1, 2
Zaczęłam od Murphiego i jego "Potęgi Podświadomości" potem Redfield,oczywiście nauki Wschodu,Castaneda,Osho itd. w tej chwili doszłam do Anastazji i Księgi Urantii.Mam wiare i siłe,ale potrzebuje nauczycieli
Czy ktoś wie,czy są jakieś szkoły ezoteryczne?Które dają większą możliwość rozwoju?Można powiedzieć że ''liznęłam''tego wszystkiego,a teraz potrzebuje praktyki,czytałam o studium psychotroniki w Krakowie,czy ktoś może tam się uczył?Za wszelką pomoc z góry dziękuję 


Kochajcie się nawzajem,lecz nie czyńcie z Miłości kajdan(...)I stójcie razem,lecz nie za blisko siebie:Gdyż kolumny świątyni stoją osobno,a dąb i cyprys nie wzrastają w swoim cieniu...
-
Margia
Miłość-celem wszelkiej wiedzy - Posty: 6
- Dołączył(a): 01 paź 2008, 11:32
- Droga życia: 9
Ja wyłącznie słyszałem o takich szkołach, natomiast nie mam pojęcia co o nich sądzić... Jestem raczej zwolennikiem 'ścieżki bez ścieżki'. Uważam że nie należy podążać czyimś wytartym szlakiem, bo tak na prawdę wartościowe jest nie tyle dotarcie do celu, co sama podróż... Bo może i lecąc samolotem prosto do celu podróżuje się szybciej, jednak podróż o własnych siłach jest o wiele ciekawsza, bardziej emocjonująca, o wiele więcej uczy i daje wiele doświadczeń... Bo to przecież o to chodzi, a nie o to, żeby mieć nadnaturalną zdolność lewitacji czy telekinezy, żeby pochwalić się przed kumplami... Może i takie studium, czy cokolwiek, mogłoby być w pewnym sensie przydatne, jednak trzeba by bardzo uważać, żeby nie zamknąć się w jakimś schemacie myślowym, który ogranicza... Wydaje mi się, że o wiele lepiej już samemu studiować czy to różne teksty (i nie chodzi mi tylko o książki i księgi, ale też o wypowiedzi ludzi którzy sami rozmyślają, praktykują, trenują etc.) i samemu rozmyślać, medytować i dochodzić do wniosków...
Jednak to tylko moje odczucia... Jeśli się mylę co do przydatności takich studiów, proszę o wyprowadzenie mnie z błędu ;)
Jednak to tylko moje odczucia... Jeśli się mylę co do przydatności takich studiów, proszę o wyprowadzenie mnie z błędu ;)
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący - Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Droga rozwoju każdego człowieka,który się obudził jest drogą samotności
Ja swoją znalazłam sama,czerpiąc z wielu źródeł nie dających się zaszufladkować.Nie chodzi mi o "przyczepienie" się do czyichś poglądów,bo mam własne,ani o zaimponowanie komuś,czym,naturalnymi właściwościami ludzkiego mózgu?Przecież to bez sensu.Taką wybrałam droge,a raczej wybrało moje serce
Czego mam sie uczyć,ekonomii....?Bleee
Chodzi mi o naukę na przykład reiki poprzez ziołolecznictwo,psychologie,kończąc na geografii naszej Galaktyki na przykład
Wiem,że są różne warsztaty,ale czy jest,jakaś szkoła która przynajmniej część tych nauk zawiera?Poza tym,czy przeczytanie książki przykładowo o asanach,coś daje poza teorią?.Najważniejsza jest praktyka,ale jest ona udana tylko pod okiem kogoś kto się na tym zna,nauczyciela.Pozdrawiam serdecznie:)




Kochajcie się nawzajem,lecz nie czyńcie z Miłości kajdan(...)I stójcie razem,lecz nie za blisko siebie:Gdyż kolumny świątyni stoją osobno,a dąb i cyprys nie wzrastają w swoim cieniu...
-
Margia
Miłość-celem wszelkiej wiedzy - Posty: 6
- Dołączył(a): 01 paź 2008, 11:32
- Droga życia: 9
Ależ czemu odrzucasz ekonomię? ;P Ekonomia to tak na prawdę w pewnym sensie nauka o prawach rządzących - pośrednio - ludźmi... I jako taka, oraz stworzona przez ludzi, też może o ludziach uczyć
Przeczytanie książki o asanach, o ile jest to dobra książka, może nauczyć czegoś o wewnętrznych przepływach energii... Choć osobiście nie jestem zwolennikiem jogi, bo imo jest w pewnym sensie zbyt niebezpieczna - niewłaściwe wykonywanie (długotrwałe) może nie tylko zachwiać balansem energetycznym, ale i przy okazji uszkodzić człowieka fizycznie... Trzeba uważać i znaleźć kogoś kto na prawdę dobrze cię nauczy, jeśli planujesz coś poza podstawowymi asanami...
Znam kilka osób które po trenowaniu jogi musiały skontaktować się z ortopedą i fizjoterapeutą żeby naprawić sobie różne skrzywienia...
Acz dobrze nauczona może też zrobić sporo dobrego - energetycznie...
A osobiście polecam Tai Chi
Tak ogólnie coraz częściej daje się znaleźć chodząc po mieście ogłoszenia o kursach medytacji, kursach tai chi, chi kung, jogi i wielu innych rzeczy... Problem w tym, że nigdy do końca nie wiadomo na kogo się trafi jako trenera - czasem można trafić w dziesiątkę, jak ja z tai chi, a czasem można trafić na kogoś po czyim treningu trzeba się leczyć...
Najlepiej korzystać ze znanych i sprawdzonych źródeł...

Przeczytanie książki o asanach, o ile jest to dobra książka, może nauczyć czegoś o wewnętrznych przepływach energii... Choć osobiście nie jestem zwolennikiem jogi, bo imo jest w pewnym sensie zbyt niebezpieczna - niewłaściwe wykonywanie (długotrwałe) może nie tylko zachwiać balansem energetycznym, ale i przy okazji uszkodzić człowieka fizycznie... Trzeba uważać i znaleźć kogoś kto na prawdę dobrze cię nauczy, jeśli planujesz coś poza podstawowymi asanami...
Znam kilka osób które po trenowaniu jogi musiały skontaktować się z ortopedą i fizjoterapeutą żeby naprawić sobie różne skrzywienia...
Acz dobrze nauczona może też zrobić sporo dobrego - energetycznie...
A osobiście polecam Tai Chi

Tak ogólnie coraz częściej daje się znaleźć chodząc po mieście ogłoszenia o kursach medytacji, kursach tai chi, chi kung, jogi i wielu innych rzeczy... Problem w tym, że nigdy do końca nie wiadomo na kogo się trafi jako trenera - czasem można trafić w dziesiątkę, jak ja z tai chi, a czasem można trafić na kogoś po czyim treningu trzeba się leczyć...
Najlepiej korzystać ze znanych i sprawdzonych źródeł...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący - Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Zaczęłam sie uczyć niedawno sztuki Seamm-Jasani,ona była ponoć własnie przed tai-chi i jogą ,niestety mam tylko książke,niestety i aż
Osobiście też wole właśnie kierowanie energią w ruchu,bardziej mi to odpowiada niż asany.Mieszkam blisko Lubania Śl a tutaj to już całkiem nic nie ma
Wiesz,takich zajęć.Podrawiam serdecznie


Kochajcie się nawzajem,lecz nie czyńcie z Miłości kajdan(...)I stójcie razem,lecz nie za blisko siebie:Gdyż kolumny świątyni stoją osobno,a dąb i cyprys nie wzrastają w swoim cieniu...
-
Margia
Miłość-celem wszelkiej wiedzy - Posty: 6
- Dołączył(a): 01 paź 2008, 11:32
- Droga życia: 9
Wcale nie trzeba iść samotnie drogą rozwoju - zawsze można znaleźć ludzi podobnych do siebie i wspomagać się wzajemnie. Jestem wręcz przekonany, że samemu nie da się przekroczyć pewnych etapów, w których konieczna jest obecność grupy osób, zjednoczonych w precyzyjnym działaniu. Przebywanie z grupą osób, mniej lub bardziej zaawansowanych w "rozwoju duchowym" jest też bardzo dobrym sposobem nauki - zarówno teoretycznej (każdy przynosi swoje doświadczenia z różnych dziedzin), jak i praktycznej.
...all these words I don't just say...
-
leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
No tak...nie zrozumieliśmy się
Chodziło mi o samotność,ale nie osamotnienie,to jest różnica.Najlepiej wytłumaczy to cytat z "Psychologii Ezoteryki" Osho-"Gdy człowiek staje się świadomy,staje się samotny,im większa świadomość,tym większe zdanie sobie sprawy z tej samotności.Dlatego nie uciekaj od tego w społeczeństwo,znajomych,stowarzyszenia,tłumy,nie uciekaj od tego! To wielkie wydarzenie,cała ewolucja dąży do niego.Świadomość dotarła do punktu,w którym wiesz,że jesteś samotny.A oświecenia możesz dostąpić tylko w samotności.Nie mówie osamotnienie.Osamotnienie przychodzi,gdy człowiek ucieka od samotności,gdy nie jest gotów jej zakceptować.Jeżeli nie zaakcptujesz faktu samotności,czujesz się osamotniony.Wtedy znajdziesz jakiś tłum,albo środek odurzjący,w którym się zapomnisz.Osamotnienie stworzy swą własną magie zapomnienia(...)"To samotność w pozytywnym znaczeniu tego słowa,może inaczej,bo taki właśnie styl Osho,że czasem ludzie biorą to co on mówi na opak,inne słowo-całkowite poczucie wolności-to jest ta samotność u niego.Pozdrawiam serdecznie 


Kochajcie się nawzajem,lecz nie czyńcie z Miłości kajdan(...)I stójcie razem,lecz nie za blisko siebie:Gdyż kolumny świątyni stoją osobno,a dąb i cyprys nie wzrastają w swoim cieniu...
-
Margia
Miłość-celem wszelkiej wiedzy - Posty: 6
- Dołączył(a): 01 paź 2008, 11:32
- Droga życia: 9
Poszłaś bardzo podobnie do mnie, Margio
Też zacząłem od Potęgi Podświadomości i potem też przerabiałem wschód z Oshem na czele. Księga Uranthi mnie póki co odrzuciła - wydaje mi się, że bzdury tam powypisywali. Ale może się mylę. Więcej - chciałbym się mylić
Wracając do tematu: Niektórzy mówią, że po to właśnie rodzimy się na Ziemi, żeby mieć możliwość cielesnej interakcji z innymi - bo tylko tak możemy poznać uczucia, miłość, świat, emocje itd. Trzeba to przeżyć, by móc pójść dalej, trzeba dawać się ponieść emocjom, by móc potem je kontrolować. Na każdym kroku coś odrzucamy, by poznać coś nowego. I to nowe za chwilę znów odrzucamy.
Bodajże również Osho porównał to do zbierania kamieni. Jak zbierzesz kamienie i nagle zobaczysz górę diamentów, to oczywistym jest, że od razu rzucisz na ziemię te kamienie i zaczniesz zbierać diamenty.
To, co dla jednego jest pokarmem, dla drugiego będzie już, albo jeszcze, trucizną.
Dlatego też nie ma jednej jedynej ścieżki. Życie to ruch, zmiany.
Dlatego najlepszą praktyką jest wg mnie - życie. Świadome. Żadna uczelnia nie jest w stanie zapewnić Ci wystarczającej praktyki, jeśli nie będziesz uczyć się od życia. Ale to chyba oczywiste
Więc przede wszystkim rozwijaj się, jak to powiedziano "sama", co nie znaczy bez obecności nikogo innego, a dopiero potem ewentualnie pomagaj sobie w tym uczelniami.


Wracając do tematu: Niektórzy mówią, że po to właśnie rodzimy się na Ziemi, żeby mieć możliwość cielesnej interakcji z innymi - bo tylko tak możemy poznać uczucia, miłość, świat, emocje itd. Trzeba to przeżyć, by móc pójść dalej, trzeba dawać się ponieść emocjom, by móc potem je kontrolować. Na każdym kroku coś odrzucamy, by poznać coś nowego. I to nowe za chwilę znów odrzucamy.
Bodajże również Osho porównał to do zbierania kamieni. Jak zbierzesz kamienie i nagle zobaczysz górę diamentów, to oczywistym jest, że od razu rzucisz na ziemię te kamienie i zaczniesz zbierać diamenty.
To, co dla jednego jest pokarmem, dla drugiego będzie już, albo jeszcze, trucizną.
Dlatego też nie ma jednej jedynej ścieżki. Życie to ruch, zmiany.
Dlatego najlepszą praktyką jest wg mnie - życie. Świadome. Żadna uczelnia nie jest w stanie zapewnić Ci wystarczającej praktyki, jeśli nie będziesz uczyć się od życia. Ale to chyba oczywiste

-
Bubeusz
- Posty: 286
- Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11
Teraz wiem że tytuł Rozwój w Praktyce jest niewłaściwy.Przyznaje,że nie pomyślałam i napisałam "rozwój"
Chodzi mi o szkołe gdzie naucze się: ziołolecznicwa,naturopatii ogólnie,nie wiem,reiki,feng shui,itp.Powinnam dać raczej inny tytuł, bo nikt mnie nie rozumie
Albo nie czyta uważnie
A Księga Urantii? Wiem że jest trudna do przyjęcia dla niektórych,niestety nie ma jej w formie książkowej jeszcze,w polskim wydaniu,a powinna.Przekonamy się wkrótce jaka jest prawdziwa...Pozdrawiam serdecznie 




Kochajcie się nawzajem,lecz nie czyńcie z Miłości kajdan(...)I stójcie razem,lecz nie za blisko siebie:Gdyż kolumny świątyni stoją osobno,a dąb i cyprys nie wzrastają w swoim cieniu...
-
Margia
Miłość-celem wszelkiej wiedzy - Posty: 6
- Dołączył(a): 01 paź 2008, 11:32
- Droga życia: 9
Wracając do tematu, słyszałem że na Uniwersytecie Medycznym w Warszawie jest jakieś koło naukowe zajmujące się medycyną naturalną... Problem w tym, że mimo poszukiwań nie udało mi się go jeszcze odnaleźć ;/
Z tego co wiem jednak, po skończeniu kierunku lekarskiego można robić specjalizację w kierunku medycyny naturalnej...
Nie znam jednak żadnych szczegółów jak na dzień dzisiejszy...
Z tego co wiem jednak, po skończeniu kierunku lekarskiego można robić specjalizację w kierunku medycyny naturalnej...
Nie znam jednak żadnych szczegółów jak na dzień dzisiejszy...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący - Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Margia napisał(a):Poza tym,czy przeczytanie książki przykładowo o asanach,coś daje poza teorią?
Duzo daje




- Anonim
Też kiedys myslałam o szkołach ezoterycznych,ale ktoś tu miał racje-to jest czyjas wydreptana ścieżka,swojej należy szukac w sobie,podróz odbywa sie w nas,prowadzi nas nasza podświadomośc-anioł stróż,i zawsze nam na naszej drodze w odpowiednich momentach podrzuca rzeczy za ktore możemy sie zabrać-nie ma przypadków;)
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.
-
nadzieja84
Wygrałam życie:) - Imię: nadzieja84
- Posty: 95
- Dołączył(a): 07 lut 2009, 16:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Droga życia: 1
- Typ: 2w1(idealistka)
- Zodiak: byk
Prawdziwy nauczyciel duchowy niczego cię nie nauczy, w klasycznym tego słowa znaczeniu, nie ma nic, co mógłby ci dać, albo do ciebie dodać, jak np. nowe informacje, wierzenia, czy rytuały. Jedynym zadaniem takiego nauczyciela jest pomóc ci usunąć to, co odseparowuje cię od prawdy o tym, kim naprawdę jesteś i co w głębi swojej istoty zawsze wiedziałeś. Nauczyciel duchowy jest po to, żeby odsłonić przed tobą i objawić ci wymiar wewnętrznej głębi, która jest jednocześnie Spokojem
-
sahira7
- Posty: 19
- Dołączył(a): 03 sty 2010, 14:09
- Zodiak: byk
Nie każdy ma odpowiednią ilość oraz jakość informacji by móc samodzielnie podążać Drogą. Dlatego nie ma nic złego w "wydreptanych ścieżkach". Hah, pokażcie mi taką, która wydreptaną nie jest. Ostatecznie, wszyscy posługujemy się ograniczoną liczba technik, informacji, rytuałów itd, które już ktoś, kiedyś stosował, odkrywał na nowo, powielał, zapożyczał, integrował itd.
Ścieżki są wytyczone - chcecie tego, czy nie. Nie trzeba się unosić na chmurce swego fałszywego ego i wypinać na nauczycieli, mistrzów, szkoły itp. Jeśli potrzebujesz informacji - będzie Ci ona dana, obojętnie jak - w szkole psychotroniki, na forum, na przystanku... Jeśli potrzebujesz mistrza - znajdziesz go, na miarę swych potrzeb. Twój system mocy zaprowadzi Cię tam, gdzie będzie możliwe coś z nim zrobić a Twój wymiar wyższy skoordynuje się z innymi by operacja była jak najbardziej efektywna.
Ścieżki są wytyczone - chcecie tego, czy nie. Nie trzeba się unosić na chmurce swego fałszywego ego i wypinać na nauczycieli, mistrzów, szkoły itp. Jeśli potrzebujesz informacji - będzie Ci ona dana, obojętnie jak - w szkole psychotroniki, na forum, na przystanku... Jeśli potrzebujesz mistrza - znajdziesz go, na miarę swych potrzeb. Twój system mocy zaprowadzi Cię tam, gdzie będzie możliwe coś z nim zrobić a Twój wymiar wyższy skoordynuje się z innymi by operacja była jak najbardziej efektywna.
...all these words I don't just say...
-
leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
Bez względu na jakiej ścieżce jesteś i jakiego nauczyciela masz, zawsze następuje taki moment, że trzeba zejść z tej ścieżki i wytyczyć sobie samemu nową, odejść od nauczyciela i zacząć być nauczycielem samemu sobie. I ego nie ma tu nic do rzeczy.
-
Havva The Butterfly
- Imię: Ewa
- Posty: 24
- Dołączył(a): 02 paź 2009, 14:43
- Droga życia: 9
- Typ: 4w5
- Zodiak: Waga
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość