Próbuję aktywować moje czakry. Póki co skupiłam się na pierwszej i drugiej, dzisiaj chciałam przejść do otwierania kolejnej ale mam problem. Zamiast czuć się wypełniona energią jest odwrotnie, jestem kompletnie wypompowana i wyczerpana. Co jest grane, czy zamiast pobierać energię z zewnątrz oddaje swoją? To co mam robić? Pozamykać te czakry? A może to wina tego że są nierównomiernie otwarte?
- katamara
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12 kwi 2011, 21:53
- Droga życia: 1
- Zodiak: waga/smok
Ja też miałam takie jazdy odnośnie czakry splotu słonecznego i nadal mam bardzo delikatnie czasem ;). Kwestia otwarcia i oczyszczenia tej czakry jak sądzę ;)
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
Z książki S. Sharamon:
"Jeśli w czasie tego procesu oczyszczenia i klarowania spiętrzone blokadą energie zostaną uwolnione, ich treści pojawiają się jeszcze raz w naszej świadomości. Możemy przy tym od nowa przeżywać te same odczucia, które spowodowały blokadę – nasze lęki, gniew, bóle. Choroby cielesne mogą po raz ostatni pojawić się na powierzchni, zanim zostaną zupełnie usunięte. W czasie tych procesów czujemy się być może niespokojni, podnieceni lub bardzo zmęczeni. Jednak skoro tylko arterie energetyczne są wolne, wstępuje w nas radość, opanowanie i jasność.
Wielu ludzi nie ma wszakże odwagi, by przejść przez procesy oczyszczania."
"Jeśli w czasie tego procesu oczyszczenia i klarowania spiętrzone blokadą energie zostaną uwolnione, ich treści pojawiają się jeszcze raz w naszej świadomości. Możemy przy tym od nowa przeżywać te same odczucia, które spowodowały blokadę – nasze lęki, gniew, bóle. Choroby cielesne mogą po raz ostatni pojawić się na powierzchni, zanim zostaną zupełnie usunięte. W czasie tych procesów czujemy się być może niespokojni, podnieceni lub bardzo zmęczeni. Jednak skoro tylko arterie energetyczne są wolne, wstępuje w nas radość, opanowanie i jasność.
Wielu ludzi nie ma wszakże odwagi, by przejść przez procesy oczyszczania."
- katamara
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12 kwi 2011, 21:53
- Droga życia: 1
- Zodiak: waga/smok
Mhm, to jest bardzo prawdziwe co zacytowałaś :). Ja mam wrażenie, że wielokrotnie wciąż i na nowo nie mam odwagi by oczyścić sobie blokady jakie we mnie pozostały :).
Jak chcesz napisz potem jak tam postępy z tą czakrą.
Ej, to co? Trzeba się na niej skupić i przeczekać to wszystko? Aż chyba dzisiaj spróbuję przed snem to uruchomić z pełną siłą, zobaczymy do czego to doprowadzi i jak długo potrwa. Aktualnie jestem w tak zmiennych stanach emocjonalnych, że myślę, że niewiele trzeba bym wreszcie na mnie spłynął wodospad oczyszczenia :D :D <wypas>
Jak chcesz napisz potem jak tam postępy z tą czakrą.
Ej, to co? Trzeba się na niej skupić i przeczekać to wszystko? Aż chyba dzisiaj spróbuję przed snem to uruchomić z pełną siłą, zobaczymy do czego to doprowadzi i jak długo potrwa. Aktualnie jestem w tak zmiennych stanach emocjonalnych, że myślę, że niewiele trzeba bym wreszcie na mnie spłynął wodospad oczyszczenia :D :D <wypas>
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
"Wielu ludzi nie ma wszakże odwagi, by przejść przez procesy oczyszczania. Często brak im po prostu wiedzy i interpretują występujące doświadczenia jako regres w swoim rozwoju.
W rzeczywistości blokady w naszym systemie energetycznym zostaną oczyszczone tylko w tym stopniu, w jakim jesteśmy gotowi na gruncie naszego całościowego rozwoju stanąć twarzą w twarz z niekochanymi i wypartymi częściami naszego, “ja" i uwolnić je przez naszą miłość."
Wygląda na to, że trzeba się skupić, nie bać, a wszelkie niedogodności przeczekać. Choć biorąc pod uwagę to jak byłam słaba to będzie to trudne. Ale pewnie warto spróbować.
W rzeczywistości blokady w naszym systemie energetycznym zostaną oczyszczone tylko w tym stopniu, w jakim jesteśmy gotowi na gruncie naszego całościowego rozwoju stanąć twarzą w twarz z niekochanymi i wypartymi częściami naszego, “ja" i uwolnić je przez naszą miłość."
Wygląda na to, że trzeba się skupić, nie bać, a wszelkie niedogodności przeczekać. Choć biorąc pod uwagę to jak byłam słaba to będzie to trudne. Ale pewnie warto spróbować.
- katamara
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12 kwi 2011, 21:53
- Droga życia: 1
- Zodiak: waga/smok
Myślę, że działasz w nieodpowiedniej kolejności - otwierając czakry bez ich uprzedniego oczyszczenia narażasz się na ucieczkę energii z ciała, prócz tego możesz być bardzo podatna na wszelkiego rodzaju ataki. Spójrzmy przez analogię - to tak, jakbyś zaczęła budować dom nie od fundamentów, a drugiego piętra. Obawiam się, że byłoby ciężko.
Moim zdaniem powinnaś zacząć od rozważań nad ewentualnymi kłopotami w swoim życiu, przez które manifestują się niedoczynności/blokady i uzdrowić wspomniane "problemy". Warto też zadbać o prawidłową dietę, odpowiednią długość snu, ćwiczenia fizyczne lub energetyczne, kontakt z przyrodą oraz ludźmi czy środowisko będące we względnym rezonansie.
Lektura: wspomniana już Księga czakr Sharamona i Baginskiego; Wilson Annie - Jesteś kolorem; David Pond - Czakry od podstaw; Grasse Ellen - Czakra i aura; Anodea Judith - Koła życia; Thorwald Dethlewson - Przez chorobę do samopoznania; Ursula Georgii - Praca z energią, aurą i czakrami; ezoforum.pl i forumezo.pl (działy o pękach); zenforest.wordpress.com.
PS Myśląc, że będzie ciężko, przyczyniasz się do swojej porażki. Skup się na harmonijnym przebiegu działań.
Moim zdaniem powinnaś zacząć od rozważań nad ewentualnymi kłopotami w swoim życiu, przez które manifestują się niedoczynności/blokady i uzdrowić wspomniane "problemy". Warto też zadbać o prawidłową dietę, odpowiednią długość snu, ćwiczenia fizyczne lub energetyczne, kontakt z przyrodą oraz ludźmi czy środowisko będące we względnym rezonansie.
Lektura: wspomniana już Księga czakr Sharamona i Baginskiego; Wilson Annie - Jesteś kolorem; David Pond - Czakry od podstaw; Grasse Ellen - Czakra i aura; Anodea Judith - Koła życia; Thorwald Dethlewson - Przez chorobę do samopoznania; Ursula Georgii - Praca z energią, aurą i czakrami; ezoforum.pl i forumezo.pl (działy o pękach); zenforest.wordpress.com.
PS Myśląc, że będzie ciężko, przyczyniasz się do swojej porażki. Skup się na harmonijnym przebiegu działań.
- Aver
- Posty: 141
- Dołączył(a): 29 mar 2011, 14:53
nie otwieram czakr bez ich oczyszczania (tak mi się wydaje ). W ogóle jestem zdania, że póki co tylko je oczyszczam a nie otwieram ale mogę się mylić. Chyba muszę o tym jeszcze więcej poczytać więc dziękuje za bibliografię!
- katamara
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12 kwi 2011, 21:53
- Droga życia: 1
- Zodiak: waga/smok
Pisałem w oparciu o Twoje posty, jak jest naprawdę, nie wiem. Najprościej ujmując, oczyszczanie jest zmianą jakości energii płynącej przez czakry oraz usuwaniem jej złogów, zaś otwieranie oznacza zmianę przepustowości pęków, czyli większy przepływ informacji.
- Aver
- Posty: 141
- Dołączył(a): 29 mar 2011, 14:53
Jeżeli skorzystasz z powyższej literatury,to napewno dowiesz się czegoś więcej. Poza tym u mnie w sklepie również są książki z tego zakresu tematycznego,zapraszam:)
- Tao-Universum
- Posty: 82
- Dołączył(a): 02 wrz 2010, 19:10
podaj namiary chętnie bym się w coś zaopatrzyła
- katamara
- Posty: 5
- Dołączył(a): 12 kwi 2011, 21:53
- Droga życia: 1
- Zodiak: waga/smok
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości