http://www.oobe.pl/park/index.php?showtopic=2504&st=0
Dokładnie chodzi o metodę 6+1, która została sprawdzona przez Lucidity Institute i okazuje się być najprostszą metodą na osiągnięcie LD już przy pierwszej próbie - została ona również lekko dopracowana przez jakiegoś Suneye (nick taki). Metoda jest dostosowana do snu, więc jeśli ktoś ma wpojone, że obe, to nie ld, to raczej nie podziała.
Zasada jest prosta:
1. Położyć się spać między godziną 23 a 1 w nocy.
2. Spać 6 godzin
3. Po obudzeniu godzinka (to nie reguła - wiadomo, że trzeba dostosować do siebie) aktywności, by rozbudzić umysł
4. Wracamy do wyrka i mamy LD
Suneye podaje aby zarówno przed zaśnięciem (23-1), jak i po powrocie do łóżka skupiać uwagę na trzecim oku z jednoczesną prostą sugestią w stylu "dzisiaj będę miał świadomy sen" i to w zasadzie tyle jeśli chodzi o tą metodę.
Cały sekret tkwi w 6h snu -- po tym czasie organizm jest już wypoczęty, ale wystarczająco senny by wrócić do łóżka i zasnąć - ma to też dużą zaletę - LD po 6h snu będzie długi i wypasiony.
Ze swojej strony mogę powiedzieć, że dzisiaj zastosowałem wstępnie tą metodę z pominięciem godzin wyznaczonych na pójście spać - ja położyłem się o 2 w nocy, wstałem natomiast o 7ej, czyli po 5h snu a i tak obudziłem się podczas REM co mi się prawie nigdy nie zdaża, bo niewiele sypiam i późno chodzę spać. LD nie miałem, bo poprzez zmianę trybu snu nie byłem w stanie wstać z łóżka i się rozbudzić - zasnąłem więc niemal od razu - pamiętam tylko, że gdy się obudziłem o tej 7ej, to sen jeszcze miałem przed oczami, ale zaspanie nie pozwoliło mi na przejęcie kontroli.
Jednym słowem metoda warta uwagi, ze względu na super prostotę.
Ostatnio edytowano 04 kwi 2008, 18:49 przez Symulator OOBE, łącznie edytowano 1 raz
- Symulator OOBE
Technika 4+1 to metoda przerywanego snu tak samo jak 6+1 i tym podobne, poprostu trzeba sobie dobrac opowiednie czasy zeby nasze cialo zostalo uspione a przez ten czas wybudzenia (niekoniecznie godzina, zalezy ile potrzebujesz) umysl sie wybudzil a cialo nadal zostalo uspione. 4 h czy 6 h to tez przeciez nie regula, wszystko sie kreci tylko wkolo tego aby uspic cialo a potem wybudzic umysl. Ja najczesciej jak sie wybudzam to tylko na 30min, bo 1h to dla mnie za dlugo, a spie roznie, od 3-6h, jak spie za dlugo to wstaje juz tak pozno ze musze juz wstawac
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Nie czytałem co prawda zapodanego tam e-booka, ale przeczytałem temat. Myślę że w tej metodzie ważne jest żeby to było akurat 6h (+/- 10 minut na oko zależnie od osoby) po to, żeby wpasować się z budzeniem akurat właśnie w sam środek fazy REM. Czyli obudzić się w trakcie śnienia. Z mojego własnego doświadczenia wynika, że równie dobrze może to być 1,5h, 3h albo 4,5h. Przynajmniej u mnie faza REM powtarza się z taką częstotliwością. Dodatkowo podają akurat 6h, po to, żeby dobrze wypocząć (co nie zawsze udaje się przy krótszym śnie), ale żeby jeszcze dało się zasnąć drugi raz (co przy dłuższym nie zawsze się udaje).
Czyli idzie nie o to żeby konkretnie 6h, ale o to, żeby dobrze się wyspać, trafić z budzeniem w środek fazy REM i po 'zrobieniu sobie śniadania' czy czymkolwiek innym zajmującym chwilę i najlepiej rozbudzającym umysł, móc położyć się z powrotem na tą godzinkę.
A tak jeszcze od siebie. Metodę wypróbowałem, bo sam do tego doszedłem już dawno temu. I o ile snów świadomych raczej nie miewam, bo nie mam za bardzo do tego cierpliwości (choć muszę spróbować z afirmowaniem LD przed tą godzinną drzemką), to praktycznie na pewno mam przy takiej metodzie zapamiętane 2 sny, ten po 6h i ten po 1h. Czyli działa.
Czyli idzie nie o to żeby konkretnie 6h, ale o to, żeby dobrze się wyspać, trafić z budzeniem w środek fazy REM i po 'zrobieniu sobie śniadania' czy czymkolwiek innym zajmującym chwilę i najlepiej rozbudzającym umysł, móc położyć się z powrotem na tą godzinkę.
A tak jeszcze od siebie. Metodę wypróbowałem, bo sam do tego doszedłem już dawno temu. I o ile snów świadomych raczej nie miewam, bo nie mam za bardzo do tego cierpliwości (choć muszę spróbować z afirmowaniem LD przed tą godzinną drzemką), to praktycznie na pewno mam przy takiej metodzie zapamiętane 2 sny, ten po 6h i ten po 1h. Czyli działa.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
A ja zauwazylem po wystepowaniu moich LD ze wiekszosc jest gdy poprzedniego dnia sie nie wyspalem lub w poprzednich dniach. Czyli po krotce dzieki 4-1 sie nie wyspi czyli chyba w tym jest sens tej metody
- Anonim
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość