Prawdziwa twarz ezoteryki

[Til]

A ja uważam, że to co było ezoteryką, nadal nią pozostało. A oto dlaczego.
Owszem, dziś o wiele więcej ludzi niż powiedzmy w X wieku zna te rzeczy. Ale o ile więcej ludzi teraz jest na świecie?
A po drugie, jak dla mnie takie rzeczy jak chiromancja, astrologia, numerologia i inne im podobne, można spokojnie uznać za wiedzę ezoteryczną. Bo tak na prawdę ilu ludzi 'zna' to wszystko? To, że wiem jak policzyć liczbę swojego urodzenia, czy parę innych rzeczy i wiem że liczby 3, 4 i 7 to liczby magiczne, to jeszcze nie znaczy wcale, że znam się na numerologii. Nawet jeśli jeszcze parę innych fajnie nazwanych liczb potrafię sobie czy komuś policzyć i zinterpretować z książką w ręku. To nie jest wiedza. To jest korzystanie ze źródeł. Więc jest dziś owszem, o wiele więcej źródeł (książek, stron, filmów, szkół, nie wiadomo co jeszcze) związanych z ezoteryką. Ale wiedza to coś innego. Mimo moich 'umiejętności' numerologicznych (mam parę książek, na temat, znam parę stron, więc źródła mam), uznaję nadal z mojego punktu widzenia numerologię za wiedzę ezoteryczną. Bo sam z siebie mając do dyspozycji kartkę papieru i ewentualnie kalkulator dla łatwości liczenia, nie potrafię na podstawie daty urodzenia czy imienia i nazwiska przy urodzeniu danej osoby, poznać jej cech wewnętrznych itp.
Bo wiedza ezoteryczna płynie ze zrozumienia i wyuczenia tych źródeł w taki sposób, że sam wiem o co w tym chodzi i sam potrafię to interpretować. W dodatku potrafię nie tylko opisać przypadki opisane w moich źródłach, ale jeśli pojawi mi się jakaś kombinacja nie opisana w książkach, czy innych źródłach, to będę potrafił ją w jakiś sposób zinterpretować.

Podobnie ze wszystkim innym. Ezoteryczne jest wszystko to, co wymaga dogłębnego zrozumienia, a nie tylko przeczytania czy posłuchania.

Może to być nieco kontrowersyjne, ale ja osobiście nauki takie jak matematyka czy fizyka, też bym traktował jako ezoteryczne. Bo rozwiązywanie problemów matematycznych owszem, może i jest możliwe przez podstawienie do wzoru, ale nie zawsze. Tym bardziej, jeśli nie jest to przykład wzięty z książki, tylko coś z życia, co chcemy w jakiś sposób określić liczbami, obliczyć, przywidzieć... Wtedy z fizyki i matematyki robią się nauki ezoteryczne, bo osoba z wkutymi wszystkimi wzorami, nie zawsze znajdzie rozwiązanie problemu, a osoba która ten przedmiot rozumie, znajdzie rozwiązanie, nawet jeśli nie zna odpowiedniego wzoru, to będzie wiedziała, że taki wzór gdzieś jest i go znajdzie w tablicach, albo sama ten wzór wyprowadzi.

To jest rozumienie ezoteryki. Bo wzorów matematycznych wykuć się może każdy. A zrozumieć matematykę nie.

[skexin SKX Rapomedyk]

Podobnie ze wszystkim innym. Ezoteryczne jest wszystko to, co wymaga dogłębnego zrozumienia, a nie tylko przeczytania czy posłuchania.

Właśnie przypomniało mi się Pierwsze Prawo Świntego Paxiana: "Nigdy nie chłoń wiadomości, czyichś przekonań itp itp 'i inne badziewie' zanim się nie zastanowisz, nie przemyślisz tego w sobie...." sformułowane także na sposób hiphopowy przez jego podnóżka MecHeZza w sposób następujący: "Nie sztuką jest chłonąć syfilis medialny... sztuką jest przez refleksje stworzyć światopogląd własny"

Czyli wiele rzeczy z pozoru "nieezoterycznych" może stać się ezoteryką

[Pax]

No rzesz w morde jeża

Po 1... nie używaj moich wypowiedzi z forum czy gg jako jakieś prawa (?)

Po 2... nie nazywaj mnie świętym

Po 3... gdyby nawet istniało takie prawo to już właśnie poprzez taki post byś jednocześnie je złamał, bo jak mówiłem, każdy ma słuchać swojego rozumu i serca a nie moich wypowiedzi !

P.S. Domyślam się, że to wszystko jest raczej żarcik, ale i tak niesmaczny...

[Sławek]

Myśle że warto zaznaczyć że żaden tekst nie przybliża nas do tzw "ezoteryki"
Co najwyżej czasmi pokazuje droge do niej, droge której wg niektorych tak naprawde nie ma.
Co za bełkot w zasadzie

[leaozinho]

Na podstawie "tekstów", a raczej - faktów, które są opisywane w tych tekstach - można domyślac się jakie Prawa tymi faktami rządzą. Kiedy udaje nam się sprecyzowac te Prawa - możemy, drogą syntezy, dojśc do ogólnych Zasad, z których te Prawa wynikają. Aż do uświadomienia sobie Pierwotnej Zasady, z której wszystko wypływa.
Ezoteryka, to algorytmy, których używamy do odkrywania tychże Praw i Zasad. To narzędzie, a nie - cel sam w sobie.

[Apollo https://www.gnostyk.pl]

Witam

Dodam jeszcze do tego tematu (jakoś brakowało mi tego aspektu), że ezoteryka stanowi podstawę każdej religijnej wizji świata i człowieka wyrosłej z wewnętrznego przeżycia duchowej rzeczywistości. Odnosiła się ona zazwyczaj do zagadnień boskiego bytu i jego tożsamości z najgłębszym centrum człowieka, z ludzką jaźnią, określającą jego prawdziwą tożsamość. Chodzi tu przede wszystkim o wiedzę czerpaną z wewnętrznego jestestwa człowieka docierając do tych obszarów świadomości które bezpośrednio reagują na obecność absolutu.....

Zgodnie z etymologią tego słowa stanowi on nic innego jak wewnętrzne przeżycie tajemnicy osiągane w dwojaki sposób. Albo w drodze spontanicznego doświadczenia, albo w trakcie manipulacji psycho-fizycznej. Dochodzi w ten sposób do przesunięcia centrum naszej uwagi z zewnątrz na wewnętrzny aspekt doświadczenia bytu ludzkiego. Do przeżywania transcendencji oraz stanów poza-ego. A zatem u podstaw poznania ezoterycznego, w przeciwieństwie do racjonalnego umysłu, jest poznanie uzyskane w sposób nadzmysłowy. Dlatego też wszystko to co tajemne odnosiło się do tych aspektów wiedzy, które były nie osiągalne siłą ludzkiego umysłu.......

Pozdrawiam