Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Post 23 mar 2006, 13:21

GrzegorzL_Truth napisał(a):Ewolucja zawsze idzie od góry a rewolucja od dołu.


heh, :)

to zalezy jak sie patrzy, wiekszosc rewolucji spolecznych jakie sie odbywaly ostatecznie konczyly sie od gory (byc moze wychodzily od dolu - od prostych zbuntowanych ludzi, ale "osiagniecia" rewolucji byly odgornie narzucane wszystkim) - tzn. ja przyjalem to w takim rozumieniu :)
W przypadku dzieci indygo, rewolucja jest w sumie ewolucja gdyz jest rozciagnieta w czasie i poprzez coraz wyzsza swiadomosc wzrasta poziom swiadomosci zbiorowej ludzkosci, bez zadnego narzucania sila tej "rewolucji", poprostu proces przebiegnie naturalnie az zostanie przekroczona masa krytyczna w swiadomosci zbiorowej i wplynie to silniej na swiadomosc calej ludzkosci...
Byc moze to brzmi zbyt fantastycznie i utopijnie, ale tak bym to widzial... :)

nt. Dzieci Indygo czytam teraz ksiazke: "Dzieci Indygo. Opieka i Wsparcie" - DR Doreen Virtue.

Mysle, ze warto ja tutaj polecic i sie z nia zapoznac :)
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Post 23 mar 2006, 16:18

Aga napisał(a):Więc jestem dzieckiem indygo?? Wiem jedno- wszystkie, przypisywane tu cechy, są mi bardzo bliskie!


Być może. :) My wszyscy mamy coś z Dzieci Indygo. Większość wypowiadających się osób, jak też w ogóle interesujących się duchowością, jest bliska opisowi DI - co nie znaczy, że faktycznie nimi są. Temat Dzieci w moim odczuciu jest trochę naciągany i "przereklamowany".
Avatar użytkownikaNazcain Mężczyzna
 
Imię: Piotr
Posty: 411
Dołączył(a): 17 kwi 2005, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 7
Typ: 5w4
Zodiak: Lew, bawół

Post 23 mar 2006, 16:54

Nazcain napisał(a):Temat Dzieci w moim odczuciu jest trochę naciągany i "przereklamowany".


Nie da sie ukryc, dlatego jak wspomnialem nie koncetrowalbym sie na etykietkowaniu :P
Tym bardziej, ze "cechy" po jakich sie poznaje DI sa dosc ogolne a i tak moze nim byc ktos kto ich w duzym stopniu nie spelnia... :)
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Post 23 mar 2006, 18:37

Nie wazne jest to czy się jest DI czy tez nie. Dzieci Indygo dobrze wiedza ze nimi sa, wiedza jaka maja misje, albo przynajmniej przeczucie o tej swojej misji. Ale i tak wiadomo ze to nie jest pewnik. Wazne zeby nie ogladac sie na innych i patrzec prosto przed siebie na swoja sciezke rozwoju duchowego. Zeby sie rozwijac w takim kierunku jakim chcemy a nie w takim jaki inni chca. :)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 23 mar 2006, 18:53

Gothic napisał(a):Dzieci Indygo dobrze wiedza ze nimi sa, wiedza jaka maja misje, albo przynajmniej przeczucie o tej swojej misji.


Dużo osób ma przeczucie swojej misji - celu. Często ma to miejsce przy manipulacji - wmawiamy żołnierzowi honor, walke o wolność i inne idee, by nie czuł się narzędziem w prowadzeniu czyichś prywatnych interesów.

Dla mnie te wszystkie cechy są bardzo ogólnikowe. Równie dobrze można to uznać za pewien profil psychiczny.
Każda kultura czeka na wybrańców, mesjaszów itd. Każdy chciałby poczuć się wybranym, dlatego tym bardziej łatwo w to uwierzyć - łatwo to łyknąć, bo można się z tym identyfikować.

Najprawdopodobniej - im bardziej ktoś się z tym identyfikuje, tym łatwiej mu wierzyć.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 23 mar 2006, 19:19

A ja od dziecka...hmm od bobasa... od urodzenia :D Czuje ze cos sie wielkiego wydarzy za mojego zycia... i pomyslcie nie sa to zadne manipulacje... skad by male dziecko wzielo takie rzeczy :D:D (moi rodzice sa normalni)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 26 mar 2006, 00:23

Więc kim są DI? Egoistami, egocentrykami, narcyzami ?Być może każdy ma w sobie poczucie niepowtarzalności, wybitności. Każdy uważa siebie w głębi duszy za jednostkę wybitna, mającą niewyobrażlne możliwości? Jedni te cechy ( charakteryzujące każdego ) uzewnętrzniają, głośno o nich mówią i jest to postrzegane jako negatyw. Inni tylko to czują, ale przez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić.
Aga Kobieta
wiem,że nic nie wiem
 
Imię: Agnieszka
Posty: 43
Dołączył(a): 23 mar 2006, 01:34
Droga życia: 33
Zodiak: Baran

Post 26 mar 2006, 01:21

Cytat Agi:
Jedni te cechy ( charakteryzujące każdego ) uzewnętrzniają, głośno o nich mówią i jest to postrzegane jako negatyw. Inni tylko to czują, ale przez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić.

Uzewnętrznianie własnych zalet jest negatywne?? Od kiedy?? Nie pomyliłaś czasem uzewnętrzniania z chwaleniem sie i samouwielbieniem?? To wg.mnie dwie diametralnie różnie kwestie. "Inni tylko to czują. ale poprzez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić" ..czyli to że mają "wrodzoną skromność" i nie mogą tego uzewnętrznić to jest dobre?? Czy mowienie ( jak w twoim wypadku ) o "wrodzonej skromności" nie jest negatywne ?? :-)
..i ostatnie pytanie ..czy "wrodzoną skromnością" są określenia lub zapytania typu: "Jedni te cechy ( charakteryzujące każdego ) uzewnętrzniają, głośno o nich mówią i jest to postrzegane jako negatyw. Inni tylko to czują, ale przez wrodzoną skromność nie mogą tego uzewnętrznić" ?? lub "Więc kim są DI? Egoistami, egocentrykami, narcyzami ?' ( ani jedno pozytywnego słowa co sugeruje nastawienie autora, wg.mnie nie "objawiające się wrodzoną skromnością" )
heh :-)

Pozdrawiam.
Prawdą jest Miłość. Wyrazem Miłości, Bycie Sobą.
GrzegorzL_Truth Mężczyzna
Light_Truth
 
Posty: 211
Dołączył(a): 10 gru 2005, 22:10
Lokalizacja: Wrocław
Droga życia: 7
Zodiak: strzelec

Post 27 mar 2006, 23:17

"Czy uzewnętrznianie własnych zalet jest negatywne?" Owszem, dla mnie i mojego pokolenia tak!Motto mojego pokolenia to " bądż piękny i milcz!!"
Aga Kobieta
wiem,że nic nie wiem
 
Imię: Agnieszka
Posty: 43
Dołączył(a): 23 mar 2006, 01:34
Droga życia: 33
Zodiak: Baran

Post 28 mar 2006, 20:57

Gothic, tak pewnie o wszystkim mowisz, znasz jakies DI?
Czy wypowiadzasz sie na podstawie tego co przeczytales?
Aga, hmm ile masz lat? Pytam dlatego, pozniewaz zastanawiam sie w jakim wieku jest teraz to Twoje pokolenie.
Heh kolejny moj post tutaj który mial być skasowany przed wysalniem ;), a jednak nie :).
"Gdy wyzwanie spotyka się z siła, rodzi się kreatywność dążenia do celu."
Avatar użytkownikaJutro Mężczyzna
whoever
 
Imię: Tomek
Posty: 48
Dołączył(a): 10 maja 2005, 21:45
Lokalizacja: poludnie
Droga życia: 3
Typ: 4w3
Zodiak: Ryby

Post 28 mar 2006, 21:30

Jutro moge przyznac z 95% procentową pewnością, że znam Dziecko Indygo:D(zdziwko?:P) hehe. Wiec mowie z 95-procentowym prawdopodobienstwem:P:P
Tylko ze sie tym nie chwale bo potem by ta osoba miala natretnych ludzi, bo ma gg, i by sie ciagle wypytywali:):P
Dlatego też napisalem artykuł o tym do Przebudzenia, ktory nie wiem czy przejdzie :P:) hehe
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Post 12 sty 2008, 23:32

Z tego co mi wiadomo DI charakteryzuje wysoka inteligencja, są też utalentowane w wielu dziedzinach.
_ _ _
 

Post 19 sty 2008, 12:30

A ja myslę, że postrzeganie DI jako egoistów wynika z błędnej interpretacji ich zachowania przez ludzi, którzy nie są w stanie zrozumiec tej postawy. Bo jak człowiek wciśnięty w ciasne ścieżki poznawania rzeczywistości ma zrozumieć osoby, które ową rzeczywistość postrzegają inaczej? Stąd wywodzi się błędne pojmowanie. Przykład. Czym jest egoizm w ogólnym rozumieniu? To nastawienie na siebie i czerpanie przyjemności - najważniejsze jest własne ja. "Egoizm" u indygo - jeśli ja jestem szczęśliwy i szanuję siebie, potrafię dać szczęście innym i innych szanować. Egoizm ten to niezgadzanie się na fałszywy altruizm - tak jeszcze mocno zakorzeniony w społeczeństwie. Egoizm dziecka indygo, to walka o własną osobowość, to niezgadzanie sie na fałsz panujący w tym świecie. To pojmowanie siebie jako szlachetnej jednostki i chęć, by każdy tak zaczął pojmować siebie. Nie na zasadzie-"ja puch marny, niegodzień..." ale ja - dziecko Boga. Inna rzecz - inteligencja DI, objawia się poprzez smutek. Widzi więcej i wiecej rozumie, ale to też umiejętność cieszenia się wszytskim wywodząca się z czystej, bezinteresownej miłości. To umiejętność postrzegania świata jako całości, a nie rozbijanie go na części pierwsze. Czyż mozna powiedzić coś o człowieku badając tylko i widząc jego mały palec u nogi? A tak sporo ludzi stara się oganąć świat. Dzieci indygo - to pionierzy - samotni wędrowcy, którzy rozpoznają się w tłumie, a każde takie spotkanie, to jak dar z niebios. Nie wszyscy z ADHD to dzieci indygo, i nie każde dziecko indygo ma ADHD. To nie sposób na rozpoznanie.
Avatar użytkownikaRadunia Kobieta
 
Posty: 250
Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
Droga życia: 5
Zodiak: Strzelec/Bawół

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron