Denerwuję się. Wypadałoby napisać parę zaległych rzeczy a nie mam weny.
Nie chce mi się ubierać, a w samej koszuli nocnej zimno mi w stopy!
Oczywiście dopadło mnie za duże lenistwo, żeby wstać i założyć skarpetki.
Ktoś mi się chyba "oparł". Marny jego los! @#$%^&*(!!!!
Swędzą mnie ukąszenia komarów.
Nienawidzę komarów.
Kawa mi się skończyła. Wypiłabym jeszcze.
Nie chce mi się wstawać.
Stwarzam sobie problemy.
Chyba mam zły dzień
To już za daleko zaszło. Wstaję. Nie chce mi się, ale wstaję... Ale to zaraz...
Potrzeba psychiatry, pilnie!
Nie chce mi się ubierać, a w samej koszuli nocnej zimno mi w stopy!
Oczywiście dopadło mnie za duże lenistwo, żeby wstać i założyć skarpetki.
Ktoś mi się chyba "oparł". Marny jego los! @#$%^&*(!!!!
Swędzą mnie ukąszenia komarów.
Nienawidzę komarów.
Kawa mi się skończyła. Wypiłabym jeszcze.
Nie chce mi się wstawać.
Stwarzam sobie problemy.
Chyba mam zły dzień
To już za daleko zaszło. Wstaję. Nie chce mi się, ale wstaję... Ale to zaraz...
Potrzeba psychiatry, pilnie!
-
Viconia
J'ai une ame solitaire...
- Imię: podaję przyjaciołom
- Posty: 45
- Dołączył(a): 18 sie 2008, 15:47
- Lokalizacja: Z góry ;)
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5
- Zodiak: skorpion
-
Mazi131
M@zi
- Imię: Mateusz
- Posty: 60
- Dołączył(a): 14 sie 2008, 22:39
- Droga życia: 8
- Zodiak: wodnik
-
Viconia
J'ai une ame solitaire...
- Imię: podaję przyjaciołom
- Posty: 45
- Dołączył(a): 18 sie 2008, 15:47
- Lokalizacja: Z góry ;)
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5
- Zodiak: skorpion
Ja bym proponowal w takich sytuacjach... isc dalej spac :D:D A cieple skarpetki trzymac kolo lozka na wyciagniecie reki Voila
PS I powiesic przy oknie jednego martwego komarka co by odstraszal pozostale ze tu sie bezkarnie nie wlatuje
PS I powiesic przy oknie jednego martwego komarka co by odstraszal pozostale ze tu sie bezkarnie nie wlatuje
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Pffffff.... wstałam jednak (z trudem, może lepiej było wracać spać ) - prysznic trochę pomógł... Co do skarpetek i komara - niezły pomysł. Jak znajdę jakiegoś stawonoga to zaraz tak zrobię - problem w tym, że paskudy są tak nieuchwytne :/
-
Viconia
J'ai une ame solitaire...
- Imię: podaję przyjaciołom
- Posty: 45
- Dołączył(a): 18 sie 2008, 15:47
- Lokalizacja: Z góry ;)
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5
- Zodiak: skorpion
Ja tam podlaczam raid I komary znikaja A pamietam jak kiedys wstawalem jak zombi w srodku nocy zeby komara dorwac bo spac mi nie dawal
- Anonim
-
Viconia
J'ai une ame solitaire...
- Imię: podaję przyjaciołom
- Posty: 45
- Dołączył(a): 18 sie 2008, 15:47
- Lokalizacja: Z góry ;)
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5
- Zodiak: skorpion
- Bubeusz
- Posty: 286
- Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11
Dzisiaj podczas dnia uciąłem sobie krótką drzemkę, trochę przez zmęczenie, trochę przez przeziębienie. I o to mój sen, postanowiłem nawet go wpisać do mojego dziennika snów, myślę, że na to zasłużył
Śniły mi się wypustki na języku, multum wypustek xD które sobie rozmawiały o nowinkach ze świata, normalnie miały oczy, usta i gadały ze sobą xD Powstały nasadki na te wypustki, takie porowate czapeczki dla nich, które miały usuwać bakterie. Kiedy ruszało się językiem to usuwało się z jamy ustnej wszelkie bakterie. Za chwilkę było widać jak każda wypustka na języku miała 'czapeczkę' do czyszczenia i ruszający się język czyszczący jamę ustna (policzki wew. i każda wypustka siebie nawzajem). W tle leciała muzyka, którą słyszałem przez sen, z tv albo radio. Po chwili widać było zezłoszczone ząbki, które się krzywiły z faktu czyszczenia, tak jakby razem mówiły: 'My chcemy brudu!!!' i bujały się w rytm tej muzyki xD
Może wyśniłem nowy patent dentystyczny, nasadka na cały język, wystarczy nim tylko machać na lewo i prawo
Wiem, że nie brzmi to jakoś cudownie, ale gdybyście widzieli gadające... to coś co jest na języku i ząbki rodem z reklam biedronki
Śniły mi się wypustki na języku, multum wypustek xD które sobie rozmawiały o nowinkach ze świata, normalnie miały oczy, usta i gadały ze sobą xD Powstały nasadki na te wypustki, takie porowate czapeczki dla nich, które miały usuwać bakterie. Kiedy ruszało się językiem to usuwało się z jamy ustnej wszelkie bakterie. Za chwilkę było widać jak każda wypustka na języku miała 'czapeczkę' do czyszczenia i ruszający się język czyszczący jamę ustna (policzki wew. i każda wypustka siebie nawzajem). W tle leciała muzyka, którą słyszałem przez sen, z tv albo radio. Po chwili widać było zezłoszczone ząbki, które się krzywiły z faktu czyszczenia, tak jakby razem mówiły: 'My chcemy brudu!!!' i bujały się w rytm tej muzyki xD
Może wyśniłem nowy patent dentystyczny, nasadka na cały język, wystarczy nim tylko machać na lewo i prawo
Wiem, że nie brzmi to jakoś cudownie, ale gdybyście widzieli gadające... to coś co jest na języku i ząbki rodem z reklam biedronki
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości