Lucyfera słów kilka...

[Hellmaster Underworld King]

"To co podoba się Lucyferowi (z niektórych egzorcyzmów)

1. Komunia św. udzielana na rękę – dzięki temu mogę podeptać waszego Boga, którego ja zabiłem; i mogę celebrować moje msze (czarne msze) z moimi kapłanami, których Jemu wydarłem...
2. Skąpe stroje, na które łowię mężczyzn i kobiety, i zapełniam nimi moje królestwo (śmiech długi...niezwykle szyderczy), ale jestem zadowolony... co za radość
3. Telewizja... ach telewizja... jest moim aparatem, to ja ją wymyśliłem... aby zniszczyć poszczególne dusze i całe rodziny... rozdzielam je, rozpraszam moimi programami, przebiegłymi i przenikającymi do głębi... ach telewizja jest ośrodkiem przyciągania, gdzie przyciągam też wielu księży, zakonników i sióstr, zwłaszcza w godzinach po północy u już nie pozwalam im modlić się: hahaha... w jednym momencie pokazuję się na całym świecie... słuchają mnie i oglądają wszyscy... dość dobrze pomagają mi moi wierni słudzy, magowie, czarownice, wróżbici z kart i rąk, astrologowie... hahaha!
4. Dyskoteki.... wspaniałe... są to moje pałace ze złota, gdzie przyciągam najlepsze nadzieje społeczeństwa, które czynię moimi, niszcząc ich dusze i ciała... tysiące ich unoszę ze sobą przez alkohol, narkotyki i seks..., ach, nieustanne żniwo... ja jestem prawdziwym królem świata, a nie wasz Bóg, którego ukrzyżowałem.
5. Rozwody... separacje małżonków, są wymyślone przez mnie; odzyskuje dzięki nim moją własność... jest to jedno z moich najbardziej inteligentnych odkryć... niszczę w ten sposób rodzinę, społeczeństwo, gdzie jestem adorowany jako król świata... Seks, seks.. nie słuchajcie tego człowieka przybitego do krzyża, który wam nic nie daje... tylko ja wam dam prawdziwą przyjemność wraz z wolnym seksem... moje krolestwo to nade wszystko przyjemność seksualna, przez którą króluję na ziemi.
6. Aborcja... zabijanie niewiniątek...! To moje najpiękniejsze i najprzyjemniejsze odkrycie! Zabijanie niewinnych zamiast winnych i zabójców z mafii! Zniszczę ludzkość i w ten sposób skończą, zanim się urodzą adoratorzy fałszywego Boga.
7. Narkotyki.... to najsmaczniejszy pokarm, jaki daję młodym, aby zrobić z nich głupców... i w ten sposób robię z nimi, co mi się podoba... złodziei, morderców, rozpustników... okrutnych jak ja... panów tego świata... moje sługi.

To co nie podoba się Lucyferowi (z niektórych egzorcyzmów)

1. Spowiedź... co za głupi wynalazek... Ależ mnie ona boli, jakie mi sprawia katusze... Krew tego waszego fałszywego Boga... jakże mnie miażdży... niszczy mnie... obmywa wasze dusze i zmusza mnie do ucieczki... (straszliwe wybuchy płaczu)... Ta Krew, ta Krew... jest moją najokrutniejszą karą...
2. Posiłek, gdzie spożywacie Ciało i Krew tego Ukrzyżowanego, którego ja zabiłem... To tutaj jestem rozbrajany...już nie mam sił do walki... ci, którzy spożywają to Ciało i piją tę Krew, stają się silni przeciwko mnie, stają się nie do pokonania przez moje przebiegłe zasadzki i pokusy, zdają się zupełnie inni, mają jakby szczególne światło i niezwykle bystry umysł... szybko mi się wymykają... oddalają ode mnie, wyrzucają mnie jak psa... co za smutek..., co za ból mieć do czynienia z takimi kanibalami! (wybuchy płaczu!)... Ja ich jednak okrutnie prześladuję... a tylu idzie jeść tę Hostię, będąc w grzechu! Ależ jestem zadowolony... co za radość... nienawidzą swego Boga i go jedzą... haha! Moje zwycięstwo... zwycięstwo... hura... hura!...
3. Jakże niedorzeczni są ci, którzy tracą wiele godzin dniem i nocą na kolanach, aby adorować ten kawałek chleba ukrytego w pudle na ołtarzu tego fałszywego Boga! (jest to godzina adoracji). Jakże mnie denerwują te osoby! Ileż czynów świętokradczych zbieram bez przerwy: jest to moje nieustanne zwycięstwo... A ile cierpienia... ile złości przez te nierozumne adoracje...!
4. Nienawidzę Różańca... ten zniszczony wstrętny sprzęt tej Kobiety tam, jest dla mnie jak młotek, który rozbija mi głowę... Jest wymysłem fałszywych chrześcijan, którzy nie są mi posłuszni, przez co idą za tym babskiem! Są fałszywi, fałszywi... zamiast słuchać mnie, który panuję nad całym światem, ci fałszywi chrześcijanie idą modlić się do tej Kobiety, mojej największej nieprzyjaciółki, z tym sprzętem... ach, ileż bólu mi zadają... (wybuch płaczu)...
5. Największym złem dla mnie w tym czasie są nieustanne obecności (objawienia) tej baby... w całym świecie... we wszystkich narodach objawia się i mnie prześladuje, wydzierając mi z rąk tak wiele dusz... tysiące... tysiące... ach, ileż bólu mi zadają... (wybuch płaczu)...
6. Jednak tym, co mnie niszczy najbardziej, to ośle posłuszeństwo temu człowiekowi ubranemu na biało (Papieżowi), który rozkazuje w imieniu tego fałszywego odkupiciela i fałszywego waszego zbawiciela... jakie osły... owce... tchórze...! Być posłusznym człowiekowi, który kocha Kobietę, która mnie prześladuje od zawsze... jaki wstyd... to niszczy moje królestwo... Ja zwyciężę, ja zwyciężę... (śmiech). Przyprawię go o śmierć, doprowadzę do jego zabójstwa... sprawię, że będzie miał brzydki koniec... jest ohydny dla moich zwolenników, ten Polak, który kocha tę Kobietę... który rozpowszechnia Różaniec tej podłej Kobiety, jako swoją ulubioną modlitwę... co za nikczemnik... osioł... miażdży mnie... miażdży mnie...! (wybuchy szlochu!) "

Źródło - http://www.poczytaj.pl/25976
Fragment - http://www.jp2w.pl/index.html?id=35648&site_id=54353

[Meph]

No ale o co chodzi?
Jakis zapewne ksiadz napisal sobie ksiazke zeby zatrzasc wiernymi (i tymi wahajacymi sie zapewne) iii? Napisal co sie nie podoba kosciolowi, co mu na reke a co nie i podpial pod to ikone diabla (ktory brzmi niepokojaco) ktory sie cieszy jak nie chodzimy do kosciola, albo uprawiamy sex... Czyli co, no trzeba jakos trzymac lud w garsci, no nie? :D:D

[Hellmaster Underworld King]

Do Twojej teorii nie pasuje punkt 1 - "Komunia św. udzielana na rękę", propagowana przez KK.
A tak w ogóle - wierzysz w Lucyfera? ;> (nie myl "wierzysz" z "czczę"

[Til]

Lucyfer jako obraz potęgi, która najpierw była po stronie 'światła', a potem zmieniła strony... Bardzo prawdopodobne... Wiele osób mniej potężnych od 'anioła' (czy jaką tam pozycję w hierarchii niebiańskiej miał Lucyfer, bo nie pamiętam w tej chwili... archanioła?), ulega pokusie, czy własnym słabościom i przechodzi na tą 'ciemną stronę mocy'... A im ktoś potężniejszy i więcej wie, tym silniejsza pokusa, oraz tym łatwiej zapomnieć się i ulec własnym słabościom... Więc czemu nie ktoś (coś) tak potężny?

Ale sam tekst brzmi rzeczywiście jak piękna propaganda kościelna, czy pseudokościelna (bo nie wiem kto to napisał, czy ksiądz, czy jakiś bojówkarz typu młodzieży wszechpolskiej).
Bardzo ładnie przedstawione emocje Lucyfera, oraz jego myśli. Prawie jakby autor czytał w myślach tegoż. Oraz ładnie przedstawiony lęk, wręcz panika na myśl o sakramentach i tym podobnych rzeczach... Bardzo mocne przerysowanie, ale przecież o to chodzi, żeby gawiedź zrozumiała aluzję co i jak mocno pociąga Lucyfera a co odrzuca...
A co do komunii św udzielanej na rękę... Widocznie propaganda wyszła od kościoła rzymskokatolickiego, bo z tego co mi wiadomo, w tymże preferowana jest komunia podawana do ust, a w kościele greckokatolickim preferuje się podawanie do rąk hostii...

Pytanie 1. Kto zyskać może na takim tekście?
Pytanie 2. Kto może na nim stracić?
Pytanie 3. Dlaczego akurat Lucyfer? Czemu nie Szatan, czy Belzebub, albo paru innych? Swoją drogą same w sobie postacie tych i innych 'demonów' pochodzą spoza religii chrześcijańskiej i są albo przejętymi obrazami albo negatywnych bóstw, albo zdemonizowanymi dobrymi bóstwami innych religii... Samo w sobie jest (a raczej było?) propagandą...

W każdym razie tekst bardzo mi się podoba, bo pokazuje świetny przykład jak można grać na uczuciach nieświadomych czytelników i jak manipulować emocjami i myślami, oraz tworzyć odpowiednie myślokształty... Bo gdyby jakiś porządny katolik (rzymski) po przeczytaniu czegoś takiego w swoim kościele, czy gazetce niedzielnej, przypadkiem znalazł się w trakcie mszy w kościele greckokatolickim, gdzie komunię dają do rąk...

[Hellmaster Underworld King]

A co do komunii św udzielanej na rękę... Widocznie propaganda wyszła od kościoła rzymskokatolickiego, bo z tego co mi wiadomo, w tymże preferowana jest komunia podawana do ust, a w kościele greckokatolickim preferuje się podawanie do rąk hostii...

Ooo, jaki brak wiedzy. W KK jest to jak najbardziej zalecane ^^ zresztą, zakładam, że nie chodzisz do kościoła, tam byś zobaczył tych ludzi...

ach telewizja jest ośrodkiem przyciągania, gdzie przyciągam też wielu księży, zakonników i sióstr, zwłaszcza w godzinach po północy u już nie pozwalam im modlić się

Od razu widać, że propaganda KK xD

Pouczenia złego ducha, autorstwa wybitnego włoskiego egzorcysty oraz znanego biblisty i teologa z Wenecji o. Pellegrino Ernettiego OSB. W pracy tej łączy on własne doświadczenie duszpastersko-egzorcystyczne z głęboką refleksją teologiczną, często inspirowaną właśnie przez owo doświadczenie.

Jak widać to nie żaden bojówkarz... ;] a egzorcysta.

W każdym razie tekst bardzo mi się podoba, bo pokazuje świetny przykład jak można grać na uczuciach nieświadomych czytelników i jak manipulować emocjami i myślami, oraz tworzyć odpowiednie myślokształty...

Bardzo ładnie to sformułowałeś ^^

Pytanie 1. Kto zyskać może na takim tekście?
Pytanie 2. Kto może na nim stracić?

I tu i tu: fanatycy! ;p

Dlaczego akurat Lucyfer? Czemu nie Szatan, czy Belzebub, albo paru innych?

Nie wiem, sam go spytaj ^^ choć zadawanie się z szatanem nie jest bezpieczne (nieświadomie to robicie, ale to nie ten temat)

Swoją drogą same w sobie postacie tych i innych 'demonów' pochodzą spoza religii chrześcijańskiej i są albo przejętymi obrazami albo negatywnych bóstw, albo zdemonizowanymi dobrymi bóstwami innych religii... Samo w sobie jest (a raczej było?) propagandą...

Demony same sie przedstawiają. Bardzo znany jest przypadek Anneliese Michel opętanej przez 6 demonów - Judasza, ks. Fleischmanna, Kaina, Hitlera, Nerona i Lucyfera.

[Til]

Nie wiem... w kościołach rzymskokatolickich do których chodziłem przez większą część mojego życia, zawsze komunię św. podawano do ust, a nie do rąk. Nie wiem, może to jakieś nowe trendy czy zalecenia, masz rację, nie jestem na bieżąco z takimi rzeczami, bo od paru lat nie byłem w kościele. Kiedy chodziłem do kościoła parę lat temu jeszcze, we wszystkich kościołach (tak u mnie w mieście w kilku, jak i choćby na wycieczce na jasnej górze, czy w paru innych miejscach) w których byłem, dawano komunię do ust, nie do rąk... Nie wiem, może coś zmieniono, żeby szatan mógł łatwiej deptać etc? Bo sprawa z satanistami przychodzacymi po hostię dawaną do rąk, żeby potem ją zbezcześcić, owszem, jest mi znana...

A co do fragmentu z kuszeniem księży, sióstr i mnichów... Jak dla mnie idealny sposób uwiarygodnienia, a jednocześnie swego rodzaju danie po łapach i do myślenia niepokornym z własnego grona. Oczywistym jest, że telewizja może w pewnym sensie wodzić na pokuszenie, szczególnie osoby żyjące w celibacie. A napisanie tego wprost, jest świetną metodą uwiarygodnienia tekstu, właśnie po to, żeby bronić go przed zarzutami. Gdyby tekst twierdził że księża nie są nigdy wodzeni na pokuszenie, każdy normalny popukałby się w głowę. Natomiast jeśli przyznaje prawdę w choćby bardzo małym punkcie, o rzeczy o której wiedzą wszyscy, wtedy tekst staje się o wiele bardziej wiarygodny...

Jak napisałem, jak na moje oko, bardzo dobrze zredagowany tekst pokazujący jak dobrze manipulować odczuciami. Z użyciem różnych sztuczek psychologicznych i innych chwytów...

[Bubeusz]

Hmm.

Ooo, jaki brak wiedzy. W KK jest to jak najbardziej zalecane ^^ zresztą, zakładam, że nie chodzisz do kościoła, tam byś zobaczył tych ludzi...

http://www.fidelitas.pl/index2.php?id=557
http://xtomasz.wordpress.com/2007/12/17 ... w-na-reke/
Ja nie wiem, czy aby na pewno Kościół tak entuzjastycznie propaguje Komunię na rękę... A do kościoła chodzę i u mnie, ani w żadnym kościele w moim mieście się tego nie praktykuje.
Nawiasem, ten tekst o braku wiedzy był żałosny.

I odnośnie telewizji: Czemu wzmianka o telewizji ma być argumentem na prawdziwość tych słów? Wydawało mi się oczywistym, że Kościół jest przeciwny nadmiernemu oglądaniu telewizji, zwłaszcza w godzinach nocnych - telewizja jako kult sexu, przemocy i pralka dla mózgu - wszyscy znamy ten obraz.

Wręcz komiksowy, przekolorowany styl wypowiedzi Lucyfera wręcz prowokuje, żeby to wyśmiać. Król intryg, mistrz kłamstwa, władca podstępu - a gada jak pięciolatek.

Nie, nie neguję, nie staję po żadnej stronie. Tylko logicznie, rozumowo analizuję.

[Hellmaster Underworld King]

Nie wiem... w kościołach rzymskokatolickich do których chodziłem przez większą część mojego życia, zawsze komunię św. podawano do ust, a nie do rąk.

Z tego co się orientuję zależy to od parafii. U mnie np. to obowiązuje, w miejscowości do której często wyjeżdżam też.

Ja do tego źródła również podchodzę z pewnym dystansem, choć osoba pisząca te słowa jest specem od egzorcyzmów i na pewno miała do czynienia z takimi przypadkami.

A więc zarzucę fragmentami, których autentyczności nie da sie podważyć (możecie poszukać nawet nagrań po sieci).

Zapisy wypowiedzi Anneliese Michel z nagranych egzorcyzmów

* Modlić się i wierzyć to nic... Iść do Komunii trzymając wyciągniętą łapkę... ha! ... to coś mojego, żebyście wiedzieli!

* Nie, ona należy do mnie, ty ścierwo, ona należy do mnie, ta smarkula, jeszcze po nią przyjdę!

* Nie odejdę, nawet jeśli tysiąc razy będziesz jeszcze tak bredził!

* Auf alle Ewigniach ochch! (potępiony na wieki wieków)

* Jeśli smarkula jeszcze raz pójdzie do kościoła... przeklęta kobieta... urządzę taki terror... że wszyscy ludzie się zlecą!

* Weź to gówno, ty psie, ty przeklęty
o Opis: reakcja na kontakt z relikwiami świętych

* Anneliese Michel: Nowy sąd kary, tak!
egzorcysta: Jak będzie?
Anneliese Michel: Będzie źle... gorzej niż ostatnie dwie!
egzorcysta: Gdzie? Tu?
Anneliese Michel: W Europie! W Europie! Trzeba odmawiać różaniec... w przeciwnym razie będzie koniec, tak!
o Źródło: Egzorcyzm z dnia 10 października 1975

* Anneliese Michel: Powinno powiedzieć się ludziom...
egzorcysta: Co?
Anneliese Michel: Komunia na stojąco
egzorcysta: Co jeszcze?
Anneliese Michel: To tyle
egzorcysta: Z polecenia?
Anneliese Michel: Naszego
Źródło: Egzorcyzm z dnia 23 listopada 1975

Bardzo intrygują mnie imiona demonów. Judasz, Fleichmann, Kain, Hitler, Neron, Lucyfer...