Prądy religijne, wielkie religie i małe nurty. Sekty, założyciele, wiadomości.

Re: Buddyzm

Post 27 sie 2010, 16:13

Matematyka to cały system, 12 wymiarów, ktoś kto ponoć interesuje się fizyką doskonale to rozumie. Jeżeli uważasz że w intuicji niema logiki to się mylisz, bo intuicja działa bardziej logicznie niż mental trzeba być tylko tego świadomym bo oczywistym jest fakt że uczuciem nie opiszesz mysli a myslą nie opiszesz intuicji ale jeżeli jesteś świadomy intuicji to nią opiszesz myśli a jeżeli myślisz to myslą opiszesz uczucia.

Nie rozumiesz tego bo patrzysz z dołu zamiast z góry.


A rzeczy o których tutaj pisze to działanie niższych wymiarów, wyłącznie przyczyna - skutek. Takie rzeczy już każdy powinien rozumieć a nie oślepiony fałszywymi informacjami przyjmować coś w styl " Bóg jest taki niesprawiedliwy, dlaczego się to dzieje " i zamiast rozumieć swoje Boskie działanie i kreacje ty piszesz mi o Boskiej niesprawiedliwości.
Avatar użytkownikaV.D.Costa Mężczyzna
 
Imię: Konrad
Posty: 82
Dołączył(a): 09 sie 2010, 02:20
Droga życia: 5
Zodiak: Lew

Re: Buddyzm

Post 27 sie 2010, 17:16

Hmmm... Kto napisał o boskiej niesprawiedliwości? Bo z tego co pamiętam pierwszy właśnie ty użyłeś tego sformułowania.
Co do matematyki i fizyki - ja słyszałem o 15 wymiarach.

Nota bene, znowu uciekasz się do argumentów ad personam.
Znowu uciekasz się do imputowania innym różnych rzeczy.

Ja bardzo staram się nie napisać co myślę, mimo że mógłbym użyć kilku ciekawych argumentów ad personam, epitetów i porównań.

Nie dość że widzisz wyłącznie własne przekonania i obraz który sobie o kimś sobie wytworzyłeś, to nawet nie czytasz tego co inni piszą dokładnie - to wynika jasno z twoich postów.
Nie wiem, być może tak właśnie wygląda optyka kogoś kto patrzy z góry...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Buddyzm

Post 27 sie 2010, 17:19

serce=instrument poznania,Są takie dziedziny w życiu,gdzie serce zna powody,a rozum ich nie pozna.Ile jest spraw, które stają się jasne dopiero,kiedy spojrzysz na nie na nowo z miłością.Poznałam buddyzm i różne drogi rozwoju,medytowałam ale można szybciej dostać oświecenia {w Polsce nie ma dobrych nauczycieli buddyzmu Filozofofie wykładowcy itp,} ile wyznawców tyle religii ,na każdy umysł inna interpretacja,? więc co się dziwicie jak ktoś napisał biblię czy inne ważne Święte księgi dla wiernych wyznawców są przeinaczenia zła interpretacja potem złe zrozumienie I SĄ KŁÓTNIE =BRAK POROZUMIENIA/ #-o KSIĘGI DLA LUDZI one są po to by jakoś mniej więcej czuć, jak umiesz np,babcia ze wsi nie zaczai czym jest buddyzm do końca -brak czasu ledwo łapie co w BIBLII , musi doić krowy ALE WSPÓŁCZUCIE MA i miłość ma,pokorę , wie co dobre i złe ROZUMIE na ile rozum pozwoli świadomy ,WE WSZYSTKICH RELIGIACH SĄ WSPÓLNE RZECZY ,zależy jaki kto ma umysł czujący sercem -intuicją czy matematyczny liczący ,ALE WARTO DOŚWIADCZAĆ ŻYCIA PO TU JESTEŚMY doświadczajmy dla ducha naszego kochajmy itd.ale nie marnujmy czasu na bzdury i dociekania ,kłótnie kto lepiej wie rozumie i czai zabraknie czasu na doświadczenia gadanie nie dające efektów tylko pusty bełkot niezrozumiały przez nikogo tylko wasze ego WYROŚNIE do nieba a duch wyleci ze wstydu oknem i dla nikogo szkoły tylko szkody
TO TAK JAK MÓWI SERCE DO ROZUMU
serce=czujesz ,czujesz
rozum =rozumiesz ,rozumiesz
serce= e ty nic nie czujesz
rozum= a ty nic nie rozumiesz
i se pogadali
WARTO też mieć swe ego na wodzy być pokornym skromnym OTWARTYM NA WIEDZĘ innych oświeconych nauczycieli ,bo można dostać naukę bolesną teraz lub w następnym wcieleniu :-# lepiej milczeć i wyglądać na głupiego niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości
dziel się wiedzą prawdziwą sprawdzoną, ukrywaj głupotę,mniej peplaj słuchaj czytaj ucz się douczaj
BUDDA to nauczyciel nie syn boży jak JEZUS
ale wierzcie mi jest teraz żyjący na miarę JEZUSA czy nauczyciela buddy kto uczy trudnych tych, takich rzeczy ,dla ludzi POSZUKUJĄCYCH o świadomości wyższej wiedzy, łatwej ,oczywistej .BOSKIEJ :bom: :faroah: :king: :angel4: O:) pokornych poszukujących ,kochających,współczujących itd., ,daje szybciej OŚWIECENIE niż w buddyźmie :padam: =więcej wiedzy bez pokłonów
A :P dla mnie super na miarę obecnych czasów :king: szukałam i znalazłam wyjaśnia wszystko,łatwo prosto ,możesz pytać osobiście =wiedza obecna, bo osobą OŚWIECONA nauczyciel-ka ŻYJE I DAJE REALIZACJE NAUKI NA CAŁYM ŚWICIE podnosi energię znaną od dawna KUNDALINI wszystko o czakrach samoleczeniu cudach ,ochronie duszy i ciała to nie religia to nauka życia ukojenie zrozumienie sercem,porozumienie bez kłótni i niejasności bez sensu :-k w ciszy spokoju MEDYTACJE :P wszystko za darmo
więcej http://www.sahajayoga.pl/polski/p_int_etre.html
Ostatnio edytowano 27 sie 2010, 23:35 przez przebudzona-NIMFA, łącznie edytowano 2 razy
Pokochaj wyraź wdzięczność miłość przyciągniesz serce=instrument poznania Są takie rzeczy w życiu co serce zna powody a rozum ich nie pozna Ile jest spraw co stają się jasne kiedy spojrzysz na nowo MIŁOŚCIĄ
http://www.youtube.com/watch?v=_8lK9Wy4 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Ec8Yui1P ... ure=fvwrel
http://www.youtube.com/watch?v=WzAPpe75e7o
http://www.youtube.com/watch?v=frv6FOt1BNI
http://www.youtube.com/watch?v=cOGUqAGR ... re=related
Avatar użytkownikaprzebudzona-NIMFA Kobieta
szukam oświeconych NAUCZYCIELI
 
Posty: 212
Dołączył(a): 07 cze 2010, 22:40
Lokalizacja: POLSKA
Droga życia: 11
Typ: ciągle zmienna bo doświadczam

Re: Buddyzm

Post 27 sie 2010, 22:24

Ciekawa strona. Dziękuję za linka.
Avatar użytkownikaalkina Kobieta
mucha belzebuba
 
Posty: 40
Dołączył(a): 19 sie 2010, 21:43
Droga życia: 6
Zodiak: Wodnik

Re: Buddyzm

Post 05 paź 2010, 13:39

Buddyzm nie jest religią w klasycznym tego słowa znaczeniu. Jest drogą. Widzę tu wielu zapalonych teologów. Najpierw katolicyzm, później luźniejsze chrześcijaństwo, potem jeszcze trochę matematyki,fizyki, trochę filozofii i mamy światopogląd gotowy. I co dalej ? A nic, trochę kłótni na forach, trochę męczenia znajomych, wszystko po to aby utwierdzić się w swoich przekonaniach. Dla miłośników takiej zabawy polecam od razu hinduizm. Dla większość zabrzmiało to strasznie (dla niektórych nawet śmiesznie), ale tylko głupek ocenia po wyglądzie. Hinduizm (z advaitą na czele) ma fenomenalną kosmologię. Dopracowaną, technicznie opisaną (nie w jakiś tajemniczych przypowieściach) i naprawdę radującą umysł. Wielu fascynuje zbieżność advaity z fizyką kwantową, jedynym słowem Boska religia. Do tego tat twan asi, czyli twoje prawdziwe "ja" jest Tym, czyli nie różni się od Brahmana - absolutu. Religia, która czyni "miłuj bliźniego swego jak siebie samego" oczywistością, a nie nakazem. Przy tym katolicyzm to jak pierwszoklasista przy profesorze. No ale co się dziwić, jak w Indiach pisano traktaty filozoficzne, żydzi owce wypasani. No ale można by tak długo, tylko po co ? No właśnie... na końcu nie ma nic, sięgnęliśmy kresu poznania. I tutaj przychodzi pan Siakjamuni ze swoim buddyzmem. Rozjeżdża te wszystkie koncepcje jak walec kartonowy samochodzik. Nie tylko dostarcza opisu mechanizmu funkcjonowania świata, co pokazuje jak żyć i to tak dokładnie jak pierwszakowi tłumaczy się dodawanie. Cała teologiczna paka, piękne kosmologie i miłowanie na siłę rozpływa się jak poranna mgła. Żadnych wymarzonych bogów, duchów, duszy, magii, czakr nie dostąpisz. Buddyzm pokazuje świat takim jaki jest i tłumaczy jak w nim żyć bez cierpienia.

pozdrawiam
Barah Mężczyzna
 
Posty: 5
Dołączył(a): 05 paź 2010, 13:07

Re: Buddyzm

Post 16 gru 2010, 20:32

Corso napisał(a):Podrozujace po Nowej Zelandii aktualnie mieszkam (pracujac za nocleg i wyzewienie) u praktykujacych buddystow. Gospodarz ktory czesto medytuje i praktykuje duzo czesciej niz jego zona, wcale nie robi wrazenia osoby, hmm jak to opisac, "przebudzonej?" ma mnostwo na te tematy, jest w stanie sie wypowiadac i dyskutowac, ale brak mu jakiego wewnetrzenego blysku, jak to sie mowi "nie emanuje miloscia" czy cos. Robi wrazenia zdystansowanego od swiata i moze nawet za bardzo w sobie. Moze to jest wlasnie ta manipulacja w buddyzmie. Za bardzo wycofuje on osobe zeby mogla sie dobrze rozwijac.


Cóż, jest dla mnie oczywistym że Buddyzm jest pewną metodą prowadzącą do duchowego wyzwolenia, a skoro prowadzi do tego celu, to znaczy że jest przeznaczony dla tych którzy go jeszcze nie osiągnęli. Zatem oczekiwanie od zwyczajnego, świeckiego buddysty cech pełnego oświecenia, jest (delikatnie mówiąc) mało poważne. Jeśli chodzi o "zdystansowanie", to nie uważam tego za coś złego, jest to dla mnie coś raczej pozytywnego, oczywiście jeśli nie jest to skrajność.

Jeśli naprawdę szukasz Przebudzonego, to powinieneś robić to raczej wśród jakichś szanowanych nauczycieli w danej linii, najlepiej sprawdzić w różnych liniach (therawada, mahajana, zen, wadżrajana), ludzi są różni i stąd różne linie i różni nauczyciele.

Pozdrawiam,
Damian
Avatar użytkownikaDamian907 Mężczyzna
 
Posty: 4
Dołączył(a): 06 gru 2008, 18:15
Typ: 5w6 - "Rozwiązywacz problemów"

Re: Buddyzm

Post 07 cze 2012, 22:55

Znalazłem taki dokument.

The Life Of The Buddha [Full BBC Documentary- HQ]

Napisy angielskie, ale to nie aż tak trudny język. : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Powrót do działu „Religie i wierzenia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości