Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.
flapper napisał(a):
. jeszcze jest ewentualność że to coś w rodzaju innej energii takiej gdy czuje się obecność ducha..

Anonim, zawsze wydawało mi się, że duchy kojarzone są raczej z lodowatym chłodem, a nie delikatnym ciepłem?


Chodzi oto że inna niż przy pracy z energią.. ducha podałem jako przykład innej energii :) trochę nie jasno napisałem #-o
Anonim
 
Anonim, na szczęście nigdy nie miałam w realu do czynienia z duchami. I mam nadzieję, że mieć nie będę. Ale a propos energii, czytałeś może "Imprimatur"?

A jeśli już jesteśmy przy duchach, to jest taka legenda:
"MOC KSIĄŻĘCEGO GROBU
Według legendy, pośród kręgów znajduje się grób księcia pochowanego w bursztynowej trumnie. Ludzie wystrzegali się grobu, gdyż duch miał wielką moc. Przed laty pasterze, którzy paśli w tej okolicy owce, przekonali się o sile ducha. Jeden z pasterzy w cieniu drzewa ułożył się do drzemki na tym kopcu. Gdy się obudził, nie było owiec, a on znajdował się na łące daleko od kręgów. Gdy wrócił do domu… zastał stado już w zagrodzie. Odtąd z daleka omijał kręgi. Jaką moc ma duch dziś, nie wiadomo…" (ibid.)

No i widzisz Anonim, lepiej jednak nie ucinać sobie drzemki w kamiennych kręgach, bo nigdy nie wiadomo jak to się może skończyć ;-)
"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion
flapper napisał(a):Anonim, na szczęście nigdy nie miałam w realu do czynienia z duchami. I mam nadzieję, że mieć nie będę. Ale a propos energii, czytałeś może "Imprimatur"?


Nie czytałem.. no ja miałem do czynienia, na początku byłem z tego nie zadowolony i strasznie się bałem ale obecne czekam na takie okazje :)

flapper napisał(a):A jeśli już jesteśmy przy duchach, to jest taka legenda:
"MOC KSIĄŻĘCEGO GROBU
Według legendy, pośród kręgów znajduje się grób księcia pochowanego w bursztynowej trumnie. Ludzie wystrzegali się grobu, gdyż duch miał wielką moc. Przed laty pasterze, którzy paśli w tej okolicy owce, przekonali się o sile ducha. Jeden z pasterzy w cieniu drzewa ułożył się do drzemki na tym kopcu. Gdy się obudził, nie było owiec, a on znajdował się na łące daleko od kręgów. Gdy wrócił do domu… zastał stado już w zagrodzie. Odtąd z daleka omijał kręgi. Jaką moc ma duch dziś, nie wiadomo…" (ibid.)

No i widzisz Anonim, lepiej jednak nie ucinać sobie drzemki w kamiennych kręgach, bo nigdy nie wiadomo jak to się może skończyć ;-)


To teraz mnie zmotywowałaś tą legendą do odwiedzin tego miejsca :D Musze się tam przespać koniecznie :)
Anonim
 
Ja także bardzo chętnie odwiedzę tamte okolice. Może zaplanujemy jakąś wspólną wycieczkę?
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1
Anonim napisał(a):To teraz mnie zmotywowałaś tą legendą do odwiedzin tego miejsca :D Musze się tam przespać koniecznie :)


No właśnie, a ja nie napisałam, że ten grób książęcy znajduje się oczywiście w Odrach. Ja nigdy tam nie byłam. Natomiast w Grzybnicy kupiłam sobie informatory na temat kamiennych kręgów i stąd te informacje ;-) W zeszłym roku miałam okazję wziąć udział w imprezie "Goci na Kamiennych Kręgach", która odbywała się właśnie w Grzybnicy . W mojej galerii można sobie pooglądać zdjęcia z tej imprezy.

"Zasadnicze badania kręgów w latach 60. XX wieku przeprowadzili archeolodzy z Uniwersytetu Łódzkiego, którzy do dziś opiekują się cmentarzyskiem w Odrach. Podczas prac przebadano 25 kurhanów i 8 kręgów. Najcenniejsze były znaleziska z grobów kobiecych. Prócz tradycyjnych ozdób (zapinki, agrafy, bransolety i paciorki) odkryto wówczas importowaną z Cesarstwa Rzymskiego ceramikę. Interesujące było także odnalezienie śladów orki na obszarze cmentarzyska. Trudno jednak dziś dociec, w jakim okresie teren ten był użytkowany rolniczo. Łącznie na cmentarzysku w Odrach mieści się około 600 grobów. Trasa przez cmentarzysko jest oznakowana strzałkami. Przy trasie prócz kurhanów i kręgów znajduje się jedyny w swoim rodzaju lej, prowadzący… w otchłań zaświatów. Podobnego obiektu nie ma w pozostałych odkrytych cmentarzyskach. W czasach Gotów poziom wód sięgał znacznie wyżej i miejsce to było zatopione. Odnalezione w tym dole szczątki ludzkie zdają się świadczyć, iż dokonywano tu okrutnych obrzędów albo pozbywano się zwłok osób niegodnych pochówku w ziemi." (ibid.)

Obrazek
Tutaj kapłan (szaman) poi jeńca jakimś środkiem odurzającym przed złożeniem go w ofierze.

Obrazek
Duszenie jeńca.

Obrazek
Odcinanie prawej dłoni.

Anonim, ja nie miałam zamiaru Cię motywować i trochę mnie ta Twoja motywacja przeraża ;-)
"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion
leaozinho napisał(a):Ja także bardzo chętnie odwiedzę tamte okolice. Może zaplanujemy jakąś wspólną wycieczkę?


Świetny pomysł tylko ja przez ten i next miesiąc nie mogę bo zmieniam pracę i muszę ćwiczyć do testów sprawnościowych ale później jestem jak najbardziej za :)
Anonim
 
Anonim napisał(a):
leaozinho napisał(a):Ja także bardzo chętnie odwiedzę tamte okolice. Może zaplanujemy jakąś wspólną wycieczkę?

Świetny pomysł tylko ja przez ten i next miesiąc nie mogę bo zmieniam pracę


No właśnie, radziłabym wam wybrać się na tę wycieczkę w sezonie wakacyjnym, dlatego że wydaje mi się, że poza sezonem rezerwaty są zamknięte. Tak przynajmniej było w Grzybnicy. Kiedyś gdzieś o tym czytałam, jednak nie mogę znaleźć na ten temat żadnej informacji, żeby to potwierdzić. Znalazłam tylko taką skromniutką stronkę, więc może was zainteresuje: http://www.manowo.pl/strony/menu/187.dhtml
Szkoda by było, gdybyście zastali zamkniętą bramę. A jak jest w Odrach i innych miejscach, to nie wiem. Lepiej jednak się upewnić. Może na tej stronie znajdziecie jakieś informacje: http://www.kamienne.org.pl/kamienne/index.htm

Anonim napisał(a):muszę ćwiczyć do testów sprawnościowych

Jak testy sprawnościowe, to pewnie jakaś formacja mundurowa ;-) Po tej eskapadzie na Górę Mojżesza na pewno zdasz. Tylko uważaj, żebyś innych kandydatów nie wprawił w kompleksy ;-)
"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion

Re: Punkty energetyczne w Polsce

Post 01 maja 2010, 21:39

CUDOWNA WODA
"Niemal w każdym rejonie świata można odnaleźć źródełka słynące ze swoich właściwości. Warto dodać, że woda jako surowiec fizyczny może osiągnąć maksymalny poziom energetyczny nie wyższy niż 10 000 jednostek Bovisa. Woda z kranu rzadko osiąga 6000 jedn. (normą jest 6500 jedn.). W związku z tym „kranówka” obniża biowitalność człowieka. Natomiast każda woda o poziomie energetycznym powyżej 6500 jedn. Bovisa uważana jest za korzystną i ożywczą dla organizmu.
Ponieważ woda posiada pamięć energetyczną, można to wykorzystać do „impregnacji” energetycznej. W ten sposób, mając nawet buteleczkę wody z Lurdes czy podobnych źródełek, można dowolną wodę mineralną „naświetlić” wibracjami cudownej wody. Wystarczy dodać łyżeczkę, a nawet kilka kropel takiej wody do butelki ze zwykłą wodą i lekko ruchem prawoskrętnym zamieszać. Najlepiej odczekać z godzinę i woda jest już „naimpregnowana”.

GRABARKA – niezwykłą wodę piją pielgrzymi ze studni u podnóża świętej góry Grabarki koło Siemiatycz, pielgrzymkowego centrum prawosławia. Moc promieniowania na świętej górze w Grabarce przekracza 50 000 jedn. Bovisa. Pod górą występują 4 cieki wznoszące. Biowitalność wody z tutejszej studni wynosi ok. 7300 jedn. Bovisa.

ŁÓDZKIE ŁAGIEWNIKI – Łódź nie należy do najciekawszych miejsc pod względem geomantycznym. Wyjątkiem jest dzielnica Łagiewniki. Tu znajduje się kościół i klasztor franciszkanów z grobem bł. Rafała, beatyfikowanego w 1991 r., oraz kapliczka św. Antoniego z Padwy skrywająca studzienkę z wodą o bardzo dobrych walorach energetycznych (biowitalność ok. 7500 jedn. Bovisa). Tutejsze źródełko zasilane jest przez dwie żyły wodne. Wielu mieszkańców Łodzi i okolic przyjeżdża do Łagiewnik po wodę. Promieniowanie w kapliczce św. Antoniego sięga 29 000 jedn. Bovisa."
(Źródło: Gwiazdy mówią... Nr 3/2006, wydanie specjalne)
"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion

Re: Punkty energetyczne w Polsce

Post 03 maja 2010, 12:49

Ooo Łódź, nie wiedziałem :) No to w któryś weekend się wybiorę :)

Dokładnie formacja mundurowa, ale ta która pomaga ludziom :)
Anonim
 

Re: Punkty energetyczne w Polsce

Post 03 maja 2010, 13:34

Anonim napisał(a):Ooo Łódź, nie wiedziałem :) No to w któryś weekend się wybiorę :)

Naprawdę nie wiedziałeś? W takim razie wybierz się koniecznie, będziesz mógł podzielić się swoimi odczuciami. Jest jeszcze trochę ciekawych miejsc w Polsce. Niestety nie mam teraz za bardzo czasu, żeby o nich pisać, bo muszę się uczyć. Ale jak już pozaliczam te nieszczęsne kolokwia i egzaminy, to coś jeszcze dorzucę do tematu.

Dokładnie formacja mundurowa, ale ta która pomaga ludziom :)

Sorki, nie chciałam wyjść na kogoś wścibskiego, to było raczej stwierdzenie niż pytanie. Tak prawdę mówiąc to wydaje mi się, że wszystkie w pewnym sensie pomagają.
"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion

Re: Punkty energetyczne w Polsce

Post 03 maja 2010, 15:57

Anonim napisał(a):
leaozinho napisał(a):Ja także bardzo chętnie odwiedzę tamte okolice. Może zaplanujemy jakąś wspólną wycieczkę?


Świetny pomysł tylko ja przez ten i next miesiąc nie mogę bo zmieniam pracę i muszę ćwiczyć do testów sprawnościowych ale później jestem jak najbardziej za :)


Spoko, mamy czas. Ja też mam teraz sporo pracy ale w wakacje będzie więcej swobody. Na razie mozemy zbierać informacje i - ewentualnie opracować jakiś planik.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Re: Punkty energetyczne w Polsce

Post 05 maja 2010, 21:01

JAK KORZYSTAĆ Z ENERGII KRĘGÓW?
ODRY: „Najpierw obejdź cały kompleks, nie wchodząc do wnętrza żadnego z kręgów, a następnie trochę się wycisz, np. kontemplując. Później skieruj się do leja ziemnego i tam przez kilkuminutowe przebywanie, oczyść się ze wszystkich złych energii, stresów i napięć. Dopiero wtedy możesz wchodzić do wnętrza kolejnych kręgów, przy czym najbardziej naładujesz swoje „wewnętrzne akumulatory” poprzez medytację w kręgu z „siedziskiem” (poznasz go po 3 kamieniach tworzących jakby kształt fotela). Tu promieniowanie osiąga poziom 120 000 jednostek Bovisa – czyli że energia jest ponad 18-krotnie silniejsza niż biopole człowieka, co daje silny impuls energetyczny do samoregulacji organizmu. Również przebywając między dwoma kamieniami w środku kręgu VIII można uzyskać znaczne doładowanie.” (ibid.)

GRZYBNICA: „Przed wejściem do kręgów należy poświęcić kilka minut na wyciszenie się. W tym celu najlepiej usiąść w ustronnym miejscu, rozluźnić mięśnie, pooddychać spokojnie. Po wyciszeniu można wejść do środka , zamknąć oczy i otworzyć się na wewnętrzne energie kręgów. Szczególnie dobre rezultaty w korzystaniu z energii tego miejsca można uzyskać w okresach letniego i zimowego przesilenia oraz wiosennej i jesiennej równonocy.
Wewnątrz kamiennych kręgów występuje specyficzne promieniowanie: każdy z kamieni obwodowych wysyła biegnący po ziemi promień do kamienia środkowego. Druga warstwa promieni biegnie od podstaw kamieni obwodowych do czubka kamienia środkowego, trzecia z warstw jest skierowana w formie ostrosłupa w górę na wysokości kilkudziesięciu metrów.
Na kręgi oddziaływują również pasma energetyczne Złote i Platynowe, które przebiegają z północnego wschodu na południowy zachód.
Przypuszcza się, że tutejsze kręgi kamienne są odwzorowaniem gwiazdozbioru Oriona.”
"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion

Re: Punkty energetyczne w Polsce

Post 06 maja 2010, 12:19

CHARAKTERYSTYKA KRĘGÓW (GRZYBNICA)

I KRĄG "KSIĄŻĘCY"
"W kręgu I ustawiono niegdyś 33 głazy w odstępach 3,5 m jeden od drugiego. Do dziś zachowało się tych głazów 20. Pośrodku ustawiona jest starannie obrobiona stela kamienna. Wszystkie głazy były dokładnie obłożone polnymi kamieniami, tworzącymi pierścień u podstawy. W południowej części kręgu był ułożony zwarty, trójkątny bruk, natomiast przy północnym łuku kręgu znajdowały się dwa stosy ciałopalne, zawierające przepalone kości ludzkie. Stosy po wypaleniu zostały rytualnie zarzucone kamieniami. Badania radiestezyjne określiły wibracje kręgu w barwie złotej, a moc promieniowania wynosi 90.000 jedn. Bovisa. W kręgu I zbierała się prawdopodobnie starszyzna plemienna. Znajduje się tu kamień zwany niekiedy "kamieniem wojownika", który wysyła impulsy w Kosmos. Inaczej mówiąc jest czymś w rodzaju nadajnika."
Obrazek
Kamień z kręgu I

II KRĄG "KAPŁAŃSKI"
"W II z dużych kręgów, niegdyś było ustawionych również ponad 30 głazów, z których do dziś zachowało się tylko 17. W miejscach, gdzie stały głazy, pozostały po nich gniazda obłożone polnymi kamieniami. Krąg II różnił się od kręgu I tym, że wszystkie głazy były ze sobą połączone dookolnym wieńcem polnych kamieni, wyraźnie ograniczających zasięg kręgu. W jego wnętrzu umieszczono aż cztery duże menhiry. Wibracje tego kręgu zbliżone są do błękitu, kolor ten sprzyja wyciszeniu i osiągnięciu harmonii. Moc promieniowania kręgu wynosi 80.000 jedn. Bovisa. Drugi krąg był przeznaczony prawdopodobnie wyłącznie dla kapłanów."
Obrazek
Krąg II
"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion

Re: Punkty energetyczne w Polsce

Post 07 maja 2010, 07:36

ŚWIĘTE MIEJSCE
"W Puszczy Augustowskiej znajduje się niezwykłe uroczysko, zwane Świętym Miejscem. Stykają się w tym miejscu dwie rzeczki: Rospuda oraz strumyk, zwany przez miejscowych Jałówką. Moc Świętego Miejsca wynosi 39.000 jednostek Bovisa. Krzyżują się tutaj dwie linie geomantyczne. Jest to dawne miejsce kultu Jadźwingów, wymarłego plemienia, zamieszkującego te tereny przed wiekami. W miejscu, gdzie rzeka Rospuda łączy się ze strumykiem Jałówka, zbudowano kapliczkę. Właśnie ten strumyk posiada niezwykłe właściwości. Raz w roku na Świętego Jana odbywa się tu odpust, w którym uczestniczą okoliczni mieszkańcy. Przybywający 24 czerwca pielgrzymi nabierają wody ze strumyka, zwilżają twarz i obmywają ręce. Tutejszy kult Jana Chrzciciela wpisuje się znakomicie w lokalną tradycję. Niektórzy traktują Jałówkę jak lokalny Jordan. Już sama nazwa „Jałówka” jest niezwykle ciekawa. „Jałówka” to coś, co wyjaławia, oczyszcza, a więc i leczy. Woda z Jałówki ma niezwykle wysoki poziom energetyczny – ponad 7200 jednostek Bovisa, co w ciekach powierzchniowych zdarza się rzadko. Istnieje jeszcze jedno tajemnicze zjawisko związane ze strumykiem: co jakiś czas kierunek przepływającej w nim wody zmienia się. Płynie ona zamiast do Rospudy – w odwrotną stronę, do jeziora Jałowego."(ibid.)
"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion

Re: Punkty energetyczne w Polsce

Post 09 maja 2010, 15:49

"Choć podróże wciąż bałamucą nie mniej niż rajskie jabłka, smaku dodaje im perspektywa powrotu. Przedziwna nić Ariadny, która nie pozwoli na emocjonalne zatracenie w życiowych labiryntach." /Małgorzata Matera/
flapper Kobieta
 
Imię: beata
Posty: 144
Dołączył(a): 20 kwi 2010, 21:09
Droga życia: 9
Zodiak: skorpion

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości