Niewyraźne widzenie we śnie

[Bezimienna]

Witam Was serdecznie i zwracam się z prośbą o pomoc w zrozumieniu nieostrości widzenia w snach.

Pamiętam swoje sny z każdej nocy, w związku z tym było mi dość łatwo zaobserwować, że już od kilku dni widzę świat w snach jako zamazany i nieostry. Można wykluczyć nieostrość związaną z LD, bo nie odzyskałam świadomości w tych snach.
Problem czasami ustępuje we śnie, a czasami nie. Raz ustąpił, kiedy we śnie włożyłam okulary korekcyjne. Innym razem okazało się, że już mam założone okulary przeciwsłoneczne i kiedy je zdjęłam, zaczęłam widzieć normalnie. Z kolei jeszcze innym razem do końca snu widziałam niewyraźnie.

Co to może oznaczać albo czego może być objawem? Nie zastanawiałabym się nad tym, gdyby nie fakt, że wątek nieostrości powtarza się już trzeci dzień z rzędu. Będę bardzo wdzięczna za podzielenie się pomysłem/sugestią/interpretacją

[Til]

A nosisz okulary/soczewki korekcyjne na co dzień?

[Rena Czy to poczekalnia?...]

Mam podobnie, tylko ze ja w ogole nic nie widze. Nie moge otworzyc oczu w tym snie, slysze, czuje, ale nic nie widze. Jesli uda mi sie na sile otworzyc oczy to swiatlo bardzo mnie razi, bardzo to boli i znow zamykam oczy.
Mam tak czesto. Wtedy w tym snie poruszam sie po omacku , ale jest to bardzo trudne bo na ogol gdy mnie to dopada jestem w srodku miasta, na ulicy.

[Bezimienna]

Na co dzień noszę soczewki, czy to może mieć coś wspólnego? Jednak od tamtej pory nie miałam już snów, w których widzę niewyraźnie, tak więc być może ustąpiło już to, czego były oznaką.

[Til]

Może mieć o tyle wspólnego, że twoja podświadomość jest przyzwyczajona że bez soczewek jest niewyraźnie, a z nimi wyraźnie - więc we śnie może to działać tak samo ;P

[Biało czarny]

Tak jak wyżej, to wina Twojej podświadomości i pewnego przyzwyczajenia. Postaraj się skupić i chcieć widzieć normalnie, ew. załóż okulary, to chyba nie problem.

[Sinbard Blackbird]

Tak jak wyżej, to wina Twojej podświadomości i pewnego przyzwyczajenia. Postaraj się skupić i chcieć widzieć normalnie, ew. załóż okulary, to chyba nie problem.

Wszystko ok, tylko wyrzućmy słowo "wina".
Chodzą słuchy, że "wina" można pozbyć się również przez wypicie.
Ale nie każda "wina" będzie miała zacny smak.
No wiecie...
Czasem zalatuje siarką...

[sosnowiczanin patrzy w horyzont wydarzeń]

Witam Was serdecznie i zwracam się z prośbą o pomoc w zrozumieniu nieostrości widzenia w snach.

Pamiętam swoje sny z każdej nocy, w związku z tym było mi dość łatwo zaobserwować, że już od kilku dni widzę świat w snach jako zamazany i nieostry. Można wykluczyć nieostrość związaną z LD, bo nie odzyskałam świadomości w tych snach.
Problem czasami ustępuje we śnie, a czasami nie. Raz ustąpił, kiedy we śnie włożyłam okulary korekcyjne. Innym razem okazało się, że już mam założone okulary przeciwsłoneczne i kiedy je zdjęłam, zaczęłam widzieć normalnie. Z kolei jeszcze innym razem do końca snu widziałam niewyraźnie.

Co to może oznaczać albo czego może być objawem? Nie zastanawiałabym się nad tym, gdyby nie fakt, że wątek nieostrości powtarza się już trzeci dzień z rzędu. Będę bardzo wdzięczna za podzielenie się pomysłem/sugestią/interpretacją

jeśli sen jest powtarzający się, trzeba zwrócić uwagę. bardzo dobrze.
niestety, tylko tyle jestem w stanie pomóc. :]

wydaje się, że w przypadku takich zaburzeń jest pewne powiązanie
oczy-splot, ale nawet nie wiem czy nie jest ono wtórne. (tj. w wyniku choroby ciała pojawia się czasem blok psycho-energetyczny).

To co może pomagać to ćwiczenia oczu np. Batesa ... jest możliwe że zaburzenia na oczu należą do tych zaburzeń tkwiących głęboko.

Jeśli coś znajdziesz, daj znać koniecznie, jestem tym osobiście zainteresowany

[Bezimienna]

Od tamtej pory temat niewyraźnego widzenia we śnie nie powrócił, tak więc możliwe, że przyczyna tych snów była przejściowa, niemniej zainteresowało mnie podejście wspomnianego przez Ciebie, Sosnowiczanin, Batesa do chorób wzroku. Dam znać, jeśli coś będzie wiadomo.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi