Prosty i przyjemny sposób na wyciszenie się i harmonizowanie przepływu energii przez czakry.
Polega to na skupieniu się kolejno na czakrach, zaczynając od podstawy i wyobrażając sobie kolory/przymioty danej czakry i oddychając powoli np. 7 razy na każdą czakrę. Może być inna ilość oddechów, jednak 5-7 wydaje mi się najbardziej optymalne, bo przy 3 oddechach wszystko dzieje się bardzo szybko i można to traktować raczej jako pobudzenie i odświeżenie, a przy 10 oddechach dzieje się zbyt wolno i trudno utrzymać skupienie :). Po dojściu do czakry korony można to powtórzyć w dół i powtarzać to dowolną ilość razy. Ja zazwyczaj powtarzam 2-3 razy. To jest prosta metoda, ale nadzwyczajnie skuteczna :). Być może Ci się spodoba.
Polega to na skupieniu się kolejno na czakrach, zaczynając od podstawy i wyobrażając sobie kolory/przymioty danej czakry i oddychając powoli np. 7 razy na każdą czakrę. Może być inna ilość oddechów, jednak 5-7 wydaje mi się najbardziej optymalne, bo przy 3 oddechach wszystko dzieje się bardzo szybko i można to traktować raczej jako pobudzenie i odświeżenie, a przy 10 oddechach dzieje się zbyt wolno i trudno utrzymać skupienie :). Po dojściu do czakry korony można to powtórzyć w dół i powtarzać to dowolną ilość razy. Ja zazwyczaj powtarzam 2-3 razy. To jest prosta metoda, ale nadzwyczajnie skuteczna :). Być może Ci się spodoba.
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
a to chodzi o to, że skupiam się na czakrach i po jakiejś chwili je czuje? czuje się to, gdzie one się znajdują i czuć w nich cokolwiek? ile razu powtarzasz tą drogę przez czakry? co ci daje, jakie odczuwasz "skutki" ?
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
Napisałam że zazwyczaj 2-3 razy :). Zajmuje mi to ok 15-25min.
Tak o to chodzi, ale jeśli ktoś nie czuje czakry myślę, że to nie zmniejsza skuteczności medytacji. Po pewnym czasie zacznie czuć.
Zwykle czuję się sharmonizowana, uspokojona, ukierunkowana. Dodatkowo zazwyczaj czuję też przypływ energii. Przy innych medytacjach czasem wpadam w letarg trochę i się czuję zamulona jakbym była głęboko pod wodą, ale przy tej zawsze czuję przypływ odświeżającej energii, zwłaszcza przy kierunku czakra podstawy -> czakra korony, wtedy czuję się wręcz oblewana. Przy odwrotnym kierunku czuję raczej ukierunkowywanie energii na konkretne działania. Chodzi mi o to, że często moja energia jest rozproszona, po medytacji czuję się skupiona.
Oczywiście to jedna z wielu wielu medytacji, napisałam o niej na forum bo ją lubię i uważam za skuteczną i łatwą do wykonania :). Może komuś się przyda/zainspiruje.
Tak o to chodzi, ale jeśli ktoś nie czuje czakry myślę, że to nie zmniejsza skuteczności medytacji. Po pewnym czasie zacznie czuć.
Zwykle czuję się sharmonizowana, uspokojona, ukierunkowana. Dodatkowo zazwyczaj czuję też przypływ energii. Przy innych medytacjach czasem wpadam w letarg trochę i się czuję zamulona jakbym była głęboko pod wodą, ale przy tej zawsze czuję przypływ odświeżającej energii, zwłaszcza przy kierunku czakra podstawy -> czakra korony, wtedy czuję się wręcz oblewana. Przy odwrotnym kierunku czuję raczej ukierunkowywanie energii na konkretne działania. Chodzi mi o to, że często moja energia jest rozproszona, po medytacji czuję się skupiona.
Oczywiście to jedna z wielu wielu medytacji, napisałam o niej na forum bo ją lubię i uważam za skuteczną i łatwą do wykonania :). Może komuś się przyda/zainspiruje.
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
To fajna metoda : ) tez stosuje, chociaż zawsze 1 raz, może spróbuje 2/3 razy, to będzie skuteczniejsze. Co do oddychania, staram sie eksperymentować porady zawarte tu : http://przebudzenie.net/61-wplyw-oddych ... -cz-2.html, to bardzo rozluźniające i czuje ze daje dobre efekty.
Mozna sobie pomoc wibrując czakry ręka, z kierunkiem wskazówek zegara (wyobrażamy sobie ze mamy zegar na brzuchu), lub tez dodatkowo medytować z nogami w miednicy z zimna, solona woda. To dodatkowo usuwa brudy energetyczne, od razu czuć różnice.
Mozna sobie pomoc wibrując czakry ręka, z kierunkiem wskazówek zegara (wyobrażamy sobie ze mamy zegar na brzuchu), lub tez dodatkowo medytować z nogami w miednicy z zimna, solona woda. To dodatkowo usuwa brudy energetyczne, od razu czuć różnice.
-
Jeżynna
polska jezyna lesna
- Posty: 421
- Dołączył(a): 18 lut 2010, 18:41
- Typ: 4w5
Zdarza mi się ćwiczyć podobnie, jednak zaczynam od wizualizacji kulki o określonym kolorze, która zbiera niepotrzebne energie z danej czakry, a potem roztapia się w jej żywiole. Następnie wyobrażam sobie tak ładny pęk, jak tylko mogę.
- Aver
- Posty: 141
- Dołączył(a): 29 mar 2011, 14:53
Ja z kolei nie tyle wyobrażam sobie, co spoglądam wewnętrznie na swoje czakry przy podobnej medytacji...
Dla mnie wyglądają jak po dwa połączone podstawami ostrosłupy foremne, w pewnym sensie 'zawieszone' na głównym kanale energetycznym biegnącym z góry na dół, jak korale nanizane na sznurek, wirując na tej osi...
Da się z resztą manipulować tym zwalniając lub przyspieszając obroty, regulując przez to też przepływ przez podłączone/zależne kanały, narządy...
W sumie istota medytacji ta sama, bo można tylko obserwować, przyglądać się, ale jeśli się wie co się robi, można też co nieco podregulować energetycznie (co bynajmniej nie zastępuje zmiany fizycznej tego co powoduje dysharmonię).
Jeśli wszystko ładnie współgra, całość tworzy bardzo przyjemną harmonię ;)
Dla mnie wyglądają jak po dwa połączone podstawami ostrosłupy foremne, w pewnym sensie 'zawieszone' na głównym kanale energetycznym biegnącym z góry na dół, jak korale nanizane na sznurek, wirując na tej osi...
Da się z resztą manipulować tym zwalniając lub przyspieszając obroty, regulując przez to też przepływ przez podłączone/zależne kanały, narządy...
W sumie istota medytacji ta sama, bo można tylko obserwować, przyglądać się, ale jeśli się wie co się robi, można też co nieco podregulować energetycznie (co bynajmniej nie zastępuje zmiany fizycznej tego co powoduje dysharmonię).
Jeśli wszystko ładnie współgra, całość tworzy bardzo przyjemną harmonię ;)
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Postrzeganie względnie realistyczne faktycznie wygląda na bardzo wartościowe, jednak z mojego punktu widzenia służy innym medytacjom, tj. nie oczyszczającym, w których próbuje się dostroić czakry do wybranej częstotliwości/wyglądu.
- Aver
- Posty: 141
- Dołączył(a): 29 mar 2011, 14:53
Imho, to co wyobrażone zawsze będzie silniejsze, jako wzmocnienie do ewentualnego 'czucia'.
Skoro myśl jest twórcza, to samo wyobrażenie sobie odpowiednich kolorów czy wędrowania energii w ciele w jakimś stopniu wpływa na to. Być może dokonuje się swoista synchronizacja tego co jest wyobrażone z tym co faktycznie się dzieje.
Teraz wprowadziłem eksperymentalną metodę medytacji z czakrami... na rowerze
Na mp3playerze nagrałem 7 utworów, po każdym na czakrę podstawową. Słuchając po kolei, skupiam się na rzeczach w otoczeniu, które są powiązane w danym momencie z czakrą. Tak się składa, że po drodze mam masę rzeczy czerwonych, pomarańczowych, żółtych budynków, zieleni, wody itd.. Gdy przyjeżdżam do pracy z początku dziwnie się czuję, jakby lekko osłabiony, ale po 10 minutach od przyjazdu czuję masę energii.
Btw, witam wszystkich, jestem nowy
Skoro myśl jest twórcza, to samo wyobrażenie sobie odpowiednich kolorów czy wędrowania energii w ciele w jakimś stopniu wpływa na to. Być może dokonuje się swoista synchronizacja tego co jest wyobrażone z tym co faktycznie się dzieje.
Teraz wprowadziłem eksperymentalną metodę medytacji z czakrami... na rowerze
Na mp3playerze nagrałem 7 utworów, po każdym na czakrę podstawową. Słuchając po kolei, skupiam się na rzeczach w otoczeniu, które są powiązane w danym momencie z czakrą. Tak się składa, że po drodze mam masę rzeczy czerwonych, pomarańczowych, żółtych budynków, zieleni, wody itd.. Gdy przyjeżdżam do pracy z początku dziwnie się czuję, jakby lekko osłabiony, ale po 10 minutach od przyjazdu czuję masę energii.
Btw, witam wszystkich, jestem nowy
-----------------------------------------------------------------------------------
Crede quod habes, et habes...
Crede quod habes, et habes...
- Kymerion
- Posty: 4
- Dołączył(a): 13 sie 2011, 13:16
- Droga życia: 3
Oczyszczanie nieco inaczej robię, chociaż też pracując na tym co widzę/postrzegam, a nie na wyobrażeniu/wizualizacji... To o czym napisałem to po prostu moja odmiana medytacji z czakrami, ich lepszego dostrajania, regulacji... Szybkość wirowania można regulować... Umiem porównać to tylko do strojenia gitary... Reguluje się je sprawdzając jak działają względem siebie kolejne pary aż ładnie zabrzmi cały akord...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Ja do tego wszystkiego dorzuciłbym jeszcze dzwięki które wspomagają wibrowanie określenych partii ciała (np ton C dla czakry podstawy) i cechy urzeczywistnienia np: 1. bezpieczenstwo, 2. swoboda.. i tak dalej.
Co najwazniejsze trzeba to robić systematycznie bo często czakry po stymulacji wracają do swojego pierwotnej formy.
Co najwazniejsze trzeba to robić systematycznie bo często czakry po stymulacji wracają do swojego pierwotnej formy.
Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość