- czyli MY. Przedstaw się, jeżeli jesteś nowym użytkownikiem. Nasze autobiografie, zainteresowania i wszystko inne.

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 20 sie 2010, 02:44

Uzuli napisał(a):Sugerowane jest w tej kwestii odstawienie tych przekazów i zwrócenie się w głąb siebie, gdzie oczekuje ciało pęku indygo, mające możliwość oczyszczenia swych niższych manifestacji z bałaganu powstałego w skutek brnięcia ciekawego umysłu istoty w rozmaite przesłania. Cała wiedza znajduje się wewnątrz kompleksu dwunastu ciał istoty ludzkiej, stworzonej nie przez tak zwanych tu nosicieli życia, lecz przez zródło nieskończonosci, od którego pochodzi wszystko co istnieje.


Rozumiem, chodzi dosłownie o nie zaśmiecanie swojego umysłu konceptualnymi obciążeniami. Pisałeś także o tym, że dostęp do trancendentalego oświecenia najlepiej w sobie odblokowywać w towarzystwie istot z pierwszej i drugiej płaszczyzny czyli inaczej mówiąc - w otoczeniu natury. To również trzyma się kupy, ponieważ wiele mistrzów oraz nauczycieli duchowych (np. Budda) uzyskiwało oświecenie z dala od miast, na łonie natury.
Dekodując słowa Uzuliego na ludzki język - w odniesieniu do manipulacji oraz bałaganu/hałasu cywilizacyjnego, wyciszenie i medytacja w lesie będzie dla nas ogromnie korzystna : )
Pozdrawiam : )
III
 

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 20 sie 2010, 17:12

Witaj Uzuli ;)
Już to że zachęcasz do szukania prawdy w głębi siebie i medytacji w lesie, trzymania dystansu od przekazów oraz niezaśmiecania siebie niepotrzebną (bo nigdy nie wiemy skąd pochodzącą) wiedzą wystarczy mi do tego by postrzegać Ciebie jako istotę pozytywną, daleką od STS ;P
Chyba że Twoje ciemne plany są głębiej ukryte niż sobie mogę wyobrazić ;P
W każdym razie mądrze piszesz, inspirujesz do bardzo ważnych i rozwijających naszą 4-gęstościową część rzeczy.

Pozdrawiam!!!!!!!!!
naive dreamer Mężczyzna
 
Imię: Marek
Posty: 5
Dołączył(a): 13 cze 2010, 22:19
Lokalizacja: Poznan
Droga życia: 7
Typ: 7w8

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 20 sie 2010, 17:21

Chciałbym jeszcze zadać kilka pytań które przyszły mi na myśl, ale pewno były by podobne do wielu pytań które już pewno dostawałeś, więc odpuszczę sobie swoje chciejstwo i ciekawość do rzeczy wcale nie tak ważnych dla naszej świadomości (pytania związane z nadchodzącą transformacją, 2012 etc).

Nie wiem jak klasyfikujesz wymiary, nie czytałem jeszcze nawet mniejszej części tego co piszą wszyscy na tym forum, w każdym razie mam na myśli przejście świadomości z czakry splotu słonecznego do czakry serca. Bez znaczenia jak kto to rozumie czy nazywa, ma to teraz miejsce. W każdym razie sam jestem osobą bardzo zachwianą raz w 3 raz w 4 gęstość, mam bardzo duże problemy z własnym ego, oraz nie potrafię zachować pewnej formy spokoju i mądrości wewnętrznej. Rozumiem że żyjesz w ciele człowieka, masz umysł zbudowany na ludzkim narządzie, czy jesteś osobą zupełnie stałą i niezachwianą w tej transformacji?
naive dreamer Mężczyzna
 
Imię: Marek
Posty: 5
Dołączył(a): 13 cze 2010, 22:19
Lokalizacja: Poznan
Droga życia: 7
Typ: 7w8

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 20 sie 2010, 21:58

Hyhy : ) Zakładamy fan klub Uzuliego, ja będę skarbnikiem 8)

naive dreamer napisał(a):(pytania związane z nadchodzącą transformacją, 2012 etc).


Wklejam przekaz od St. Germaina, Uzuli, wiem że odganiasz nas od channelingów, ale wedle moich danych (śledzę od dawna globalną płaszczyznę ekonomiczną i geopolityczną) może być to jeden ze zbliżonych scenariuszy na nadchodzące lata.

Zmiany zaczną być bardziej widoczne. Zastanów się, jak te wydarzenia wpłyną na jakość twojego życia. Większość tych zmian będzie dotyczyć pieniędzy, a nie innych sytuacji, o których wiele z was teraz mówi.

Nowe warunki pieniężne obejmą:
Niewypłacalność pożyczek na wielu zaległych kontach,
banki nie będą w stanie spieniężyć swoich inwestycji,
fundusze kontrolowane przez banki nie będą wypłacalne,
koniec okresu kredytowania,
kontrolowanie nowej waluty przez chaotyczne wymagania inwestorów i menadżerów rynków finansowych,
zmniejszenie działalności rynkowej na całym świecie,
wstrzymanie wynagrodzenia za pracę,
bezrobotni ludzie z rodzinami na utrzymaniu,
wielka depresja na nowo.

Nie jest to na pewno powód do celebracji. Ale ten kryzys musi nastąpić zanim obfity styl życia zacznie być dostępny dla wszystkich. Następnie, nastaną nowe warunki, w których nie będą brane pod uwagę tylko indywidualne potrzeby, ale wszyscy będą mieli lepszy dostęp do wszelkich zasobów. Obecnie wiele osób, które nie są bogate, dostarczają swoje pieniądze tym, którzy są. W przyszłości, ci którzy są teraz bogaci, będą mieli więcej niż inni, ale nie tak dużo jak posiadają teraz.

Komputery będą w stanie być utrzymane w operacji, chociaż z powodu kosztów mogą stać się dla większości niedostępne. Na początku zostanie wprowadzona kontrola internetu, ale będzie ona zdjęta ze względu na masowy sprzeciw.

Policja obecnie przygotowuje się, aby przyczynić się do tego, że życie większości Amerykanów będzie mniej atrakcyjne. Miejsca do masowej kolekcji są już przygotowane do aresztowania tych, którzy nie podporządkują się do nowych regulacji związanych z problemami kosztów utrzymania. Nie spłacanie długów może być powodem do aresztowania. Ukrywanie kryminalistów oskarżonych o jakikolwiek zarzut może być przyczyną aresztowania. Konkretne decyzje związane z długami i innymi opcjami, aby zorganizować sobie swoje przeżycie będą nieistotne.

Moja propozycja dzisiaj dostarczy wam pewne wybory, które mogą być nie tak oczywiste, gdy wszystkie zmiany będą aktywne:
1. Naucz się czanelować - zdolność otrzymywania wewnętrznego przewodnictwa bezpośrednio, udostępnia wszystkie opcje w momencie, kiedy taki kierunek jest potrzebny.
2. Radosna postawa da ci więcej korzyści niż gniew.
3. Wierz w boską pomoc w uzyskaniu większych możliwości.
4. Zamknij konta bankowe dopóki jeszcze będziesz w stanie wyjąć swoje pieniądze. Jeszcze nie w tej chwili, ale wtedy, kiedy pieniądze zaczną być mniej dostępne.

Już w przyszłym miesiącu, a nie w przyszłym roku, zaczniemy widzieć coraz więcej upadłych banków. Gdy stanie się to normą, wyciągnij swoje pieniądze. Kup to, co będzie ci potrzebne do życia na około roku czasu – wszystkie rzeczy, takie jak papier toaletowy, nasiona rolnicze, worki na śmieci, itp. Kup ile możesz i bądź hojnym, tak jak będzie to możliwe, dzieląc się z innymi.

Przyczyń się do lepszej przyszłości dziecka przez poświęcenie mu swojego czasu, aby nauczyć je medytacji i jak znaleźć przewodnictwo w sobie. Wiele dzieci w trudnych chwilach nie będą działać zgodnie ze swoim sumieniem. Obawa może być przyczyną wielu aktów agresji. Spróbuj uspokoić ich wprowadzając więcej świadomości boskiej w ich życie.

Bóg będzie w stanie ograniczyć większość chaosu, gdyż coraz większe przebudzenie i ukierunkowanie w świecie materialnym stworzy mniej chaosu i więcej sytuacji, w których troska o innych będzie widoczna.

Również planuj rozdanie przedmiotów, które nie będą ci potrzebne w tych trudnych chwilach, aby zwracać mniejszą uwagę osób, które może nie będą miały wystarczająco środków na zaspokojenie swoich potrzeb. Praktykowanie prostego życia może odwrócić od ciebie ich gniew.

Starannie rozważ moje słowa. Działaj odpowiednio. Brak pieniędzy to nie wszystko co nadchodzi. Choroby zostaną rozprzestrzenione przez firmy farmaceutyczne i ich menadżerów. Przyszłe spory pomiędzy krajami będą przemyślane przez masową świadomość i mistrzostwo w przywództwie zostanie podjęte przez tych, którzy mają w sobie Światło i nie są kontrolowani.

Kontrolerzy nie pozostawią chaosu samemu sobie. Ich plan to zrobić najpierw bałagan, aby go potem posprzątać, ale na swoich własnych warunkach. To się jednak nie stanie, ponieważ my jesteśmy tu zaproszeni przez was do asystowania. Jeśli będziecie robić tak, jak jesteście kierowani przez nas wszystkich, tych którzy marzą o jak najbardziej miłosnym kontakcie z wami, większość z was odwróci się od kontroli i nawiąże kontakt z naszą sferą do współtworzenia Nowej Ziemi. Biorąc pod uwagę fakty, przygotowania należy rozpocząć już teraz.

Wzniesienie zaczyna się z przebudzeniem, które odłączy umysł serca od wszystkich ziemskich warunków. Moja rada dla każdego to wyobrażaj sobie jak dostarczać miłość i pokój dla innych.

Ja Jestem tym Co Jest

Wzniesiony Mistrz Św. Germain
III
 

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 13:49

W internecie znajdę gdzieś ten przekaz?
naive dreamer Mężczyzna
 
Imię: Marek
Posty: 5
Dołączył(a): 13 cze 2010, 22:19
Lokalizacja: Poznan
Droga życia: 7
Typ: 7w8

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 15:01

naive dreamer napisał(a):W internecie znajdę gdzieś ten przekaz?


Zapomniałem podać źródła - http://krystal28.wordpress.com/category/sw-germain/
III
 

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 19:03

Też należę do osób co nie lubią, nie ufają chanelingą.

Natomiast ten przekaz mi od razu śmierdzi :)

Jak gdzieś za dużo chrzanią o Bogu to zawsze jest to ściema ;)

Jest coś takiego jak "make belief"(bardzo lubiane hasło Illuminatów jak i reklamowe firmy Sony) . Jeśli w coś wierzysz, np w brutalną krwawą przyszłość to zwiększasz szansę że taka ona właśnie będzie.

"Jeśli będziecie robić tak jak jesteście kierowani przez nas" Znacie ta skądś? Słuchaj ekspertów! Wierz w autorytety! Bądź posłuszny! Nie kwestionuj! Nie myśl! Wykonuj! Ksiądz w kościele? muła? rabin?

"3. Wierz w boską pomoc w uzyskaniu większych możliwości." To znaczy siedź na dupie nic nie rób i wierz że ktoś zrobi to za Ciebie. Znacie może legendę o powtórnym przyjściu mesjasza? ;)

Wyczulam na tego typu niuanse bo to śmierdzi gadziorstwem ;)
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
Avatar użytkownikazet Mężczyzna
 
Posty: 114
Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 19:49

W zasadzie to z jednej strony może być gadziostwo, a z drugiej strony może być po prostu sformułowane pod ludzi, którzy myślą w kategoriach wiary w Boga i tak jest im łatwiej się zanurzyć w siebie. Są tam niby na pierwszy rzut oka też sensowne rzeczy - choćby z tymi pieniędzmi na kontach bankowych. Tyle że i tak jeśli wprowadzą czipowanie to gotówką nie będzie można płacić.

Nie wiem tak czy inaczej mi ten przekaz się też nie podoba. Tzn od razu mnie od niego odbija - są rzeczy od których mnie odrzuca i nie mogę ich przeczytać, jak się zmuszę i przeczytam - nie rozumiem, nie słyszę, nie absorbuję, nie pamiętam, nie rozumiem ;). Na ten przekaz też tak reaguję, więc.. :)

A ogólnie ta stronka jest całkiem fajna, będę zaglądać co jakiś czas. Jest tam jakiś inny przekaz "Do świetlistych pracowników" nie wiem kto to są świetliści pracownicy, moze wszyscy ludzie, a jak nie to i tak można to odnieść do wszystkich ludzi i np. prosto i ładnie sformułowane co robić ze sobą, aby się rozwinąć.

Do uaktywnienia ciała świetlistego prowadzą 4 główne kroki:

1. Podstawowy – to bycie uważnym, czyli teraźniejszość i oddychanie.
2. To pokochanie siebie – zarówno swoich zalet jak i rzekomych wad oraz uznanie swojej boskości
i nieograniczonych możliwości.
3. To pozbycie się oceny kogokolwiek i czegokolwiek. To po prostu całkowita akceptacja tego, co jest.
4. To tworzenie waszej indywidualnej hiperprzestrzeni, co będzie dla was łatwiejsze po dzisiejszej nocy.

Twórzcie swą hiperprzestrzeń, czyli osobisty świat pełen piękna, radości, miłości i obfitości. Wasze myśli będą się manifestować dość szybko, a po pewnym czasie nawet natychmiast. Potrzebna jest do tego tylko wasza wiara bez wątpliwości.


Chociaż i tak żadne przekazy nie pomogą jak się w sobie nie ma siły woli aby sie zwrócić wgłąb siebie i przestać się wreszcie desperacko chwytać wszystkiego co zewnętrze byle nie stanąć ze sobą twarzą w twarz :D. To dość zabawne ale serio tak czasem jest :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 20:11

Wiadomo, sam Uzuluś słusznie stwierdza, aby nie angażować się mentalnie w formy rozmaitych przekazów a jak Luth słusznie prawi - zagłębiać się w swoje wnętrze i zmierzyć się z własnym ego.
Być może niepotrzebnie to wkleiłem, niemniej nie jest powiedziane, że proces zmian, które już dzisiaj wiele ludzi odczuwa będzie odbywał się bez peturbacji. Ta planeta była manipulowana przez tysiąclecia i oczyszczenie nie będzie bezproblemowe, to wszystko będzie zależało oczywiście od stanu umysłów i serc kolektywu ludzkiego oraz przebudzonych jednostek, które będą masą krytyczną ku inicjowaniu pozytywnych zmian. Przyszłość nie jest zdeterminowana i ten przekaz może być manipulacją, jednak dane na temat globalnej gospodarki nie pozostawiają złudzeń, w USA dług publiczny wynosi już 13 bilionów $, u nas w Polsce 700 mld złotych. Nasz standard życia wcześniej czy później i tak się obniży i nie jest to żaden channeling tylko czysta matematyka. Każdy powinien pracować nad sobą, projektować pozytywną rzeczywistość oraz robić pozytywne rzeczy, chodzi tu tylko o problematykę tego czy poprzez niepewną przyszłość - zadania i priorytety każdego z nas nie zostaną nieco utrudnione.
III
 

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 20:25

Nie uważam że to było niepotrzebne :)

Nie no jeśli chodzi o przyszłość, to dla mnie nie pozostawia wątpliwośći, że będzie delikatnie rzecz ujmując masakra. Całe te proroctwa św. Jana choćby były manipulacją od samego początku się wypełnią i już teraz się wypełniają.

Te wszystkie przypadkowe wycieki ropy, przypadkowe wypadki samolotowe, przypadkow masowe dymisje ludzi na kluczowych stanowiskach, przypadkowy zamach na prezydenta Iranu, no i ogólnie przypadkowe rzeczy tworzą grunt pod kolejne działania pionu wykonawczego istot gadzich. Mnie to zaczyna poważnie przerażać i w opcji wojny nuklearnej zaczynam paradoksalnie i żałośnie widzieć nadzieję, a wręcz wybawienie od wiele gorszego scenariusza wojny standardowej i absolutnego zniewolenia i zaczipowania ludzkości.

Trochę nihilistycznie to brzmi :D
Ostatnio edytowano 21 sie 2010, 21:26 przez luth, łącznie edytowano 1 raz
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 20:50

luth napisał(a):Trochę nihilistycznie to brzmi : D


Jeszcze zapomiałaś dodać o zaburzonej aktywności słonecznej o której mówi już oficjalnie NASA i możliwym CME klasy X który może pozbawić ludzkość elektryczności na lata, a co za tym idzie - cofnąć nas do średniowiecza ; )

luth napisał(a):Mnie to zaczyna poważnie przerażać i w opcji wojny nuklearnej zaczynam paradoksalnie i żałośnie widzieć nadzieję, a wręcz wybawienie od wiele gorszego scenariusza wojny standardowej i absolutnego zniewolenia i zaczipowania ludzkości.


Największa bitwa jaka się tu rozgrywa jest bitwą o świadomość, cokolwiek się wydarzy bądź nie wydarzy - Ty musisz pozostać niewzruszona i myśleć pozytywnie. Jak wiesz, każdy z nas był już tutaj wielokrotnie i odrabiał rozmaite lekcje, obecne czasy to wielka szansa, ale także wielkie wyzwanie. Każdy na swój sposób zmierza w stronę światła bądź wybiera odmienny biegun tej polaryzacji, Ty swoje lekcje już odrobiłaś, więc potraktuj to życie jak egzamin : )
III
 

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 21:18

Jeśli chodzi o elektryczność, to na lata nie zdąży nas pozbawić - jeśli pod koniec 2012 ma się rozegrać ostatecznie ta szopka, tyle że lodówki siądą i nie będzie jak przechowywać żywności, która pewnie i tak będzie trudno dostępna. Brak elektrycznosci oznacza też grabierze, a brak żywności zezwierzęcenie instynktów. Także jakby miało się coś szykować to ja kupuje szybko kilogramami ziarna słonecznika :D dużo składników odżywczych, dobrze się przechowuje, nie jest drogi i daje sporo energii XD

Mnie szczerze mówiąc najbardziej tutaj dobija to, i wiem że jest to chyba dość poważna choroba ego, że ja nic nie mogę zrobić i że ta moja inkarnacja jest taka jałowa!! Nie wiem, w sercu noszę ogromne tęsknoty do robienia czegoś sensownego i czegoś dobrego dla ludzi a tutaj taka wielka pupa. Przerwie mi się inkarnacja w wieku 21-22 lat i co ja do tego czasu mam robić. Tylko się rozwijać i może trochę pomogę czasem paru osobą jakąś mądrą radą.

Same te przyszłe zdarzenia też są straszne to będzie obrzydliwie, będzie nieprzyjemnie, ale trudno, odczuwam wobec tego pewien rodzaj hardości, a nawet spokoju. Niby to akceptuję, bo tak jak mówisz, jakiś sens był w tej inkarnacji skoro tutaj jestem. Boli mnie najbardziej właśnie ta niemoc i jałowość, to strasznie głupie, boję się też obrzydliwych scen:D. To jeszcze głupsze, powiem wam w tajemnicy bo się dobrze z wami czuję, ale jak są brzydkie sceny w telewizji to zawsze zamykam oczy:D:D. Jakkolwiek jakiś tam jasnowidz mówił, że Polskę ta IIIWŚ ominie! :D więc może tym razem nam sie poszczęści i obędzie się bez obrzydliwości.

Może w ogóle IIIWŚ nie wypali :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 21 sie 2010, 23:43

luth napisał(a):Mnie szczerze mówiąc najbardziej tutaj dobija to, i wiem że jest to chyba dość poważna choroba ego, że ja nic nie mogę zrobić i że ta moja inkarnacja jest taka jałowa!! Nie wiem, w sercu noszę ogromne tęsknoty do robienia czegoś sensownego i czegoś dobrego dla ludzi a tutaj taka wielka pupa. Przerwie mi się inkarnacja w wieku 21-22 lat i co ja do tego czasu mam robić. Tylko się rozwijać i może trochę pomogę czasem paru osobą jakąś mądrą radą.


Luth - to, że Twoje obecne życie może Ci się wydawać jałowe to nie znaczy, że tak jest - jest już wewnętrznie bogate w to czego dokładnie potrzebujesz - w czyste intencje. Zatem podążaj swoją drogą, nawet jeśli ma to być Twój mały świat i nie osądzaj siebie samej. : )

Ja dodam jeszcze na koniec, że czas zmian i wewnętrznych porządków jest dla każdego tu i teraz, przyszłość to niewiadoma więc właściwie szkoda tracić czas na jej nieudolne analizowanie i można darować sobie wszystkie channelingi/przepowiednie. Za rok, za dwa, za pięć lat - każdy i tak znajdzie się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. : )

Mooji PL - Prawdziwe Królestwo
III
 

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 24 sie 2010, 13:15

To co nazywane jest "stałość" i "niezachwianie" rozumiem jako stabilizację energetyczną istoty w obliczu rozmaitych okoliczności ją spotykających oraz wydarzeń mających miejsce w dostępnej dla jej percepcji konfiguracji wielowymiarowej. Tak, udaje mi się utrzymywać stabilność w pracy poszczególnych pęków czakr, pojawiają się stany zwane tu entuzjazm i uwrażliwienie na detale, które są zazwyczaj niedostrzegane. To może być postrzegane jako zachowania zwane radością. Przejawiam często to co nazywane jest śmiechem w stopniu dosyć intensywnym, niekiedy odczuwam to co nazywane jest skurczami żołądka w wyniku śmiania się. Postaram się niebawem sporządzić treść dotyczącą śmiechu. Procesy, które zachodzą wewnątrz kompleksu dwunastu ciał istoty podczas śmiania się przechodzą wszelkie wyobrażenia u jazni trójwymiarowej.
Istoty z wnętrz cywilizacji niedotkniętych anomaliami energetycznymi w skutek oddziaływań Konfederacji i istot gadzich rozpoznacie m.in poprzez wewnętrzną radość, skromność, twórczość, entuzjazm, śmiech, całkowity brak strachu, spontaniczność.
Proszę postarać śmiać się z samego siebie. Proszę otworzyć pęk zielony czakry serca zwłaszcza w kierunku istot gadzich o biegunie negatyw. To sprawi, że ciało pęku indygo natychmiast zareaguje na elastyczność energetyczną istoty. Procesy te sukcesywnie wspierają istotę vegę, zet, przebudzoną nimfę, danzig oraz kilka innych istot tu piszących. Blokada, którą nazywacie "ego" rozpuści się. Proszę nie matrwić się o siebie. Istota - cząstka świadomości nieskończoności jest wieczna, jest nieśmiertelna. Jej całkowita dezintegracja jest niemożliwa nawet w skutek oddziaływań procesu rozszczepiania atomu w polu wymiaru trzeciego, tego co nazywane jest "wypaleniem się okna - gwiazdy" po proces zasysania kontinuum przez to co nazywane jest "czarną dziurą", gdyż świadomość nieskończoności nie niszczy samej siebie lecz stale modyfikuje swe przejawy.

Istoty zwane Saint Germain i Omri-Tas są częścią Konfederacji Światła. Dodatkowo sugerowana jest bardzo duża ostrożność w odbiorze tych przekazów z uwagi na częste przypadki, w których istoty gadzie podejmują się imitowania istot z wnętrza Konfederacji, traktowanych jako tak zwanych "mistrzow duchowych" przez poszczególne odłamy istot ludzkich. Istota zet trafnie zauważyła hipnotyzm pozbawiony elastyczności energetycznej, pojawiający się w tego typu przekazach. Imitowanie i wypaczanie biegunu pozytyw przez biegun negatyw jest nadzwyczaj proste i często wykorzystywane przez istoty gadzie, które w ten sposób sterują jazniami trójwymiaru istot ludzkich niczym wychowawcy dziećmi w przedszkolach. Skrzywienia dotyczą niektórych z przesłań istot zwanych Sanat Kumara, Sananda Kumara, Buddha i wielu innych. Nauki Konfederacji obejmują spektrum wymiarów w bardzo mglisty sposób. Konfederacja jest zmuszona do wytwarzania ciągłych blokad przed aktywnością kłębowisk myślowych negatywu podkreacji istot gadzich co zresztą istoty ludzkie mogą nawet obserwować już w warunkach wymiaru trzeciego w postaci przemieszczających się zmiennokształtnych obiektów plazmatycznych o gabarytach dużych księżyców i planet w polu tego układu kul świadomych.

Proszę nasłuchiwać rdzenia świadomości nieskończoności wewnątrz siebie, jako kompleksu dwunastu ciał, gdzie ciało pęku indygo jest kanałem przekazu zródła świadomości nieskończoności, od którego pochodzi wszystko co istnieje.
Uzuli
Jesteśmy jednością
 
Imię: Robert
Posty: 352
Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 24 sie 2010, 18:03

Mnie szczerze mówiąc najbardziej tutaj dobija to, i wiem że jest to chyba dość poważna choroba ego, że ja nic nie mogę zrobić i że ta moja inkarnacja jest taka jałowa!! Nie wiem, w sercu noszę ogromne tęsknoty do robienia czegoś sensownego i czegoś dobrego dla ludzi a tutaj taka wielka pupa.


Też tak mam (pewnie w mniejszym stopniu) i ciężko jest mi o tym przestać myśleć. Najrozsądniej było by po prostu robić swoje, zapomnieć o tym, żyć. Przebudzenie nie jest po to żeby brnąc w jakieś głupoty w imię 'przebudzonego' umysłu :-k Ponoć w wieku około 21lat kształtuje się ostatecznie mentalność i kończą się lata szukania sensu życia, zadawania pytań:P

Dlaczego tylko z takim uporem wierzycie katastrofy i przepowiednie o końcu świata? Przeczytałem wszystkie posty w tym wątku i niektórych wypowiedzi zupełnie nie pojmuję, być może z czasem zrozumiem o co tu chodzi jak posiedzę na forum dłużej.
Ruszać się nie jestem w stanie choć chciałbym
Wygląda na to że jestem jak kamień bezwładny(..)
Czy to dzieje się naprawdę ziom?
Czy nie żyję i nie wyjdę już na zawsze stąd?
Avatar użytkownikaPL-ayeR Mężczyzna
 
Imię: Kamil
Posty: 115
Dołączył(a): 14 lut 2008, 18:02
Lokalizacja: Maków k. Skierniewic
Droga życia: 7
Typ: Poprzednio 4w5, teraz 7w6?
Zodiak: Baran

Powrót do działu „Ludzie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron