1, 2
Nie wiem czy to co ja czasem przezywam mozna nazwac telepatia ale: Czasem miewam sny kotre odzwierciedlaja stany emocjonalne badz przezycia mojej dobrej znajomej, tzn [np. kiedys mi sie snilo ze owa znajoma przyszla do mojego domu i bardzo plakala, jak potem sie okazalo naprawde owej nocy kiedy mialem ten sen plakala po raz pierwszy od dluzszego czasu, innym razem snilo mi sie ze zdala egzamin ktorego zadko kto zdaje za pierwszym podejsciem i faktycznie zdala, teraz niedawno snilo mi sie jak opowiadala mi o tym iz dziadek i mama nazywaja ja trzynastym Aniolem a potem sie okazalo ze ma w planach przebranie sie za Aniolka na bal sylwestrowy[nie wiem tylko dlaczego w snie bylo o trzynastym aniele], moze i bylo wiecej takich snow ale nie z wszyskich sie rozliczam przed nia...] Ale nie wiem czy takie sny mozna zaliczyc do telepatii.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Jak wszyscy wiemy telepatia to bardzo ciekawe zjawisko. Nie potrzebujemy tutaj definicji, bo każdy może poczytać o tym we wielu źródłach. Jednak chciałbym przytoczyć pewną ciekawostkę związaną ze świadomym śnieniem . Natrafiłem kiedyś na informację pd tytułem "Wspólne śnienie". Ze względu na to, że znałem już pojęcie świadomego snu (wszystko działo się na początku moich zainteresowań) bardzo mnie to zaciekawiło. Przytoczę tutaj ową informację, ale nie znam jej autora.
Postanowiłem napisać ten tekst z kilu powodów. Wspólne śnienie jest tematem, który już od bardzo długiego czasu zaprząta moją głowę, jest to stan który bardzo chciałbym opanować, a który broni się przede mną jak tylko może. Moja wiedza na ten temat jest raczej teoretyczna, nie miałem jeszcze Wspólnego snu, tzn. nie mam dowodów, że te co miałem naprawdę były tego typu snami.
Dosyć dawno temu brałem udział w eksperymencie, w którym staraliśmy się doświadczyć tego stanu (w kilkuosobowej grupie - niestety uczestników już nie pamiętam L ). Utknęliśmy jednak w martwym punkcie i nie mogliśmy ruszyć dalej...
Ale do rzeczy:
Według wielu źródeł książkowych i relacji oneironautów (śniących świadomie) możliwe jest wspólne śnienie snu z wybraną osobą, czy nawet całą grupą osób. Osobiście nie miałem jeszcze takowej przygody (na razie mam nadzieję) ale jestem głęboko przekonany o tym, że istnieje taka możliwość.
To jakim sposobem zachodzi taka komunikacja nie jest tutaj najważniejszą kwestią. Może przebiega to na bazie telepatii lub projekcji astralnej, nie sposób tego sprawdzić, ale liczy się wynik a nie podłoże samego procesu.
Zachęcam wszystkich śniących do przeprowadzenia eksperymentu ze wspólnym śnieniem na własną rękę. Wyobraźcie sobie jakie to daje możliwości, pomyślcie o wspólnym śnie razem z ukochaną osobą, z przyjaciółmi...
Oczywiście nie jest to sprawa najłatwiejsza (choć kto wie, może zależy to tylko od osobistych predyspozycji i dla kogoś okaże się to czymś naturalnym). Najłatwiej będzie się wam połączyć z kimś bliskim, kogo dobrze znacie, z kimś komu ufacie, z kim wiążą was bardzo silne więzy emocjonalne.
-
ErAmon
Szukam...
- Posty: 85
- Dołączył(a): 18 maja 2005, 14:57
No bardzo ciekawy przypadek miałeś . Jeśli mielibyśmy przyjąć realność wspólnego snu to z zupełnością byłby to przypadek do dokumentacji . Moim zdaniem raczej nie było to odwołanie do wcześniejszego wcielenia, ponieważ występowała tam druga osoba (tutaj twój tata), a to raczej nie możliwe aby dwie zpokrewnione osoby miały takie same więzii krwi co w poprzednim wcieleniu... (...) ...aczkolwiek
PS. To teraz wyobraźcie sobie wspólne LD
PS. To teraz wyobraźcie sobie wspólne LD
-
ErAmon
Szukam...
- Posty: 85
- Dołączył(a): 18 maja 2005, 14:57
A jeszcze lepiej, spotkac sie podczas OOBE OOBE jest oczywiscie trudniejsze do osiagniecia ale mysle ze jest wieksze prawdopodobienstwo na spotkanie sie podczas OOBE niz LD.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Moja Mama, nie wiem jak ona to robi ale zawsze wie kiedy dzieje mi się coś złego a jej akurat nie ma ze mną, np. kiedy nagle źle sie poczuje, coś sobie zrobie, coś złego sie nagle zdarzy... mówi że wtedy czuje że coś sie ze mną dzieje, denerwuje sie i nie może sobie znaleźć miejsca. Albo kiedyś np. dostałam wezwanie do sądu w jakiejś dziwnej sprawie o której nic nie wiedziałam, poszłam tam i na miejscu sie okazało że to pomyłka, przyszłam do domu i zanim jeszcze cokolwiek powiedziałam to Mama ucieszona 'to mówisz, że sie udało???' bo jak pojechałam to sie bardzo denerwowała i w pewnej chwili (sprawdziłyśmy nawet na oko godzine i sie zgadzało;)) poczuła ulge i spokój (czyli jakby wtedy kiedy ja sie dowiedziałam że to jednak pomyłka:)) To jest chyba telepatia Tylko ja np. nie czuje jak jej sie coś dzieje
A czytałam kiedyś w książce (kurcze, tytułu nie pamiętam) autentyczną historie, jak pewna matka miała syna i on pojechał podczas wojny bodajże do Hiszpanii (to byli Polacy) i ten syn któregoś dnia zasnął sobie na jakimś polu z głową na kamieniu i w pewnym momencie jakiś Niemiec czy ktoś chciał go zastrzelić (a stał przodem do kamienia, tak, że widział kamień a na nim opartą o niego głowę tego chłopaka) i matce sie ta scena przyśniła i tak sie wystraszyła że obudziła sie z wielkim krzykiem. Gdy syn cały i zdrowy wrócił do domu, ona opowiedziała mu ten sen a on odpowiedział, że rzezcywiście spał na tym polu i w pewnym momencie usłyszał we snie krzyk matki i najwyraźniej tak sie obruszył że obsuneła mu sie głowa i kula ją ominęła. Matka oczywiście spisała date snu i sie pięknie zgadzało
A czytałam kiedyś w książce (kurcze, tytułu nie pamiętam) autentyczną historie, jak pewna matka miała syna i on pojechał podczas wojny bodajże do Hiszpanii (to byli Polacy) i ten syn któregoś dnia zasnął sobie na jakimś polu z głową na kamieniu i w pewnym momencie jakiś Niemiec czy ktoś chciał go zastrzelić (a stał przodem do kamienia, tak, że widział kamień a na nim opartą o niego głowę tego chłopaka) i matce sie ta scena przyśniła i tak sie wystraszyła że obudziła sie z wielkim krzykiem. Gdy syn cały i zdrowy wrócił do domu, ona opowiedziała mu ten sen a on odpowiedział, że rzezcywiście spał na tym polu i w pewnym momencie usłyszał we snie krzyk matki i najwyraźniej tak sie obruszył że obsuneła mu sie głowa i kula ją ominęła. Matka oczywiście spisała date snu i sie pięknie zgadzało
- Jera
- Posty: 60
- Dołączył(a): 21 sty 2006, 19:21
- Lokalizacja: z Miłości ;]
- Droga życia: 33
- Typ: 7w8
- Zodiak: koziorożec
Ja z Żelkiem często mamy telepatię Piszemy to samo na GG, albo te same smsy. Wiemy czasami kiedy druga osoba wejdzie na serwer, albo kiedy trzeba dać znac że sie żyje głuchym albo sesemeskiem
*Talga Vassternich.
*Ternet Nosce.
*Poszukiwacz Prawdy
Forum nie tylko młodych pisarzy -> www.questi.fora.pl
*Ternet Nosce.
*Poszukiwacz Prawdy
Forum nie tylko młodych pisarzy -> www.questi.fora.pl
-
Mesive
Poszukiwacz Prawdy
- Posty: 94
- Dołączył(a): 07 sty 2006, 19:15
- Lokalizacja: k.Częstochowy
- Droga życia: 1
- Typ: 2w1
- Zodiak: Bliźnięta
O boze Gothic, telepatia z psami?!:D tego jeszcze nie bylo ale to sie zawsze sprawdza??? bo wiesz psy sie lubia czesto rozglądac nie no zartuje, skoro tak mowisz ale wez kiedys mu powiedz zeby do Ciebie podszedl i zobaczymy co wtedy!
- Jera
- Posty: 60
- Dołączył(a): 21 sty 2006, 19:21
- Lokalizacja: z Miłości ;]
- Droga życia: 33
- Typ: 7w8
- Zodiak: koziorożec
hmmmmm ciekawe dla mnie to zjawisko, serio czym ty byles w poprzednim wcieleniu? nie no dobra hmmm.. ale przekazywałeś im rożne myśli? np 'mowiles' "chooodź piesku pogłaskam cie" i przychodzil albo "sp*** stad bo cie walne kamieniem!" i uciekal? w ogole czy to żadna roznica czy łączysz sie telepatycznie z ludźmi czy ze zwierzętami? nie no chociaz chyba nie powinno byc
- Jera
- Posty: 60
- Dołączył(a): 21 sty 2006, 19:21
- Lokalizacja: z Miłości ;]
- Droga życia: 33
- Typ: 7w8
- Zodiak: koziorożec
Ale czemu akurat pieski? Może potrafiłbyś np. 'nagadać' coś komarowi który własnie próbowałby Cie właśnie dziabnąć? Chociaż komar to troche chyba niższa świadomość, mimo że też zwierzak Dobra nie wnikam już
- Jera
- Posty: 60
- Dołączył(a): 21 sty 2006, 19:21
- Lokalizacja: z Miłości ;]
- Droga życia: 33
- Typ: 7w8
- Zodiak: koziorożec
Psy zwykle podchodzą jak sie na nie patrzy. Zbyt łatwo wierzysz w różne niezwykłe zdolności różnych ludzi i twoje.
...a ja potrafię usypiać cegły.
...a ja potrafię usypiać cegły.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
-
Nightwalker
Racjonalista
- Posty: 537
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26
Psy na ogół są bardzo nieufne ludziom ale zdażają sie wyjątki i stad moze wrazenie jakiejs telepatii. Telepatia jednak jako taka istnieje. Bazuje na emocjonalnej zażyłości i powiązaniu. Nie zawsze jednak pomaga w Rozwoju Duchowym który wg.mnie jest sprawą Podstawową. Nie utożsamiałbym jednak telepatii z psami choć jakis związek może faktycznie istnieć. Co do komarów jednak Jera pozwól mi że pozostanę sceptyczny
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Prawdą jest Miłość. Wyrazem Miłości, Bycie Sobą.
-
GrzegorzL_Truth
Light_Truth
- Posty: 211
- Dołączył(a): 10 gru 2005, 22:10
- Lokalizacja: Wrocław
- Droga życia: 7
- Zodiak: strzelec
GrzegorzL_Truth napisał(a):Bazuje na emocjonalnej zażyłości i powiązaniu.
Wątpie czy bazuje na emocjonalnym powiązaniu. Zwykle badane przykłady odnoszą się do nieznających się nawet ludzi.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
-
Nightwalker
Racjonalista
- Posty: 537
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26
Cytat mesive:
A Mógłbyś/-łabyś opowiedzieć coś o tym bliżej?? Bardzo ciekawa sprawa. Miałem kiedyś coś podobnego.
Pozdrawiam.
Ja z Żelkiem często mamy telepatię Piszemy to samo na GG, albo te same smsy. Wiemy czasami kiedy druga osoba wejdzie na serwer, albo kiedy trzeba dać znac że sie żyje głuchym albo sesemeskiem
A Mógłbyś/-łabyś opowiedzieć coś o tym bliżej?? Bardzo ciekawa sprawa. Miałem kiedyś coś podobnego.
Pozdrawiam.
Prawdą jest Miłość. Wyrazem Miłości, Bycie Sobą.
-
GrzegorzL_Truth
Light_Truth
- Posty: 211
- Dołączył(a): 10 gru 2005, 22:10
- Lokalizacja: Wrocław
- Droga życia: 7
- Zodiak: strzelec
Nightwalker napisał(a):Wątpie czy bazuje na emocjonalnym powiązaniu. Zwykle badane przykłady odnoszą się do nieznających się nawet ludzi.
Tak nie musi to bazować na emocjach... Robiono tez testy w ktorych brano zwyklego kolesia..pierwszego lepszego i siadal on na krzesle i probowal kierowac jakimis maly czasteczkami..(nie pamietam dokladnie czym) i oni to mierzyli.. np. powiedzieli zeby skierowal na prawo.. i polecaiala ta czasteczka na prawo.. robiono to wiele razy i zawsze sie udawalo.. No ale od emocji tez zalezy telepatia choc nie zawsze.
[Telepatia != telekineza]
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
GrzegorzL_Truth napisał(a):Cytat mesive:Ja z Żelkiem często mamy telepatię Piszemy to samo na GG, albo te same smsy. Wiemy czasami kiedy druga osoba wejdzie na serwer, albo kiedy trzeba dać znac że sie żyje głuchym albo sesemeskiem
O mi też się to zdarza W takiej postaci, że np. czasem wiem że ktoś zaraz do mnie zadzwoni albo jak juz dzwoni to wiem kto to jest [kiedyś utrzymywałam znajomość z kolegą z obozu, który dzwonił do mnie pare razy do roku i ja zawsze wiedziałam kiedy do mnie zadzowni! znaczy cały dzień od rana albo przedpołudnia wiedziałam, że dzis akurat sie odezwie i tylko czekałam zreszta teraz mam podobnie z innym ) Ze strzałkami i smsami (z czasów kiedy miałam komórke:P) było podobnie Czasem mi się też zdarza wiedzieć, co leci właśnie w radiu zanim je włączę (hmm telepatia z radionadajnikiem?:P) Albo jak sie z kimś gdzieś umówie i ten ktoś ma jednak nie przyjść to też zawsze albo prawie zawsze to wyczuwam.... Albo też często wiem w co ktoś z moich znajomych przyjdzie dziś do szkoły ubrany
- Jera
- Posty: 60
- Dołączył(a): 21 sty 2006, 19:21
- Lokalizacja: z Miłości ;]
- Droga życia: 33
- Typ: 7w8
- Zodiak: koziorożec
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości