Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.

czy wierzysz w UFO?

zdecydowanie tak
11
52%
tak
6
29%
nie wiem co o tym myśleć
2
10%
nie
1
5%
zdecydowanie nie
1
5%
 
Liczba głosów : 21

ufo :)

Post 13 mar 2008, 15:20

Ok, to dzisiaj chciałbym rozpocząć wielką, szeroką, intergalaktyczną :) debatę na temat wyżej wspomnianego zjawiska. Czy wierzycie, jeśli tak to dlaczego, jeśli nie to również z jakiego powodu. Jaka miałaby być rola przybyszy z gwiazd, jak wyglądają, czym się zajmują, czy kontaktują się z nami, czy może się specjalnie ukrywają, czy rządzą światem przy pomocy wielkiego żydowsko-masońsko-miedzynarodowo-iluminacyjnego spisku (tak, są tez takie teorie!) itd, itp. Jestem szczerze bardzo ciekaw, co odpowiedzą ludzie o otwartych umysłach, szerokich horyzontach, jacy najczęściej wypowiadają się na tym forum :). A na początek wypowiem się ja.

Na pewno jeśli mówimy o zjawisku UFO, a zwłaszcza jesli mówimy o tym w POlsce, nie można pominąć roli Fundacji Nautilus (www.nautilus.org.pl), która zajmuje się zjawiskami paranormalnymi ogółem, ale główne swe siły skupiając na Obcych. Podejrzewam, że tych ludzi nie trzeba mnikomu przedstawiać, każdy kto interesuje się 'ukrytą stroną naszej rzeczywistości' doskonale ich zna, jednak pare słów na wszelki wypadek. Sama Fundacja została założona przez Roberta Bernatowicza, dziennikarza i wieloletniego pasjonata tzw/ zjawisk paranormalnych, po sukcesie programu w Radiu Zet o tej samej nazwie. Organizowała akcje w Wylatowie (kręgi zbożowe) i Zdanach (zdjęcia obiektu UFO). Na bieżąco organizują przeróżne spotkania, konferencje, zapraszają gości z zzagranicy, słowem - pracują pełną parą. Trochę obiektywnie, teraz trochę mojej oceny.

Nie ukrywam, że, zwłaszcza na początku, byłem wielkim entuzjastą całego przedsięwzięcia. Kolesie na poważnie gromadzili materiały, przedstawiali newsy, których nie można było dopatrzyć się łatwo w mainsteamowych mediach, byli centrum d/s zjawisk nadprzyrodzonych. Tematyka była bardzo zróżnicowana, wiele przedstawionych rzeczy było wprost niesamowite. Doniesień o UFO było wtedy też nie tak wiele, ale trzymały one jako taki poziom. Z zcasem niestety do szeregów FN wkradł się dogmatyzm, a ekipa coraz bardziej przywierała do programu, czy filozofii, którą stworzyła, a myślących inaczej wyzywała od głupców itp. FN zaczęła tykać się coraz słabszych jakościowo tematów i zdjęć z poważnego osrodka stając się czymś w rodzaju internetowego 'Faktu', rozpuszczającego głupawe plotki.

Ich koronnym dowodem na istnienie UFO miałybyć zdjęcia ze Zdanów, przedstawiające rzekomo niezidentyfikowany obiekt nieznanego pochodzenia. FN poddała owe zdjęcia wszelkim możliwym testom, jednak ciężko im wierzyć w stu procentach gdyż są zarazem sędzią orzekającym co jest prawdziwe, jak i stroną w sprawie. Poza tym hmm, ciekawa rzecz, że ufo używa pojazdów łudząco podobnych do dwóch sklejonych ze sobą misek :) . Oficerowie (bo tak każą się nazywać członkowie Fundacji) zapowiadają opublikowanie książki nt przypadku ze Zdan, na razie prezentują obszerne, choć nieprzekonywujące materiały. Co do innych zdjęć UFO w Nautilusie to, hmm, każdy zdrowo myślący człowiek skojarzy to z wszystkim, tylko nie z obcymi. Wiele zresztą 'niewiarygodnych spraw' było demaskowanych przez czytelników serwisu, jako oszustwa bądź pomyłki. Wiem, że jestem trochę stronniczy, ale mam pewien żal do ludzi z FN, którzy mieli dobrą okazję rozkręcić wspaniały portal, a stali się głupawym tabloidem. No cóż life is brutal.

Kolejnym człowiekiem zajmującym się tem,atyką ufo jest prof. dr [jak sam siebie tytułuje; ponoć to prawda ja nie wiem] Jan Pająk. W bardzo dużym skrócie człowiek ten uważa, że historia ludzkości jest tak naprawdę pisana rękami (??) Obcych, którzy kontrolują rządy, porywają ludzi, wstawiają chipy, wysysają wnętrzności zwierzętom, dbają by ludzkość utrzymać w intelektualnym dole, by nigdy nie mogła się wyzwolić spod ich wpływu. Po co to ufonauci robią? Ponieważ potrzebują ludzkiej spermy, z której chodują 'bioroboty' (www.totalizm.pl/explain_pl.htm). No cóż, miom skromnym zdaniem, jedyny komentarz jaki można tu postawić byłby wulgarno-prześmiewczy, więc z racji regulaminu forum się powstrzymam :) .

Do sprawy nieco, a właściwie dużo poważniej podchodzi Erich von Daniken. Daniken, podobnie jak Raelianie, uważa, że na Historię ludzkkości wpływały siły Obcych, a ślady tego widzimi w wielu starożytnych tekstach, np w Biblii (Sodoma i Gomora, Wieża Babel, objawienie Ezechiela, rozmowy Mojżesza). Jego teorie nie są wyssane z palca, ma na swoje poparcie wiele znalezisk archeologicznych, wiele różnych przekazów z czasów starożytnych. (www.daniken.com/) W sukurs Danikenowi idzie kilka publikacji m.in. Zakazana Archeologia, która rozważa możliwość istnienia zaawansowanej cywilizacji na Ziemi w dawnych czasach. Mimo wszystko oficjalana nauka nie uznała nigdy danikenowych teoryj - być może dlatego, że ich podstawy stanowią malutki ułamek ogólnych znalezisk i mieszczą się w granicy błędu.


Co do Raelian (www.rael.org/) - twierdzą oni, że gdy wyrazimy taką wolę UFO skontaktuje się z nami. Raelianie w boga nie wierzą, natomiast uznają wielki ciąg stwarzania - UFO stworzyło inne UFO, które z kolei nas stworzyło, i teraz my stworzymy nowe UFO. I ponoc to leci tak bez końca i bez początku. Raelianie proponują też system polityczny - geniokrację, o ile pamiętam, - gdzie rządzą najmądrzejsi, społeczeństwo długowieczne - a dla wybranych, zasłużonych jest nawet życie wieczne - w 100% pokojowe, choć uprawiające bardzo agresywne sporty, planowanie rodziny, popierają aborcję i eutanazję. Wypada zaznaczyć dla uczciwości, że polskie 'demokratyczne' władze nie udzieliły pozwolenia na
istnienie Kościoła Raelian (czy jak tam sie ta ich wspólnota nazywa).

Oprócz tego mamy masę pomniejszych spraw, Strefa 51, meteorzt tunguski, Chupacabras, spotkania każdego stopnia, kręgi (notabene, choć wydawało by się że temat kręgów jest już skończony), aż po pomarańczowy śnieg na syberii (nie, nie żółty tylko pomarańczowy :) ). Wydawałoby się, że 'niewiarygodnych' doniesień jest dużo, jednak gdy je przeanalizujemy, okazuje się, że większą częśc trzeba odrzucić, a pozostałe są bardzo niepewne. Dlatego ja zdecydowanie odrzucam wszelką wiarę w UFO. Dopinguje mnie do tego też pewne zdarzenie, które miało miejsce parę lat temu - była jakaś impreza, a jakiemuś dzieciakowi urwał się balon z helem i poszybował z wiatrem w stronę czerwonego, zachodzącego słońca. Gdy tak kołysał się na tym tle jego czarny kształt przypominał wszystko, tylko nie balona - i gdybym nie wiedział czym jest, prawdopodobnie uznałbym go za ufo. To uświadomiło mi, jak marny ludzki umysł jest i że nie zawsze jeśli czegoś nie potrafimy wyjaśnić to jest to UFO, Bóg itp.
pzdr
Per aspera ad astra
Avatar użytkownikaDrugOn Mężczyzna
 
Posty: 95
Dołączył(a): 03 kwi 2007, 19:31
Lokalizacja: z miasta (prawie)

Post 13 mar 2008, 15:52

Prawdę mówiąc nie orientuję się za dobrze w aktualnościach ufologicznych (o ile wypada dodawać tą końcówkę, bo mimo wszystko to nie jest nauka). Wypowiem się więc na podstawie własnego rozumu i paru źródeł o które zahaczyłem przypadkiem...
Generalnie uważam, że myślenie że ludzie są jedyni we wszechświecie, albo że nie są jedyni ale nie ma istot daleko wyżej albo inaczej od nas rozwiniętych technologicznie (czy jakkolwiek, bo nie musi to być technologia sensu stricte), jest ogromnym zarozumialstwem, ego-, czy homocentryzmem i zadufaniem. Z tego co pamiętam, naukowcy wyliczyli że statystycznie rzecz biorąc, szanse powstać i przetrwać w galaktyce wielkości naszej powinno mieć 1000-100000 cywilizacji (zależnie od obliczającego i różnych dodatkowych kryteriów), gdzie średnia w publikacjach/artykułach/tekstach które czytałem na ten temat przypada na 10000. To statystyka. Oczywiście oparta na pewnych założeniach, więc możliwe że jesteśmy unikalni. Ale szczerze mówiąc wątpię w to.

A co do UFO jako szeroko rozumianych 'latających spodków', przyjmuję za możliwe, że są to swego rodzaju 'pojazdy' 'obcych'. Problem w tym co rozumiemy przez pojazdy i co przez obcych. Osobiście nie uważam wcale za konieczne, żeby 'obcy' pochodzili z tej materialnej płaszczyzny. Możliwe że i tacy są (wszystkie doniesienia o szarych ludzikach, o pojazdach w których ktoś był, o wzięciach, o widzianych rozbieranych w bazach pojazdach etc. ;P ). Ale mi osobiście poruszające się po niebie świetliste kule, iskry i tym podobne rzeczy, najbardziej przypominają aurę energetyczną (podkreślam, energetyczną, nie zwykłą aurę zależną od charakteru, humoru itp. tylko tą aurę od energii którą 'zawiera' dana osoba czy rzecz) osób lub rzeczy bardzo silnie naładowanych. Dla mnie najbardziej prawdopodobne są twierdzenia, że są to istoty z wyższych płaszczyzn energetycznych. Można by w przenośni przyjąć że anioły które zstąpiły po coś. Czy z ciekawości, czy w konkretnym celu.
Wydaje mi się całkiem możliwe, że gdzieś w nieskończoności multiversum może istnieć świat złożony głównie z energii, w tym samoświadomej energii (z domieszką materii), tak jak my jesteśmy głównie samoświadomą materią (z domieszką energii). Skoro my potrafimy przejść do astrala i go zwiedzać, czemu ktoś inny by nie mógł? Jak wtedy 'wyglądałyby' takie istoty gdyby przez astral przeszły do naszej rzeczywistości (nie fizycznie, tylko tak jak w OoBE)?

Hipotezy można mnożyć ;P

A tak ogólnie, uważam, że współczesna historia, nauka itp. nie chcą zaakceptować wielu rzeczy, na które są całkiem solidne dowody, tylko dla tego, że 'skoro nasi ojcowie i dziadowie wiedzieli że to nieprawda, my też nie uznamy tego za możliwe'. Tak jak i przy większości innych przełomów, w tej chwili wszystko co 'paranormalne' jest traktowane niepoważnie. Sam przedrostek 'para' mówi coś o tym... W takich przypadkach potrzebny jest gwałtowny szok, albo jakiś ogromny przełom w badaniach, żeby ludzkość zaczęła traktować to poważnie. Inaczej się nie da.

A poza tym, po co ukrywanie wszystkiego, kłamanie itp. - szczególnie przez USA (przynajmniej o tym najbardziej się słyszy), jeśli to nie prawda? Jeśli naukowcy rządowi twierdzą że coś jest, a rząd zaprzecza, to coś chyba jest nie halo...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 13 mar 2008, 20:12

Istnienie UFO jest oczywiste, natomiast ocenianie autentycznosci poszczegolnych zdarzen... nie podejme sie tego ponieważ od paru lat panuje moda na podrabianie tego (bezsensowny debilizm) ale byc moze właśnie moda na HOAX nie jest wyglupem grafików tylko zorganizowaną misją wtajemniczonych kolaborantów zeby zdyskredytowac ufo.

Wypowiem sie innego dnia szeroko i na wszystko, bo lubię ten temat, teraz jestem zbyt padnięty po szkole :)
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
Avatar użytkownikaPax Mężczyzna
 
Imię: Kamil
Posty: 246
Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
Lokalizacja: Planeta Ziemia
Droga życia: 4
Typ: Włóczęga (4w5)
Zodiak: Panna / Tygrys Ogień

Post 13 mar 2008, 21:26

Chciałbym jeszcze dodać, że pisząć UFO, mam na myśli koncepcję wg której jacyś 'obcy' działają wśród nas i z jakichs powodów się ukrywają. Tę stanowczo odrzucam. Natomiast uznaję możliwość istnienia cywilizacji pozaziemnkich, małoprawdopodobną, ale jednak uznaję.
Per aspera ad astra
Avatar użytkownikaDrugOn Mężczyzna
 
Posty: 95
Dołączył(a): 03 kwi 2007, 19:31
Lokalizacja: z miasta (prawie)

Post 13 mar 2008, 23:42

W sumie moim zdaniem zależy co rozumiemy przez słowo 'obcy'. Bo moim zdaniem, w stosunku do czegoś tak brzydko nazywanego jak 'przeciętny człowiek', my, tutaj piszący, wpływający tak czy inaczej na świat naszymi myślami bezpośrednio i świadomie, jesteśmy 'obcy'. 'Obcymi' też mógłbym nazwać osoby takie jak wampiry energetyczne, czy emocjonalne, bo tak jak i my, to nie są 'normalni' ludzie. Nie wiem na ile jest w tym prawdy, ale czytałem jakiś czas temu coś o tym, że inne byty typu anioły, demony etc. generalnie nie pochodzące z tej płaszczyzny mogą czasem inkarnować (z tego co pamiętam niejako 'przez pomyłkę', albo dla wypełnienia jakiegoś celu lub nauki) w naszej materialnej płaszczyźnie. To tym bardziej obcy, bo takie osoby mają ponoć (nie spotkałem nikogo takiego w rl) zupełnie inny sposób postrzegania świata i tęsknią, choćby podświadomie do tamtego.
Natomiast jeśli chodzi o obcych maskujących się jako ludzie typu klasyczny 'szarak' z czymś przy pasku co jak włączy to wygląda jak człowiek, albo jeszcze lepiej, motyw z Man in black, wyglądający jak człowiek 'pojazd' w którego głowie jest pulpit sterowniczy za którym siedzi mały obcy i kieruje poczynaniami człowieka, uważam za drobną przesadę. Tym bardziej, że z tego co mi wiadomo wszelacy 'obcy' (w tym my i np. wampiry energetyczne) mamy nieco inną, a najczęściej więcej energii niż 'zwykli' ludzie... A jako że energię widzę i wyczuwam cały czas, z pewnością rzuciłoby mi się w oczy, gdyby coś dziwnego przeszło obok mnie po chodniku... Chyba że potrafią się aż tak zamaskować żeby nie było widać ich 'nadmiaru' i inności energii...
Ale generalnie teoriom spiskowym mówię stanowcze 'nie' ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 14 mar 2008, 12:00

Widziałam statek 2 (może 3, jednego nie jestem pewna czy mi sie nie wydawało tylko, że coś widze) razy w życiu, jak mogłabym wątpić?

Pozdrawiam :)
Avatar użytkownikaLenaLilia Kobieta
Tajemnica Aniołów
 
Imię: Lena
Posty: 68
Dołączył(a): 30 gru 2006, 02:18
Lokalizacja: Krakow
Droga życia: 7
Typ: 6w7
Zodiak: Ryba

Post 14 mar 2008, 17:21

Statki... latające spodki... ble. Wg mnie ten temat nie powinien się nazywać "ufo" tylko "pozaziemskie cywilizacje"... bo w zielone ludziki chyba nikt nie wierzy. A co do tego, czy ktoś NAPRAWDĘ widział... nie neguję ale musiałbym sam najpierw ujrzeć.

Teorie spiskowe... słowo "obcy".... hm ja jestem obcy w tym zas*@!anym społeczeństwie i myślę że każdy z nas przynajmniej raz to poczuł ;]

A biorąc na poważnie, ja uważam że człowiek NIE MOŻE, po prostu nie może być najwyższą istotą żywą we Wszechświecie, po tym co widzę, słyszę i co mnie otacza... więc albo czeka nas jeszcze daleeeeeeki rozwój jako ludzi albo może ludzie są takim g*wienkiem inteligencyjnie w porównaniu do innych, nieznanych nam cywilizacji? (przy rozważaniu wszystko to trzeba oczywiście jeszcze wziąć w kontekst inkarnacji)
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 14 mar 2008, 18:58

Temat celowo nazywa się 'ufo' gdyż dotyczy ziemskich fenomenów, co do których niektórzy twierdzą, że są przejawami ingerencji małych zielonych ludzików (dlatego też przedstawiłem poglądy ludzi którzy tak twierdzą). Pozaziemnkie cywilizacje to sprawa całkowicie różna, uznaję, że faktycznie jakieś formy inteligencji mogą funkcjonować we wszechświecie. Rozgraniczyłem zresztą te terminy. Mechezz, jak widzisz, miażdżąca większość wierzy w zielone ludki, szczerze powiedziawszy przewidywałem to, choc się tego nie spodziewałem w aż takiej skali.

Pax, piszesz, że istnienie ufo jest oczywiste, mógłbyś wyjaśnić, czemu jest takie oczywiste? Gdyby takie było, podejrzewam, że bym w nie wierzył, gdyż z reguły wierzę w rzeczy właśnie najbardziej oczywiste, natomiast w ufo kategorycznie nie wierzę.

Z socjologicznego punktu widzenia można powiedzieć, że wytworzyła się nowa religia, póki co właściwie ruch wyznawców ufo. Tzn, wiara w 'ufo' w wielu punktach przypomina, zastępuje i wypiera kulty religijne. Np. zgodne jest z jedną z koncepci powstania religii odwołuje się do niepoznanej części świata materialnego, tłumacząc ją nieopartymi na faktach wymysłami ufologów (plamy na zdjęciach = zielone ludziki w swoich dyskoidalnych pojazdach; skąd wziął się koncept zielonych ludów? - z wyobraźni twórców s-f, a więc nie obrażając nikogo - z niczego). Wiara w ufo, jest, tak samo jak część religi, hołdowaniem ludzkiemu ego - jesteśmy niby tak ważni, że ufo prxzylatuje i podgląda nas (koncept FN), pomaga nam, jest ojcem naszej cywilizacji (daniken), ponadto sprawia, że nie czujemy sie tak bardzo samotni we wszechświecie. Opiera się na przekazywanych plotkach i niedomówieniach (jak religia we wczesnym stadium). No i oczywiście nie ma żadncyh dowodów na istnienie ufo.
Per aspera ad astra
Avatar użytkownikaDrugOn Mężczyzna
 
Posty: 95
Dołączył(a): 03 kwi 2007, 19:31
Lokalizacja: z miasta (prawie)

Post 14 mar 2008, 19:33

Nie czytalem jeszcze postow waszych ale wypowiem sie tak narazie pobieznie :D

Jesli ktos interesuje sie troche tymi zagadnieniami to pewnie zauwazyl ze do spotkan spodkow, istot itp. dochodzi w miejscach gdzie jest malo ludzi czyli nie w miastach, metropoliach. Czyli mechezz zeby ujrzec musisz mieszkac na jakims zadupiu ze tak powiem. Ciekawe jest to ze oczywiscie USA ukrywa takie zjawiska. Zreszta po USA wszystko mozna sie spodziewac :D

Poczytam i sie wypowiem wiecej ;)
Anonim
 

Post 14 mar 2008, 19:34

To PL-ayer powinien zobaczyć UFO, chociaż nie, to raczej nie pasuje do moherowych babć ciągnących ulicami... :roll:
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 14 mar 2008, 19:50

Jest jeszcze inna koncepcja inteligencji pozaziemskiej, mianowicie że są to istoty, które wyzbyły się już ciała. Są na wyższym poziomie świadomości.

Wszechświat to jeden wielki poligon dla dusz, a Ziemia jest ośrodkiem trzeciego stopnia, trzeciej gęstości, gdzie uczymy się miłości. Mamy opanowane już trzy pierwsze podstawy, mianowicie zapewnienie sobie podstawowych środków do życia, rozmnażanie się i dążenie do władzy i dominacji :) A teraz czas na miłość i to jej się uczymy na Ziemi. Kolejna będzie komunikacja (hm, czyżby telepatia, teleportacja i inne tele?), następnie sprawy para, widzenie aur, energii, może jasnowidzenie i inne sprawy związane z trzecim okiem, a na końcu, ostatni przystanek, to energia kosmosu - zniknie ego i staniemy się jednością z Bogiem, czystą energią miłości.

Tak więc, skoro na Ziemi dusze się uczą miłości, to gdzie uczą się tych innych rzeczy? Gdzieś indziej ;) Dusza, która opanuje miłość, rodzi się w kolejnym życiu już nie na Ziemi, ale gdzieś dalej, na innej planecie, staje się dla nas tym "obcym" :P

Tak więc nie ma obcych, są tylko istoty duchowe. Obcymi jesteśmy my, tylko że na dalszym stadium rozwoju.

Osobiście nie zagłębiałem się nigdy w temat UFO, przytaczam tylko inny punkt widzenia.

Jeszcze inny, z jakim się spotkałem, dużo bardziej powszechniejszy i mniej ezoteryczny, jak taki, że UFO to też my, tylko że my z przyszłości.

Nie dam głowy za żadną z tych teorii, choć najbardziej prawdopodobna wydaje mi się ta pierwsza (że UFO to np Anioołki), a najmniej prawdopodobna wydaje się ta, że UFO to zielone ludziki z filmów s-f.

A najlepiej wrzucić wszystko do jednego worka, porządnie potrząsnąć i zrobić taki mniej więcej kogel mogel:
http://www.jakubniegowski.com/cywilizac ... skie2.html

Niby w każdej teorii kryje się ziarnko prawdy. Kto wie, czy Niegowski tworząc tą stronę nie powyciągał właśnie tych ziarenek prawdy... A może po prostu wszystko to jest jeden wielki bullshit. Niemniej jednak, intuicja mówi mi, że cywilizacje pozaziemskie istotnie są, a skoro ufam bardziej sercu niż rozumowi, zaznaczam w ankiecie odpowiedź: TAK.
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11

Post 14 mar 2008, 19:55

O..... a niedawno temu rozmawiałem z Paxem o możliwości istnienia "bytów energetycznych" będących wyższym stadium rozwoju... Jeśli tak jest, to życzę nam wszystkim spotkania się w tym "innym" miejscu :)
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 14 mar 2008, 19:59

gdzie uczymy się miłości


Chciałbym, żeby to było takie piekne Bubeuszu...
Per aspera ad astra
Avatar użytkownikaDrugOn Mężczyzna
 
Posty: 95
Dołączył(a): 03 kwi 2007, 19:31
Lokalizacja: z miasta (prawie)

Post 14 mar 2008, 20:02

Któż by nie chciał... ;)

Ale fakt, że jednostki szaleją, nie oznacza, że cała ludzkość nie może mieć wspólnego celu, jakim jest wzrastanie w miłości.
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11

Post 14 mar 2008, 20:13

DrugOn napisał(a):zielone ludziki w swoich dyskoidalnych pojazdach; skąd wziął się koncept zielonych ludów? - z wyobraźni twórców s-f, a więc nie obrażając nikogo - z niczego


Oj to sie mylisz sprawdz od kiedy istnieje kino a od kiedy sa doniesienia o zielonych ludkach tworcy s-f wykorzystali tylko to co zbierali ufolodzy.
Anonim
 

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron