Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Pozytywne i negatywne religie

Post 14 kwi 2008, 11:11

Dużo jest tematów o kościele katolickim i błędach popełnianych przez kapłanów tego wyznania, ogólnie błędów religii, a nawet potencjalnej szkodliwości sakramentów itd. Zastanawiałem się nad tym ostatnio i chciałem was spytać, jako że wiem że jest tu trochę osób orientujących się nie tylko w doktrynie i metodach KK, ale i innych wyznań...
Co uważacie o różnych religiach i systemach wyznaniowych? Które są dla ludzi pozytywne, które negatywne? Które mogą być szkodliwe, choć nie widać tego na pierwszy rzut oka (nie mówię tu o jakichś sektach, bo myślę że z zagrożeń wynikających z bycia w sekcie kimś innym niż guru, większość z osób na tym forum zdaje sobie sprawę). Które religie czy wyznania mają działanie pozytywne? Co z ich 'sakramentami', czy podobnymi praktykami?

Od razu zaznaczam, że po raz, nie chodzi tu o sekty, które zostały stworzone tylko i wyłącznie do wyzyskiwania ludzi, ale o uznane miejscowo czy globalnie religie i wyznania. Tudzież nurty religijno-wyznaniowe (np. New Age jest czymś takim... Nie jest oficjalnie uznaną religią, jednak ma całkiem sporo 'wyznawców'). A po dwa, co prawda można też wypowiedzieć się na temat KK, co sądzicie o jego praktykach, ale nie chciałbym żeby temat zamienił się w kolejny temat wyłącznie o KK, bo takich jest wiele...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 15 kwi 2008, 10:10

Hmm...

Postawiłbym tu na New Age, ponieważ wszystkie religie jakie znam, nawet te uznane globalnie z reguły tworzą system zamknięty i w większości sprowadzają sie do kultywowania własnej wyjątkowej doktryny, która to właśnie czyni z nich religię. Pozytywną ich cechą jest chyba jedynie to, że stanowią czynnik zarządzania masami. Nic więcej w nich nie widzę, chociaż w KK jest cos wyjątkowego...Mianowicie podobnie jak w New Age znajdzie się miejsce dla innej myśli...

I tak w KK mamy zakony np. Benedyktynów którzy rozwijają w ramach dialogu hindusko chrześcijańskiego praktyki medytacyjne....mamy Jezuitów, którzy, moim zdaniem włożyli ogromny wysiłek w przybliżenie zachodowi buddyzmu (Anthony de Mello)....Fakt że wszystko to jest oznaczone pieczątką - poglądy niezgodne z oficjalną nauką kościoła....! Niemniej wskazuje to na swoistą otwartość...


Pozdrawiam
Misterium Christi
Avatar użytkownikaApollo Mężczyzna
 
Imię: Apollo
Posty: 397
Dołączył(a): 26 mar 2008, 16:19
Lokalizacja: Dublin, Irlandia
Droga życia: 8
Zodiak: Wodnik

Post 15 kwi 2008, 14:20

Niewiele jest religii, które zachowały jakiekolwiek klucze inicjacyjne i operatywnośc duchowo-energetyczną. W zasadzie można mówic o strzępkach Wiedzy. Są systemy, które działają mniej - lub bardziej jawnie, które kultywują dawne ryty i pracują nad odnowieniem połączenia ludzkości z jej wymiarem duchowym. Niestety większośc tych ugrupowań jest uznawana właśnie za "niebezpieczne sekty piorące mózgi i wykorzystujące swoich członków".

New Age jest kolejnym systemem kontroli mas, kompletnie infiltrowanym przez służby specjalne (CIA), opracowanym na podstawie fragmentów nauczania, pochodzącego głownie z dalekiego wschodu. System ten pozwala w pewnym stopniu rozbudzic wrażliwośc jednostki na przepływ energii oraz skontaktowac sie z pewnymi wymiarami Światła, jednak oddziela ją od jej wymiaru świadomości. W ten sposób, ludzie robią szkolenie za szkoleniem, kurs za kursem, staże i seminaria, zdobywając kolejne dyplomy i "stopnie" - lecz ciągle nie dotykają istotnego powodu swej inkarnacji.

Nie sposób mówic o "negatywnych i pozytywnych" religiach czy systemach. Na pewnym poziomie świadomości człowiek po prostu nie jest w stanie sięgnąc wyżej, dostrzec pewnych prawidłowości lub zasad, poczuc delikatne prądy energii i odnaleźc subtelne wątki biegnące przez wszechświat od zawsze... Takim ludziom jakakolwiek religia będzie odpowiadac. Będą życ swoim przeciętnym, zabieganym życiem - nie próbując odkryc Wielkiej Tajemnicy, nieświadomi jej istnienia.
Kiedy natomiast budzi się w człowieku ciekawośc tego, co jest poza, tego - co ukryte - odpowiedzi dawane przez religię przestają wystarczac. Potrzeba jest wtedy pełniejszej wiedzy. Ludzie tacy nie zadowalają się półprawdami, gdyż czują jakościową różnicę przy konfrontacji z Prawdą. Każdy dogmat, zmuszający do przyjęcia "na wiarę" będzie ich ograniczał i więził. Zaczną wtedy oni, sprawdzac to, w co każe im się wierzyc by móc Wiedziec. Zmieni się ich spojrzenie i - w kosekwencji - zmieni się ich świadomośc. Będzie się to jednak dziac już poza ramami danej religii. Zobaczą wtedy, że ich wiedza będzie opatrzona wspomnianą pieczątką:
Apollo napisał(a):poglądy niezgodne z oficjalną nauką kościoła

Będzie to świadectwo otwartości ale tylko ich własnej a nie systemu religijnego, z którego wyszli lub się wywodzą.
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Post 15 kwi 2008, 15:39

Każdy dogmat, zmuszający do przyjęcia "na wiarę" będzie ich ograniczał i więził.


Dokładnie to samo chciałem napisać :) Każda religia ma swoje zasady, dogmaty - które ograniczają, bo jedno wykroczenie i już uwaga, uwaga, herezje widzę...
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 17 kwi 2008, 16:03

Bardzo dobry temat, właśnie chciałem coś założyć podobnego...

Bo mnie nurtuje pewne zagadnienie i chętnie usłyszę, co macie na to do powiedzenia.

Moje poglądy jakiś czas temu przestały być zgodne z oficjalną nauką Kościoła. Czytając Osha czułem, że czytam to, czego szukałem, to, co od dawna siedziało w głowie i czekało na okazję, by wyskoczyć.

Na pewno kojarzycie Osha :) To ten od Rolls-Royce'ów - i tu jest problem. To jego zachowanie wydaje mi się podejrzane. Ma pieniądze, nie ma co z nimi robić, wydaje je na drogie samochody, a np tyle głodujących mógłby nakarmić. Kumpel od tygodni mi wmawia, że to sekta jest, że on żeruje na naiwnych, że raczy się gazem rozweselającym i inne cuda, które sugerują, że jego świat wygląda (wyglądał, bo już nie żyje) inaczej niż ten opisany w książkach. Mówi tylko to, co ludzie chcą usłyszeć. Ludzie pragną wolności, braku zasad moralnych, bezkarności, wolnego seksu, a to wszystko kryje się pod niewinnym "róbcie, co uważacie za słuszne". Że doprowadzi to do chaosu, rozbicia światopoglądu, dezintegracji osobowości, zatracenia człowieczeństwa, przekształcenia się w zwierzę.

Generalnie: że Osho jest wysłannikiem szatana, przebudzenie to otwarcie się na siły zła, pozbycie się ego to opętanie i inne takie ;)

Mówił to, jak łatwo się domyślić, zagorzały zwolennik Kościoła, który jest świętością, a wszystko inne to szatan, który wypływa właśnie z technik wschodu.

Co o tym sądzicie? Osho jako składnik New Age podejdzie pod religię, więc zbyt duży offtop to nie jest.

Ja zasadniczo uważam, że należy iść własnymi ścieżkami, słucham rad, a nie osób, ale cień, jaki położył się na mojego "dostawcę dobrych rad", podważa jego rady, tworząc pewien dyskomfort psychiczny... Czy idąc ścieżką Prawdy nie powinno się czasem nie mieć dyskomfortów psychicznych? :P

Nie siedzę w tym głęboko, może jest ktoś, kto siedzi, to mi objaśni.

PS. Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że w kulturach wschodnich smok to symbol mądrości i szczęścia, a u nas diabła. Jedna wersja: Kościół zrobił z niego diabła, bo się bał że Prawda go zniszczy, więc musiał prawdę zdemonizować. Druga wersja: Wschód kolebką szatana :P
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11

Post 17 kwi 2008, 16:30

Mówił to, jak łatwo się domyślić, zagorzały zwolennik Kościoła, który jest świętością,


No właśnie. Są religie które dają pokój każdemu człowiekowi niezależnie co on wyznaje, a są religie które wyzywają tych 'innowierców' od szatanów, opętańców itp. Moralne średniowiecze normalnie ;)
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 17 kwi 2008, 19:49

Nie jestem zwolennikiem Osho'a. Nie czytałem co prawda jego książek w całości (jedynie fragmenty), posłuchałem paru 'pogadanek' na Youtube, to wszystko co widziałem. Natomiast to co mówił wydawało mi się z jednej strony dość dziwne i sprzeczne z moją dotychczasową wiedzą, naiwne i momentami wręcz zdradzające ignorancję autora, i z drugiej nieodparcie Osho kojarzy mi się z całą masą manipulantów od pozytywnego myślenia, własnych legend, etc. Odnoszę po prostu wrażenie (może błędne), że Osho to po prostu doskonale opakowany i sprzedany produkt, zaspokajający potrzeby klientów spragnionych prostej i łatwej realizacji ich sfery sacrum. A że na ogół jeśli coś istnieje po to by się sprzedawać, nie ma to wiele wspólnego z prawdą, radzę się od pana Osho trzymać z daleka (od Krk zresztą też).
Per aspera ad astra
Avatar użytkownikaDrugOn Mężczyzna
 
Posty: 95
Dołączył(a): 03 kwi 2007, 19:31
Lokalizacja: z miasta (prawie)

Post 18 kwi 2008, 13:08

Tak.. Osho jest dziwny. Ale mimo wszystko mówi do rzeczy. To, co mówi, znajduje swoje potwierdzenie w rzeczywistości i pasuje do tego, co znałem i czułem. Muszę jeszcze raz przejrzeć jego nauki.

Bardzo znamienny jest również fakt, że czytając Osho ma się troszkę wrażenie niepokoju, czasem aż zaskoczenia jego bezpośredniością i ostrą krytyką. Wyraża się często ironicznie i nieuprzejmie, co stawia pod znakiem zapytania jego "oświecenie".

Ale nie o osobę chodzi, tylko o słowa. A mówi z sensem... Chyba? :P
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11

Post 18 kwi 2008, 13:39

Osho jest dziwny, czasami mówi jak naćpany ale nauki jego niejednokrotnie dotykają istoty sprawy..

.Myslę że większość wydaje sie niektórym, że to bzdury, ale część spewnoscią stanowi czyste zloto i to jest to.... czego każdemu potrzeba...

A więc Panie i Panowie Osho to kopalnia wiedzy....!

Pozdrawiam....
Misterium Christi
Avatar użytkownikaApollo Mężczyzna
 
Imię: Apollo
Posty: 397
Dołączył(a): 26 mar 2008, 16:19
Lokalizacja: Dublin, Irlandia
Droga życia: 8
Zodiak: Wodnik

Post 18 kwi 2008, 16:22

Czyli reasumując, uniwersalny chyba, szczególnie odnośnie tak tego tematu, jak i tematyki Osho, wniosek brzmi: od każdego można nauczyć się wielu ważnych rzeczy, tylko należy podchodzić do tego z głową ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 18 kwi 2008, 16:32

Wyraża się często ironicznie i nieuprzejmie, co stawia pod znakiem zapytania jego "oświecenie".


Wg mnie szczerość jest pozytywną cechą, która pokazuje: po co maskować swoje uczucia? To z drugiej strony: wywal mnie z tego forum, bo jestem chamski i używam ironii na tyle bezczelnie żeby wreszcie PRZEMÓWIŁO to do osoby która ignorowała mnie dotychczas :D
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 19 kwi 2008, 15:23

Szczerość jest pozytywną cechą. Ale nieuprzejmość to brak szacunku, a nie szczerość. Ironia może być zarówno pozytywna, jak i dotkliwa. A ktoś, kto krzywdzi słowami, nie zasługuje na miano oświeconego, IMHO. Chociaż tu znowu można rozwinąć dyskusję, co to znaczy krzywdzenie słowami i przecież to nie słowa krzywdzą, tylko ludzie czują się pokrzywdzeni, ale to nie tędy droga. Generalnie wiesz o co mi chodzi :)

I nikogo z forum wywalać nie zamierzam, a nawet jeśli bym zamierzał, to nie mam takowych uprawnień :P

Wasze słowa generalnie utwierdzają mnie na mojej ścieżce. Może więc wróćmy do głównego tematu (czyli rozszerzmy temat Osho-łoma :P na całe to New Age).

Pozytywne i negatywne religie. Wg mnie nie trzeba wiele szukać, wystarczy odwołać się do wykazu: "jak rozpoznać sektę".
Generalnie wszystkie organizacje i religie spełniają co najmniej jeden z tych punktów. Prawdziwą religią jest to, co każe serce :) Prawdziwa religia to Własna Legenda dyktowana językiem Wszechświata.
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11

Post 19 kwi 2008, 16:24

Taa... WŁASNA. To ważne, bo wszystkie religie narzucają jakieś zasady... ble. Można uznawać mieszkankę 18 religii, najważniejsze żeby się tego trzymać i być pewnym ;) I to nie tak pewnym że "ktoś mi powiedział że to jest prawda a ja w to wierze" tylko "przemyślałem to, wyciągnąłem wnioski i jestem pewien" :) Ja na przykład dalej szukam tej swojej drogi :)

PS.

Generalnie wiesz o co mi chodzi Smile


Eeee... można uznać że wiem :) Tylko wiesz ja uznaję jeszcze taką zasadę "co XYZ nie usłyszy/zobaczy, to go nie zaboli" :) Tzn wiem że negatywne myśli o osobach są podświadomie słane do tej osoby ale co z tego, dopóki ona się nie skapnie że to ode mnie, a słowa to już krańcowy przypadek kiedy trzeba wyrazić tej osobie coś prosto w twarz :D

(już mówiąc o tej sferze energetyczno duchowej bo w świecie materialnym to używam tej zasady 5x dziennie :D)

Generalnie to ja nie myślę negatywnie, może niektóre osoby z którymi rozmawiam przez net myślą że jest we mnie mnóstwo złości ale jakby mnie zobaczyły to by widziały że ja sie z tego wszystkiego szeroko śmieję :) tak tytułem offtopu[/b][/i]
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron