Dowód na reinkarnację

[Janek Ciesz się wszystkim!]

Przeczytajcie ten artykuł, a zwłaszcza jego drugą część:
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2262

Ta historia jest uważana za jeden z najbardziej udowodnionych przypadków reinkarnacji w dziejach ziemi. Sprawą interesował się Mahatma Gandi. Jego zdaniem był to jeden z wielu, za to stuprocentowo dowiedziony i nie pozostawiający cienia wątpliwości fakt powtórnych narodzin. Poznajmy go.

Najbardziej ciekawy wydaje się jednak czas, który spędziła Santi Dewi w zaświatach. Mówiła o nim niechętnie, gdyż obawiała się, że ta wiedza nie jest dla zwykłych śmiertelników. Przełom nastąpił dopiero wtedy, kiedy szwedzki badacz Stur Lonerstrand spotkał się z Santi Dewi. Wtedy była ona już dojrzałą kobietą, i zgodziła opowiedzieć mu o świecie po śmierci fizycznego ciała.

Polecam

[Jeżynna polska jezyna lesna]

Przeczytalam :- )
Niezla historia, odrodzic sie po smierci na tyle szybko zeby jeszcze moc sie spotkac z bliskimi z poprzedniej inkarnacji ...

[Trzynasty]

Większość osób które pamięta swoje inkarnacje pamięta osoby z teraźniejszego otoczenia. Na ten przykład mój przyjaciel z którym schodziłem do podziemi jest teraz moim bratem ciotecznym. Osoby na które trafiam zwyczajnie są znajomymi z poprzednich inkarnacji ot chociażby DzikaJeżyna czy luth.

[Jeżynna polska jezyna lesna]

Hee ? Czy zechcesz to rozwinąć, bo ja o czymś chyba nie wiedziałam ... ;- )

[luth]

hahahha :D:D...

Ale to prawda, sporo osób z mojego otoczenia, to osoby z którymi kojarzę jakieś poprzednie wcielenia :) Myślę, że jest ich między 10 a 15 :). Niektórzy są bliskimi znajomymi, z innymi są tylko krótkie epizody co jakiś czas, a jeszcze inni są dość dalekimi znajomymi z którymi czuję więź, ale jakoś nie ma potrzeby podtrzymywania bliższego kontaktu :).