Nauki, pisma, przekazy Mistrzów, wiedza tajemna i drogi odkrywania Świadomości.
Witam,

z tego, co mi wiadomo, warunkiem wstępnym złożenia ślubowań bodhisattwy są ślubowania pratimokszy. Natomiast pratimoksza to dość długa sutra Buddy. Czy mógłby ktoś dać mi namiary na jakieś materiały dotyczące przyjęcia ślubowania bodhisattwy od lamy, a także streszczenie zobowiązań pratimokszy (trochę krótsze niż cała, długa sutra)? Niestety, nie znalazłem na wiki tematu "pratimoksza". No a o ślubowaniach bodhisattwy materiały dużo łatwiej znaleźć, więc ich nie potrzebuję.

Z góry dzięki!
sartre234 Mężczyzna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 01 gru 2010, 18:47
po cholere ci to :-k
3maj ----> ślubowanie mistrza jedynego w swoim rodzaju :D
Don Juan Matus Mężczyzna
 
Posty: 239
Dołączył(a): 10 maja 2009, 11:03
Lokalizacja: Białystok
W rozwoju nie jesteś w stanie osiągnąć wszystkiego sam, każdy musi przejść inicjacje w danych momentach, bez pomocy, wtajemniczenia nie jest w stanie zrobić kolejnego kroku do przodu.
Trzynasty
 
ok to ja wybieram kaczkę ]]]:->
Don Juan Matus Mężczyzna
 
Posty: 239
Dołączył(a): 10 maja 2009, 11:03
Lokalizacja: Białystok
freemind,
<turlasię> :thumbright: :lol:
Antenka Kobieta
Jedyna pewna rzecz to zmiana
 
Imię: Aneta
Posty: 113
Dołączył(a): 10 lis 2010, 13:35
Lokalizacja: Staszów
Droga życia: 11
Zodiak: baran/pies
Trzynasty napisał(a):W rozwoju nie jesteś w stanie osiągnąć wszystkiego sam, każdy musi przejść inicjacje w danych momentach, bez pomocy, wtajemniczenia nie jest w stanie zrobić kolejnego kroku do przodu.


Przyjacielu, o jakich inicjacjach mówisz?
O jakich wtajemniczeniach?
Niby kto ma mnie inicjować?
Czy wiesz, czym jest inicjacja?

Są tacy, którzy twierdzą, że mogą każdego podłączyć do Źródła, czyli mówiąc inaczej do Boga. Czy ci ludzie zastanowili się kiedykolwiek, co mówią?
Ja twierdzę że nie, gdyby choć trochę pomyśleli, to wpadło by im do ich głów, że każdy żyjący jest w tym Źródle i nikt nie potrzebuje podłanczania, oczywiście, oprócz tych, którzy w coś takiego wierzą.

Przestańcie wierzyć w takich mistrzów!
Zacznijcie wierzyć w to, co jest w was! To wy jesteście dla siebie mistrzami a kiedy zdacie sobie z tego sprawę, to wszystko stanie się dla was bardzo jasne i na samą myśl o pujściu do jakiegoś mistrza będziecie się uśmiechać.

Rozmowy z innymi a nawet z tak zwanymi mistrzami mogą być pożyteczne, ale nigdy nie utożsamiajcie się z żadnym z nich. Zawsze, ale to zawsze bądźcie tylko sobą a mistrz w was przemówi.

To wam mówi też mistrz, ale i mi nie wierzcie.

Pozdrawiam
rysiu Mężczyzna
Hopsa
 
Imię: Ryszard
Posty: 5
Dołączył(a): 06 lis 2010, 21:08
Droga życia: 24
Typ: 2
Zodiak: Ortagon
Jak osiągniesz dany poziom to zrozumiesz na razie nie wiesz o czym mówisz bo zwyczajnie nie osiągnąłeś jeszcze momentu kiedy stojąc przed bramą zwyczajnie ktoś z drugiej strony musi ci ją otworzyć a ty co najwyżej możesz dzwonić domofonem. Na razie samemu to możesz podejść do drzwi i pukać ale żeby wejść ktoś te drzwi musi ci otworzyć.

Powtarzam, Maryja jako nieśmiertelny mistrz aby być wniebowstąpiona urodziła Chrystusa, bez niego nie została by wniebowstąpionym mistrzem chociaż już była nieśmiertelna.

To że coś osiągasz sam to illuzja, ty sam nawet nie myślisz bo twoje myśli nie są twoje, nie tworzysz ich bo czas nie istnieje i wszystko już jest więc je wyłącznie przyjmujesz i zapożyczasz jak każdą energię każdego wymiaru.
Więc skoro ją przyjmujesz a nie tworzysz to musisz ją przyjmować od kogoś i co najwyżej tylko egocentryczny umysł może temu zaprzeczać ale nie zaprzeczył by skoro nie pożyczył by takiej myśli.


Więc w jak głębokiej jestes iluzji skoro twierdzisz ze wszystko robisz sam a sam nawet tego nie stwierdziłeś ?
Ostatnio edytowano 10 gru 2010, 17:02 przez Trzynasty, łącznie edytowano 1 raz
Trzynasty
 
Pozwolę sobie odbić stwierdzenie z którym w żadnym stopniu nie mogę się zgodzić :).

Trzynasty napisał(a):To że coś osiągasz sam to illuzja, ty sam nawet nie myślisz bo twoje myśli nie są twoje, nie tworzysz ich lecz przyjmujesz i zapożyczasz jak każdą energię każdego wymiaru. A skoro ją przyjmujesz a nie tworzysz to musisz ją przyjmować od kogoś co najwyżej tylko egocentryczny umysł może temu zaprzeczać ale nie zaprzeczył by skoro nie pożyczył by takiej myśli. Więc w jak głębokiej jestes iluzji skoro twierdzisz ze wszystko robisz sam ?


Skoro każdy z nas jest wszystkim - jednym Bogiem, to wszystko tworzy sam. Myśli, zdarzenia zewnętrzne, świat zewnętrzny - to wszystko jest manifestacją nas samych i sami to kreujemy jako nieskończona boska cząstka stwórcza. Nikt nikomu nie podlega, bo to czemu "podlega" jako cząstka trójwymiarowa w obecnej konfiguracji też jest nim samym równolegle w innej konfiguracji:). Osoba, która mu pomaga też jest drugą cząstką niego samego, która uświadamia coś manifestując się w świecie zewnętrznym. Pozwoliłam sobie to zauważyć, ponieważ bardzo niebezpieczne jest mówienie komuś, że podlega czemuś na górze, na tym polega iluzja religii. Każda jednostka jest wolną świadomością nieskończoności:).
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
To że na najwyższym poziome jesteśmy jednością i wszystkim nie świadczy o tym że twoja świadomość jest wszystkim i wszystkiego jest świadoma, bo nie jest. Nie jesteś na takim poziomie. Nie jesteś Bogiem, jesteś jego maluteńką cząsteczką. Nie wmawiaj sobie teoretyki skoro nie pokrywa się ona z praktyką.

Twoje słowa świadczą o twoim egocentrycznym postrzeganiu. Twoje ego nie może zaakceptować że podlega Bogu, ego chce być samodzielne, boskie i jedyne ale nie jest i nie istniało by gdyby nie Bóg / system którego jest częścią.

Ty myslisz ze tworzysz a ja tłumaczę logicznie że nie możesz czegoś stworzyć skoro wszystko już jest bo czas nie istnieje. Jak chcesz wśród wszystkiego stworzyć coś ? Nie stworzysz bo wszystko już jest.
Trzynasty
 
Stworzyć w moim indywidualnym doświadczeniu, powołać/przywołać do istnienia w mojej percepcji, czy musimy czepiać się słówek? :)

Wszyscy podlegamy Bogu i sami tym Bogiem jesteśmy :). Przeżywam bardzo silne napady miłości i wdzięczności do Boga, jednak to nie zmienia faktu, że świadomość bycia podległym komuś - zwłaszcza rozumianemu jako odrębnemu bytowi, z własnymi celami i ogromną władzą nad nami - jest wykorzystywana do manipulacji i stwarza dla niej świetne warunki także lepiej się jej wystrzegać i wystrzegać się rozsiewania jej - wszelkie religie i ogólnie nasza kultura robią to znakomicie, nie potrzebują pomocy:). Uznałam, że to istotne aby dopełnić Twoją wypowiedź tym spostrzeżeniem, co nie neguje tego co napisałeś:).
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
współtworzyć... :)
http://www.youtube.com/watch?v=b1VpyER3 ... re=related

Na jaką Kulkę chcesz poświęcić Swą uwagę? Ty też jesteś kulką...
http://www.sam-jestemjakijestem-mas.blogspot.com
Avatar użytkownikaSAM
Niema NIC Smiejszego....
 
Imię: Szczęście
Posty: 200
Dołączył(a): 10 sie 2010, 09:44
Droga życia: 1
Typ: bzdura
Zodiak: bzdura

Powrót do działu „Mistrzowie, Nauka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron