Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.
Nie można oddzielić się od świata i "zostawić go". Jesteśmy jego cząstkami i bezustannie wpływamy na jego kształt i charakterystykę. Jeśli poznasz prawdę o sobie samym, to będziesz mógł pomóc innym zrobić to samo. Kiedy każdy pozna prawdę o sobie - świat będzie prawdziwy a nie iluzoryczny. Największą iluzją jest myślenie, że jesteśmy oddzieleni od siebie i wszechświata. Oczywiście, istnieje coś na kształt kwarantanny której podlega nasza planeta, do spółki z kilkoma innymi ale możemy odnaleźć to połączenie na nowo i pielęgnować je, rozwijać. "Prawda uczyni Was wolnymi" to nie tylko slogan.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
pablos napisał(a):ok, wiem co mnie zniewala; zobaczyłem "kłamstwo" i poznałem "prawdę"... i co dalej - walka?

Jeśli poznałeś prawdę, to znasz prawdę o sobie, bo "oni" właśnie tą prawdę przed nami ukrywają, w innym wypadku nie mogliby nas kontrolować. Kiedy zmienisz siebie, zmienisz świat(patrz post leaozinho wyżej). Co trzeba zrobić w związku z Illuminati, to zwyczajnie nie zgadzać się na to co każą Ci robić. Nie mówię o żadnych protestach. Zwyczajnie jak każą Ci iść na wojnę - nie idziesz. Każą Ci krzywdzić innych - nie robisz tego. Wystarczy powiedzieć "Nie", nie mówię, że to łatwe, ale właściwe. Żadna wojna, czy nawet agresja jest zbędna.

Jeszcze jeden link(jeśli znasz angielski, bo jeszcze nie ma napisów) - wyczerpujący wykład: http://www.youtube.com/watch?v=MHk5fnDk ... laynext=16
http://wrobelprzemyslaw.pl
Chciałbyś, abym prowadził vlog na tematy poruszane tutaj - zagłosuj.
Masz jakieś propozycje, uwagi co do tego - daj mi znać.
Avatar użytkownikaBluh Mężczyzna
Uzdrowiciel Duchowy Egzorcysta
 
Imię: Przemek
Posty: 75
Dołączył(a): 13 kwi 2010, 23:15
Lokalizacja: Polska
leaozinho napisał(a):Nie można oddzielić się od świata i "zostawić go". Jesteśmy jego cząstkami i bezustannie wpływamy na jego kształt i charakterystykę. Jeśli poznasz prawdę o sobie samym, to będziesz mógł pomóc innym zrobić to samo. Kiedy każdy pozna prawdę o sobie - świat będzie prawdziwy a nie iluzoryczny. Największą iluzją jest myślenie, że jesteśmy oddzieleni od siebie i wszechświata.


Bluh napisał(a):Jeśli poznałeś prawdę, to znasz prawdę o sobie, bo "oni" właśnie tą prawdę przed nami ukrywają, w innym wypadku nie mogliby nas kontrolować. Kiedy zmienisz siebie, zmienisz świat.


słusznie :)
jest naturalna równowaga pomiędzy światem wewnętrznym a zewnętrznym i nie ma możliwości, aby jeden odciąć od drugiego.

zmieniać mogę tylko siebie i ewentualnie siać później "miłość" w świecie, z którym mam kontakt

pozdrawiam
Avatar użytkownikapablos Mężczyzna
ja nie mnie
 
Imię: Paweł
Posty: 5
Dołączył(a): 07 sty 2010, 17:38
Droga życia: 33
Typ: 4w5
Zodiak: koziorożec
A moim zdaniem wcale nie poznanie prawdy się liczy. Prawda jest bardzo mało znacząca, podobnie jak kłamstwo. Najważniejsze jest poszukiwanie prawdy, a nie jej znalezienie. Jeśli ktoś ci poda prawdę na talerzu - to tak samo jakby powiedział ci kłamstwo, bo w żaden sposób cię to nie rozwija... Z resztą, dopóki samemu nie sprawdzi się, dopóty nie można wiedzieć i tak, i tak... Więc 'prawda' przekazywana przez wszystkich dookoła jest tak samo bezwartościowa i myląca... A większość filmików indoktrynacyjnych (i podobnych tekstów) robi papkę z mózgu w jedną albo w drugą stronę...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
Tyle tylko, że kiedy już sprawdzisz samemu co jest prawdą a co nią nie jest - nie ma więcej miejsca na poszukiwanie. Pozostaje jedynie być. Można powiedzieć, że zachodzi wtedy scalenie się z prawdą, kompletna z nią integracja. W takim świetle, jedynie prawda ma jakieś znaczenie a poszukiwanie jej jest jedynie środkiem do jej osiągnięcia.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
Til napisał(a):A moim zdaniem wcale nie poznanie prawdy się liczy. Prawda jest bardzo mało znacząca, podobnie jak kłamstwo. Najważniejsze jest poszukiwanie prawdy, a nie jej znalezienie.


Jeśli poznanie prawdy, które jest Twoim celem jest bardzo mało znaczące
to jaka jest Twoja motywacja by tkwić w stanie poszukiwania prawdy?
Sprawdź Tai-Chi-Chuan.pl
Tai-Chi-Chuan.pl Mężczyzna
Tai Chi Chuan
 
Posty: 87
Dołączył(a): 22 mar 2010, 20:59
Rozwój.
A co do tego, co wtedy, gdy sprawdzę co jest prawdą... Są też inne kwestie do sprawdzenia - prawda czy fałsz? A jeśli sprawdzę wszystko co możliwe - czy to prawda, lub jaka jest prawda... Hmmm...
Może i wtedy jest to najważniejsze... Ale to już jest etap na jakim chyba nikt nie był w tym fizycznym świecie, może poza krótkimi przebłyskami nirvany, czy jak sobie nazwiemy ten stan. Co wtedy staje się celem - nie wiem. Ale nie sądzę żeby to był koniec drogi, koniec rozwoju. A wtedy i poznanie prawdy nie byłoby najważniejsze, tylko to co dalej... Nowy cel, dalsza droga...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
Tai-Chi-Chuan.pl napisał(a):
Til napisał(a):A moim zdaniem wcale nie poznanie prawdy się liczy. Prawda jest bardzo mało znacząca, podobnie jak kłamstwo. Najważniejsze jest poszukiwanie prawdy, a nie jej znalezienie.


Jeśli poznanie prawdy, które jest Twoim celem jest bardzo mało znaczące
to jaka jest Twoja motywacja by tkwić w stanie poszukiwania prawdy?


motywacja: radość z "teraźniejszego" życia, zadowolenie, spokój - osiągany poprzez świadome bycie, poznawanie siebie, kochanie siebie... i ostatecznie wszystkiego dookoła

"miej wnętrze i patrzaj wnętrzem" roboty :)

pozdrawiam
Avatar użytkownikapablos Mężczyzna
ja nie mnie
 
Imię: Paweł
Posty: 5
Dołączył(a): 07 sty 2010, 17:38
Droga życia: 33
Typ: 4w5
Zodiak: koziorożec

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości