Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Krija Joga

Post 25 gru 2006, 16:32

Chciałbym przedstawić kolejną ciekawą, godną uwagi tradycje - Krija Jogę:

Krija Joga jest starożytną ścieżką duchową nauczaną przez nieprzerwaną linię mistrzów. Po raz pierwszy została rozpowszechniona w krajach Europy i Ameryce w latach 1920-1952 przez Paramahamsę Joganandę, który jest powszechnie znany jako autor "Autobiografii Jogina". W ostatnich latach ta starożytna technika medytacji została ponownie zaprezentowana krajom Zachodu przez urzeczywistnionego mistrza Paramahamsę Hariharanandę oraz przez kilku jego wybranych uczniów. Po mahasamadhi Paramahamsy Hariharanandy (ostatecznym opuszczenia ciała przez urzeczywistnionego jogina), jego spadkobiercą został wyznaczony wcześniej przez Mistrza Paramahamsa Prajnanananda.

Krija Joga...

- naucza medytacji poprzez praktykę technik
- naucza kontroli oddechu i sposobu na osiągnięcie spokoju
- jest procesem mentalnego oczyszczania
- pomaga uwolnić się z niewoli pragnień i ego
- ma na celu umożliwienie osiągnięcia samorealizacji w trakcie jednego życia
- jest niesekciarska i naucza, że praca jest modlitwą
- naucza o pochodzeniu, przeznaczeniu i rozwoju duszy
- jest lekarstwem na powszechne choroby
- opiera się na bezpośrednim i natychmiastowym doświadczeniu duchowym
- jest nauczana jedynie poprzez bezpośredni kontakt z nauczycielem
- w tym samym czasie przynosi korzyści dla umysłu, intelektu i ciała
- jest przekazywana przez nieprzerwaną linię urzeczywistnionych Mistrzów


Co ciekawe sukcesje linii Kija Joga liczy się też od Babajiego!!! (innym słowy Babajiego uznaje się za założyciela linii Kija Joga)


Świadome urzeczywistnienie jedności z duchem jest celem ludzkiego życia i świadomie lub nieświadomie każdy próbuje dotrzeć do tego celu. Człowiek, który urzeczywistnia swoją jedność z uniwersalną Jaźnią - swoją duchową egzystencją - staje się jednością z całym wszechświatem.
Świadomość kosmiczna rozpościera się na cały wszechświat i wszystko przenika, natomiast świadomość człowieka jest ograniczona do ludzkiego ciała i jego środowiska. Aby osiągnąć świadomość kosmiczną należy rozszerzyć świadomość, która zamieszkuje każdą żywą komórkę ciała i mózgu. Praktyka Krija Jogi oczyszcza i pobudza umysł oraz zapewnia siłę. Ponadto magnetyzuje ciało poprzez nasycanie i odżywianie jego komórek nieprzemijającym światłem, przez co są one utrzymywane w stanie namagnetyzowania. Duch jest zrodzony z Jaźni i posiada stałą świadomość. Uwaga Boga rozprzestrzenia się wszędzie i w każdym miejscu jest jednakowo skupiona. My, ludzie stworzeni na Jego podobieństwo, posiadamy w sobie ukrytą moc koncentracji naszej uwagi i odczuwania własnego istnienia wszędzie. Poprzez właściwe posłuszeństwo wobec praw natury oraz szczerą praktykę Krija Jogi człowiek jest w stanie zwiększyć swoją świadomość i szybko osiągnąć ocean świadomości kosmicznej - ocean boskiego ducha.
Nauka Krija Jogi jest wiedzą, która jeżeli jest w pełni zastosowana, umożliwia człowiekowi zrozumienie jego wiecznej jedności z Bogiem. Pozwala również dostrzegać to, że cokolwiek się robi, praca ta jest wykonywana wyłącznie przez moc Boga, który uaktywnia cały organizm i kieruje wszystkimi czynnościami.


Krija Joga jest techniką naukową
Poprzez praktykę Krija Jogi uzyskuje się bezpośrednie boskie doświadczenie, którym jest percepcja boskiego światła, boskiego dźwięku i wrażenia wibrującego ruchu żywej mocy Boga. Praktyka ta zapewnia utwierdzenie się w świadomości Boga.
Nauka Krija Jogi cenną techniką służącą urzeczywistnieniu Boga. Jest bardzo prosta, łatwa do wykonywania i zapewnia szybkie efekty. Przy pomocy naukowej techniki Krija Jogi praktykujący doświadcza trzech boskich cech Duszy. Koncentracja na tych cechach umożliwia szybkie pokonanie wszystkich głęboko zakorzenionych przeszkód mentalnych i utwierdzenie się w boskiej świadomości. Krija Joga jest techniką naukową. Jej praktyka unicestwia wszystkie negatywne skłonności, które są stale obecne w ośrodkach duchowych ludzkiego ciała. Praktyka ta przywraca i pozwala zachować równowagę. Umożliwia rozproszenie ułudy i ignorancji oraz odkrycie boskości własnej jaźni. Proces Krija Jogi przyspiesza urzeczywistnienie Bezforemnego w formie i kształcie ludzkiego ciała. Krija Joga jest niezależną dyscypliną duchową, która nie musi być stosowana wraz z innymi technikami, ponieważ stosowana samodzielnie w pełni wystarcza, by osiągnąć najwyższe dobro.
Krija Joga jest nie sekciarską dyscypliną duchową i uniwersalną techniką. W większym lub mniejszym stopniu jest zaadoptowana przez różne systemy praktyk duchowych i religijnych. Zaletą Krija Jogi jest to, że jest ona techniką naukową wolną od wszelkich dogmatów i założeń, przez co nie koliduje z naukami żadnej religii. Na praktykę Krija Jogi składają się techniki które są czysto naukowe i w każdym swym stadium bazują na eksperymentalnym doświadczeniu i zrozumieniu.
Tak jak nauki fizyczne dostarczają pewnych prawd przyjętych na podstawie przeprowadzonych badań, tak samo Krija Joga ofiarowuje ludzkości praktyczną technikę, która umożliwia zweryfikowanie prawd przedłożonych w pismach. Koncentracja i medytacja nabywane w praktyce Krija Jogi dostarczają środków na urzeczywistnienie tych prawd.

Krija Joga jest bardzo efektywną i skrótową techniką urzeczywistnienia Boga.



Nauczyciele Krija Jogi: [http://www.prajnanamission.org/Monks.shtml]

Mistrzowie Kija: [http://www.prajnanamission.org/Lineage.shtml]

Aśramy : [http://www.prajnanamission.org/Ashrams.shtml]
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Post 25 gru 2006, 18:05

Gruntz, a mam pytanie w takim razie czy praktykujesz Krija, a jeśli tak to jakie własne odczucia? :)

Spotkałem się też, z różnymi krytycznami uwagami na temat "oficjalnej" lini Krija... głównie zarzuty o guru-jogę, inicjacje i związane z tym obciążenia.

Natomiast, osobiście ciągnie mnie od dłuższego czasu do technik Krija Jogi, jednakże nie u wspomnianych mistrzów, a na warsztaty Joanny Dłuskiej, na które życzę sobie sie wybrać w nadchodzącym roku :) Wszystko w swoim czasie :)
_ Mężczyzna
 
Posty: 279
Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58

Post 26 gru 2006, 20:01

El Rafael

"Spotkałem się też, z różnymi krytycznami uwagami na temat "oficjalnej" lini Krija... głównie zarzuty o guru-jogę, inicjacje i związane z tym obciążenia."

Faktycznie, to są poważne zarzuty. Ale ja myślę że to jak ze wszystkim - jak się ma czyste intencje to można korzystać z tego co przydatne (na ten przykład np odwiedzam czasem buddystów, ale tylko chodzi mi o techniki medytacyjne i ich nauczenie się, a nie zagłębiam się w całą reszte ;) ----> tak samo tu, raczej nie ma intencji bawić się i wciągać w guru jogę czy inicjacje - myśle że to na tej zasadzie ;) A faktycznie oliwy do ognia, jeśli chodzi o ryzyko obciążeń po inicjacjach mistrzów Krija dolałostatnio Leszek doniesieniami o tym że niektórzy są pod poważnymi wpływami astralnymi - faktycznie, to wazna informacja,trzeba tomieć na względzie ;) co niemusi przeszkadzać by korzystać z dorobku Krija ;)


" a mam pytanie w takim razie czy praktykujesz Krija, a jeśli tak to jakie własne odczucia? :)"
Znam główne założenia, interesuję się ich myślą filozoficzną, aczkolwiek żadnych inicjacji nigdy nie brałem (a wiadomo to technika gdzie sam rdzeń nauki - czyli techniki jest podawany od mistrza do ucznia, w żadnej książce tego nie wyczytasz ;) Za to ich ksiązki i tak są ciekawe - mimo że tam sporo guru jogiwłasnie i takich tam, to jednak przy odrobinie swiadomości odróżniającej można oddzielić ziarno od plew ;)))

Co do ksiązek to chodzi głównie o ksiązki Paramahamsy Hariharanandy, w tym np super jego tłumaczenie Bahagawdgity ;-) Poza tym śledze ich działalność - sporo info na tych stronkach angielskojęzycznych októre podałem wcześniej ;)

Dzwinie to zabrzmi pewnie -ale od zawsze miałem wrodzoną predyspozycje do zapadania w medytacje z otwartymi oczami :D Taki relaks głęboki bez zamykania oczu ;D Długoi myślełem że to mój własny "patent" ;) aż tu razu pewnego wyczytałem ze w linii Krija było paru takich co mieli zwyczaj z otwartymi oczyma medytować ;)


"Natomiast, osobiście ciągnie mnie od dłuższego czasu do technik Krija Jogi"
Mnie właśnie też :) Taka karma :P

"jednakże nie u wspomnianych mistrzów, a na warsztaty Joanny Dłuskiej, na które życzę sobie sie wybrać w nadchodzącym roku :) Wszystko w swoim czasie :)"

O i własnie! Dochodzimy do waznego momentu - mianowicie że mistrzowie z linii Hariharanandy nie mają monopolu na Krija. Joasia Dłuska prowadzi super zajęcia z Krija Jogą w połączeniu z Leszkiem który prowadzi Regresing ;) super oferta normalnie! http://atman9.w.interia.pl/wczasy.htm napewno się też wybiore kiedyś! : ))))

a tu stronka sukcesjii mistrzów http://www.krijajoga.pl/

Pozdrawiam!
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Post 26 gru 2006, 20:05

I jeszcze tu fajny link http://www.cudaducha.pl/page006.html
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Post 03 lut 2007, 19:09

WYWIAD Z PARAMAHAMSĄ PRAJNANANANDĄ


Tak długo jak płomień nie będzie całkowicie zgaszony, może ponownie przerodzić się w olśniewający ogień. Odnosi się to również do Krija Jogi. Przez długi czas ta starożytna ścieżka urzeczywistnienia jaźni pozostawała zapomniana. Jednak w grudniu 1861 roku płomień został ponownie wzniecony. W tym czasie Lahiri Mahasaja udał się w Himalaje, przywołany przez nieśmiertelnego Awatara Babadżiego, który inicjował go w Krija Jogę. Inicjacja ta jak i związana z nią duchowa misja zaznaczyła początek nowej duchowej ery. Lahiri Mahasaja stał się wielkim Joginem, który osiągnął urzeczywistnienie jaźni. Jego następcą był Śri Jukteswar i kolejno Paramahamsa Jogananda, który sprowadził Krija Jogę na Zachód a dzięki jego książce „Autobiografii Jogina” Krija Joga stała się znana na całym świecie. Od tego czasu istnieje wielu nauczycieli Krija Jogi, zarówno na Wschodzie jak i na Zachodzie. Paramahamsa Prajnanananda jest dynamicznym i „nowoczesnym” Joginem. W przedstawionym poniżej wywiadzie mówi on o znaczeniu Krija Jogi w obecnych czasach oraz o swoim osobistym rozwoju. Już w wieku 42 lat jego Guru Baba Hariharananda nadał mu tytuł „Paramahamsa”- osoby, która urzeczywistniła Boga. Prajnananandadżi podróżuje po całym świecie szerząc nauki Krija Jogi i inicjując osoby poszukujące duchowości. W swych licznych książkach opisuje cudowną ścieżkę Krija Jogi w niezrównany sobie sposób, jako że jego głęboka wiedza obejmuje zarówno wschodnie jak i zachodnie tradycje.


WYWIAD Z PARAMAHAMSĄ PRAJNANANANDĄ

MS: Swamidżi, w jaki sposób zaczęła się Twoja duchowa ścieżka, co robiłeś przedtem i jak dowiedziałeś się o Krija Jodze?

Paramahamsa Prajnanananda: Tak jak już wiesz urodziłem się w Indiach, które są duchowym i religijnym krajem. Urodziłem się w uduchowionej rodzinie. Tak więc od dzieciństwa modliłem się i medytowałem. W dzieciństwie byłem chory, w związku z czym dużo czasu musiałem spędzać w domu. Nie byłem taki jak inne dzieci, które wychodziły na dwór i dużo czasu spędzały na zabawie. Miałem mnóstwo czasu, więc poświęcałem go modlitwie i medytacji. Później, kiedy dorosłem w wieku 14 czy 15 lat dowiedziałem się z prasy o Paramahamsie Hariharanandzie, moim przyszłym guru. Następnie, kiedy już studiowałem miałem większy kontakt z różnymi duchowymi mistrzami, szczególnie mnichami, którzy odwiedzali nasze miasto. Tak więc kiedy miałem blisko 20 lat spotkałem Babę osobiście.

Gdzie spotkałeś Babę Hariharanandę?


W tym samym mieście, w którym studiowałem, w Katak. Tam spodobał mi się, spodobały mi się również jego nauki, ale wtedy nie mogłem jeszcze zaakceptować go jako swojego mistrza. Modliłem się więc o znak. Tymczasem czytałem jego książkę „Krija Joga”. Minęło kilka miesięcy zanim zdałem sobie sprawę, że to on jest moim mistrzem.

Co Cię wtedy przekonało?

Stało się to za sprawą snu. We śnie Baba inicjował mnie w Krija Jogę. Pisałem o tym w swojej książce „Mój czas z Mistrzem”. Nie wiedziałem czym jest inicjacja w Krija Jogę. Myślałem wtedy, że inicjacja wiąże się jedynie z otrzymaniem mantry. Pierwszego snu nie potraktowałem poważnie. Ale kolejnej nocy przyśnił mi się ten sam obraz. Wtedy zacząłem się zastanawiać: czy to prawda? Był koniec marca i Baba miał wkrótce wyruszyć na Zachód. To wiedziałem. Pojechałem więc do Puri, aby przekonać się czy będzie tam czy też nie. Miałem szczęście. Był w aszramie i przestrzegał milczenia. Pozwolił mi jednak podejść i porozmawiać z nim. Nikt nie wiedział, że przerwał swe milczenie. Spytałem czy mógłby udzielić mi inicjacji w Krija Jogę. On odpowiedział: „W następnym tygodniu w czwartek w Bhubaneszwarze, stolicy Orissy”. Pojechałem tam. Kiedy przybyłem do aszramu- bo tam odbywała się inicjacja- zauważyłem, że było to miejsce, które dwa razy widziałem w mych snach, ale nigdy na jawie. Tak więc zdarzenia w moich snach potwierdziły się w mym życiu. Po inicjacji regularnie praktykowałem Kriję.

Starożytna technika Krija Jogi przez długi czas pozostawała zapomniana i w 1861 roku Babadżi przekazał Lahiri Mahasaji tę świętą technikę. Dlaczego Krija była tak długo ukryta- nawet w jej własnym kraju- i dlaczego została sprowadzona na Zachód w dwudziestym wieku, najpierw przez Paramahamsę Joganandę, następnie Paramahamsę Hariharanandę a teraz poprzez Ciebie i innych Aczarjów (Nauczycieli) Krija Jogi?

Miało to swoją przyczynę. Ludzki umysł przechodzi przez cykle ewolucji. Kiedy pojawia się gotowość do zaakceptowania duchowej ścieżki wtedy pojawia się i nauka. Babadzi był świadomy tego, że w Indiach nadszedł czas na zmianę. W tym czasie w Indiach miały miejsce wielkie polityczne i kulturowe zmiany- co do kolonialnej roli Indii- był to również czas prawdziwej duchowej przemiany. Wtedy narodziło się w Indiach wielu duchowych mistrzów-takich jak Ramakriszna (1836 – 1886), Śri Aurobindo (1872 – 1950) i innych. Babadżi wiedział, że był to czas duchowego odrodzenia Indii. Jeśli się chwilę zastanowisz zauważysz, że Babadżi inicjował Lahiri Mahasaję już w 1861 roku w Himalajach. Wtedy mija kolejne 60 lat zanim Krija Joga pojawia się na Zachodzie dzięki Joganandzie (1893 – 1950), który zostaje posłany w 1920 roku do USA przez swojego Guru Śri Jukteswardżiego w celu szerzenia tam świętych nauk Krija Jogi. W 1893 pojawia się Wiwekananda (1862-1902), będący uczniem wielkiego Ramakriszny. Przygotowuje grunt tak, aby ludzie Zachodu mogli otworzyć się na duchowość Indii, która jest dla nich czymś zupełnie nowym. Po nim przychodzi Jogananda i pracuje na polu przygotowanym przez Wiwekanandę. Odnoszące sukces nauki Joganandy były, że tak powiem, owocem duchowej pracy jego poprzedników.

Wiwekananda nauczał tradycyjnej indyjskiej duchowości, podczas gdy Joganandadżi wniósł całkiem nową i na swój sposób rewolucyjną technikę Kriji?

Tak, to prawda.

Joganandadżi był pierwszym, który wprowadził Krija Jogę na Zachodzie i który nauczał jej na swój sposób. Obecnie istnieją różne kierunki i nauczyciele Kriji. Jak można ich rozpoznać? I dlaczego istnieją różne ścieżki?

Istnieje pewien rodowód. Co stanie się kiedy linia, która wywodzi się ze źródła, spada w dół? Jest wtedy jak wielki strumień rozpryskujący się na wiele małych rzek, ale w nich wszystkich wciąż płynie ta sama woda.

Tak więc nie widzisz żadnej sprzeczności?

Nie widzę żadnej sprzeczności. Zasada jest jedna, nawet jeśli techniki są różne. Tak po prostu się dzieje, gdy woda, która pochodzi ze źródła wpływa do innych rzek. W istocie jest tą samą wodą, chociaż pozostają pewne różnice.

Czy każdy mistrz Krija Jogi ma jakieś specjalne zadanie? Czy mógłbyś coś o tym powiedzieć?

Dam pewien przykład: kiedy rodzi się dziecko potrzebuje ono więcej uwagi ze strony rodziny, samo nie jest w stanie przeżyć. Kiedy Lahiri Mahasaja został inicjowany w Kriję prowadził w pełni życie rodzinne. Co stało się po jego inicjacji? Został on przy swojej rodzinie, praktykował Kriję i stał się wielkim jogiem. Lahiri Mahasaja był doskonałym przykładem tego, że można osiągnąć urzeczywistnienie jaźni żyjąc w świecie, mając normalną pracę, prowadząc życie rodzinne i spełniając inne obowiązki. Reprezentuje zasady jogina prowadzącego świecki tryb życia.

Tak sobie myślę, że trudniej jest osiągnąć samourzeczywistnienie prowadząc światowe życie. Nie uważasz?

W zasadzie się z tym zgadzam. Ale Lahiri Mahasaja pokazał nam na swoim przykładzie, że możliwe jest życie w świecie materialnym wraz z równoczesnym rozwojem duchowym. Później konieczne stało się wyjście Kriji na świat na większą skalę, co stanowiło część planu Babdżiego. Osoba świecka nie była w stanie tego dokonać, uwzględniając fakt, ze musi ona pozostawać w rodzinie i wypełniać swe obowiązki. Tak więc pojawił się Śri Jukteswar, który najpierw prowadził życie rodzinne a następnie został mnichem. Mógł tym samym dotrzeć do szerszego grona osób aniżeli Lahiri Mahasaja, ponieważ mógł więcej podróżować i w większym stopniu nauczać. Po nim przyszedł Joganandadżi, który od samego początku był mnichem. To do niego należało wyniesienie Krija Jogi poza granice Indii. Najpierw do Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do Bostonu, do którego przybył we wrześniu 1920 roku, aby zasiać tam ziarno Krija Jogi.

A jak to było z Twoim mistrzem Paramahamsą Hariharanandadżi? Jaka była jego szczególna misja?

Jego misją było indywidualne nauczanie i przewodzenie. Misją Joganandy było nauczanie tysięcy osób. Baba Hariharananda nie nauczał w ten sposób. Poświęcał innym uwagę z wielkim skupieniem i troską. Jego specyficznym podejściem było nauczanie pełne miłości i współczucia.

Krija-Joga jest naukową techniką, dzięki której każda prawdziwie poszukująca osoba może osiągnąć urzeczywistnienie jaźni, jeśli jest wystarczająco wytrwała w swej praktyce. Jaka nauka się pod nią kryje?


Chrześcijanie na przykład nie są przyzwyczajeni do łączenia nauki i religii- zawsze stanowiły one dwa oddzielne, sprzeczne ze sobą nurty.
W przeszłości na Zachodzie miało miejsce wiele konfliktów na tle naukowym i religijnym. Odkrycia naukowe i religia nie potrafiły odnaleźć wspólnej drogi. W rzeczywistości jednak nie istnieje żaden konflikt pomiędzy nauką i religią. Spójrz na życie wielu znakomitych naukowców - jakim był przykładowo Einstein. Wierzyli oni w Boga, kochali Boga, byli prawdziwie uduchowieni. I nie zapominaj, że Krija Joga nie jest religią, wznosi się ponad wyznania. Naucza wewnętrznej przemiany w bardzo naukowy sposób, mówi o ludzkim ciele- o anatomii, oddechu, umyśle - i tym, w jaki sposób można je zregenerować, odmłodzić. Krija uczy jak sprawić by umysł stał się bardziej skoncentrowany, spokojny i skupiony- poprzez pewne specyficzne ćwiczenia, których wpływ, jaki wywierają na umysł i ciało, można potwierdzić naukowo.

Czy to zostało już potwierdzone?


Tak. Jest wiele takich miejsc, w których po medytacji Krija udowodniono w sposób naukowy widoczną zmianę, jaka zaszła w tych osobach. Na przykład oddech był o wiele wolniejszy czy też spadało ciśnienie krwi. Kilka lat temu przeprowadziliśmy na przykład taki test podczas odosobnienia w naszym aszramie w Tattendorf, w Austrii. Myślę, że było to w 2000 roku.

Czy rezultaty medytacji zostały poddane ekspertyzie medycznej?

Tak. Lekarz zbadał wiele osób podczas medytacji. Wszystkich tych, którzy wyrazili na to zgodę. Lekarz mierzył ciśnienie krwi przed i po medytacji więcej niż jeden raz. Była istotna różnica, ciśnienie krwi było znacznie niższe po medytacji.

Jaką rolę odgrywa Krija Joga w odniesieniu do innych klasycznych ścieżek Jogi (np. Patańdżalego)?

Jeśli przyjrzysz się Joga Sutrom Patańdżalego zobaczysz, że mówią one o Krija Jodze, nie o żadnej innej ścieżce jogi. Tak więc Krija Joga uważana jest za jedną z najbardziej starożytnych technik. Inne systemy jogi skupiają się na jednym aspekcie ludzkiego życia. Niektóre mówią o dobrym ciele, inne o dobrym zdrowiu, z kolei inne o większej koncentracji. Tutaj jednak mowa jest o równoczesnym rozwoju ciała, umysłu i intelektu oraz wypełnieniu życia większą miłością i światłem, bardziej gorliwą modlitwą i medytacją. Krija jest esencją Jogi, zapewniającą całkowitą miłość i wyzwolenie.

Co Krija ma faktycznie do „zaoferowania” ludziom Zachodu, czego nie są w stanie dać im zachodnie tradycje czy religie?

Wraz z praktyką Kriji można osiągnąć lepsze zrozumienie własnej religii. Krija nie jest religią, ale dostarcza ona uniwersalnego zaplecza do zrozumienia własnej religii. Widziałem Chrześcijan, którzy po inicjacji w Kriję ponownie zaczynali czytać Biblię, rozumiejąc ja znacznie lepiej aniżeli przedtem. Osoby również zaczynają się więcej modlić, ponieważ poprzez Kriję ich umysły stają się spokojniejsze i w większym stopniu otwarte na wyższą wglądowość. Mówimy: „Dzięki praktyce techniki Krija Jogi chrześcijanin stanie się lepszym chrześcijaninem, hinduista lepszym hinduistą, buddysta lepszym buddystą.” Kolejną rzeczą, która ma miejsce jest to, że w tradycyjnym życiu religijnym ludzie nie uzyskują wyjaśnienia. Nie mogą zapytać „dlaczego”, muszą po prostu robić rzeczy tak, jak czyniono to przez wieki bez możliwości zadawania pytań. Dzięki praktyce Krija uzyskujesz wewnętrzne poznanie. Najpierw ma miejsce zmiana fizyczna, po niej powoli zmiana mentalna, następnie intelektualna, a potem przemiana duchowa. Obserwuje się stałą ścieżkę rozwoju, postępu, która jest naukowo udowodniona.

Zachód faktycznie nie przywykł do klasycznego indyjskiego systemu guru i jego specyficznej tradycji. W jaki sposób Ty- jako “nowoczesny” Jogin, który bardzo dobrze zna świat Zachodu- zapatrujesz się w tej kwestii? Czy klasyczny Guru „pasuje” do ludzi Zachodu? Może zapytam inaczej: Czy Guru jest rzeczywiście potrzebny do uzyskania postępu na ścieżce duchowej?

Potrzebujemy nauczyciela. Podobnie jak potrzebujemy nauczyciela, gdy idziemy do pierwszej klasy, tak też potrzebujemy go by pomagał nam na ścieżce duchowej. Świat duchowy jest trochę bardziej subtelny.
Jest wiele rzeczy, których nie możesz zobaczyć używając do tego ciała fizycznego. Zatem aby uczynić postęp potrzebujemy cierpliwości i zaufania. Nauczyciel duchowy czy też Guru, który poznał już ścieżkę mówi swym uczniom: „Zrób to czy tamto lub nie rób tego czy tamtego.” Pomaga to uczniowi, jeśli regularnie odwiedza nauczyciela, uczestniczy w różnych zajęciach i sam regularnie praktykuje. Jak może wiesz w starym indyjskim systemie (Gurukulam) relacja pomiędzy nauczycielem i jego uczniem cechowała się dużą bliskością. Uczeń zwykł mieszkać w domu swego nauczyciela lub bardzo często go odwiedzać. Co jednak dzieje się we współczesnych nam czasach: ani uczniowie ani nauczyciele nie mają za wiele czasu. A prawdę mówiąc: poważne podejście i praktyka podupada wszędzie, nie tylko w Indiach. Jeśli jednak uczeń ma zapał, poważnie podchodzi do sprawy i ma coraz to większe pragnienie, uczyni on wysiłek, aby spotkać się ze swoim nauczycielem. Ten, kto chce napić się więcej, zrobi to.

Tak więc zależy to od tego, czego pragnie uczeń i w jaki sposób podchodzi do nauczyciela?

Dokładnie tak. Z pewnością istnieje różnica w relacji nauczyciel-uczeń pomiędzy Wschodem a Zachodem. Wywodzi się to z różnej kultury i historii tych krajów. Dla przykładu kłanianie się guru jest w Indiach szeroko rozpowszechnione, podczas gdy budzi dziwne odczucia u osób na Zachodzie, które do tego nie przywykły. Jest to jedynie różnica kulturowa. Psychologia człowieka jest w sumie wspólna nam wszystkim. W rzeczywistości nie ma żadnej różnicy.

Co naprawdę oznacza kłanianie się?

Po pierwsze jest to znak oddania, który pomaga przezwyciężyć dumę. W Indiach kłanianie się jest powszechnie uznawane, nie tylko w stosunku do duchowego mistrza, ale również w stosunku do własnych rodziców. Gdy kłaniasz się mistrzowi, kłaniasz się Bogu w ludzkiej postaci. Kolejnym powodem, dla którego dobrze jest się kłaniać, jest fakt, że moc guru gromadzi się w jego stopach. Tak więc gdy dotykasz jego stóp swoim czołem powstaje duchowe pole, które łączy Cię mocno z mistrzem. Ciemiączko jest niczym biegun północny a stopy to biegun południowy. Jeśli zostaną połączone- poprzez pokłon oddany do stóp nauczyciela- uczeń otrzymuje od swego guru bardzo wiele. Pamiętasz jak w Biblii Jezus obmywał stopy swym uczniom, miało to bardzo głębokie znaczenie.

W jaki sposób rozpoznać prawdziwego mistrza? Jakie znaki za tym przemawiają?

Jest to trudne pytanie. Jest wielu nauczycieli, ale nieliczni mistrzowie. Można nauczyć się wielu technik, wielu układów, wielu praktyk od wielu nauczycieli. Niewielu jest jednak mistrzów, którzy prawdziwie żyliby w Bogu, w Boskiej miłości, których życie byłoby życiem jedynie dla Boga nie dla nich samych i polegałoby jedynie na służeniu innym. Nie tak łatwo jest znaleźć prawdziwego mistrza. Jeżeli jednak uczeń jest oddany i szczery z pewnością go znajdzie. Można udać się do nauczyciela czy mistrza i uczyć się od niego, wciąż nie zdając sobie sprawy z jego wielkości. Uczeń powinien starać się pozostawać w swym stanie umysłu, w swym stanie spokoju, tak by mógł naprawdę pojąć to, co daje mu nauczyciel. W ten sposób można rozpoznać czy nauczyciel jest prawdziwym Guru. Pod jego przewodnictwem uczeń będzie wzrastał duchowo i będzie tego doświadczał.
Dlaczego czasami osoby mają bardzo różne doświadczenia z jednym i tym samym mistrzem? Jest to bardzo powszechne zjawisko. Urzeczywistniony mistrz jest jak lustro, odzwierciedla ucznia. Jeśli więc doświadczasz sytuacji, w których Twój mistrz jest dla Ciebie surowy musisz sobie wtedy jakoś w tym temacie poradzić. Jeśli doświadczasz go jako pełnego miłości to również w jakiś sposób musisz się do tego odnieść. Przypuśćmy, że doświadczyłeś czegoś w obecności mistrza, na przykład uczucia miłości, wtedy w tej samej chwili stanowiło to dla Ciebie naukę. Musisz jednak odkryć to sam. Często doświadczeniom z guru towarzyszy wiele fantazji i trudno jest znaleźć granicę pomiędzy prawdziwym doświadczeniem a wyobrażeniami.

Krija-Joga jest nauką oddechu. Baba Hariharananda mówił nawet, że Bóg jest oddechem a oddech Bogiem. Dla Europejczyków, w większości wychowanych w tradycji chrześcijańskiej, brzmi to z początku naprawdę dziwnie i trudno jest im w to uwierzyć.

Gdzie widziałbyś ogniwo łączące nauki jogi z naukami chrześcijaństwa?

W Biblii jest napisane, że Bóg jest duchem. Osoba poszukująca Boga powinna być utwierdzona w duchu i prawdzie. Słowo „duch” posiada wiele znaczeń, a konkretnie siedem. Z tych siedmiu znaczeń jedno to „oddech”. Jeśli więc jedno znaczenie ducha to oddech i Bóg jest duchem, wtedy Bóg jest oddechem. Ludzie jednak nie tak łatwo to pojmują.

Jak wygląda życie Krija Jogina, który poczynił już pewne postępy?

Pierwsza rzecz to wewnętrzny spokój. Potem pojawia się mniej stresu, mniej lęku i więcej miłości w codziennym życiu.

W przeciągu ostatnich lat napisałeś i opublikowałeś wiele książek by rozpowszechniać wiedzę Krija Jogi. Które książki poleciłbyś osobom, które są zainteresowane Kriją a szczególnie świeżo inicjowanym uczniom?

Poleciłbym The Universe Within (Wewnętrzny Wszechświat). W książce tej opisana jest analogia pomiędzy ludzkim ciałem, wewnętrznym i zewnętrznym wszechświatem. Jak również pozycję Yoga. Pathway to the Divine. (Joga. Ścieżka do Boskości). Książka ta krok po kroku podaje sposób osiągnięcia duchowego rozwoju w naszym codziennym życiu.

Gdy patrzysz na świat globalnie- jak myślisz, w którym miejscu znajduje się ludzkość i jak potoczą się jej dalsze losy?

Jestem optymistą. Widzę silny nurt pozytywnego rozwoju. Nie zawsze tak było. Teraz jednak ludzie na całym świecie w coraz większym stopniu rozwijają się duchowo. Świat staje się coraz mniejszy a ludzie mają dostęp do większych pokładów wiedzy- zarówno od strony materialnej jak i duchowej. Widzę, że dzieje się to w Indiach, Europie i Ameryce. Ludzka świadomość cały czas wzrasta w coraz szybszym tempie a ludzie poważnie poszukują pokoju i harmonii, które są podstawą duchowego rozwoju. Na świecie następuje przemiana, wielka pozytywna zmiana.

Czy masz jakieś szczególne przesłanie dla innych, radę, w jaki sposób mają żyć?

Tak, mam przesłanie. Zmień swoje własne życie, swoje spojrzenie. Staraj się polepszyć styl swego życia poprzez modlitwę i medytację. Bądź narzędziem pokoju i miłości w społeczeństwie!

Swamidżi, dziękuję Ci bardzo za ten wywiad!
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Krija Joga

Post 04 lut 2007, 16:24

Gruntz napisał(a):Krija Joga jest techniką naukową


Co oznacza że jest to techniką naukową ?
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Re: Krija Joga

Post 05 lut 2007, 21:10

aztekium, no Pramahamsa Prajnanananda przecież udzielił na to wyjaśnienia ;-) Odpowiedź jest w tekście!


Ale ja troche wyjaśnie. Krija Joga szuka odpowiedzi na wiedze jogi w nauce. Krija Jogini postrzegają że w miejscu w którym joga widzi czakry tak naprawde spotykają się sploty zakończeń nerwowych, tam gdzie joga chce widzieć tzw trzecie oko tam w/g nauki znajduje się szyszynka i przysadka, itd itd. Współpracują też z naukowcami i lekarzami w medycznej diagnozie skutków medytacji na organizm. Drugie znaczenie "naukowości" Krija może być takie że Krija Joga skupia sięna badaniu Świętych Pism wszystkich religii świata, nie ogranicza się do jednej. I trzeci aspekt "naukowści" to taki że nie musisz polegać na ślepej wierze i ufać w dogmaty, zawsze możesz zapytać po co coś masz zrobić i co ci to da w praktyce.


A tu wypowiedź Prajanananady:

Krija-Joga jest naukową techniką, dzięki której każda prawdziwie poszukująca osoba może osiągnąć urzeczywistnienie jaźni, jeśli jest wystarczająco wytrwała w swej praktyce. Jaka nauka się pod nią kryje?


Chrześcijanie na przykład nie są przyzwyczajeni do łączenia nauki i religii- zawsze stanowiły one dwa oddzielne, sprzeczne ze sobą nurty.
W przeszłości na Zachodzie miało miejsce wiele konfliktów na tle naukowym i religijnym. Odkrycia naukowe i religia nie potrafiły odnaleźć wspólnej drogi. W rzeczywistości jednak nie istnieje żaden konflikt pomiędzy nauką i religią. Spójrz na życie wielu znakomitych naukowców - jakim był przykładowo Einstein. Wierzyli oni w Boga, kochali Boga, byli prawdziwie uduchowieni. I nie zapominaj, że Krija Joga nie jest religią, wznosi się ponad wyznania. Naucza wewnętrznej przemiany w bardzo naukowy sposób, mówi o ludzkim ciele- o anatomii, oddechu, umyśle - i tym, w jaki sposób można je zregenerować, odmłodzić. Krija uczy jak sprawić by umysł stał się bardziej skoncentrowany, spokojny i skupiony- poprzez pewne specyficzne ćwiczenia, których wpływ, jaki wywierają na umysł i ciało, można potwierdzić naukowo.

Czy to zostało już potwierdzone?

Tak. Jest wiele takich miejsc, w których po medytacji Krija udowodniono w sposób naukowy widoczną zmianę, jaka zaszła w tych osobach. Na przykład oddech był o wiele wolniejszy czy też spadało ciśnienie krwi. Kilka lat temu przeprowadziliśmy na przykład taki test podczas odosobnienia w naszym aszramie w Tattendorf, w Austrii. Myślę, że było to w 2000 roku.

Czy rezultaty medytacji zostały poddane ekspertyzie medycznej?

Tak. Lekarz zbadał wiele osób podczas medytacji. Wszystkich tych, którzy wyrazili na to zgodę. Lekarz mierzył ciśnienie krwi przed i po medytacji więcej niż jeden raz. Była istotna różnica, ciśnienie krwi było znacznie niższe po medytacji.
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron