Świadkowie Jehowy

[solprinc]

Nie spotkałem żadnego, tak więc nie jestem nawet pewien, czy istnieją. Słyszałem tylko legendy na ich temat. Np. to, że pytają ludzi, czy są szczęśliwi...

Pozdrawiam

[Stan]

A ja rozmawiałem z taką dziewczyną przez długi czas. Bardzo miła, sympatyczna, inteligentna, zawsze przychodziła z kims innym, starszym do pary. Jestem bardzo łasy na tego typu rozmowy, więc łatwo mnie wkręcili, ale na wstępie zaznaczyłem, że w żadną religię się nie chcę bawić.
Jakikolwiek temat był poruszany, zawsze mieli wybrane sytaty z Biblii pod ten konkretny temat. Nie umieliśmy się zgodzić co do tego, czy Bóg jest osobowością - wg nich tak, wg mnie kimś więcej...a w zasadzie na tym opiera się praktycznie wszystko. Nie mogła mnie też przekonać, że każdy w sercu ma zło i dlatego jest mu potrzebna Biblia, aby to opanować...
Przestali przychodzić, kiedy nie skorzystałem z zaproszenia na obchody święta śmierci Jezusa Zupełnie nie wiem czemu, chyba się obrazili, chociaż mówiłem im, ze raczej nie przyjdę

[Paweł]

wszelki odłam od rdzenia religi(kościół katolicki) jest sektą tak jak kościół protestancki czy prawosławny-ale Świadkowie Jehowi są zarejstrowani w Polsce jako Kościół czy też wyznanie religijne-chodziłem do nich 1,5 roku ale odszedłem jak zobaczyłem rozbieżności w tym co mówią a co jest napisane w Bibli-zresztą od kościoła Katolickiego też odszedłem z tego samego powodu a jeśli chodzi o to święto to nie jest święto śmierci Jezusa tylko Pamiątka ostatniej wieczerzy-czyli paschy


pozdrawiam-Paweł

[marmolada goopek]

Kiedyś Świadkowie pukali do mojego domu, ale byłem wtedy jeszcze mały, teraz za to chętnie bym z nimi podyskutował, ale ich oczywiście nigdy nie ma kiedy są potrzebni

to przejdź się za tory, zapukaj do pewnych drzwi i dyskutuj... napewno się nawrócisz...


Generalnie nie przeszkadzają mi jako religia - każdy ma prawo wierzyć w co chce i jak chce. Ważne tylko by mnie tym nie molestował, bo JA TEŻ MAM TAKIE PRAWO. I nikt nie musi mnie nawracać. Szkoda tylko, że oni tego nie rozumieją...

[Luke_Nuke Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista]

Każdy ma takie prawo, ale dla mnie poznawanie innych punktów widzenia to praktycznie obowiązek . Zresztą a co jeżeli mają rację? Czy ktoś kiedyś wziął to pod uwagę? (nie, nie jestem świadkiem i nie rozmawiałem z nimi ) Ten świat jest taki niespójny, pełen sprzeczności i iluzji, że tak naprawdę najdziwniejsza teoria może być prawdziwa, dlatego nie można się odgradzać od żadnego światopoglądu, tylko badać je i łączyć w spójny obraz świata. To mówi ktoś kto nigdy nie rozmawiał z żadnym Świadkiem Jehowy, jest pozbawiony urazów i stara się być w miarę obiektywny.

[marmolada goopek]

Hmm... czy mają rację... tego już nie da się udowodnić. Albo uwierzysz albo nie.

Mi w ŚJ podoba się ich religijność. Oddanie Bogu. To tak.

Natomiast denerwuje , że zmieniają Biblię na własne kopyto - jedym słowem, przecinkiem etc. Czytałam gdzieś, że w Biblii Świadków zamiast "Zaprawde powiadam ci:< dzis bedziesz ze Mna w raju>" (Łk.23,41) jest:" Zaprawde powiadam cidzis:<bedziesz ze Mna w raju>"
sens się drastycznie zmienia. Wystarczy spojrzeć.
Biorą jak chcą.
I jeszcze to, że w niebie jest ograiczona liczba miejsc... phi. 144 tys. No tak, to rzeczywiście świadczy o dobroci i miłosierdziu Boga. PARODIA.

[Stan]

Zresztą a co jeżeli mają rację? Czy ktoś kiedyś wziął to pod uwagę? (nie, nie jestem świadkiem i nie rozmawiałem z nimi ) Ten świat jest taki niespójny, pełen sprzeczności i iluzji, że tak naprawdę najdziwniejsza teoria może być prawdziwa

Ja myślę, że żadna nie jest prawdziwa - wszystko to wymysł ludzi, a ci są omylni, co nawet Swiadkowie przyznają.

[Luke_Nuke Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista]

Chciałbym tylko powiedzieć, że wg. samej Biblii Bóg nie jest zbyt miłościwy . Rozkazy dotyczące palenia miast, zabijania kobiet i dzieci - to nie bajki, czy same "ofiary" ze zwierząt, które widocznie są pozbawione ludzkiego traktowania. To są autentyczne przykłady z Biblii, nie zniekształconej przez ŚJ .

[marmolada goopek]

to ja Cię nie rozumiem już.
Najpierw mówisz że wierzysz w miłosierność i wybacenie boskie, teraz bronisz się jego tyranią. E tam taki dyskutant lol


STAN - mi też się wydaję, że to człowiek stworzył Boga a nie na odwrót. Zresztą - dobrze, że to zrobił (jestem praktykującą ktoliczką jakby co)

[Luke_Nuke Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista]

Ja nie patrzę na wszystko z jednej strony, dyskutując ze mną trzeba się liczyć z tym, że będę sam zaprzeczał swoim teoriom, jeżeli przyznasz im rację ^^ - po prostu zawsze istnieje wiele stron medalu, jeżeli ktoś ci przedstawi jedną mając świadomość istnienia drugiej - kłamie. Ja nie prowadzę dyskusji, żeby kogokolwiek do czegokolwiek przekonać tylko żeby samemu się też czegoś dowiedzieć . <tu pisałem pare długich tekstów po czym je kasowałem bo wydawały mi się zbyt ogólnikowe i ograniczone przez słowa, których muszę używać i na pewno wywołały by rychłą polemikę, której bym nie obronił przez niedokładność słów których użyłem do opisu, więc nic nie napiszę o Bogu bo słowa przez swoje ograniczenie - kaleczą>

[marmolada goopek]

a więc dyskusja prowadzi do niczego...

[Luke_Nuke Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista]

Nie o to chodzi, mógłbym oczywiście coś napisać, ale wiem, że zostanie to źle zinterpretowane jako zdanie wyrwane z kontekstu, na wszystko przyjdzie czas.

[Kinga Karolina]

Jehowi są dla mnie sektą ...a raczej bardzo smieszną sektą...
łażą natrentnie jak akwizytorzy... to cos takiego jak Aivon heheheh
Mają gazetki i książki ...może i fajne niewiem .... nieczytałam i niezamieżam..
mam swoją religie oni mnie nieinteresują...

był taki czas ze przychodzili 4 razy w tygodniu ...
Moja mama niejest tak tolerancyjna jak ja...
Jest jakby krzyżowcem katolickim:)
hehehe tylko że nie ona robiła wyprawę tylko oni.,,,
Myła nogi w misce bo wróciła z działki.... rozmawiałam z nią chwile własnie o jechowych...
Mama powiedziała : Jak jeszcze raz tu przyjdą to.... (i nagle pukanie do drzwi)
Jej kobieca intuicja podpowiedziała ze to jechowi ... chwyciła miskę z wodą otworzyła drzwi i hhhlluuuuuuuuuuuuuuuuuuuustttttttttttt na dwie młode jechowe .....
hahahahahha jakie to śmieszne było....
Dwie zmokłe panie nawet niezdążyły nic powiedzieć ... stały mokre ociekające wodą z otwartymi ustami trzymając gazetki w rękach......
Nagle zerwały się i uciekł.....
Mama by ich zapewne goniła ...ale niemiała drugiej miski z wodą:P ahahhahaha

I tak zakończyły się odwiedziny jechowych....
Chodzili wszędzie ale na moje 4 piętro już nigdy....

[Gret]

a one były pewne, że dzięki temu Bóg ich wynagrodzi, a twoja mama udowodniła im tylko, żą koniec jest blisko i jehowa ma rację przewidując koniec świata. nie ma sensu ich poniżać, bo w biblii jest napisane, że wiara wybrana (czyt. świadkowie) będzie przśladowana przez popleczników szatana (czyt. twoja mama). wszelkie szyderstwa motywują ich do działania. mi sie tylko nie podoba, że to wiara szowinistyczna, kobieta ma iść zawsze za mężem, choćby się waliło, paliło itd. o ile nie nakaże jej łamać prawa bożego. pytałam o to moją przyjaciółkę, świadka i powiedziała, że weźmie sobie męża bez głupich pomysłów i nie tyrana. czyli sami nie wiedzą w co wierzą. a biblię pisali ludzie i nie można jej interpretować wers po wersie dosłownie. to by było na tyle......

[ArElendil :))))))))))]

Wyrażenie zdania negatywnego czy nawet tylko podważającego nt. danej religii jest najczęściej odbierane jako atak. Reakcją na atak jest najczęściej obrona. A najlepsza obrona to atak. Każdy wzmocniony i jednocześnie przez to osłabiony siłą poprzednich. Nie chcemy na forum wojen i świętych krucjat pomiędzy wyznawcami jednych, a drugich. Bądźmy tolerancyjni. Każdy ma prawo wierzyć w co chce.

Oczy łatwiej i bezpieczniej otwierać innym w taki sposób, że to nie my je na silę komuś próbujemy otworzyć, a oni sami w końcu to robią z wewnętrznej potrzeby i autorefleksji.

Można komuś powiedzieć: "Jesteś głupi" i ten ktoś będzie miał najprawdopodobniej urazę do nas i będzie mu przykro. Jeszcze bardziej skurczy się w sobie i zamknie przed światem swój umysł.
Jeśli natomiast opiszemy głupotę w sposób obiektywny, nie wkraczając na terytorium danej osoby, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że pewne pozytywne aspekty przenikną do jego umysłu zmuszając do zwiększenia poziomu świadomości i zwrócenia uwagi na własne ograniczenia.

Dlatego ten temat zostaje zamknięty, a najprawdopodobniej wkrótce usunięty.

Nie zrozumcie źle. Piszmy o innych religiach. Ale obiektywnie porównując prawdy w nich zawarte. Prowadząc wspólną refleksję nt. filozofii tychże i aspektów duchowych, transcendentalnych itp. ...

... myśle, że rozumiecie.

GRUNT TO TOLERNACJA,
GRUNT TO AKCEPTACJA,
GDY NIE MOŻEMY ZAAKCEPOWAĆ CZEGOŚ NA ZEWNĄTRZ ZNACZY TO NIE WIĘCEJ CO TYLE, ŻE NAJPIERW ZABOLAŁO NAS W ŚRODKU.
NIE DAJMY SIĘ WMANEWROWAĆ W WOJNĘ BRUDNYCH ENERGII I EMOCJI,
ŻYJMY ŚWIADOMIE,
MYŚLMY SAMODZIELNIE ALE Z OTWARTOŚCIĄ,
WTEDY NASZE INTENCJE I DZIAŁANIA BĘDĄ CZYSTE.

Wszystkiego dobrego,
ArElendil