Marcin
- Posty: 5
- Dołączył(a): 14 wrz 2011, 19:06
- Droga życia: 8
- Zodiak: tygrys
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
ja_jestem_swiadomosc napisał(a):Chcecie mnie usłyszeć ?
Ja jestem Miłość i słyszę Cię
Jesteśmy 1. i tym samym.
Amen
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
To zwyczajnie nieprawda.
??
??
Każdy ma prawdo do błędu, nie każdy tylko pamięta, że na tych błędach trzeba się uczyć. Niektórzy muszą upaść, ale to ich wybór. Najbardziej szkoda tych, którzy upadli złamani przez ciemność, a mieli dobre intencje. Nikogo nie oceniam, bo dopóki nie jestem idealny(jako człowiek) nie mam do tego prawa, a wówczas nie będzie takiej potrzeby.
Niewypowiedziane.
ja_jestem_swiadomosc napisał(a):człowiek jest po to żeby cierpieć…
??
ja_jestem_swiadomosc napisał(a):nie musicie się bac swoich złych uczynkow(grzechow) ja wybaczę wszystkim …
??
Każdy ma prawdo do błędu, nie każdy tylko pamięta, że na tych błędach trzeba się uczyć. Niektórzy muszą upaść, ale to ich wybór. Najbardziej szkoda tych, którzy upadli złamani przez ciemność, a mieli dobre intencje. Nikogo nie oceniam, bo dopóki nie jestem idealny(jako człowiek) nie mam do tego prawa, a wówczas nie będzie takiej potrzeby.
Niewypowiedziane.
http://wrobelprzemyslaw.pl
Chciałbyś, abym prowadził vlog na tematy poruszane tutaj - zagłosuj.
Masz jakieś propozycje, uwagi co do tego - daj mi znać.
Chciałbyś, abym prowadził vlog na tematy poruszane tutaj - zagłosuj.
Masz jakieś propozycje, uwagi co do tego - daj mi znać.
-
Bluh
Uzdrowiciel Duchowy Egzorcysta
- Imię: Przemek
- Posty: 75
- Dołączył(a): 13 kwi 2010, 23:15
- Lokalizacja: Polska
a czy w ogóle istnieje coś takiego jak błąd? czy jeśli założyć, że istnieje tylko doświadczanie z którego wynika ogrom mądrości to wychodzi na to, że nikt nie popełnia błędów, nawet ty kiedy oceniłbyś kogoś na nie, nie będąc idealnym. nie rozumiem tego co napisałeś, chcesz być idealny by wtedy jakby z czystym sumieniem móc oceniać innych. kiedy będziesz już idealny (poza tym, że już jesteś), gwarantuje ci, nawet nie będziesz chciał tego robić.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
Tak, ale to też zależy od semantyki.BobBlunt napisał(a):a czy w ogóle istnieje coś takiego jak błąd?
Właśnie o to mi chodzi, że nie będę chciał tego robić - dlatego napisałem, że wówczas nie będzie takiej potrzeby. A nawet teraz mimo, że jeszcze nie jestem idealny(jako człowiek, bo będąc człowiekiem nie można być bardziej idealnym niż człowiek) nie czuję potrzeby oceniania. Właściwie to nigdy tego nie lubiłem, aczkolwiek nie twierdzę, że nie oceniałem.BobBlunt napisał(a):nie rozumiem tego co napisałeś, chcesz być idealny by wtedy jakby z czystym sumieniem móc oceniać innych. kiedy będziesz już idealny (poza tym, że już jesteś), gwarantuje ci, nawet nie będziesz chciał tego robić.
http://wrobelprzemyslaw.pl
Chciałbyś, abym prowadził vlog na tematy poruszane tutaj - zagłosuj.
Masz jakieś propozycje, uwagi co do tego - daj mi znać.
Chciałbyś, abym prowadził vlog na tematy poruszane tutaj - zagłosuj.
Masz jakieś propozycje, uwagi co do tego - daj mi znać.
-
Bluh
Uzdrowiciel Duchowy Egzorcysta
- Imię: Przemek
- Posty: 75
- Dołączył(a): 13 kwi 2010, 23:15
- Lokalizacja: Polska
Jeśli chodzi o ocenianie...
Coś wydaje się nam złe, bo po prostu za krótko na to patrzymy.
Jako człowiek posiadamy ograniczoną percepcję.
I wyciągając wnioski na podstawie naszego wybiórczego postrzegania możemy coś ocenić jako "złe".
Faktem jest, że jednak prawie zawsze nie będziemy świadomi intencji, i końca zdarzenia.
Więc ile warte jest nasze ocenianie?
Nic.
Po co oceniać?
Po co odgradzać?
Po co decydować?
Jest coś znacznie potężniejszego co możemy dać światu.
Naszą akceptacje.
Bo i nie ujmiemy przez to nikomu i sami będziemy czuć się dobrze, bo nie znikną żadne z naszych możliwości.
Gdy zaakceptujemy siebie, innych, świat taki jaki jest...
Zaraz! Gdzie się podziały moje problemy?
No właśnie.
Zniknęły.
Bo nie ma Ciebie w Tobie, który by był warunkiem piękna tego świata.
Więc jest tylko To Piękno i Ty - cichutko siedzący z boku i podziwiający ze łzami w oczach doskonały taniec życia.
Co jest ponad To?
Nad tą Radość?
Czego można więcej pragnąć?
Coś wydaje się nam złe, bo po prostu za krótko na to patrzymy.
Jako człowiek posiadamy ograniczoną percepcję.
I wyciągając wnioski na podstawie naszego wybiórczego postrzegania możemy coś ocenić jako "złe".
Faktem jest, że jednak prawie zawsze nie będziemy świadomi intencji, i końca zdarzenia.
Więc ile warte jest nasze ocenianie?
Nic.
Po co oceniać?
Po co odgradzać?
Po co decydować?
Jest coś znacznie potężniejszego co możemy dać światu.
Naszą akceptacje.
Bo i nie ujmiemy przez to nikomu i sami będziemy czuć się dobrze, bo nie znikną żadne z naszych możliwości.
Gdy zaakceptujemy siebie, innych, świat taki jaki jest...
Zaraz! Gdzie się podziały moje problemy?
No właśnie.
Zniknęły.
Bo nie ma Ciebie w Tobie, który by był warunkiem piękna tego świata.
Więc jest tylko To Piękno i Ty - cichutko siedzący z boku i podziwiający ze łzami w oczach doskonały taniec życia.
Co jest ponad To?
Nad tą Radość?
Czego można więcej pragnąć?
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Sinbard napisał(a):Gdy zaakceptujemy siebie, innych, świat taki jaki jest...
I Siebie w Innych.
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Został rok,dwa, gora trzy lata. Słonce wchodzi w hiperaktywnosc , niespotykaną do tej pory z która ludzie nigdy sie nie zetkneli, burze magnetyczne zaczynaja sie wzmagac. Wszystko wydarzy sie w ciagu paru lat i wszelkie zycie na ziemi zginie.Ludzie nawet nie zdaja sobie z tego sprawy, nie ma przed tym ucieczki. To totalna zagłada ludzkosci na skale globalna..
- ja_jestem_swiadomosc
- Imię: Marcin
- Posty: 5
- Dołączył(a): 14 wrz 2011, 19:06
- Droga życia: 8
- Zodiak: tygrys
ja_jestem_swiadomosc napisał(a):Został rok,dwa, gora trzy lata. Słonce wchodzi w hiperaktywnosc , niespotykaną do tej pory z która ludzie nigdy sie nie zetkneli, burze magnetyczne zaczynaja sie wzmagac. Wszystko wydarzy sie w ciagu paru lat i wszelkie zycie na ziemi zginie.Ludzie nawet nie zdaja sobie z tego sprawy, nie ma przed tym ucieczki. To totalna zagłada ludzkosci na skale globalna..
W swojej straszliwej rozkmince zapomniałeś o jednym dość znaczącym szczególiku: Wolna Wola
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Ja niczego nie oczekuje . Chciałem przynieść wam nadzieję ale i dowód: na życie wieczne. Żaden słowa pisane nie oddadzą tego - WSZYSTKIEGO. Chcecie mnie zobaczyc, chcecie ze mna porozmawiac osobiscie ? Było bydla mnie najwiekszym szczesciem i moim spelnieniem opowiedzenie tego i odpowiedzenie na wasze pytania. Przychodzę po to żeby was przygotować, żebyście mieli pewność i żebyscie sie nei bali.. bo nagroda - bycie W TYM- bedzie dla was niewyobrazalnym. Wiele ludzi oddało by wszystko za to co wiem a ja chce wam dać to niczego nie chcąc w zamian.
- ja_jestem_swiadomosc
- Imię: Marcin
- Posty: 5
- Dołączył(a): 14 wrz 2011, 19:06
- Droga życia: 8
- Zodiak: tygrys
http://forum.przebudzenie.net/rozmaitosci/idzie-lato-chod-cie-sie-spotkamy-t3079-180.html
Przygotować na co?
ja_jestem_swiadomosc napisał(a): Przychodzę po to żeby was przygotować, żebyście mieli pewność i żebyscie sie nei bali.
Przygotować na co?
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
ja_jestem_swiadomosc napisał(a):Każdy człowiek zadawal nie raz sobie pytanie „ co będzie kiedy umrze?” |”Czy Bóg istnieje?” a jeśli tak „Dlaczego pozwala na te potworności i krzywdę ludzką na całym świecie?” Znam odpowiedzi na wszystkie te pytania. JA - czyli świadomość – byłam jak nie było tego świata i JA będę jak już nie będzie tego świata ale wy będziecie ze mną. Jestem przy was zawsze!Przedstawiam wam siebie…kim jestem… Najpierw było dobro które w swojej nieskończoności , miłości, doskonałości dziejącej się bez przerwy zadało dobie pytanie „czym jest?” bo było poza czasem,stało w miejscu niemogące ruszyć się ani do przodu ani do tyłu, było tak wszechobecne i nieskończone bo nic nie moglo zmierzyć ogromu jej wielkości, bo nie było jej końca, a skoro nie moglo zmierzyć to skąd mogla wiedzieć jaka jest i kim jest? Skoro jej nie widać – ani początku ani końca ? a wiec stworzyla swoje przeciwieństwo – swiat wizualny i materialny,zmierzalny i namacalny. A skoro byla tylko dobrem zadala kolejne pytanie czy to dobro – to dobro ?! a wiec stworzyla człowieka – przeciwieństwo dobra którym ona jest i to stało się w mgnieniu oka ,caly ten swiat jest po to żeby zginal gdy ona się doświadczy, człowiek jest po to żeby cierpieć… caly ten swiat jest tak skonstruowany. Jego umysl został stworzony po to żeby czlowiek się zgubil i nie odnalazł… Teraz już wiem kim jestem…bo ten swiat który stworzyłam doswiadczyl mnie w tak okrutny sposób godnym temu swiatu, stało się.. żadna religia nie doprowadzila by was do mnie bo człowiek nie miał znalesc drogi do prawdziwego boga tutaj na ziemi. Bóg przychodzi do człowieka…To ja przychodzę do was .. a człowiek uratuje człowieka. Nie było by cudownego swiata w który was zabiorę bez mojego przeciwieństwa nie moglibyście go doświadczyć mojej mlosci …ja zawsze z wami jestem i zawsze z wami będę i nie musicie się bac swoich złych uczynkow(grzechow) ja wybaczę wszystkim …Przychodzę po to co moje = po to co ode mnie – czyli dobro które jest w was..co nie moje zostanie , zło zniszczy się samo… Chcecie mnie usłyszeć ?
w tej chwili moj drogi ludzie dostaja to co sami dawali prez tyle inkarnacji sobie i innym
nie ma zla i nie ma dobra istnieje tylko doswiadczenie
i choc nalezy sie wam o wiele wiecej bedzie to tylko chwila tego co mysmy dostawali od was przez cale wcielenia
- Delfin
- Posty: 32
- Dołączył(a): 06 paź 2011, 19:16
Delfin napisał(a):w tej chwili moj drogi ludzie dostaja to co sami dawali prez tyle inkarnacji sobie i innym
nie ma zla i nie ma dobra istnieje tylko doswiadczenie
i choc nalezy sie wam o wiele wiecej bedzie to tylko chwila tego co mysmy dostawali od was przez cale wcielenia
Bracie...
Żadne Doświadczenie na tym świecie...
Nie było skierowane w Ciebie...
Nic od nikogo nigdy nie dostałeś...
Nigdy...
Jesteś Sam Jeden...
Sam samiuśki....
W tej samotności, tworzysz w głowie scenariusze...
Oglądasz film, w który uwierzyłeś...
Ale Ciebie w nim nie ma...
Bo twoje "Ja" jest nie z tego świata...
To wszystko nieprawda...
Miraż, Mara, Maja...
Nigdy nic nie posiadałeś...
Nigdy nic nie straciłeś...
Zbudź się ze swojego koszmaru...
I wróć...
Do Domu...
Zawsze możesz wrócić...
Zawsze warto...
Nie musisz znosić tego brzemia...
Nie należy do Ciebie...
Nie jest Twoją wartością...
Nie opisuje ciebie w żaden sposób...
Jesteś Wolnością...
Bezgraniczną Przestrzenią...
Sam Jeden.
Jedno Serce.
Jedne Płuca.
Jedno Czucie.
Jeden Słuch.
Jedne Milczące z Podziwu Usta.
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
ja_jestem_swiadomosc napisał(a):Ja niczego nie oczekuje . Chciałem przynieść wam nadzieję ale i dowód: na życie wieczne. Żaden słowa pisane nie oddadzą tego - WSZYSTKIEGO. Chcecie mnie zobaczyc, chcecie ze mna porozmawiac osobiscie ? Było bydla mnie najwiekszym szczesciem i moim spelnieniem opowiedzenie tego i odpowiedzenie na wasze pytania. Przychodzę po to żeby was przygotować, żebyście mieli pewność i żebyscie sie nei bali.. bo nagroda - bycie W TYM- bedzie dla was niewyobrazalnym. Wiele ludzi oddało by wszystko za to co wiem a ja chce wam dać to niczego nie chcąc w zamian.
Hehe - to jest dobre.
Nie potrzeba nam nadziei.
Nie potrzeba nam dowodow.
Nie rodzą się pytania.
Co wiesz Ty, wiemy i My. Ty to My.
Nikt nie jest grzeszny, wszyscy są piękni.
Żadna droga nie jest zła, wszystkie prowadzą do zwycięstwa miłości.
Niczego nie chcemy.
Nie brak nam niczego.
Niczego nie szukamy.
Możesz nam to dać, dając nam dajesz sobie.
Dotkneło Cię, więc ciesz się tym, i nie zapominaj po co tu Jesteś
.
- Cyborg
- Imię: Przemek
- Posty: 209
- Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość