hej ja jestem innej swiadomosci

[nuntisunya81]

osobiście walczę o to, by nie uznano mnie za wariatkę czy czarownicę. jednak wydaje mi się, tzn wydaje.. mam dowody na to, że odbieram pewne bodźce ze sfery z której naukowcy rezygnują w imię miłości do biologicznych wytłumaczeń. oni by to olali, bo nie mogę tego już nagrać na taśmie, uchwycić na fotografii choć i już takie materiały posiadałam.

Jakie bodźce i z jakiej sfery odbierasz?

[foolie bądź_sobą.DuBiDaY.kanapkę_jedz]

Ah już wiem o co mi chodziło z tym akapitem
A więc jestem nadwrażliwa. Trochę mi to przeszkadza w życiu. Tada!

[foolie bądź_sobą.DuBiDaY.kanapkę_jedz]

No więc, nie wiem jakim cudem, ale oto jestem! Znowu! Tutaj! Przeżywam niezwykłe chwile- przebudziłam emocje i choć są skrajne to lubię czuć się w swoim ciele, obojętne jakie by nie było. Być!
A Wy gdzie byliście?

[foolie bądź_sobą.DuBiDaY.kanapkę_jedz]

'Jestem Falbalą na na na na na ną' 'Zawsze będę romansowała z Obeliksem' 'Asterix nie istnieje!'

[Whitestok80]

http://www.youtube.com/watch?v=8m071sBOG5s

soundtrack do tematu

[baska]

Nie wiem, czy wszystko dobrze pojęłam, jak nie , to skoryguj.
Jesteś już z tych, PRZEBUDZONYCH, podczas gdy twoje otoczenie nadal tkwi w materii.
Nie bardzo wiesz, co się dzieje, nikt nie jest w stanie ci tego wytłumaczysz.
Boisz się.
Nie wiesz, czy prawdą jest to co widzisz i czujesz, czy to objaw choroby.
Muszę cię pocieszyć, że wielu wybitnych ludzi - działających w parapsychologii- zaczynało podobnie. Od strachu przed chorobą psychiczną.
Ze wszystkich twoich słów wynika wyraźnie, że jesteś jak najbardziej zdrowa, tylko nie bardzo rozumiesz, co się z tobą dzieje.

To forum jest dla takich jak ty, by pojąć i zrozumieć pewne sprawy.

Jakie możliwości daje nam PRZEBUDZENIE?
To zależy od predyspozycji, od talentów itp.
Są ludzie, którzy widzą na odległość. Głównie wojsko robiło takie badania, ale słynny jest człowiek, który znalazł mentalnie bazę radziecką, narysował jej schemat i określił rodzaje broni, jakiej tam używano.
Satelity tego nie wykryły, ale sprawdzono jego wizje i okazały się nadzwyczaj dokładne.
Inny natomiast naszkicował super nowoczesny radziecki okręt podwodny.
Pełne zaskoczenie, nie spodziewano się tego, ale sprawdzono i okazało się to prawdą.

W czasie drugiej wojny św. w Anglii była wróżka, która tak dokładnie określała kto zginął i gdzie, że podejrzewano ją o współpracę z obcym wywiadem.
Sprawdzono to, ale okazało się, że ona miała te informacje wcześniej, niż Niemcy.
I tak zamknięto ją do więzienia, bo wtedy była propaganda sukcesu , a ona pokazywała prawdę, co władzom było nie na rękę.

Talenty mamy różne, większe i mniejsze, ale to jest normalne.
Trzeba tylko odkryć, jaki my mamy talent.

[foolie bądź_sobą.DuBiDaY.kanapkę_jedz]

Nie wiem, czy wszystko dobrze pojęłam, jak nie , to skoryguj.
Jesteś już z tych, PRZEBUDZONYCH, podczas gdy twoje otoczenie nadal tkwi w materii.
-Tak to widzę
Nie bardzo wiesz, co się dzieje, nikt nie jest w stanie ci tego wytłumaczysz.
Boisz się.
-Boję się zapytać.. rozmawiać, otwierać, rozluźniać...
Nie wiesz, czy prawdą jest to co widzisz i czujesz, czy to objaw choroby.
-Nie, widzę na trzy sposoby, widzę to i wiem, że to to, widzę to i wiem że to zwid, widzę to i nie oceniam ale prawdziwy rarytas zobaczyc cos co wyglada tak prawdziwie i nie jest zwidem, jest czyms dziwnym... Nie wiem, być może muszę zrozumieć parę rzeczy...
Ze wszystkich twoich słów wynika wyraźnie, że jesteś jak najbardziej zdrowa, tylko nie bardzo rozumiesz, co się z tobą dzieje.
-Dziękuję, też tak myślę że jeszcze jestem zdrowa i prawdopodobnie czegoś nie rozumiem, alebo to tylko racjonalizuję ale rozumiem?

Muszę przyznać, że z jakiś powodów tu zabłądziłam tzn jakoś po sznurku tu zawędrowałam... jakieś banery z pewnie jakiegoś sklepu z dziwnymi rzeczami.. kto wie.. nie pamiętam aż tak dobrze.. I nie czułam się tu tak jak zwykle się czuję.. taki odludek.. i choć rzadko tu wpadam, mam masę obowiązków, i lubię traciś masę czasu.. I nie wiem jaki jest mój największy talent bo taki po trochu do wszystkiego czyli w sumie to do niczego. Nie umiem się określić paroma słowami. Może 'dziwna'. To zawsze słyszę.. lub zazwyczaj gdy coś słyszę, bo tak otacza mnie cisza.. I wchodzi w nią muzyka, słowa, obrazy.. natchnienie. Czuję wtedy, że oddycham z drzewami i że będą mnie chronić ponieważ... ponieważ byłam dla nich dobra np. I zaraz widzę jaka jestem niedobra. Jestem po prostu niedobra. Jak te dziecko niedobre. Po prostu nie umiem sobie pomóc. Jestem taka sama w morzu głów i czasami tylko widzę ludzkie odruchy w moją stronę, od obcych i bliskich, niektórzy tak obojętnie albo nawet i pogardliwie patrzą i ja nie wiem.. wtedy czuję się winna? taki ciężar hejtu mnie dopada i nie wiem czemu się tym zwykle przejmuję bo dużo lepiej się czuję kiedy mam na to wyjebane i śmieję się im w twarz. Etykieta jakaś mnie zaraziła, nie umiem pozbyć się paskudztwa. Szpony systemu, to wszystko.. drzew coraz mniej. Nie. Ja się na to nie zgadzam. Tylko co ja k**** mogę I ta cała bezsilność wpędza mnie w depresję, że już nie wspomnę o głupich obowiązkach w imię etykiety i dobrych rad z gazety. Ja nie wiem.. a gdzie te sprawdzone babcine rady, żeby się dziecko nie przejmowało, bo taki już to jest świat urządzony .. w domyśle przez 'nich'. Wszyscy dobrze wiedzą, że chodzi o nich o tych ale boją się ich nazywać, to będzie jakieś głupstwo rodem z sci fi albo i criminal... no ale to oni no bo przecież dlaczego nie można by było sobie spokojnie żyć.. zamiast zapierdalać na minimum jakiegoś gówna co wcale nie jest domem w którym chciałeś/aś mieszkać., po prostu normalnie żyć trudniąc się zajawkami a nie kursem szkolnym... Bleh
Sorka troszkę przynudzam, ale skoro twierdzisz że to miejsce jest dla takich jak ja.

[foolie bądź_sobą.DuBiDaY.kanapkę_jedz]

Baska tego wszystkiego oczywiscie nie napisala. To tylko ja shakowałam jej tekst i answerowałam inside. Taki mały szatański plan ^.^ Co do Sokoła to ten.. to byłam kiedyś bardzo blisko niego.. oh, zalewałam się piwem i wsparta o koleżanki i kolegów czułam ciarki na ciele, bo wtedy mogłabym... straciś dziewictwo Ale k****, nie jestem żadną fanką, ewentualnie żoną, dobrze mieć mądrego ojca, tylko trochę podrośnie, zdziadzieje to nie będzie tak wszędzie nosiło Btw to tak, macie rację jesli pomyśleliście, że mam zryty gar. Rzeczywiście mam... w tv mówią, że już się nie nadaję do ich idealnego życia buuu ;( I mam dylemat, do czego ja się światu przydam? A tak w ogóle to ... muszę skończyć pie***. Serio, czasami to aż mnie na pegazusie ponosi jak mario bros w chmurkach, sni mi sie że zbieram pieniążki, nigdy jednak nie umiem ich wydać ... czyzby w snach nie bylo takiej opcji jak kupno? czyz zwykle nie snimy ze mozemy wziac co chcemy cokolwiek??? w jakikolwiek sposob na to pozwala nasz dream? moje ego jest w konflikcie id z superego... mam powoli tego dosc.. tylko pisanie mi pomaga

[foolie bądź_sobą.DuBiDaY.kanapkę_jedz]

dotknijmy się przez ekrany... wszyscy kładą palec na emotkę... i grzejemy <-----tak, to ta emotka, zaczynam... http://www.youtube.com/watch?v=wT8NO5FDS7E

[ayalen]

foolie, poskladaj sie, co? Bo Cie rozniesie na iskierki, g bedzie a nie plomien. Skupiaj emocje zamiast je siac na oslep. Nie wiem co to jest przebudzenie i inna swiadomosc, kawal niezlej egotyczki wylazi z Ciebie. Trzymaj pion wiedzmusiu zamiast sie rozsmarowywac. I ladnie, czytelnym szlaczkiem i sensownie: czego szukasz? Wirujac wokol siebie z zamknietymi oczami nie znajdziesz nic a mozesz opalic skrzydelka. Znajdz punkt zahaczenia o rzeczywistosc? Jak nie umiesz chodzic to nie probuj latac. Niom. Trzymajmy sie siebie,i jakby co- za reke, w koncu. jak my wiedzmy sobie nie poradzimy to kto nam da rade. Aha, nie probuj wierzgac, tez potrafie niezgorzej. Buziak.

[foolie bądź_sobą.DuBiDaY.kanapkę_jedz]

przebudzenie to pokój ze sobą, który pozwala na pokój ze światem. inna świadomość to ofiara ze starej świadomości a może progres duszy? a może coś gorszego? połowę życia temu zrobiłam coś co wkoleiło mnie w obecną sytuację. nie chciałam być mądra, ładna.. chciałam, żeby mnie lubili.. myślałam, że takiej mnie nie polubią jaka jestem.. i połowa życia w tym to wystarczająco długo by czuć się jak po podpisaniu cyrografu. i Ty m tu od egotyczek? że niby od egoteizmu, wierzę że jestem Bogiem? czyli ja i ja? jak sp M? a może jak egocentryczka po prostu za dużo pie*** o sobie? masz rację może z samotności na tej je*** emigracji i czegoś w stylu dwóch biegunów, osobowości mnogiej, korbiących snów, dziwnych ludzi, słabości charakteru... nie chcę słuchać pochwał. chcę żeby mnie ktoś mocno przytulił bo pisać to chyba zacznę do książeczki, żeby ludzi nie martwić. dziękuję Ci aylen za cenny komentarz. zachęcam do powierzgania na zielonej łące, ja popływałabym-na grzbiecie w wodzie unoszę się po mistrzowsku, niczym wodorost! ale z wieloma rzeczami sobie nie radzę, więc nie wątpię że wierzgasz lepiej ode mnie
P.S. Masz eliksir na wampirzycę? Chyba się zaraziłam. I wcale nie chodzi o Pattisona, chodzi o prawdziwą wampirzycę... boję się jak bardzo dobrze pasuje mi czerwona szminka i jak ... wgryzłabym się... oh! Idę spać bo zaraz słońce wstanie.
Pozdro

[ayalen]

wiesz co...wiesz Ty co? Zupelnie Cie nie znam. A moze znam Wietrznico? Cudowna istoto, polyskliwa jak diament, zafascynowana lsnieniem a nie tym skad plynie ten blask...z Ciebie Siostrzyco cholernico. Plyniesz fruniesz trzymajac wiatr za grzywe. Jaka bys nie byla, nie mozna Cie nie kochac, na czorta Ci te falbanki. Wgryzaj sie, wgryzaj. Egocentryczki sa boskie, jak slonce, tylko zeby rozsadnie dawkowac swiatlo bo mozna sie poparzyc soba. Jakby co to ja z Toba, gora czy dolem, wszystko jedno.

[foolie bądź_sobą.DuBiDaY.kanapkę_jedz]

fajnie, że jesteś mi też wszystko jedno. muszę się jakoś poskładać jak puzzle bo jestem rozjebana na tysiąc kawałeczków. chyba potrzebuję kontaktu z przebudzonymi bo mi tylko spać zostało a robić czeba! I nie cierpię falbanek! plątają się takie.. w sumie to zależy od falbanki Ok. Niektóre falbanki są wporzo. Nieważne.
Myslisz, że się sobą poparzyłam? Chyba tak.. pasuje mi to określenie. Zapędziłam się w kozi róg, złożyłam z siebie ofiarę.. i na hooy mi to było. Teraz chcę wyjść i nie mogę. Muszę tu pogodzić pewne sprawy. Sama jestem jednak do tego za głupia. Nie mam doradcy. Nie ufam już prawie nikomu. I te pie*** super reklamy zewsząd. Nie no ja na obóz muszę pojechać, przyrody trochę zaczerpnąć bo żyć się czasem odechciewa. A ja chcę się wybawić za wszystkie lata Wierzgamy???

[ayalen]

Nie, odkopujemy Cie z wyobrazen Siostrzyco. Sciagamy falbanki, zeby Cie nie zaslanialy. Ale sie nawymyslalac, co? Ty nie jestes glupia, a Ty mi powiedz skad to wiem? Przebijasz spod tych wymyslow o sobie Kochana. Rozbieraj sie.

[baska]

Też lubię Anię, to mądra osóbka.
A rada dla Foolie? WYCISZ SIĘ.
Pewnie znowu cię to rozbawię i narażę się na kpiny. Jakoś to przeżyję.
Jednak jeśli chcesz normalnie funkcjonować, to nie ma innej drogi.
/technik relaksacyjnych jest sporo, wystarczy poczytać i wybrać coś odpowiedniego dla siebie/
Jednak nie jestem pewna, czy chcesz tego.
Może odpowiada ci bycie niezupełnie zrównoważoną osobą?
Twój wybór.