- czyli MY. Przedstaw się, jeżeli jesteś nowym użytkownikiem. Nasze autobiografie, zainteresowania i wszystko inne.

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 30 paź 2010, 23:42

Pozdrawiam Cię Uzuli, Bracie.
Poszukuję istot skrzydlatych.
Avatar użytkownikaLea
 
Posty: 58
Dołączył(a): 15 wrz 2010, 14:13
Droga życia: 33
Typ: 4w5

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 31 paź 2010, 00:57

Zuu napisał(a):
CrAxMaN napisał(a):Prawda jest taka, że większość z nas może tylko 'rozumować' a nie rozumieć/czuć to co wie/czuje Uzuli ;)

Ktoś może być uczonym fizykiem, laureatem nagrody Nobla, ale czy ta osoba nie potrafi rozmawiać z dajmy na to swoim trzyletnim dzieckiem [ciach ...]


Okej czy ten fizyk opisze np. czym jest ogień? czym jest np. smak? Pamiętaj dziewczyno, że im wyższy wymiar tym więcej nasza percepcja się rozszerza, mówiąc w języku fizycznym 3go wymiaru mamy więcej zmysłów. Jak chyba widzisz problemem jest opisanie z poziomy 3go wymiaru chociażby istoty ognia bez doświadczenia jego płomienia, a co tu mówić o tak skomplikowanych sprawach jak galaktyki, planety czy inne istoty (opisywane przez Uzulego) amam na myśli tylko 3 wymiar. Czytałaś może o ilu wymiarach pisze Uzuli ?!?

Zuu napisał(a):[...]tak żeby to dziecko go rozumiało? Potrafi
Nie. Wytłumacz 3 letniemu dziecku czym jest chociażby sex :P
Never Say Never...
Avatar użytkownikaCrAxMaN Mężczyzna
Stop This Madness...
 
Posty: 37
Dołączył(a): 14 paź 2010, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 31 paź 2010, 10:40

Od dawna o tym myślę, a dziś szczególnie. Dlaczego "istoty, cywilizacje", które "chcą nam pomóc" nie są spójne w swoich przekazach? Rozumiem, że osoba medium ma wielkie znaczenie. Jej świadomość może naruszyc "prawdę" takiego przekazu, ale nazwy róznych miejsc takze nie są jednakowe. Z tego powodu, często, nie mozemy sie połapać, o co chodzi?

Malo tego: czy my, istoty ludzkie, potrzebujemy tych wszystkich przekazów? - do pewnego stopnia tak, ale potem? Czy nie wystarczy samoprowadzenie się? - doświadczam całkowitego pomieszania i to co mam ochotę zrobić, to rzucić wszystko i zająć się życiem, zwykłym zyciem...

Mam juz dość "ni kupy, ni dupy" się trzymajacych rad. Jedni głaszczą, inni opieprzejaa, gonią do roboty. Jedni mówią "rozwijajcie czucie", inni "tylko logika". Oba, póki co są zwiazane z umyslem. Nasze czucie jest felerne, tak, jak nasza logika...

Chyba będzie najlepiej, jak pozostane ze swoja prawdą.

Czy my, jako majacy tylko kilka procent swojej świadomości, jestesmy w stanie poznać prawde? NIE, nie!!!
Więc ciągle nami manipulują, ciagle każdy mowi coś innego, a my latamy z kąta w kąt szukając prawdy. Ramtha napisał "co uznasz za prawde, staje sie twoją prawdą"...

Kto nami manipuluje, kto reguluje nasze częstotliwosci? Tak napisał Uzuli..????
Dlaczego mówią nam, ze jestesmy wielcy, wazni, suwerenni, sami decydujemy, jesli ktoś tym steruje. ???

Wszystkie, te tzw. kataklizmy sa przecież na nas projektowane. Po co? Abyśmy się obudzili? OK!!! ale to jest proces, nie dzieje sie na pstryknięcie palców. Czy nam cos grozi? CO????
Przeciez, nawet jeśli straccimy ciala, to nadal będziemy istnieć! Chyba, że sie mylę..?

Męczy mnie to wszystko. Do tego niesprzyjające warunki: miasto ze swoim hukiem, zanieczyszczone jedzenie, woda, powietrze (ciągle latają te cudne samolociki" i robią szlaczki na niebie....
Jestesmy w więzieniu!!!!!
adriel Kobieta
podróżnik porzucając wiezienie
 
Imię: Inka
Posty: 99
Dołączył(a): 30 paź 2010, 11:28
Lokalizacja: k/ Kalisz
Droga życia: 4
Zodiak: koza

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 31 paź 2010, 11:02

CrAxMaN napisał(a):Prawda jest taka, że większość z nas może tylko 'rozumować' a nie rozumieć/czuć to co wie/czuje Uzuli ;)

A poczujesz mój ból w kostce od lewej nogi? Mogę ci go opisywać na różne sposoby a i tak go nie poczujesz. Ale na pewno będę starać wytłumaczyć jak najprostszym językiem, mogę podać przykłady, uciec się do porownań itd. Tak samo nie poczujesz smaku czekolady którą jadłam. Raczej odwrotnie. Ojciec może wyjaśniać dziecku, językiem dziecka, albo językiem fachowym. Zależy. Właśnie o to chodzi. Każda osoba na wysokim stopniu rozwoju potrafi przekazać wiedzę i dostosować język do tych, którym chce tą wiedzę przekazywać, a nie na odwrót.

Monroe ekplorował światy niematerialne, Moen również, i potrafią przekazać językiem lekkim łatwym i przyjemnym. Dlatego dałam przykład Osho. To nie istotne, o ilu wymiarach pisze Uzui, pisze tak jak chce, jego sprawa, ale wprowadzanie swojej terminologii nie ułatwia innym odbioru tego co ma do przekazania. Właściwie gdybym przepytała każdego z was z osobna o to żeby mi pokrótce przedstawił co wie z lektury jego postów, to wątpię żeby ktoś potrafił sklecić parę sensownych zdań. Poza tym nie powinniśmy sie babrać w niższych poziomach, Możemy o nich wiedzieć, ale wcale nie musimy sobie zawracać głowy ich rozumieniem. To tak, jak wiem, że w moich jelitach są bakterie, które mi pomagają w trawieniu, jak również takie które są chorobotwórcze. Walki między nimi mnie nie obchodzą. Wystarczy że o tym wiem i staram się spożywać probiotyki żeby tym przyjaznym pomagać. Żadna szczegółowa wiedza na temat ich życia, albo jak czyhają na moje witaminki :cry: mi nic nie da.

We wszystkich systemach duchowych kładzie się nacisk na praktyki oczyszczające (katharsis) właśnie po to, żeby te niskie poziomy nie mialy do nas dostępu, czy my do nich. Praktyki duchowe otwierają trzecie oko i postrzeganie pozazmysłowe. Alkohol też otwiera postrzeganie pozazmysłowe. W delirium tremens to jasnowidzenie. To taki stan świadomości (nie w czasie upojenia alkoholowego, bo najczęściej kilka dni po) w którym osoba postrzega świat astralny o najniższych wibracjach. To mi się tak kojarzy z poziomem który opisuje Uzui. Widzenie jakiś istot gadzich :shock: i ich walki o wpływy. Tylko że Uzui pewnie jeszcze wchodzi w świadomość tych bytów. Ale ta wiedza raz że nie jest nam potrzebna a dwa że może być nawet szkodliwa. Jeśli ktoś bardzo obniży swoje wibracje tak jak np. alkoholik który przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat nawet pije alkohol w dużych ilościach to taka osoba może się dostroić, dlatego że obniża swoje częstotliwości, wtedy taki świat może mieć na niego wpływ, ale nie na nas. My pracujemy na wyższych, a jeszcze robimy wszystko żeby podnieść wibracje i dostroić sie do jeszcze wyższych. Alkohol w niewielkich ilościach działa pozytywnie, uwrażliwia zmysły. np. radiesteta ma większą wrażliwość po kielichu :lol: czy. np. bioterapeuta, zresztą wszystko. Nasze mięśnie się rozluźniają i nie blokują kanałów przepływu energii subtelnej. Ale to tylko kieliszek. Właściwie pozytywnie by dla nas było być zawsze po jednym małym kieliszeczku koniaczku, ale to znowu niebezpieczne bo alkohol spożywany regularnie uzależnia :roll:
Wracając do Uzui, czy np. takie trudne byłoby dla niego pisać czakra zamiast pęki czakry? Już by się lepiej czytało. ,
Moim planem wobec Ciebie, jest przejawiać się przez Ciebie-Bóg
Zuu Kobieta
 
Posty: 107
Dołączył(a): 25 paź 2010, 21:21
Droga życia: 9
Zodiak: Bliźnięta

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 31 paź 2010, 17:10

Zuu nikt nie jest doskonaly i byc morze Uzuli pisze jak tylko potrafi, co nie zmienia faktu ze twoj post jest swietny i daje troche do myslenia :roll:
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 31 paź 2010, 21:19

adriel napisał(a):Malo tego: czy my, istoty ludzkie, potrzebujemy tych wszystkich przekazów? - do pewnego stopnia tak, ale potem? Czy nie wystarczy samoprowadzenie się? - doświadczam całkowitego pomieszania i to co mam ochotę zrobić, to rzucić wszystko i zająć się życiem

Nie ma sensu wierzyć, lepiej kierować się wyczuciem. W ten sposób można wybierać te informacje, które sprawdzają się, a resztę olać.

adriel napisał(a):Czy my, jako majacy tylko kilka procent swojej świadomości, jestesmy w stanie poznać prawde? NIE, nie!!!
Więc ciągle nami manipulują, ciagle każdy mowi coś innego, a my latamy z kąta w kąt szukając prawdy

Ja ufam tylko sobie ;] A to też nie zawsze :P

adriel napisał(a):Męczy mnie to wszystko. Do tego niesprzyjające warunki: miasto ze swoim hukiem, zanieczyszczone jedzenie, woda, powietrze (ciągle latają te cudne samolociki" i robią szlaczki na niebie....
Jestesmy w więzieniu!!!!!

To brzmi jak desperacja ;) Spokojnie, razem coś wymyślimy. :)
Avatar użytkownikaICUByMyMind Mężczyzna
Just looking around reality
 
Posty: 36
Dołączył(a): 06 paź 2010, 22:29
Droga życia: 55

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 31 paź 2010, 22:21

Adriel, napisalas: "Oba puki co sa zwiazane z umyslem" wlasnie morze o ten przeklety umysl chodzi, spruboj wylezc z niego bo to labirynt a serce masz chyba wolne, niema tu miejsca na gatki w stylu "Przecierz jesli stracimy ciala to nadal bedziemy istniec!Chyba ze sie myle...?" Niema zadnych pomylek, jestes i bedziesz a umysl to tylko narzedzie, wiec jesli nie spelnia twoich oczekiwan to olej go i wejdz do swojego serca. Kiedy stoisz w swoim umysle to spodziewasz sie zeczy w stylu ze nagle dzieki rozwijaniu swojej "doskonalosci" wzlecisz jak ptak do nieba i staniesz sie wolna a te wszystkie przekazy wywieraja presje na czlowieka w stylu "trzeba byc dobrym a nawet swietym a jak nie bedziesz sie sluchac dobrych duchow to cie zjedza zle duchy albo wogule nie osiagniesz tego czego pragniesz" umysl chlonie te wszystkie zeczy i potem czlowiek sam juz niewie kim jest i czego chce, nalerzy dlatego odrzucic takie glupie teorie bo karzdy morze pisac, na dobra sprawe Tolkien cz Lovercraft tez stworzyli wlasne uniwersum ale oni nie wmawiali ludziom ze to jest obiektywna prawda, a potem jakies cwaniaczki w mizerny sposob oderwany od ludzkiej natury postanowili robic to samo i mowic ze to przekazali im jacys plejadanie itd i wielu w to wierzy, a czlowiek ma wlasna dusze i nie potrzebuje zadnego kontaktu z duchowymi przewodnikami, jesli uruchomisz sama siebie to zapewne cos niezwyklego sie stanie ale umysl nie jest toba tylko narzedziem a tak jak nie kazdy potrzebuje kalkulatora zeby liczyc i nie kazdy potrzebuje broni zeby zabic tak sa i ludzie kturzy nie potrzebuja umyslu zeby osiagnac to czego pragna a wrecz morze to ich ograniczac, niewiem czy ty jestes kims takim ale byc morze to jest to.
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 01 lis 2010, 00:25

Zuu napisał(a):
CrAxMaN napisał(a):[...]Wracając do Uzui, czy np. takie trudne byłoby dla niego pisać czakra zamiast pęki czakry? Już by się lepiej czytało. ,


Weź pod uwagę, że każda istota jest inna i może Uzuli wie więcej niż Bob Monroe czy Bruce Moen. Znam ich przekazy i przyznam, że są łatwiejsze w rozumieniu. Jednakże Bob pisał w 'Dalekich podróżach', że postara się opisać daną kwestię ziemskim językiem werbalnym jednakże będzie on daleki od istoty przekazu faktycznego. Moim zdaniem Uzuli woli pisać trudnym językiem ale zachować większy sens przekazu. Wracając do Monroe'a jak już go przytaczasz to piwnnaś zrozumieć, że jak narazie najlepszą formą komunikacji jest NVC (Komunikacja niewerbalna) czyli tzw. Rota, dlatego świadmomy tej kwestii kwestionowałem twoje słowa. Moge zgodzić się z kwestią, że nauczyciel jest na tyle do przodu, że wie jak przekazać wiedzę. Pokaz mi jednak zdanie, w którym Uzuli określa siebie jako nauczyciela to zamilknę. Uzuli cały czas pisze, że my sami mamy za zadanie się oświecić jeśli nie chcemy reinkarnować.On tylko daje impuls poprzez swoje przekazy.

Conan Barbarzynca napisał(a):[...]byc morze Uzuli pisze jak tylko potrafi


Nie jestem jego adwokatem ale z mojej obserwacji wynika,że Uzuli pisze tak aby jak najdokładniej oddać sens swoich doświadczeń...
Never Say Never...
Avatar użytkownikaCrAxMaN Mężczyzna
Stop This Madness...
 
Posty: 37
Dołączył(a): 14 paź 2010, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 01 lis 2010, 01:12

. Moge zgodzić się z kwestią, że nauczyciel jest na tyle do przodu, że wie jak przekazać wiedzę. Pokaz mi jednak zdanie, w którym Uzuli określa siebie jako nauczyciela to zamilknę. Uzuli cały czas pisze, że my sami mamy za zadanie się oświecić jeśli nie chcemy reinkarnować.On tylko daje impuls poprzez swoje przekazy.

To zamilknij, bo ja nic nie pisałam o żadnym nauczycielu. Pisałam o kimś kto chce przekazać swoją wiedzę komuś innemu, czyli forumowiczom w tym wypadku. To również może się odnosić do każdej osoby. Jeśli coś piszę lub mówię to chcę żeby ten do kogo piszę lub mówię mnie zrozumiał, i to mnie powinno zależeć na tym aby mnie rozumiał. A więc jeśli wejdę na angielskie forum to wiem że mnie po polsku nie będą rozumieć. Tak więc muszę się do nich z językiem przystosować. Panimajesz? :lol: Inaczej miała by się sprawa, jeśli Uzuli nie pisze od siebie tylko przekazuje, np. pisze pismem automatycznym czy intuicyjnym, wtedy nie ma wpływu na treść przekazu. Ale tu mi też nie leży, bo wtedy napisał by coś też swoim stylem, a przekaz oddzielnie, np. przedstawienie się. Skąd- z Warszawy, jest to dla nas zrozumiałe. Ale on napisał że zgrupowanie istot i budowli zwane Warszawa. To też jest dla nas zrozumiałe, ale świadczy o tym że przyjął taki a nie inny sposób wyrażania i to nie ma nic do rzeczy jakie rzeczywistości opisuje. No nic, nie będziemy się sprzeczać przecież. Pisze tak jak mu się podoba, z drugiej strony jest to bardzo sympatyczne i wprawia mnie w dobry nastrój. Tylko ja jestem pragmatykiem, nie bardzo widzę jak by ta wiedza mogła mi czy komu innemu pomóc w drodze do oświecenia. Powiem tak aby zakończyć już ten wątek. Jeśli coś jest proste, tak proste że już prostsze być nie może, to ludzki umysł tego nie pojmuje, dlatego musi wszystko co proste najpierw skomplikować, dopiero będzie mu łatwiej pojąć. Np. na temat zen napisano tysiące, tysiące tomów. A cały zen można sprowadzić do jednego zdania. Usiądź w fotelu i nie myśl :) Albo idź na spacer i nie myśl, jak kto woli.
Moim planem wobec Ciebie, jest przejawiać się przez Ciebie-Bóg
Zuu Kobieta
 
Posty: 107
Dołączył(a): 25 paź 2010, 21:21
Droga życia: 9
Zodiak: Bliźnięta

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 01 lis 2010, 12:21

Uzuli napisał(a):Gdy dojdzie do złączenia dwóch istot spiralnych - Drogi Mlecznej i Andromedy, liczba kul świadomych pokrytych tym co nazywane jest ocean w wielu wymiarach, zwiększy się. Rasy Amfibian i innych pływających istot, będą pod stałą ochroną przed kłębowiskami myślowymi istot gadzich, których większa część oddali się do bąbli, z których przybyła.
Ileż tego co nazywane jest miastami, jest zbudowane w głębinach kryształowych wód wewnątrz pól kul świadomych Andromedy, ileż istot, które nazywacie tu "Undine" żyje tam wewnątrz cywilizacji w sąsiedztwie olbrzymich waszek kontemplujących wciąż nad utrzymaniem ciągłości konfiguracji harmonii. Ilekroć jestem tam myślami, tęsknię za tymi wodnymi światami.
Gigantyczne monolity roślinne rosnące na niewielkich wyspach są miastami społeczności istot waszek. Niebawem tutejsza kula świadoma zwana Neptun przejdzie wraz z emanacją rdzenia galaktycznago do stanu pozwalającego utrzymać duże urozmaicenie takich istot w wymiarze siódmym.


Zainteresowal mnie owy ocean. Czy to jest ocean myśli? Spotkalam się z tym, ze obecnie prawie 3/4 naszych mysli, nie należą do nas. Czy to są kłebowiska myślowe istot gadzich? Jesli tak, to one bardzo rezonuja z myslami człowieka i trudno sie zorientować, co jest na rzeczy. Ten ocean zawsze mnie interesował, bo po co zbierane sa mysli? Człowiek produkuje je nieustannie i nie może przestac, nawet jeśli chce. Warunki zycia powoduje, ze jakość mysli jest niekoniecznie z bieguna pozytyw. Większość ludzi martwi sie, boi sie, wiec produkcja dotyczy myśli z bieguna negatyw. Rozumiem, ze tymi myślami karmią sie Reptilianie, Anunnaki itp. A Konfederacja ? Jaki jest jej cel , czy inaczej, po co jej nasze ludzkie mysli?
adriel Kobieta
podróżnik porzucając wiezienie
 
Imię: Inka
Posty: 99
Dołączył(a): 30 paź 2010, 11:28
Lokalizacja: k/ Kalisz
Droga życia: 4
Zodiak: koza

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 01 lis 2010, 13:02

[...]Ale on napisał że zgrupowanie istot i budowli zwane Warszawa. To też jest dla nas zrozumiałe, ale świadczy o tym że przyjął taki a nie inny sposób wyrażania i to nie ma nic do rzeczy jakie rzeczywistości opisuje.

Czytasz Monroe i Moena ale inna kwestia ile z tego co czytasz rozumiesz czy czujesz ten klimat. Wiesz moim zdaniem podejście pragmatyczne w kwestiach ezoteryki jest często 'przeszkadzajką' ale to moje skromne zdanie. Wracając zaś do Moena i Monroe, wiele razy piszą o czymś takim, że istota która daleko odejdzie w xploracji 'zaświata' za życia (np. OOBE) ma problemy z przystosowaniem się na powrót do ZSŻ (Ziemskiego Systemu Życia) i może zmiany, które nastąpiły w Uzulim są już nieodrawcalne ?!?

No nic, nie będziemy się sprzeczać przecież. Pisze tak jak mu się podoba, [...]


Dokładnie. Nie będę już więcej Ci pisał ale skonkluduję wypowiedź w ten oto sposób.
Każdy z nas kroczy w rozwoju swoją drogą i każdy z nas ma innego nauczyciela (co potwierdza przekaz np. ekipy z TMI)
Jeśli przeszkadza Ci sposób komunikacji istoty Uzuli Undine to szukaj przekazu, który Ciebie zaspokoi i tyle odemnie. I jeszcze jedno: tak Monroe, Moen, Uzuli jak i 90% nauczycieli duchowych powie Ci nie szukaj na zewnątrz nie czytaj - Medytuj!
Never Say Never...
Avatar użytkownikaCrAxMaN Mężczyzna
Stop This Madness...
 
Posty: 37
Dołączył(a): 14 paź 2010, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 01 lis 2010, 13:03

Sugerowane jest podjęcie działań mających na celu tzw. zrzutki na urlop regeneracyjny dla istoty Uzuli, hehe : D

Btw. Pozdrowienia dla wszystkich "nieokiełznanych" dusz : D
III
 

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 01 lis 2010, 13:24

adriel napisał(a):Spotkalam się z tym, ze obecnie prawie 3/4 naszych mysli, nie należą do nas. Czy to są kłebowiska myślowe istot gadzich?


Ja myślę, że nawet więcej niż 3/4 tego co mamy w głowie nie należy do nas. Gdy zaczęłam odróżniać myśl zewnętrzną od tej którą tworzę sama zorientowałam się nagle "wow jak ja mało myślę" :). Myślę, że nawet 90% myśli to obce myślokształty.

To nie są kłębowiska myślowe istot gadzich, tzn. na pewno nie tylko. To są po prostu myśli innych ludzi. Myśl to nie jest tylko sygnał elektryczny który przemieszcza się po obwodzie jakim jest nasz fizyczny mózg :). Myśli stają się jakby nietrwałymi samodzielnymi bytami, unoszą się poza głową osoby, która je tworzy i się "przemieszczają" szukając kolejnej głowy która je "odżywi". Jeśli są kierowane do kogoś konkretnie to przemieszczają się w kierunku przeznacznia i albo wchodzą do głowy osoby w której kierunku były kierowane, albo się odbijają i wracają do twórcy - zwłaszcza "złorzeczenia" lubią się tak odbić i ugodzić tego kto je wysłał :).

Wydaje mi się, że to co Uzuli nazywa kłębowikami myślowymi istot gadzich działa trochę inaczej niż myśli tworzone przez ludzi i szukające dla siebie "domu" w umysłach innych ludzi by przedłużyć czas swojego trwania.

Jak zaczęłam postrzegać aury i energetykę to przeżyłam szok jak zobczyłam właśnie dosłownie szare kłębowiska "myślowe" :D. Nie wiem czy o to te same kłębowika negatywu, o których pisze Uzuli, ale jeśli tak to czasem ludzie są oblezieni takimi szarymi kłębowiskami, które nie pochodzą od nich tylko ich obłażą z zewnątrz - powtarzam się aby podkreślić, że słowa których używam są dosłowne. Te kłębowiska zwykle się gromadzą na poziomie głowy i trzeciego oka. Szary obłok nad trzecim okiem jest niemal "standardem" jaki widzę u różnych osób. Celem wydaje się przymulenie istoty i mnóstwo ludzi jest przymulonych właśnie w ten sposób.

Natomiast w sytuacjach ekstremalnych cała istota jest szczelnie obleziona tym syfem, narzuca się skojarzenie z pijawkami które się dosysają, obłażą i powodują, że człowiek nie wie co się z nim dzieje i nie wie jak się od tego uwolnić. Jest to dosłownie obleśne i może powodować poczucie beznadziei i zdezorientowania. Tak to widzę :) Celem tutaj wydaje się być totalne sparaliżowanie istoty i poważne przystopowanie jej rozwoju albo w ogóle zniechęcenie jej do tego i do wszystkiego.

:) jeśli się gdzieś mijam z tym jak jest, please poprawcie mnie :)

adriel napisał(a):Człowiek produkuje je nieustannie i nie może przestac, nawet jeśli chce

Może przestać tylko rzadko chce :)

:D również pozdrawiam wszystkie duszki, zwłazcza te o konsystencji słodkiego plastra miodu :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 01 lis 2010, 15:44

luth napisał(a):[...]Natomiast w sytuacjach ekstremalnych cała istota jest szczelnie obleziona tym syfem, narzuca się skojarzenie z pijawkami które się dosysają, obłażą i powodują, że człowiek nie wie co się z nim dzieje i nie wie jak się od tego uwolnić. Jest to dosłownie obleśne i może powodować poczucie beznadziei i zdezorientowania. Tak to widzę :) Celem tutaj wydaje się być totalne sparaliżowanie istoty i poważne przystopowanie jej rozwoju albo w ogóle zniechęcenie jej do tego i do wszystkiego.

:) jeśli się gdzieś mijam z tym jak jest, please poprawcie mnie :)


Nie mylisz się. Wspominany tutaj niejednokrotnie Bruce Moen miał przypadek w świecie niefizycznym kiedy osoba, której starał się pomóc była oklejona czarną mazią, kiedy starał się to z niej ściągnąć odczuł to w strasznie niskich - szkodliwych wibracjach. Znalazł sposób jak można to zniwelować inaczej ale to już tekst... na inny temat gdyz jak chyba wiemy to topic o Uzulim a nie o Moenie ;)

luth napisał(a)::D również pozdrawiam wszystkie duszki, zwłazcza te o konsystencji słodkiego plastra miodu :)


Również pozdrawiam choć nie mam 'konsystencyji' miodu a wręcz na odwrót :D
Never Say Never...
Avatar użytkownikaCrAxMaN Mężczyzna
Stop This Madness...
 
Posty: 37
Dołączył(a): 14 paź 2010, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Re: W poszukiwaniu rezonansu

Post 01 lis 2010, 22:08

Uzuli napisał(a): Wszystko czego potrzebuje istota ludzka, jest wewnątrz jej całego kompleksu wszystkich ciał.


Brzmi dobrze :)
Zastanawia mnie jednak OGROM przekazów od milionów istot. Czy nie byloby lepiej zostawic nas samych sobie? Przekazy opisują to, co niby będzie, staraja sie nam coś przekazać z wiedzy, ale wszystko nie trzyma się kupy
adriel Kobieta
podróżnik porzucając wiezienie
 
Imię: Inka
Posty: 99
Dołączył(a): 30 paź 2010, 11:28
Lokalizacja: k/ Kalisz
Droga życia: 4
Zodiak: koza

Powrót do działu „Ludzie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron