A więc jestem początkujący w telekinezie . Na początku 1 raz próbowałem przesunąć papierek ale się nie udało . Po 3 godzinach spróbowałem wiatraczka miał zasłoniętą buzie więc nie dmuchałem . Ułożyłem ręce jakieś 5 cm od wiatraczka i zaczełem myśleć i wyobrażać sobie fale z rąk do wiatraczka . Myśłałem tak "Kręć sie wiatraczku w lewą strone " wciągle to powtarzałem po 5 minutach wiatrak zaczął powoli bujać się na prawo i lewo a kiedy myślałem"stop" zatrzymywał się . Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy coś . Ale wierze w telekineze i jutro spróboje pokręcić wiatraczek .
-
ludwiczek98
Początkujący Telekineza
- Imię: Sebastian
- Posty: 20
- Dołączył(a): 13 maja 2011, 21:40
- Droga życia: 10
- Typ: 7w6
- Zodiak: Euro. Lew , Chinśki Tygrys
Nie sądzę, aby z taką łatwością Ci się to udało. Próbowałeś wcześniej, oprócz tego papierka?
- kaku
- Imię: KAKU
- Posty: 156
- Dołączył(a): 22 kwi 2010, 19:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 4
- Typ: 4w5
- Zodiak: BYK
hej. Jesli moge zapytac…po co tobie telekineza?
Z moich doswiadczen w tym temacie:
1. to b. niebezpieczna "zabawa"
2. mega strata czasu (i energii)
3. to czyste ego
4. lepiej probowac pokochac ludzi to jest dopiero wyzwanie dla samego siebie!
5. sa rzeczy na tym swiecie, ktore nie sa przeznaczone dla istot ludzkich i lepiej dla nas wszystkich bedzie jezeli uszanujemy porzadek tego swiata
serdecznie pozdrawiam i zycze spokojnego weekendu
-
r
Z moich doswiadczen w tym temacie:
1. to b. niebezpieczna "zabawa"
2. mega strata czasu (i energii)
3. to czyste ego
4. lepiej probowac pokochac ludzi to jest dopiero wyzwanie dla samego siebie!
5. sa rzeczy na tym swiecie, ktore nie sa przeznaczone dla istot ludzkich i lepiej dla nas wszystkich bedzie jezeli uszanujemy porzadek tego swiata
serdecznie pozdrawiam i zycze spokojnego weekendu
-
r
--
Radek
Radek
- radek0
- Imię: Radek
- Posty: 134
- Dołączył(a): 19 maja 2011, 15:42
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Ludwiczku odkryłeś już, że najprościej ruszać przedmioty własnymi rękami? : )
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Ludwiczku, nie załamuj się i próbuj dalej.
Ja też eksperymentowałam ze wszystkim, o czym czytałam i co mnie zainteresowało. Musiałam sprawdzić czy to co piszą, ma sens.
Najciekawsze było doświadczenie z lustrem.
Ponoć można tam zobaczyć duchy zmarłych, ale duchów się boję i absolutnie nie miałam ochoty ich wywoływać.
Tym bardziej, że czytałam wiele opowieści /było to zwykle błaganie o pomoc/ o tym, że bawili się, a potem mieli przerażających, niechcianych gości i nie mogli się ich pozbyć.
Ciekawość jednak była, więc usiadłam przed lustrem z myślą: czy faktycznie coś można zobaczyć w lustrze?
Była cisza, pokój ciemny, tylko w kącie paliła się świeczka, dając niewielką poświatę.
Patrzyłam na lustro kątem oka /jak zalecali/
Po dłuższej chwili coś zaczęło się dziać. Najpierw obraz zmatowiał a potem pokazała się sowa /symbol mądrości/ a w głowie pojawiła się myśl " Dobrą drogą kroczysz."
Wszystko zniknęło.
Ja też eksperymentowałam ze wszystkim, o czym czytałam i co mnie zainteresowało. Musiałam sprawdzić czy to co piszą, ma sens.
Najciekawsze było doświadczenie z lustrem.
Ponoć można tam zobaczyć duchy zmarłych, ale duchów się boję i absolutnie nie miałam ochoty ich wywoływać.
Tym bardziej, że czytałam wiele opowieści /było to zwykle błaganie o pomoc/ o tym, że bawili się, a potem mieli przerażających, niechcianych gości i nie mogli się ich pozbyć.
Ciekawość jednak była, więc usiadłam przed lustrem z myślą: czy faktycznie coś można zobaczyć w lustrze?
Była cisza, pokój ciemny, tylko w kącie paliła się świeczka, dając niewielką poświatę.
Patrzyłam na lustro kątem oka /jak zalecali/
Po dłuższej chwili coś zaczęło się dziać. Najpierw obraz zmatowiał a potem pokazała się sowa /symbol mądrości/ a w głowie pojawiła się myśl " Dobrą drogą kroczysz."
Wszystko zniknęło.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Radek - napisałeś że są rzeczy nie dla ludzi ,możesz rozwinąć tą myśl ? Basiu ,doświadczenie z lustrem wymaga jakieś praktyki ? obycia ? przygotowania ? można bezpiecznie próbować i czerpać z tego " jakąś " naukę,mądrość ?
- foger
- Posty: 66
- Dołączył(a): 08 wrz 2013, 23:27
- Droga życia: 11
- Typ: 1w2
- Zodiak: bliźnięta
Co czytałam, to próbowałam. Ostrożnie, z rozwagą, bo wiem, że nie można igrać z mocami, których nie do końca rozumiemy.
Foger - wydaje mi się, że to doświadczenie z lustrem, nie jest ci potrzebna. W każdym razie to nie jest twoja ścieżka.
Jednak jeśli tak, jak ja, po prostu chcesz się przekonać, czy coś takiego jest możliwe, to spróbuj.
Pomyśl, co chcesz zobaczyć. Nie radzę wywoływać duchów.
Zasady - nie patrzymy na wprost, tylko kątem oka. /nauki szamańskie też to zalecają, w kontakcie z CZYMŚ/
-Pokój musi być zaciemniony /np. noc/ jakieś minimalne światło, gdzieś z boku.- np. świeczka.
-Musi być cisza, byś mógł się skupić.
- I okaż cierpliwość, czekaj...nic nie dzieje się natychmiast.
Foger - wydaje mi się, że to doświadczenie z lustrem, nie jest ci potrzebna. W każdym razie to nie jest twoja ścieżka.
Jednak jeśli tak, jak ja, po prostu chcesz się przekonać, czy coś takiego jest możliwe, to spróbuj.
Pomyśl, co chcesz zobaczyć. Nie radzę wywoływać duchów.
Zasady - nie patrzymy na wprost, tylko kątem oka. /nauki szamańskie też to zalecają, w kontakcie z CZYMŚ/
-Pokój musi być zaciemniony /np. noc/ jakieś minimalne światło, gdzieś z boku.- np. świeczka.
-Musi być cisza, byś mógł się skupić.
- I okaż cierpliwość, czekaj...nic nie dzieje się natychmiast.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Basiu ,skąd pewność że to nie moja ścieżka ? myślę że niebawem spróbuje tego doświadczyć , swoją drogą...dla czego patrzymy kątem oka a nie w skupieniu ?
- foger
- Posty: 66
- Dołączył(a): 08 wrz 2013, 23:27
- Droga życia: 11
- Typ: 1w2
- Zodiak: bliźnięta
W naukach szamańskich uczą specjalnie, patrzenia nie wprost, tylko kątem oka. Ponoć dostrzega się wtedy więcej, niż można zobaczyć to na wprost.
W przypadku lustra to mi się sprawdziło.
Czy może to być coś więcej?
Pewnie tak. Wróżbici patrzą w kulę, widzą tam przyszłość, kiedyś patrzono w toń wody..
Działa tu podobna zasada - jest coś z głębią...
Ścieżkę sam wybierzesz, ja tylko napisałam o swoim odczuciu. Widzę przed tobą jakieś ważniejsze zadania do wypełnienia, ale za nim do tego dojrzejesz, to szukaj i eksperymentuj. Ważne, byś nie zatrzymał się w połowie drogi.
W przypadku lustra to mi się sprawdziło.
Czy może to być coś więcej?
Pewnie tak. Wróżbici patrzą w kulę, widzą tam przyszłość, kiedyś patrzono w toń wody..
Działa tu podobna zasada - jest coś z głębią...
Ścieżkę sam wybierzesz, ja tylko napisałam o swoim odczuciu. Widzę przed tobą jakieś ważniejsze zadania do wypełnienia, ale za nim do tego dojrzejesz, to szukaj i eksperymentuj. Ważne, byś nie zatrzymał się w połowie drogi.
- baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość