Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.
Hej!
Zeszlej nocy mialam strasznie dziwny sen.. zostalam porwana razem z moim partnerem (w skrocie).
Ogolnie, pamietam ze 'swiat' dzielil sie na dwie krainy, zylam w jednej, zostalam porwana i uwieziona w drugiej (strasznie ciemnej, brudnej, szarej). Ta kraina byla oddzielona murem, moze plotem. Znajdowaly sie tam rozne 'baraki', jakies druty kolczaste, ogolnie bylo nieprzyjemnie.
No ale wracajac do porwania. Zostalam wieziona w jakims domu, chyba zmuszano mnie do wspolzycia (dziwne wiem -.-'). Na jakis czas moj partner zniknal mi z oczu. Potem mam luke, nie za bardzo pamietam co sie wydarzylo. Nastepnie probowalam uciec, bieglam tymi brudnymi ulicami, niestety porywacze dogonili mnie samochodem i wrocilam do 'wiezienia'.
Nastepnie znow luka, a potem znow uciekalam, tym razem z moim chlopakiem. Priorytetem bylo dobiedz do tego muru lub ogrodzenia i znalezdz drzwi wyjsciowe. Posiadalam do nich klucze. No i w koncu udalo mi sie, strasznie sie spieszylam i w nerwach probowalam otworzyc klodke w drzwiach. Nagle uslyszlam takie 'beeep', odwrocilam sie, a za mna jakas przypadkowa dziewczyna miala pilota (cos takiego jak alarmowy do samochodow), nacisnela, drzwi sie otworzyly, swiatlo, obudzilam sie

przepraszam ze tak namieszalam, jednak z jakiegos wzgledu troche mnie ten sen przerazil, jaka jest wasza opinia?

z gory dziekuje za poswiecony czas :)
Eruanis
 
A może naprawdę zostałaś porwana?ehh a co na to twój chłopak,śnił to samo?a może to też jakiś lęk z dzieciństwa?przed kimś,czymś,jakimś zdarzeniem które miało miejsce(zostałaś zmuszona do czegoś czego nie chciałaś),trzeba by dłużej pomyśleć
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia
moj chlopak generalnie ma sceptyczne podejscie do snow.. dla niego sen to poprostu sen, jednak zawsze lubi gdy mu o nich opowiadam.

leki z dziecinstwa wykluczam, nie mialam latwo ale zadnych traumatycznych wspomnien nie posiadam, nie bylam zmuszana do czegos 'strasznego' (no, nie wykluczajac szkoly :D)

Czy myslisz ze mogloby byc to zwiazane z moja dusza? Moze powinnam czuc sie zagrozona.. w podroze astralne nigdy nie wybieralam, z zapamietywaniem snow tez u mnie kiepsko, ale jak juz cos zapamietam to albo jest calkowicie bez sensu, albo wydaje sie strasznie wazne..
Po co mialby mnie ktos porywac? ech nie chce popadac w paranoje, ale naprawde mnie to troszke przeraza.. :oops:
Eruanis
 
Eruanis napisał(a):[...]a za mna jakas przypadkowa dziewczyna miala pilota (cos takiego jak alarmowy do samochodow), nacisnela, drzwi sie otworzyly, swiatlo, obudzilam sie

przepraszam ze tak namieszalam, jednak z jakiegos wzgledu troche mnie ten sen przerazil, jaka jest wasza opinia?

z gory dziekuje za poswiecony czas :)



hej.
Myślę, że...

Otworzyły się Wrota Miłości :D
za nimi nie ma strachu.

Ta przypadkowa dziewczyna, to tak że to Ty :)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
sinsemilka zazdroszcze Ci lekkoducha.. :)
Eruanis
 
Eruanis napisał(a):sinsemilka zazdroszcze Ci lekkoducha.. :)

Zazdrościmy tego, co sami mamy na wyciągnięcie ręki :-)

Wracając do snów. Miałam parę takich snów, które, mam wrażenie, miały wywołać mój strach.. W takich momentach zazwyczaj łapię świadomość we śnie i "zmieniam" bieg wydarzeń, lub on sam się zmienia..Np. Taki sen.. jakiś typ łapie mnie,by mnie zabić. Zwiewam pełna strachu..a jak mnie już dopada i zaczyna dusić, nachodzi mnie myśl: "No i co z tego? Co on może mi zrobić? :-)" Puszcza wtedy moją szyję i odchodzi. Koniec snu... :-)
Jeżeli strach nad człowiekiem nie "panuje", wtedy można wszystko.
Na jawie jak i we śnie.
:-D
Strach to ucieczka przed działaniem. Jeżeli go umiejętnie podejść, może stać się najlepszym przyjacielem i nieocenionym doradcą.
Strach słucha tylko silniejszych od siebie.
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
ja się częściowo skłaniam do tego co napisała sinsemilla, ale tylko częściowo.

Generalnie wydaje mi się, że tego typu sny właśnie zwiastują, lub mówią o otwieraniu się nowych granic, rozszerzaniu świadomości. Ta przypadkowa dziewczyna to na pewno byłaś Ty :).

Można to różnie rozumieć - np. że mimo tego, że zostałaś porwana, to i tak 1. miałaś klucz 2. druga Ty miała automatycznego pilota i władza i decyzja o wolności leży w Twoich rękach / w Twojej kieszeni :D.

Myślę, że ten sen nie zwiastuje niczego złego, wręcz przeciwnie. Nie wiem ile masz lat, ale może też sygnalizować czas na jakiś nowy etap w życiu, wkroczenie w nową "rzeczywistość".

Całość może mieć też jeszcze bardziej ogólne znaczenie - z wieczności zostałaś tutaj być może "wtłoczona" tak jak niektóre dusze }:-> i teraz otwiera się przed Tobą rozumienie tego kim jesteś, jakie są realne możliwości człowieka, jakie wymiary (albo brak wymiarów) ma tak naprawdę wolna wola :).

Nie wiem co to znaczyło, to tylko są wskazówki które mi przyszły do głowy, tak naprawdę tylko Ty możesz w pełni zrozumieć znaczenie Twojego snu
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
dziekuje :) wszystko mi sie troche rozjasnilo.. 8)
Eruanis
 
luth napisał(a):ja się częściowo skłaniam do tego co napisała sinsemilla, ale tylko częściowo.

Generalnie wydaje mi się, że tego typu sny właśnie zwiastują, lub mówią o otwieraniu się nowych granic, rozszerzaniu świadomości. Ta przypadkowa dziewczyna to na pewno byłaś Ty :).

Można to różnie rozumieć - np. że mimo tego, że zostałaś porwana, to i tak 1. miałaś klucz 2. druga Ty miała automatycznego pilota i władza i decyzja o wolności leży w Twoich rękach / w Twojej kieszeni :D.

Myślę, że ten sen nie zwiastuje niczego złego, wręcz przeciwnie. Nie wiem ile masz lat, ale może też sygnalizować czas na jakiś nowy etap w życiu, wkroczenie w nową "rzeczywistość".

Całość może mieć też jeszcze bardziej ogólne znaczenie - z wieczności zostałaś tutaj być może "wtłoczona" tak jak niektóre dusze }:-> i teraz otwiera się przed Tobą rozumienie tego kim jesteś, jakie są realne możliwości człowieka, jakie wymiary (albo brak wymiarów) ma tak naprawdę wolna wola :).

Nie wiem co to znaczyło, to tylko są wskazówki które mi przyszły do głowy, tak naprawdę tylko Ty możesz w pełni zrozumieć znaczenie Twojego snu

Myślę że interpretacja Sinsemillki z Luth jest bardzo trafiona,więc Euranis wszystko w twoich rękach i to jakie rozwiązanie ,drogę życiową wybierzesz,jakie decyzje przyjdzie ci podejmować..,i jakie drzwi otworzysz w swoim życiu zależy od ciebie,być może jest to tak samo proste jak naciśnięcie guzika w pilocie :) więc powodzonka!!!!
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron