dziwne snow ciag dalszy..

[Eruanis]

Ok, to sie przestaje robic przezabawne.. od okolo 10 dni mam problem z zasypianiem, tzn spie kiedy chce, o wiele mniej niz kiedys (w nocy czuje sie o wiele lepiej niz w dzien), jak pisalam wczesniej z reguly mam problem z zapamietaniem jakich kolwiek snow a jak sie juz cos pojawi to nie wiem co o tym myslec..
wczorajszej nocy tez tak bylo, mialam najdziwniejszy sen jaki kolwiek mogl byc, a do tego pamietam go od poczatku do konca. Pomyslalam ze podziele sie tym z Wami, nie jestem na zadnym innym forum to chociaz tutaj sobie pomarudze a moze i komus to sie do czegos przyda..
jak zwykle nie moglam zasnac, jednak nie bylam szargana przez zadne mysli.
Nagle obudzil mnie potezny szok elektryczny, mozg prawie mi rozsadzilo, reszta ciala byla ok. Wstalam, okazalo sie ze jestem w swoim poprzednim mieszkaniu, w drugim pokoju spala moja mama. Odrazu do niej poszlam, czula ten sam szok elektryczny. Obydwie bylysmy nieco przerazone. Postanowilam spac z nia. Po chwili od polozenia sie, znow szok elektryczny, taki sam jak poprzedni. Doszlam do wniosku, ze nie moge lezec, bo jest jeszcze gorzej. Wlaczylam laptopa, facebooka. Mialam wiadomosc od mojej kolezanki, tresci dokladnie nie pamietam, ale bylo to cos w rodzaju 'slyszalas o tym przebudzeniu?' Poprzegladalam jeszcze chwile strony, zamknelam kompa. Poszlam rozejrzec sie do okna, stala tam moja mama. Jednak nic nie zobaczylam, okna byly zaslonione. Powiedzialam do mamy 'to nie sprawiedliwe ze bog zabija ludzi, kazdy ma prawo zyc'. Potem jeszcze chwile pokrecilam sie po mieszkaniu, i obudzilam sie, juz w tej rzeczywistosci..
serce mi walilo, ogolne roztrzesienie.. i przeszywajace mysli ze to bog mnie ostrzegal..
potem jeszcze chwile posiedzialam na kompie, i znow poszlam spac. tym razem spalam spokojnie do rana..

[Til]

Wczoraj podobno miał być kolejny koniec świata ('rapture', jakkolwiek to się tłumaczy na polski ;P ), więc może to to? ;P

[Eruanis]

nie no w sumie to juz bylo po 12 wiec dzisiaj sorki za niedokladne pisanie

[energia_milosci ...wszystko jest w Tobie...]

Niezły sen miałaś Eruanis.
Przypomniało mi się jedno zdarzenie w związku z odczuciem elektryczności(-;
Kiedyś rano obudziło mnie jakby porażenie prądu ,wielki błysk i wielkie wyładowanie w ciele jak się obudziłam to byłam pewna że prąd mnie złapał ale nie było takiej możliwości bo nie ma żadnych kabli pod łóżkiem, czułam wibracje w ciele i mrowienie

[Arimare]

ludzie sami sie zabijaja ..

a do snow nie warto przywiazywac duzej uwagi lepiej uspokoic umysl ..

Wczoraj podobno miał być kolejny koniec świata ('rapture', jakkolwiek to się tłumaczy na polski ;P ), więc może to to? ;P

koniec swiata bo mod bawi sie w trolla

[Eruanis]

a do snow nie warto przywiazywac duzej uwagi lepiej uspokoic umysl ..

pan Freud powiedzialby co innego 'sny jako krolewska droga do podswiadomosci' czy jakos tak

[Arimare]

pan Freud lubil filozofowac a filozofia.. z rzeczywistoscia czesto sie ze soba kloci ..

[Eruanis]

co racja to racja, gostek jechal na kokainie heh w kazdym razie dzieki za uspokojenie

[sinsemilla]

czas na wieczorną filozofię

to nie sprawiedliwe ze bog zabija ludzi

Zakładając, że to Ty jesteś bogiem i to Ty kreujesz Rzeczywistość - Ty także zabijasz?

jak?
Brakiem Akceptacji.
Brakiem Miłości.
do, Siebie, Innych

kazdy ma prawo zyc

TAK.
Życie to jedyne prawo każdego człowieka.

[Sinbard Blackbird]

pan Freud lubil filozofowac a filozofia.. z rzeczywistoscia czesto sie ze soba kloci ..

Dlaczego?
Rzeczywistość - Serce świadome dualności czyli Jedne samo w sobie - bo posiada oba sznurki.
Filozofia - Umysł posiadający tylko jeden koniec sznurka, dlatego udowadnia "wyższość" nad drugim końcem.

No inne są....
Jakby nie patrzeć.
Dlatego się kłócą!

Ale dla kogo?
Dla umysłu właśnie.
Serce widzi, że jedno zawiera się w drugim. : )
Razem się dopełniają i jakby jednego zabrakło to drugie też by zniknęło.
Cóż...
LOVE IT OR LEAVE IT.

Buzia. : )

[Eruanis]

Zakładając, że to Ty jesteś bogiem i to Ty kreujesz Rzeczywistość - Ty także zabijasz?

wole zalozenie ze jestem czasteczka boga, chyba raczej nie moge byc silniejsza od praw natury? nie wiem kiedy sie rodze i nie wiem kiedy umre, wiec chyba nie za bardzo ze mnie taki bog?

[Til]

Zakładając, że to Ty jesteś bogiem i to Ty kreujesz Rzeczywistość - Ty także zabijasz?

wole zalozenie ze jestem czasteczka boga, chyba raczej nie moge byc silniejsza od praw natury? nie wiem kiedy sie rodze i nie wiem kiedy umre, wiec chyba nie za bardzo ze mnie taki bog? :P

Hmmm... Nie wiesz? A może tylko nie wiesz że wiesz? Nie pamiętasz, choć możesz sobie przypomnieć jeśli się postarasz?
Ja wiem dlaczego, po co, kiedy i jak wybrałem to wcielenie na przykład...
Czy można być silniejszym od praw natury? A co nazywasz 'prawami natury'? Gdzie są spisane? ;) Nasze umysły wpływają na nasze otoczenia, tak bezpośrednio jak i pośrednio... Na tym między innymi polega 'budzenie się' - na zdaniu sobie sprawy z tego że tak na prawdę nic nie jest zapisane w kamieniu, że wszystko można zmieniać, tylko trzeba się nauczyć...

[Eruanis]

Hmmm... Nie wiesz? A może tylko nie wiesz że wiesz? Nie pamiętasz, choć możesz sobie przypomnieć jeśli się postarasz?

jejku to tez?