1, 2
O siebie dodam, żeby nie zapominać, że poza efedryną znajduje się tam wiele innych związków chemicznych, które razem z nią też przyjmiecie w dużej ilości!! Ja na nocną naukę polecam tabakę. Nikotyna nie jest zbyt niebezpieczna, trudno się też poważnie od niej uzależnić przyjmując ją przez śluzówkę nosa (o ile nie przesadzasz), a pobudza dość skutecznie.
Od teraz w Strefie http://strefa51.webd.pl/forum/ .
Powód: http://forum.przebudzenie.net/viewtopic.php?t=687
Do tego moderacja zorientowana na jedyne słuszne poglądy, których broni nawet tolerując chamstwo o ile je propaguje. Pozdrawiam!
Powód: http://forum.przebudzenie.net/viewtopic.php?t=687
Do tego moderacja zorientowana na jedyne słuszne poglądy, których broni nawet tolerując chamstwo o ile je propaguje. Pozdrawiam!
-
Luke_Nuke
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
- Imię: Łukasz
- Posty: 490
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
- Droga życia: 5
- Typ: 2w1
- Zodiak: Lew
Luke - trudno, ale granica jest mimo wszystko dość cienka (vide d6;). Nikotyna jest jednak na pewno dużo lepsza niż tussipect, bo od tak "zmixowanego" tussipectu można się ostro uzależnić i to już nie są żarty. Szczerze mówiąc to moim zdaniem jeśli już chcemy nie spać całą noc i zachować czystość umysłu, najlepszym sposobem jest kawa (ostatnio już nie pijam, nie potrzebuję) - po prostu wybadajcie, jak mocnej kawy potrzebujecie, by być przytomnym do rana. U mnie było to zwykle 4-6 czubatych łyżeczek:), polecam wariant bez cukru ani mleka. Po takiej kawie nie trzeba nic pić ani jeść przez resztę nocy:) (choć to chyba też niezbyt zdrowe, ale na pewno lepsze od tussipectu i skuteczniejsze od nikotyny)
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
-
d6
nic nic. 585
- Imię: Tymoteusz
- Posty: 94
- Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57
Nigdy sie nie ucze po nocach, gdyz wychodze z zalozenia ze lepiej na tym wyjde jak sie dobrze wyspie (zreszta nie bede poswiecal nocy na cos czego zapomne za kilka dni po wykuciu) i to czego zdazylem sie nauczyc - ulozy mi sie w glowie podczas snu. Tak samo dzien przed egzaminem odstawiam wszystko zwiazane z tym czego sie uczylem i nie mysle o tym. Przed egzaminem tez nie - dlatego bardzo cwicze cierpliowsc i spokoj slyszac jak ludzie przed samym wejsciem na egzam schizuja i powtarzaja... Efekt jest taki ze podczas pisania wszystko nagle mi sie przypomina
A ponadto autosugestia, afirmacje, relaksacje, zabiegi energetyczne na sytuacje czasem, pozytywne podejscie i to w sumie by bylo tyle. Jak na razie to wykorzystuje i od kilku lat mam farta (czytaj: niczego oblalem choc wiele razy powinienem uwzgledniajac aktualny wtedy stan mojej wiedzy ) pomimo tego ze wkladam minimum wysilku w nauke tak pasjonujacych przedmiotow jak np. prawo administracyjne co mnie w ogole nie interesuje a wrecz meczy...
natomiast po zadne wspomagacze (chociazby kawa) nie siegam, gdyz w nauce jakos mi to nie sluzy... jedynie duzo wody pije.
A ponadto autosugestia, afirmacje, relaksacje, zabiegi energetyczne na sytuacje czasem, pozytywne podejscie i to w sumie by bylo tyle. Jak na razie to wykorzystuje i od kilku lat mam farta (czytaj: niczego oblalem choc wiele razy powinienem uwzgledniajac aktualny wtedy stan mojej wiedzy ) pomimo tego ze wkladam minimum wysilku w nauke tak pasjonujacych przedmiotow jak np. prawo administracyjne co mnie w ogole nie interesuje a wrecz meczy...
natomiast po zadne wspomagacze (chociazby kawa) nie siegam, gdyz w nauce jakos mi to nie sluzy... jedynie duzo wody pije.
- _
- Posty: 279
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58
No coz, takie dawkowanie Tussipectu to moze i nie zbyt bezpieczny spozob ale skuteczny. W kazdym badz razie Tussi i kawa bardzo podnosi cisnienie, nie trudno o zawal jesli ktos naprawde przesadzi, serducho bardzo wali w pewnym momencie.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Hmm tez specjanych technik nie uzywam do nauki. Tez pije duzo wody. hmm Zawsze sie ucze na loozie. I tez nic nie powtarzam przed sprawdzianem, chociaz czasami nie mam pewnosci czy wszystk umiem i tak mam chyba farta . Czasami mam sciage ale to rzadko... Zawsze sie ucze dzien przed sprawdzianem i jakos idzie . Chyba ze to jakis olbrzymi sprawdzian no to se to jakos rozplanowuje.
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
A co do samej nauki to dla uczęszczających jeszcze do szkoły mam prostą radę - jeśli nie chce się wam czegoś uczyć, to się tego nie uczcie. Nikt nie ma prawa tego od was wymagać, a samo siedzenie po 8 godzin dziennie na lekcjach to już wystarczająca krzywda dla psychiki, najwyżej zawalicie rok - co z tego? Studia to trochę inna sprawa, choć również mają IMHO raczej bezsensowną formę, no ale na ich temat jeszcze się nie wypowiadam, dopiero się wybieram:).
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
-
d6
nic nic. 585
- Imię: Tymoteusz
- Posty: 94
- Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57
d6 napisał(a):Studia to trochę inna sprawa, choć również mają IMHO raczej bezsensowną formę
jezeli chodzi o moje to sie zgadzam. Duzo mozaby skrytykowac, od kadry, podejscia do studenta, przedmiotow, przestarzalego programu dzieki czemu juz na starcie nie ma co szukac roboty w zawodzie bo nie stanowimy zadnej konkurencji dla innych ech...choc sa tez plusy... jak sesja ciagla - caloroczne wakacje i mozliwosc normalnej pracy (pod warunkiem ze sie ja znajdzie) w ciagu tygodnia... jestemy taka typowa zapchajdziura ma moim wydziale a do nauki rzeczywiscie nie ma co sie prykladac gdyz wiekszosc z tego jest nieprzydatna labo potraktowana tak szczatkowo ze i tak niewiele daje bez dlugiego zglebienia tematu gdzie indziej.
zalezy na co sie wybierasz d6 i czy cie to interesuje (mnie "przypadek" jesli tak mozna powiedziec, skierowal na cos co mnie w ogole nie interesuje - ale moze to przez to ze po prostu mam za wysokie ambicje i startuje tam gdzie jest najwiecej kandydatow, a potem laduje w tym czyms... )
no a skoro juz sie zale na temat studiow... to do tych ktorzy dopiero pojda: wiecej luzu!
Powodzenia d6
- _
- Posty: 279
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58
taak jeśli chodzi o synchronizację to bardzo ciekawą ofertę znajdziecie na relaksacja.pl - proponują tam urządzeni które generuje dudnienia różnicowe i przy rejestruje przy okazji głębokość relaksu. Super sprawa jeśli ktoś chce sprawdzić jak dana technika relaksu na niego wpływa...
[Za reklamę dziękujemy ;] - Nazcain]
[Za reklamę dziękujemy ;] - Nazcain]
- bartmann
- Imię: Bart
- Posty: 1
- Dołączył(a): 13 lip 2006, 01:28
Dobrze jest się uczyć w dzień, może czasem do wieczora po czym zasnąć w spokoju poniewaz podczas snu wszystkie informacje bardziej wchodza przez co lepiej sięwszystko pamięta. Mozna takze "przespac sie z tematem". Chodzi tutaj o to, aby książke np. z ktorej sie w danej chwili uczyłeś, wziąść pod poduszkę.
- Raskus
- Posty: 39
- Dołączył(a): 05 lip 2006, 16:40
Ja w ramach poprawy mojej wydajności podczas nauki pracuję nad zwiększeniem szybkości czytania (która niestety nie jest zbyt imponująca) wychodząc z założenia, że jeśli będę mógł szybciej przeczytać dany materiał będę miał jednocześnie więcej czasu na powtórzenie i przyswojenie go. Także wziąłem się za techniki pamięciowe i chyba oczywistym jest dlaczego... :P
Poza tym także uważam, że lepiej nocek nie zarywać... :)
Poza tym także uważam, że lepiej nocek nie zarywać... :)
Zobacz na czym polega naprawdę Szybka Nauka oraz Szybkie Czytanie
- Tablis
- Posty: 1
- Dołączył(a): 30 paź 2006, 22:26
- Droga życia: 3
- Typ: 9w1
Propos szybkiego czyatnia, ze dwa lata temu dostalem na urodziny prezent (prawie) niespodzianke (prawie, bo dyskretnie naprowadzilem moich daroczyncow na przedmiot jaki chcialem ) ksiazke "Podrecznik szybkiego czytania" Tony'ego Buzana. Przy cwiczeniach widzenia peryferyjnego moje cwiczenia stanely. Za cho...robe nie wychodzila mi ta czynnosc. Mimo tego uskutecznilem swoje dotychczasowe przegladanie materialu. Nie czytam kazdego slowa tylko juz jakos nie myslac o tym wybiorczo wylapuje najwazniejsze slowa i mniej wiecej wiem o czym jest np dany fragment ktory przegladam. Czesto sie przydaje. Ale zeby czytac ksiazke w kilka minut to nie bardzo...
A jesli chodzi o nocki. Przyjdzie taki czas ze kazdy bedzie zarywal nocki, przynajmniej w dwoch okresach w roku, znaczy sie, podzcas sesji zimowej i letniej malo kto uczy sie na bierzaco (chociaz powinno sie tylko nikomu sie nie chce ) i jak przychodza egzaminy to dopiero wtedy sie przysiada do ksiazek A poza tym, czasem nocki sa fajne (np. jak sie uczysz razem z jakas kolezanka no tylko ze wtedy to juz faktycznie chyba nic nie wchodzi do glowy )
A jesli chodzi o nocki. Przyjdzie taki czas ze kazdy bedzie zarywal nocki, przynajmniej w dwoch okresach w roku, znaczy sie, podzcas sesji zimowej i letniej malo kto uczy sie na bierzaco (chociaz powinno sie tylko nikomu sie nie chce ) i jak przychodza egzaminy to dopiero wtedy sie przysiada do ksiazek A poza tym, czasem nocki sa fajne (np. jak sie uczysz razem z jakas kolezanka no tylko ze wtedy to juz faktycznie chyba nic nie wchodzi do glowy )
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
Meph napisał(a):A poza tym, czasem nocki sa fajne (np. jak sie uczysz razem z jakas kolezanka Wink no tylko ze wtedy to juz faktycznie chyba nic nie wchodzi do glowy Wink )
wchodzą, ale nie te myśli co powinny
- _
- Posty: 279
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58
Mi pomagają powtórzenia materiałów z inną osobą na godzinę-dwie przed sprawdzianem. No i dużo szczęścia (do dziś nie wiem jakim cudem dostałem 4 z fizyki na koniec 2. klasy (ostatni rok fizyki), bo z tego przedmiotu nigdy nic nie rozumiałem)
-
Greenek
Władca geometrii
- Imię: Paweł
- Posty: 8
- Dołączył(a): 25 lis 2006, 16:32
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
- Droga życia: 5
- Typ: 2w1
- Zodiak: rak
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości