Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Post 25 wrz 2007, 12:01

Dziękuję anilA - długo go szukałam :)
Co do czasu modlitwy - rzeczywiście to ma sens - że wszyscy razem i siła modliwtrwy większa. Forma - w połączeniu z interpretacją czasu równiez ma sens - aby wszyscy tak samo - wymawiali te same słowa - niczym mantrę...
Co do godziny śmierci - nie będę się sprzeczać - ale ze słonecznych zegarów trochę trudno określić czas co do minuty... Raczej nalezy przyjąć go umownie, albo prawdopodobnie...

Odnośnie wyobrażenia Boga - to róznie przeciez bywało - przedstawiano Go osobowo w postaci starca przecież, umiejscawiano gdzieś daleko w Kosmosie patrzącego na nas z góry, obecnie tendencja jest do postrzegania Boga we wszystkim - jako przenikającej energii - bo niebo okazało się puste - bez tronów, a Kosmos zbyt rozległy... Dla mnie to właśnie moc inteligentnej energii obecnej we wszystkim i we wszystkich a jednoczesnie przecież modlimy się jak do OSOBY. Może właśnie takie postrzeganie kiedyś sprawi, ze ludzie zjednoczą się najpierw w pojmowaniu Boga, apóźniej w pojmowaniu siebie (albo odwrotnie)... W kazdym razie do zaprzestania bezsensownych walk religijnych...
Avatar użytkownikaRadunia Kobieta
 
Posty: 250
Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
Droga życia: 5
Zodiak: Strzelec/Bawół

Post 25 wrz 2007, 12:52

eh.. za nie ma co przecież :)

Przedstawianie Boga na obrazkach to tylko symbole (np. przedstawienie go jako starca ma symbolizować Jego mądrość)
Średniowieczne gotyckie kościoły miały dużo malowideł na ścianach i wiele witraży przedstawiających np. jakieś sceny z Bibli i symbole ponieważ ludzie (tubylcy) nie umieli czytać ani nie znali języka łacińskiego, w którym były odprawiane msze.

Wydaje mi się, że widać Go w ładnych obrazach, w muzyce, w wierszach.
Podobno ludzie mają trzy oczy ale wydaje mi się, że wystarczy dwoje żeby widzieć Boga :P Chociaż czasem dziwi mnie jak ktoś mówi, że Boga nie ma- wtedy myślę, że jest trochę ślepy ;p

a z tymi wojnami? ludzie są śmieszni :/ ..no cóż cała historia świata to historia wojen.
Taki ufoludek by spojżał na ziemię z odległej galaktyki i pomyślałby -co za debile #-o
:P
anilA Kobieta
 
Posty: 145
Dołączył(a): 11 wrz 2007, 00:23

Post 25 wrz 2007, 13:36

Z tym "pismem obrazkowym" masz zupełną rację. Podobnie tłumaczono Istote Boga - bo jak ciemnemu ludkowi wyrazic inaczej - stąd brało sie przekonanie o "odległości" Boga od nas... I w tym duchu dalej. A co do ślepoty - niech to posłuży za komentarz:

ślepa chodziłam drogami cierpienia
ubłocone oczy nie chciały wody

dążyłam do ognia by spalić skrzydła
nie chciałam światła co daje moc

żądałam spełniania niespełnionych marzeń
by potem odwrócić się plecami od Anioła

Ale On poniósł mnie na skrzydłach
do głębokich wód oceanu

błoto zostało zmyte
poznałam prawdę

światło nie boli
Avatar użytkownikaRadunia Kobieta
 
Posty: 250
Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
Droga życia: 5
Zodiak: Strzelec/Bawół

Post 25 wrz 2007, 14:21

A medytacja z mantrami? Kazde slowo ma swoja wibracje rowniez polskie slowa.

