Mentalne poszukiwania świata Wschodu i Zachodu.

Post 26 lut 2006, 20:22

Luke_Nuke napisał(a):Loky biorąc rzecz racjonalnie w ezoteryce nie możemy mieć nigdy 100% pewności, (...)


oczywiscie ze nie...

Hej, Luke :) ale jak napisalem zadalem pytanie poza tematem... z ciekawosci. No dobra powinienem raczej je skierowac na priva. Po prostu pod wplywem chwili nasunelo mi sie ze Night lubi zawsze postawic kropke nad "i" i tyle. :roll: :D wybaczcie.. :)A co do jego rozwazan (jak i Myake) nic nie mialem na mysli... i nie jest tak ze od razu traktuje kogos jak idiote dlatego ze jest racjonalista :roll: zreszta bylby to absurd bo bym musial siebie nim tez nazwac. Jestem jak najbardziej za tym co piszesz Luke. Jednakze wydaje mi sie ze Night za bardzo ignoruje/bagatelizuje role subiektywnego odczucia/doswiadczenia. Nie zawsze da sie wszystko poznac tak jak to opisuje. Tak samo Myake, ignoruje tez troche punkt widzenia Nighta... Takie mam po prostu wrazenie...

... oczywiscie najpierw punkt b) :)
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Post 26 lut 2006, 22:24

nw napisał(a):Badania nie polegają na analizowaniu odczuć (jeżeli już to taka analiza jest jednym z wielu elementów badania), a na zewnętrznej analizie. To tak jakby próbować mierzyć prąd w sieci językiem, po to by go poczuć - takie uczucie z resztą też mało powie.


A jednak plączesz się w zeznaniach, bo przyznałeś mi wcześniej rację, że świat człowieka składa się z iluzorycznej percepcji... A więc z odczuć. Nie mając nic poza odczuciami, nie możesz analizować nic poza nimi:).

nw napisał(a):Gdyby ludzie do badań w fizyce, elektrotechnice, mechanice czy chemii posługiwali się jedynie odczuciami, to bylibyśmy tak zaawansowani technologicznie jak "ludzie pierwotni".


No i jesteśmy:).


Grhmm, zaplątujemy się w tej dyskusji, nie lubię takich, bo do niczego konkretnego nie prowadzą, tylko do coraz dłuższych postów (raz mieliśmy taką dysputę na innym forum, posty osiągały rozmiar trzech ekranów i pojawiały się w tempie 2-5 dziennie, mordęga, no a każdy ciągle mówił swoje).

Tajemniczy wiatrołom wynurza się spomiędzy twoich zębów...
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Avatar użytkownikad6 Mężczyzna
nic nic. 585
 
Imię: Tymoteusz
Posty: 94
Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57

Post 27 lut 2006, 01:35

Loky napisał(a):...za bardzo ignoruje/bagatelizuje role subiektywnego odczucia/doswiadczenia.

Może i zbyt ignoruje rolę subiektywnego postrzegania, ale nie odrzucam. Staram nie kierować się w stronę żadnej skrajności.
Jeżeli mam już taką konieczność, to wolę skierować się w stronę materializmu niż stracić grunt pod nogami i polecieć tam gdzie powieje wiatr.
d6 napisał(a):A jednak plączesz się w zeznaniach, bo przyznałeś mi wcześniej rację, że świat człowieka składa się z iluzorycznej percepcji... A więc z odczuć. Nie mając nic poza odczuciami, nie możesz analizować nic poza nimi:).

Nasza percepcja nie ukazuje nam całkowitej prawdy, pozwala jedynie oglądać pewne jej przejawy - jej efekty. "Wewnętrzne" odczucia mogą być jeszcze bardziej mylące, ponieważ, krzesło które widzimy możemy zweryfikować np dotykiem, natomiast wewnętrzne bodzce nie są możliwe do potwierdzenia. Często niemożliwe jest też zweryfikowanie źródła takiego uczucia.
To, że mamy takie a nie inne zmysły nie znaczy, że jesteśmy aż tak ograniczeni. Za przykład można wziąść choćby fale radiowe, umykające naszej percepcji. Dobierając jednak odpowiednie przyżady możemy je usłyszeć lub zobaczyć (z głośnika lub na ekranie).

Do poznawania nieznanej rzeczywistości nie wystarczy jeden punkt widzenia (np. zmysł / zmysły) - im więcej punktów widzenia tym lepiej.


d6 napisał(a):Grhmm, zaplątujemy się w tej dyskusji ... posty osiągały rozmiar trzech ekranów i pojawiały się w tempie 2-5 dziennie, mordęga, no a każdy ciągle mówił swoje


Trzeba więc zmienić wątek. Proponuję (jeżeli nikt nie chce dodać czegoś nowego) omawianie racjonalizmu na przykładzie podejścia do konkretnego zjawiska.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 28 lut 2006, 00:42

Proponuję (jeżeli nikt nie chce dodać czegoś nowego) omawianie racjonalizmu na przykładzie podejścia do konkretnego zjawiska.


Na przykład jakiego zjawiska? Ja nic teraz nie wymyślę, bo muszę zaraz iść do domu;).
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Avatar użytkownikad6 Mężczyzna
nic nic. 585
 
Imię: Tymoteusz
Posty: 94
Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57

Powrót do działu „Filozofie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron