Czym jest kreacja, stwarzanie, tworzenie?

[I AM]

No z 21 na 22 był...
Oj nie wiem.
Nie pamiętam.
XD

[Til]

O czym jest ten temat tak właściwie?

[luth]

Pytanie czy chodzi o świadomą kreację, czy nieświadomą kreację. W sumie wszystko co bym mogła chcieć wnieść do tego tematu napisałam tutaj: http://forum.przebudzenie.net/post36116.html#p36116

[SAM Niema NIC Smiejszego....]

Duch=Zamiar

JESTEM ------> Kreuje -------->Żyje

No z 21 na 22 był...
Oj nie wiem.
Nie pamiętam.
XD

Przecież polerowaliśmy drzwi 19, tak by zdarzyć na otwarcie....

[soook Pomocnik moralny. Czas .]

Tak luth , teoretycznie . A jak praktycznie przedstawia się , proces kreacji ?
Jak i przez Kogo , zostało stworzone ciało materialne Ziemianina ?


.

[luth]

O tym są już różne legendy :). Kosmiczne i boskie ;D. Nie wychodzę świadomością tak daleko więc mogę tylko mówić o kreacji przez istotę ludzką, a nie o kreacji istoty ludzkiej (co właśnie bym raczej nazwała teoretyzowaniem)

[soook Pomocnik moralny. Czas .]

Proszę , trochę teorii . Do auto kreacji .

Biorę Siebie w swoje dłonie . Wiem Co potrafię . Wiem że , będę mógł więcej i więcej .
Mówię mowy myślą : stwarzam Siebie Doskonałym !!! To, Ja , czynię doskonałość na
zewnątrz i w środku swoim .

Miłość - Doskonałość Jedności .
Miłość - Wiedza o Wszystkim .
Miłością Wszech , kreuję Siebie w Lustrze Doskonałości !

Na niedoskonałej Ziemi , tworzę osobową i osobistą , doskonałość .

Klucz w częstokliwości . Do doskonałości .

.

[luth]

Co jest niedoskonałego w Ziemi? :) Ile procent rzeczywistości jesteś w stanie postrzegać fizycznym ciałem? Ile procent filtruje Twoja percepcja? Kto tworzy niedoskonałość Ziemi? Co jest w niej niedoskonałego jako w planecie. Ja tu widzę absolutny zachwyt i piękno.

Nie rozumiem co to za nagły napływ adwokatów mydlinowego cielęcego zachwytu nad samym sobą. Jestem doskonały a moje otoczenie nie. He he he :). Chyba, że to jedna i ta sama osoba.

[soook Pomocnik moralny. Czas .]

Nie rozumiem

, a co wiesz , o życiu innych planet , w dążeniu do doskonałości ?
Planet ze stworzeniem . Czy Ziemia "idzie" ku doskonałości ,gdy są , Oni -My , pan - sługa ,
głód - nadsytość , zwierzęta w obozach śmierci , tuczone , wchłaniane , wydalane . Gdy Ziemia jest gwałcona
totalną eksplotacją . Co powiesz o , przykładowo Wenus ? Czy była ta planeta , Zielono Niebieska i została złupiona ,czy czeka na zazielenienie błękitem ?

Czy progres, zaczyna się od siebie , czy od otoczenia ? Powiedz, jak potrafisz .Gdzie byłaś(eś) przed dniem narodzin Twojego ciała na Ziemi . Dokąd zmierzasz ?
Dlaczego tyle istnień, w ciałach ludzkich , przybywa na Ziemię ?

Kto to jest, Człowiek ?
Serdeczny uśmiech

.

[luth]

:) o odpowiedź na te same pytania będę prosiła Ciebie.

Skąd wiesz, czy na Wenus nie toczy się życie, jednak w innej gęstości niż nasza? Skąd wiesz, czy we wnętrzu Ziemi nie toczy się życie o innej gęstości? Czemu każda planeta ma być zielono-niebieska? Czemu umysł każe wierzyć, że tylko na takich istnieje życie? Dlaczego umysł każe wierzyć, że życie może być tylko w takiej formie jak nasze?

Ziemia jako planeta dąży do doskonałości, tak samo jak ludzie. Obecny stan zmieni się gdy rozwój każdej jednostki będzie postępował. I gdy ludzie będą się rozwijać, zamiast twierdzić, że już osiągnęli szczyt rozwoju na obecnym etapie. Zresztą to się cyklicznie powtarza, za czasów Atlantydy prawdopodobnie był złoty wiek, kiedy wszystko było harmonijne i piękne (I imperium) oraz okres gdy ludzie przejawiali podobny stan świadomości jak my obecnie (II imperium).

Dlaczego tyle istnień, w ciałach ludzkich , przybywa na Ziemię ?

Uwielbiam to pytanie :). Moim zdaniem, bo pragną doświadczyć życia na Ziemi, bo chcą doświadczyć wszystkiego czego oferuje, łącznie z zabawą w 'rozwijanie' i 'doskonalenie' siebie :).

A Ty jak uważasz drogi soook?

[SAM Niema NIC Smiejszego....]

Ziemia jako planeta dąży do doskonałości, tak samo jak ludzie. Obecny stan zmieni się gdy rozwój każdej jednostki będzie postępował. I gdy ludzie będą się rozwijać, zamiast twierdzić, że już osiągnęli szczyt rozwoju na obecnym etapie. Zresztą to się cyklicznie powtarza, za czasów Atlantydy prawdopodobnie był złoty wiek, kiedy wszystko było harmonijne i piękne (I imperium) oraz okres gdy ludzie przejawiali podobny stan świadomości jak my obecnie (II imperium).

1)Ziemia nie dąży do doskonałości, co najwięcej do równowagi, a bardziej sama się równoważy i to ma w naturze.
2) człowiek nie dąży do doskonałości, a co najwyżej do równowagi, gdyż w tym stanie jest jaki jest, czyli Bóg żywy.
3)Za czasów Atlantydy był złoty wiek, jednak też była komuna, a komuny mają w zwyczaju się rozpadać. Jednak jako poznanie świadomości to nie znali tego, jednak że technologicznie posiadali dużą wiedzę, wiedzieli jak zapisywać informacje w krysztale, czyli też światło co im umożliwiło dalsze życie w późniejszych czasach pod ziemią, potem to zaczęli wychodzić na powierzchnie, dlatego zbudowali sobie piramidy, które były budowane spod ziemi, były to miejsca aklimatyzujące.
4)Nie bardzo, wtedy to przejawiali stan świadomości wiedzą umysłową, jednak aspekt boski był ukryty hen daleko, teraz jest tak że wchodzi ON do wspólnego życia.

[soook Pomocnik moralny. Czas .]

Dlaczego tyle istnień, w ciałach ludzkich , przybywa na Ziemię ?

Bo, między innymi , zabierana jest Im wiedza i możność pójścia "dalej".
Bo zamknięta jest ta sfera galaktyki . I nie możność wyjścia poza .
Bo , zamknięta jest myśl osobowa . To myśl , jest DROGĄ .

.

[soook Pomocnik moralny. Czas .]

Co po-Myślisz , To się staje !!! Nie masz dostępu do Myśli Źródła , nie posiadasz wiedzy .
Wiedza nauczana ,akedemicka na Ziemi , jest dez-informacją . Źle po-Myślisz , źle się staje .

Księgi święte i nijakie , uczelnie zacne , nagrody Nobla i Pulizera .... niczym są .
Ściema na Ziemi .
Trza znać coś , z Doskonałości , by kreować ku doskonałości . Istoty , aspirujace do stwarzania ,
ale będące w niewiedzy , eksploatują Ziemię , niszcząc ją . Od tysięcy lat , uprawiający pola Ziemi ,
niewdzięcznie czynią . Nie potrafią , choć się Im zdaje . To jest esencją : improwizacja moralnością .


.

[Ewa BW]

W Biblli pisze, że Bóg jest miłością, miłość światłem. Wiemy ze światło jest zdecydowanie wolniejsze od myśli.
Soook wytłumacz.

[leaozinho]

Ziemia jako planeta dąży do doskonałości, tak samo jak ludzie. Obecny stan zmieni się gdy rozwój każdej jednostki będzie postępował. I gdy ludzie będą się rozwijać, zamiast twierdzić, że już osiągnęli szczyt rozwoju na obecnym etapie. Zresztą to się cyklicznie powtarza, za czasów Atlantydy prawdopodobnie był złoty wiek, kiedy wszystko było harmonijne i piękne (I imperium) oraz okres gdy ludzie przejawiali podobny stan świadomości jak my obecnie (II imperium).

1)Ziemia nie dąży do doskonałości, co najwięcej do równowagi, a bardziej sama się równoważy i to ma w naturze.
2) człowiek nie dąży do doskonałości, a co najwyżej do równowagi, gdyż w tym stanie jest jaki jest, czyli Bóg żywy.
3)Za czasów Atlantydy był złoty wiek, jednak też była komuna, a komuny mają w zwyczaju się rozpadać. Jednak jako poznanie świadomości to nie znali tego, jednak że technologicznie posiadali dużą wiedzę, wiedzieli jak zapisywać informacje w krysztale, czyli też światło co im umożliwiło dalsze życie w późniejszych czasach pod ziemią, potem to zaczęli wychodzić na powierzchnie, dlatego zbudowali sobie piramidy, które były budowane spod ziemi, były to miejsca aklimatyzujące.
4)Nie bardzo, wtedy to przejawiali stan świadomości wiedzą umysłową, jednak aspekt boski był ukryty hen daleko, teraz jest tak że wchodzi ON do wspólnego życia.

Bardzo ładna bajeczka New Age'owa.

Bo zamknięta jest ta sfera galaktyki .

To prawda, że Ziemia z paroma innymi planetami jest objęta kwarantanną i odcięta od Pola Teledyfuzji Uniwersalnej, lecz nic nie stoi na przeszkodzie by pracować nad ponownym jej podłączeniem, wraz z wszystkim, co się na niej znajduje - czyli również z nami.

Dlaczego tyle istnień, w ciałach ludzkich , przybywa na Ziemię ?

Ziemia to doskonała szkoła dla istot, które chcą doświadczyć dosyć ekstremalnych warunków materializacji i odłączenia. Z dyplomem ukończenia takiej szkoły można dużo zdziałać we wszechświecie

W Biblli pisze, że Bóg jest miłością, miłość światłem. Wiemy ze światło jest zdecydowanie wolniejsze od myśli.
Soook wytłumacz.

Biblię można o kant zadku rozbić z jej naiwnymi uproszczeniami w stylu Bóg jest miłością. Jak można porównywać prędkość światła w kontekście wszechświata zmaterializowanego z natychmiastowością i jednoczesnością planów wyższych? Tu jest właśnie część dezinformacji, o której pisze soook: stawianie znaku równości między konceptami z kompletnie innych półek.
Oczywistym jest, że aby móc ogarnąć koncepty bliskie doskonałości należy do tej doskonałości się zbliżyć. Inaczej wychodzi z tego papka słowna, w rodzaju tej serwowanej przez różne religie, tudzież oficjalną naukę na tej planecie.