No tak, mantry pobudzaja czakry etc. - ale wątpie żeby ta koronka to robila.
'Cokolwiek pomiedzy ludzmi konczy sie, znaczy nigdy sie nie zaczelo, gdyby prawdziwie sie zaczelo - nie skonczylo by sie, skonczylo sie bo sie nie zaczelo... cokolwiek prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy'
Avatar użytkownikapepex Mężczyzna
Zip
 
Posty: 393
Dołączył(a): 22 sty 2007, 20:51
Lokalizacja: KT-95 :P
Droga życia: 7
Typ: 7w8
Zodiak: Rak

Post 25 wrz 2007, 14:48

taka koronka moze byc taka sama modlitwa jak kazda inna, problem w tym ze ludzie nie potrafia sie modlic, medytacja i modlitwa ma ze soba wiele wspolnego. Modlitwa to tez rozmowa z Bogiem (czy to z samym soba, taki wewnetrzny monolog) a nie klepanie slow. Mantry czy jak sie to zwie tez nic Ci nie dadza jesli nie bedziesz potrafil tego dobrze robic.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 25 wrz 2007, 15:43

pepex napisał(a):No tak, mantry pobudzaja czakry etc. - ale wątpie żeby ta koronka to robila


"Szczegolna mantra jest chrzescijanska modlitwa "Ojcze nasz" ktora niesie w sobie nie tylko konkretne tresci filozoficzne ale takze ogromny ladunek emocjonalny i energetyczny [niezaleznie od jezyka w ktorym jest wypowiadana]"
"Jednym ze sposobow wykorzystania jest uzycie do walki z wampiryzmem energetycznym. Istnieje przekonanie, ze wlasnie brzmienie w jezyku polskim nadaje jej te sile"
A najwieksza wibracje niesie w jezyku aramejskim [Jezusa].

Dodam ze kazde slowo niesie jakas wibracje wiec dlatego np jak sobie pospiewasz z 30min to czujesz sie lepiej itp wiem to po sobie ;P

Meph masz racje ludzie nie umia sie modlic a takie modlitwy moga stosowac tylko jako mantre wedlug mnie modlitwy powinny byc z serca od nas tak jak na filmach nieraz jak dziekuja Bogowi za posilek :wink:
Anonim
 

Post 25 wrz 2007, 16:28

moja Babcia chyba od 16 roku życia odmawia różaniec codziennie.

Mówiła mi, że kiedyś z koleżanką złożyły taki ślub, że będą odmawiać różaniec co dzień.
Ona nie zalicza się do tych mocherków co chodzą do kościoła na pokaz.
Zresztą od 20 lat nie może chodzić i leży w łóżku albo czasem siedzi na wózku.
Ma silne ręce do przytulania ;D
Ja wiem, że ona napewno pójdzie do nieba nie za to, że odmawia pacierze ale za to, że umie się modlić i jest dobra, za to że się martwi o innych. Ja myślę, że ona za mnie też się modli żebym była zdrowa. Jak do niej pojade to zawsze daje mi (jak ma) jakąś moją ulubioną szyneczkę, jogurciki albo ciasteczka. :D
anilA Kobieta
 
Posty: 145
Dołączył(a): 11 wrz 2007, 00:23

Post 25 wrz 2007, 16:47

Anonim napisał(a):"Szczegolna mantra jest chrzescijanska modlitwa "Ojcze nasz" ktora niesie w sobie nie tylko konkretne tresci filozoficzne ale takze ogromny ladunek emocjonalny i energetyczny [niezaleznie od jezyka w ktorym jest wypowiadana]"

Ciekawi mnie jakie tresci filozoficzne :)
A co do ładunku emocjonalnego i energetycznego - to sie zgodze, bo to zalezy od osoby która to mowi, od podejscia itd.

Meph napisał(a):Modlitwa to tez rozmowa z Bogiem (czy to z samym soba, taki wewnetrzny monolog) a nie klepanie slow.

Z samym sobą - owszem, ale nie z Bogiem :). Meph myslalem, że Ty jako obenautyk wiesz iż z Bogiem nie da sie rozmawiac. (sorry jak kogos urazilem tym stwierdzeniem :) )


anilA napisał(a):Ja wiem, że ona napewno pójdzie do nieba

To sa jeszcze ludzie ktorzy wierzą w niebo/pieklo ? :)
'Cokolwiek pomiedzy ludzmi konczy sie, znaczy nigdy sie nie zaczelo, gdyby prawdziwie sie zaczelo - nie skonczylo by sie, skonczylo sie bo sie nie zaczelo... cokolwiek prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy'
Avatar użytkownikapepex Mężczyzna
Zip
 
Posty: 393
Dołączył(a): 22 sty 2007, 20:51
Lokalizacja: KT-95 :P
Droga życia: 7
Typ: 7w8
Zodiak: Rak

Post 25 wrz 2007, 17:11

pepex napisał(a):
anilA napisał(a):Ja wiem, że ona napewno pójdzie do nieba

To sa jeszcze ludzie ktorzy wierzą w niebo/pieklo ? :)


hehe przeczówałam, że się do tego ktoś może się przyczepić :]
Tak są ludzie którzy wierzą w niebo/piekło tak samo jak jest dobro/zło, wolna wola.
Zauważ, że ludzie często sami stwarzają sobie piekło.

mówiąc >pójdzie do nieba< miałam na myśli, że napewno będzie szczęśliwa.
Nie bierze się wszystkiego dosłownie Pepex :)
anilA Kobieta
 
Posty: 145
Dołączył(a): 11 wrz 2007, 00:23

Post 25 wrz 2007, 17:23

anilA napisał(a):ówiąc >pójdzie do nieba< miałam na myśli, że napewno będzie szczęśliwa.
Nie bierze się wszystkiego dosłownie Pepex Smile

Wziąłem to doslownie tylko dlatego:
anilA napisał(a):pójdzie do nieba nie za to, że odmawia pacierze ale za to, że umie się modlić i jest dobra, za to że się martwi o innych. Ja myślę, że ona za mnie też się modli żebym była zdrowa.

Przedstawilas to właśnie w takim świetle, że inaczej tego wziąć nie mogłem :)


anilA napisał(a):mówiąc >pójdzie do nieba< miałam na myśli, że napewno będzie szczęśliwa.

ja wierze, ze kazdy bedzie szczesliwy po smierci :) (noo chyba, ze skoczą sobie w legowiska ocierających się 'ciałami' 'ludzi' dla zaspokojenia niemożliwego do zaspokojenia pociągu sexualnego - historia rodem z trylogii Monroe`a :) )
'Cokolwiek pomiedzy ludzmi konczy sie, znaczy nigdy sie nie zaczelo, gdyby prawdziwie sie zaczelo - nie skonczylo by sie, skonczylo sie bo sie nie zaczelo... cokolwiek prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy'
Avatar użytkownikapepex Mężczyzna
Zip
 
Posty: 393
Dołączył(a): 22 sty 2007, 20:51
Lokalizacja: KT-95 :P
Droga życia: 7
Typ: 7w8
Zodiak: Rak

Post 25 wrz 2007, 17:33

pepex napisał(a):ja wierze, ze kazdy bedzie szczesliwy po smierci :)


ja też w to wierzę, że każdy człowiek.. :)

a co do mojej babci to dodałam słowo >napewno< bo tak przeczówam..
.. a jest wiele ludzi na tym świecie takich, do których nie ma się pewności..
(Hitler chyba nie był człowiekiem :P)
anilA Kobieta
 
Posty: 145
Dołączył(a): 11 wrz 2007, 00:23

Post 25 wrz 2007, 21:10

pepex napisał(a):Z samym sobą - owszem, ale nie z Bogiem Smile. Meph myslalem, że Ty jako obenautyk wiesz iż z Bogiem nie da sie rozmawiac. (sorry jak kogos urazilem tym stwierdzeniem Smile )

Pepex, nie zalamuj mnie ;) Jedni prowadza wewnetrzny monolog a inni nazywaja to dialogiem z Bogiem. No chcialem przypodobac sie wszystkim dlatego tak ulozylem zdanie. I jescze sie przyczepiles tego nieba. Ja wierze ze Bociek mi przyniesiue dzidziusia tylko ze potem ten sam Bocius bedzie mi przynosil herbatke a nawet bede z nim sypial :P (pomysl z rekolekcji.mp3 z innego topiku :) ) Takze czytaj miedzy wierszami i aluzje czy metafory :)

P.S. Masz bardzo dobra babcie Alinko, tez mam takie :D tylko ze mi na sile wciskaja ta szyneczke i jogurciki bo za chudy jestem :P:P:P
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 25 wrz 2007, 22:23

Meph napisał(a):Ja wierze ze Bociek mi przyniesiue dzidziusia tylko ze potem ten sam Bocius bedzie mi przynosil herbatke a nawet bede z nim sypial

o Ty zeofilu :P hehe, nie no zbytuje :P


Meph napisał(a):P.S. Masz bardzo dobra babcie Alinko, tez mam takie Very Happy tylko ze mi na sile wciskaja ta szyneczke i jogurciki bo za chudy jestem RazzRazzRazz

Mam taka sama, tyle ze jak wchodze do niej to mowie, że świeżo po jedzeniu jestem :)

sorry za OT :P
'Cokolwiek pomiedzy ludzmi konczy sie, znaczy nigdy sie nie zaczelo, gdyby prawdziwie sie zaczelo - nie skonczylo by sie, skonczylo sie bo sie nie zaczelo... cokolwiek prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy'
Avatar użytkownikapepex Mężczyzna
Zip
 
Posty: 393
Dołączył(a): 22 sty 2007, 20:51
Lokalizacja: KT-95 :P
Droga życia: 7
Typ: 7w8
Zodiak: Rak

Post 25 wrz 2007, 22:58

anilA napisał(a):Bóg to OSOBA nie energia.


Watpie powiem nawet ze to nie mozliwe nie logiczne i bez sensu, logiczne argumentacje zamieszczone są TU oraz w innych mojich postach. Pojmowanie Boga w takiej formie jak przez Ciebie i wielu innych ludzi wynika ze skroconego stanu umysłu. Skrócony stan umysłu wynika z religi która wyznają i w którą wierzą. Tzw. Opium dla mas...
Jesli pojdziesz moją drogą nie pojdziesz zle
Odkryjesz gdzie naprawde należysz.
Jesli znajdziesz to na zewnatrz uczyni cię to silnym.
I Bedziesz w tym trwac.
Avatar użytkownikaTrolliash Mężczyzna
Głupcy dokąd podążacie
 
Posty: 41
Dołączył(a): 26 sty 2007, 02:04
Droga życia: 7

Post 25 wrz 2007, 23:29

Trolliash napisał(a):
anilA napisał(a):Bóg to OSOBA nie energia.


Watpie powiem nawet ze to nie mozliwe nie logiczne i bez sensu, logiczne argumentacje zamieszczone są TU oraz w innych mojich postach. Pojmowanie Boga w takiej formie jak przez Ciebie i wielu innych ludzi wynika ze skroconego stanu umysłu. Skrócony stan umysłu wynika z religi która wyznają i w którą wierzą. Tzw. Opium dla mas...



Nie czytasz wszystkiego.
Dwa posty niżej napisałam:
.... Pomyliło mi się troszkę. Bóg to też energia i nie tylko energia.

Na jakiej podstawie mierzysz czy ktoś ma skrócony stan umysłu czy nie?
Skąd wiesz czy Ty nie masz skróconego stanu umysłu?

w to co ja wierzę to moja sprawa- nie będę udowadniać istnienie Boga bo nie ma na to dowodu. Nie jestem naiwna ani fanatyczna. Tacy fanatycy zbyt pewni siebie też mnie denerwują. ...
i nie mogę zrozumieć czemu czasem ludzie myślą, że pozjadali wszystkie rozumy i wiedzą wszystko.. :?
Ja nie mam skróconego umysłu.

(Właśnie w tvp2 leci dżem .. wyobraziłem sobie że niema Boga..)
anilA Kobieta
 
Posty: 145
Dołączył(a): 11 wrz 2007, 00:23

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron