1, 2
GrzegorzL_Truth napisał(a):Ewolucja zawsze idzie od góry a rewolucja od dołu.
heh,
to zalezy jak sie patrzy, wiekszosc rewolucji spolecznych jakie sie odbywaly ostatecznie konczyly sie od gory (byc moze wychodzily od dolu - od prostych zbuntowanych ludzi, ale "osiagniecia" rewolucji byly odgornie narzucane wszystkim) - tzn. ja przyjalem to w takim rozumieniu
W przypadku dzieci indygo, rewolucja jest w sumie ewolucja gdyz jest rozciagnieta w czasie i poprzez coraz wyzsza swiadomosc wzrasta poziom swiadomosci zbiorowej ludzkosci, bez zadnego narzucania sila tej "rewolucji", poprostu proces przebiegnie naturalnie az zostanie przekroczona masa krytyczna w swiadomosci zbiorowej i wplynie to silniej na swiadomosc calej ludzkosci...
Byc moze to brzmi zbyt fantastycznie i utopijnie, ale tak bym to widzial...
nt. Dzieci Indygo czytam teraz ksiazke: "Dzieci Indygo. Opieka i Wsparcie" - DR Doreen Virtue.
Mysle, ze warto ja tutaj polecic i sie z nia zapoznac
- _
- Posty: 279
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58
Aga napisał(a):Więc jestem dzieckiem indygo?? Wiem jedno- wszystkie, przypisywane tu cechy, są mi bardzo bliskie!
Być może. My wszyscy mamy coś z Dzieci Indygo. Większość wypowiadających się osób, jak też w ogóle interesujących się duchowością, jest bliska opisowi DI - co nie znaczy, że faktycznie nimi są. Temat Dzieci w moim odczuciu jest trochę naciągany i "przereklamowany".
- Nazcain
- Imię: Piotr
- Posty: 411
- Dołączył(a): 17 kwi 2005, 19:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 7
- Typ: 5w4
- Zodiak: Lew, bawół
Nazcain napisał(a):Temat Dzieci w moim odczuciu jest trochę naciągany i "przereklamowany".
Nie da sie ukryc, dlatego jak wspomnialem nie koncetrowalbym sie na etykietkowaniu
Tym bardziej, ze "cechy" po jakich sie poznaje DI sa dosc ogolne a i tak moze nim byc ktos kto ich w duzym stopniu nie spelnia...
- _
- Posty: 279
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58
Nie wazne jest to czy się jest DI czy tez nie. Dzieci Indygo dobrze wiedza ze nimi sa, wiedza jaka maja misje, albo przynajmniej przeczucie o tej swojej misji. Ale i tak wiadomo ze to nie jest pewnik. Wazne zeby nie ogladac sie na innych i patrzec prosto przed siebie na swoja sciezke rozwoju duchowego. Zeby sie rozwijac w takim kierunku jakim chcemy a nie w takim jaki inni chca.
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Gothic napisał(a):Dzieci Indygo dobrze wiedza ze nimi sa, wiedza jaka maja misje, albo przynajmniej przeczucie o tej swojej misji.
Dużo osób ma przeczucie swojej misji - celu. Często ma to miejsce przy manipulacji - wmawiamy żołnierzowi honor, walke o wolność i inne idee, by nie czuł się narzędziem w prowadzeniu czyichś prywatnych interesów.
Dla mnie te wszystkie cechy są bardzo ogólnikowe. Równie dobrze można to uznać za pewien profil psychiczny.
Każda kultura czeka na wybrańców, mesjaszów itd. Każdy chciałby poczuć się wybranym, dlatego tym bardziej łatwo w to uwierzyć - łatwo to łyknąć, bo można się z tym identyfikować.
Najprawdopodobniej - im bardziej ktoś się z tym identyfikuje, tym łatwiej mu wierzyć.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
-
Nightwalker
Racjonalista
- Posty: 537
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26
A ja od dziecka...hmm od bobasa... od urodzenia Czuje ze cos sie wielkiego wydarzy za mojego zycia... i pomyslcie nie sa to zadne manipulacje... skad by male dziecko wzielo takie rzeczy :D (moi rodzice sa normalni)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Więc kim są DI? Egoistami, egocentrykami, narcyzami ?Być może każdy ma w sobie poczucie niepowtarzalności, wybitności. Każdy uważa siebie w głębi duszy za jednostkę wybitna, mającą niewyobrażlne możliwości? Jedni te cechy ( charakteryzujące każdego ) uzewnętrzniają, głośno o nich mówią i jest to postrzegane jako negatyw. Inni tylko to czują, ale przez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić.
-
Aga
wiem,że nic nie wiem
- Imię: Agnieszka
- Posty: 43
- Dołączył(a): 23 mar 2006, 01:34
- Droga życia: 33
- Zodiak: Baran
Cytat Agi:
Uzewnętrznianie własnych zalet jest negatywne?? Od kiedy?? Nie pomyliłaś czasem uzewnętrzniania z chwaleniem sie i samouwielbieniem?? To wg.mnie dwie diametralnie różnie kwestie. "Inni tylko to czują. ale poprzez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić" ..czyli to że mają "wrodzoną skromność" i nie mogą tego uzewnętrznić to jest dobre?? Czy mowienie ( jak w twoim wypadku ) o "wrodzonej skromności" nie jest negatywne ??
..i ostatnie pytanie ..czy "wrodzoną skromnością" są określenia lub zapytania typu: "Jedni te cechy ( charakteryzujące każdego ) uzewnętrzniają, głośno o nich mówią i jest to postrzegane jako negatyw. Inni tylko to czują, ale przez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić" ?? lub "Więc kim są DI? Egoistami, egocentrykami, narcyzami ?' ( ani jedno pozytywnego słowa co sugeruje nastawienie autora, wg.mnie nie "objawiające się wrodzoną skromnością" )
heh
Pozdrawiam.
Jedni te cechy ( charakteryzujące każdego ) uzewnętrzniają, głośno o nich mówią i jest to postrzegane jako negatyw. Inni tylko to czują, ale przez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić.
Uzewnętrznianie własnych zalet jest negatywne?? Od kiedy?? Nie pomyliłaś czasem uzewnętrzniania z chwaleniem sie i samouwielbieniem?? To wg.mnie dwie diametralnie różnie kwestie. "Inni tylko to czują. ale poprzez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić" ..czyli to że mają "wrodzoną skromność" i nie mogą tego uzewnętrznić to jest dobre?? Czy mowienie ( jak w twoim wypadku ) o "wrodzonej skromności" nie jest negatywne ??
..i ostatnie pytanie ..czy "wrodzoną skromnością" są określenia lub zapytania typu: "Jedni te cechy ( charakteryzujące każdego ) uzewnętrzniają, głośno o nich mówią i jest to postrzegane jako negatyw. Inni tylko to czują, ale przez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić" ?? lub "Więc kim są DI? Egoistami, egocentrykami, narcyzami ?' ( ani jedno pozytywnego słowa co sugeruje nastawienie autora, wg.mnie nie "objawiające się wrodzoną skromnością" )
heh
Pozdrawiam.
Prawdą jest Miłość. Wyrazem Miłości, Bycie Sobą.
-
GrzegorzL_Truth
Light_Truth
- Posty: 211
- Dołączył(a): 10 gru 2005, 22:10
- Lokalizacja: Wrocław
- Droga życia: 7
- Zodiak: strzelec
"Czy uzewnętrznianie własnych zalet jest negatywne?" Owszem, dla mnie i mojego pokolenia tak!Motto mojego pokolenia to " bądż piękny i milcz!!"
-
Aga
wiem,że nic nie wiem
- Imię: Agnieszka
- Posty: 43
- Dołączył(a): 23 mar 2006, 01:34
- Droga życia: 33
- Zodiak: Baran
Gothic, tak pewnie o wszystkim mowisz, znasz jakies DI?
Czy wypowiadzasz sie na podstawie tego co przeczytales?
Aga, hmm ile masz lat? Pytam dlatego, pozniewaz zastanawiam sie w jakim wieku jest teraz to Twoje pokolenie.
Heh kolejny moj post tutaj który mial być skasowany przed wysalniem , a jednak nie .
Czy wypowiadzasz sie na podstawie tego co przeczytales?
Aga, hmm ile masz lat? Pytam dlatego, pozniewaz zastanawiam sie w jakim wieku jest teraz to Twoje pokolenie.
Heh kolejny moj post tutaj który mial być skasowany przed wysalniem , a jednak nie .
"Gdy wyzwanie spotyka się z siła, rodzi się kreatywność dążenia do celu."
-
Jutro
whoever
- Imię: Tomek
- Posty: 48
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 21:45
- Lokalizacja: poludnie
- Droga życia: 3
- Typ: 4w3
- Zodiak: Ryby
Jutro moge przyznac z 95% procentową pewnością, że znam Dziecko Indygo:D(zdziwko?:P) hehe. Wiec mowie z 95-procentowym prawdopodobienstwem:P:P
Tylko ze sie tym nie chwale bo potem by ta osoba miala natretnych ludzi, bo ma gg, i by sie ciagle wypytywali:):P
Dlatego też napisalem artykuł o tym do Przebudzenia, ktory nie wiem czy przejdzie :) hehe
Tylko ze sie tym nie chwale bo potem by ta osoba miala natretnych ludzi, bo ma gg, i by sie ciagle wypytywali:):P
Dlatego też napisalem artykuł o tym do Przebudzenia, ktory nie wiem czy przejdzie :) hehe
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Z tego co mi wiadomo DI charakteryzuje wysoka inteligencja, są też utalentowane w wielu dziedzinach.
- _ _ _
A ja myslę, że postrzeganie DI jako egoistów wynika z błędnej interpretacji ich zachowania przez ludzi, którzy nie są w stanie zrozumiec tej postawy. Bo jak człowiek wciśnięty w ciasne ścieżki poznawania rzeczywistości ma zrozumieć osoby, które ową rzeczywistość postrzegają inaczej? Stąd wywodzi się błędne pojmowanie. Przykład. Czym jest egoizm w ogólnym rozumieniu? To nastawienie na siebie i czerpanie przyjemności - najważniejsze jest własne ja. "Egoizm" u indygo - jeśli ja jestem szczęśliwy i szanuję siebie, potrafię dać szczęście innym i innych szanować. Egoizm ten to niezgadzanie się na fałszywy altruizm - tak jeszcze mocno zakorzeniony w społeczeństwie. Egoizm dziecka indygo, to walka o własną osobowość, to niezgadzanie sie na fałsz panujący w tym świecie. To pojmowanie siebie jako szlachetnej jednostki i chęć, by każdy tak zaczął pojmować siebie. Nie na zasadzie-"ja puch marny, niegodzień..." ale ja - dziecko Boga. Inna rzecz - inteligencja DI, objawia się poprzez smutek. Widzi więcej i wiecej rozumie, ale to też umiejętność cieszenia się wszytskim wywodząca się z czystej, bezinteresownej miłości. To umiejętność postrzegania świata jako całości, a nie rozbijanie go na części pierwsze. Czyż mozna powiedzić coś o człowieku badając tylko i widząc jego mały palec u nogi? A tak sporo ludzi stara się oganąć świat. Dzieci indygo - to pionierzy - samotni wędrowcy, którzy rozpoznają się w tłumie, a każde takie spotkanie, to jak dar z niebios. Nie wszyscy z ADHD to dzieci indygo, i nie każde dziecko indygo ma ADHD. To nie sposób na rozpoznanie.
- Radunia
- Posty: 250
- Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
- Droga życia: 5
- Zodiak: Strzelec/Bawół
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości