1, 2
Ja dzieki tej afirmacji ( dopiero się teraz dowedziałem co to jest ) miałem pierwsze w życiu oobe. Przed spaniem wmówiłem sobie że jestem kimś i będe miał dzisjaj oobe. Bałem się tego ( ciemności i ogólnie oobe ) i przeciwstawiłem się strachu i prosze miłe uczucie być w nad swoim ciałem. Fakt jest ten że trwało to parenaście sekund. Ps A to tak poza tematem nie mam tego zapalenia zwieracza .
Hejak jestem Jakub.Słucham metalu.
Vader , Acid Drinkers, Rob Zombie, Chainsaw
www.ezzu.za.pl -strona w budowie ^^
Vader , Acid Drinkers, Rob Zombie, Chainsaw
www.ezzu.za.pl -strona w budowie ^^
-
Jakub
Is A Metal Guru
- Posty: 65
- Dołączył(a): 01 mar 2006, 17:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Droga życia: 7
- Typ: 7
- Zodiak: baran
Właściwie chodziło mi o grzybicę, a to istotne;). Jeśli nie masz takiej grzybicy jak każdy tutaj to chyba będzie cię trzeba wybluźnić na uciesznej orgii ku czci lateksowego trofeum;). Lepiej afirmuj grzybicę w takim wypadku...
No a co do afirmacji to w sumie nie poruszyliśmy wcześniej tego wątku - afirmacji można używać nie tylko do pracy nad sobą, ale też do osiągania rzeczy bardzo nietrwałych, np. afirmacja-budzik czy afirmacja-chcę mieć obe. Co o tym sądzicie? IMO to przydatne, ale buduje lenistwo. Paradoksalnie jestem zwykle na takie afirmacje zbyt leniwy;).
No a co do afirmacji to w sumie nie poruszyliśmy wcześniej tego wątku - afirmacji można używać nie tylko do pracy nad sobą, ale też do osiągania rzeczy bardzo nietrwałych, np. afirmacja-budzik czy afirmacja-chcę mieć obe. Co o tym sądzicie? IMO to przydatne, ale buduje lenistwo. Paradoksalnie jestem zwykle na takie afirmacje zbyt leniwy;).
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
-
d6
nic nic. 585
- Imię: Tymoteusz
- Posty: 94
- Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57
d6 napisał(a):Paradoksalnie jestem zwykle na takie afirmacje zbyt leniwy;).
No to afirmuj ze jestes bardzo aktywny. hehe. Wazna rzecza w afirmacjach jest to ze niemozna uzywac slowa "nie" bo nasza podswiadomosc lubi gubic ten wyraz. No i tak jezeli bedziemy afirmowac" nie jestem leniwy, no to do podswiadomosci dojdzie tylko jestem leniwy. Hehe Wiec najlepiej mowic: Jestem bardzo aktywny(seksualnie-lol) . Hmm trzeba jeszcze tez troche wiary w te afirmacje. O wlasnie sobie przypomnialem, dzisiaj na lekcji biologii se afirmowalem z enie bede pytany, ii znowu mie nie spytala hehe.
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Tzn. ja to wszystko wiem i nawet trochę więcej, umiem tworzyć afirmację, ale zwykle jestem na tyle zadowolony z aktualnego stanu rzeczy, że wydają mi się zbędne:).
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
-
d6
nic nic. 585
- Imię: Tymoteusz
- Posty: 94
- Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57
A jescze coś napisze na temat oobe i tej afirimacji. Przed oobe maiłem sen dość dziwny .Byłem w piwnicy w bloku w którym mieszkam byłem tan z kolegą.nagle zgasło światło było strasznie ciemno( boje się ciemności). Słyszałem jęki , postękiwania. Wziołem łom i powiedziałem koledze że ten duch się przybliża i żeby się nie martwił bo jemu (dosłownie) przy*****. Okazało się że to mój drugi kolega udawał ducha. POgadaliśmy pośmialiśmy się i wyszedłem na podwórkko tzw dziedziniec:P. Wychodząc z klatki uświadomiłem sobie że to sen. Co chaiłem robić we śnie?? latać. POlatałem sobie nisko nad ziemią i nagle sobie uświadomiłem że moim następnym marzeniem jest oobe.dokonałem t ow ten sposób żę zacząłem lecieć cały czas do góry aż usłyszałem pisk i nagle jakbym się obudziłem. Nie czułem rąk ani nóg.Czułem się tak jakbym był kulą. " podniosłem głowe ( przynajmiej tam gdze miałem umiescowione ee oczy??) i widze zarys nóg pod kąłdrą. Byłem pół metra nad nimi. Zaczołem się abć że nei wróce do ciała. Ale powróciłem i nei mogłem się poruszać. No i tyle narazie
A co do grzybicy to podziekuje wole postać Narazie
A co do grzybicy to podziekuje wole postać Narazie
-
Jakub
Is A Metal Guru
- Posty: 65
- Dołączył(a): 01 mar 2006, 17:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Droga życia: 7
- Typ: 7
- Zodiak: baran
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości