Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Rebirthing

Post 02 lut 2011, 13:52

Nie wiem czy słyszeliście już o rebirthingu. Metoda dobra, dobra zwłaszcza dla tych wszystkich którzy tematem rozwoju zajmują się teoretycznie, ale jeszcze nie zaczeli w praktyce - to rebirthing może być dla nich dobrym wprowadzeniem, jak i stanowi pogłębiającą metode dla zaawansowanych.

Jest to oddechowa metoda pracy z umysłem, emocjami i ciałem. Przez odpowiedni oddech energetyzuje się ciało i wchodzi w kontakt z wszelkimi ograniczeniami które nosimy w sobie - negatywnymi emocjami, traumami, śladami negatywnych doświadczeń z przeszłości, błędnymi ograniczającymi przekonaniami, blokadami. Po prostu wszelkie przeżycia, zwłaszcza te negatywne kumulują się w ciele, dzięki odpowiedniemu oddechowi docieramy do nich, odblokowujemy i uwalniamy się.

Metoda dobra do takich celów jak: oczyszczanie ciała i umysłu, relaksacja, medytacja, redukcja stresu, więcej energii i witalności, uwalnianie od ograniczeń i błęnych przekonań, stabilizacja emocjonalna i lepsze skuteczniejsze rozwiązywanie problemów, poszerzanie świadomości. Uważąm ją za jedną z podstawowych metod wspomagających rozwój. Podczas oddechu uwalnianmy też 70% toksyn i zanieczyszczeń z organizmu.

Rebithing jest wykorzystywany w procesie psychoterapii. Prowadzono na jego temat wiele prac badawczych i klinicznych obserwacji w różźnych uniwesrytetach świata. M.in. na Uniwersytecie w Waszyngotnie "Cognitive, affective and psychological outcomes of Rebirthing", czy na Uniwersytecie Jagiellońskim A.Heyda "Wpływ treningu Świadomego Oddychania na stany emocjonalne", i inne. Sam znam osoby zajmujące się pomocą psychologiczną - psychologów i psychoterapeutów - korzystających z rebirthingu (m.in. osoba prowadząca we Wrocławiu centrum pomocy dla narkomanów). Sprwadza się zwłaszcza w leczeniu uzależnień, chrobach psychosomatycznych, uwalnianiu od traum przeszłości, prowadzono też badania nad jego zastosowaniem w terapii depresji, nerwic i nowotworów. Poza tym wszystkim jest śietną metodą medytacyjną, metodą rozwoju.
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 02 lut 2011, 14:02

Nowozelandzki nauczyciel Colin Sisson w swojej międzynarodowej szkole Rebirthingu zwanej Breath Integration czyli Integracja Oddechu, wprowadza pojęcie pięciu składników RB. Ich celem jest zwiększenie efektywności tego procesu i upewnienie się, że jest on łagodnym i przyjemnym procesem. Chciałabym kolejno przedstawić te składniki:
Świadomy połączony oddech
Pełna świadomość
Pełna akceptacja
Relaks
Cokolwiek się wydarza - jest dla nas dobre

O pierwszym składniku, czyli oddechu, już mówiłem. Drugi składnik, czyli pełna świadomość oznacza skupienie całej uwagi na doznaniach w ciele. Stłumione emocje mogą przejawiać się jako myśli, uczucia lub odczucia fizyczne typu mrowienie w rękach, stopach i twarzy. Skupienie uwagi na tych doznaniach przyspiesza proces integracji czyli scalenia ze świadomością wypartej w przeszłości energii jakiegoś negatywnego, bolesnego wydarzenia. integracja czyni cię bardziej dojrzałym i samośiadomym (rozumiejącym samego siebie - swoje emocje i funkcjonowanie umysłu).

Wiemy, że doznania zostały zintegrowane, jeżeli coś, co było nieprzyjemne przestaje takim być, a ból po prostu przestaje istnieć. Pozwala nam to na pełne doświadczenie chwili obecnej. Tu i teraz jest zawsze doskonałe. Pomyśl o tym. Colin mówi: "Następnym razem gdy będziesz czuł się nieszczęśliwy - przyjrzyj się temu bliżej a zauważysz, że jest to połączone z czymś, co się wydarzyło w przeszłości albo z czymś co myślisz, że się wydarzy w przyszłości. Jeżeli coś ci się nie podoba teraz - to dlatego, że porównujesz to z przyjemniejszym wydarzeniem z przeszłości lub z pełnym nadziei oczekiwaniem czegoś, co ma się wydarzyć przyszłości". Colin twierdzi też, że większość chorób psychosomatycznych ma swoje podłoże w stresie związanym z życiem poza czasem teraźniejszym (zafiksowaniu umysłu na przeszłości lub przyszłości). Świadomość ciała, maksymalnie odczuwanego podczas sesji oddechowej, sprowadza nas do momentu teraźniejszego, co otwiera przepływ miłości i akceptacji. PEŁNA AKCEPTACJA to zaakceptowanie doświadczanej czasami bardzo intensywnych, np. emocji takich jak złość czy strach. Energie, które zwykliśmy nazywać "negatywnymi" w rzeczywistości nie są ani negatywne, ani pozytywne;one po prostu istnieją. Jednakże często presja rodziny, kultury czy religii nie pozwala na ujawnianie pewnych emocji np. złości. Potępianie tych emocji, to główny powód ich tłumienia. Gdyby je akceptowano byłyby one "przeżywane" w czasie ich powstawania. Należy zatem teraz zaakceptować je i "przeżyć" po to, aby się od nich uwolnić. Pełna akceptacja oznacza kochanie wszystkiego czego doświadczamy. Decyzja, żeby kochać jest zawsze zdrowsza od decyzji, żeby nienawidzić. A akceptacja prowadzi do relaksu czyli czwartego składnika.

Trudno się zrelaksować nienawidząc czegoś. Oddychanie uaktywnia naszą zdolność do odprężenia, która z kolei umożliwia prawdziwą integrację. Należy uświadomić sobie, że relaks nie jest czymś, co robimy ale jest czymś, czego nie robimy a więc nie napinamy mięśni. Z tego, co wiem na temat metod redukcji stresu, uwolnienie napięć i stresu z ciała może nastąpić tylko wtedy , kiedy to ciało jest w pełni odprężone. W RB nie musimy uczyć się relaksu - to się po prostu wydarza automatycznie podczas prawidłowego oddechu. Jeżeli zastosujemy trzy poprzednie składniki: oddech, skupienie uwagi, akceptacja automatycznie pojawia się relaks. Colin często określa relaks słowem "poddanie się". Tak więc im bardziej poddajemy się przepływającej w ciele i umyśle energii i doznaniom - tym szybciej są one zintegrowane. Może ci to zająć jedną minutę lub jedną godzinę. Wybór należy do ciebie. Ten składnik jest szczególnie istotny dla wszystkich przekonanych, że życie jest walką i że muszą walczyć.
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 02 lut 2011, 14:23

Twórca rebirthingu Leonar Orr o terroryzmie

Leonard Orr - "Lekarstwo na Terroryzm"
Na podstawie "Terrorism - The Cure."
The Conscious Connection, Periodyk "Rebirth International", Listopad 2001, s.1-8.
Tłumaczył: Piotr Rajski.


Jedynym lekarstwem na terroryzm nie jest zabicie wszystkich terrorystów, ale wyleczenie jego przyczyn i świadoma praca, aby mu zapobiec.

Lekarstwo jest zarówno w działaniach wewnętrznych jak i zewnętrznych. Lekarstwo polega na uleczeniu naszego własnego pociągu do śmierci, poprzez uleczenie przyczyn nienawiści i gniewu w nas samych, poprzez inteligentne budowanie i wzmacnianie chęci życia w naszym ciele i umyśle, oraz poprzez nauczenie się wyrażania uczuć i dzielenia się mądrością z innymi ludźmi.

Z drugiej strony zabicie wszystkich terrorystów w działaniach zbrojnych może spowodować cykl militarnej przemocy, której rezultatem może być sytuacja wojny która wymknię się spod kontroli. Może to wciągnąć cały świat w terror wojny.

Działania zewnętrzne nie podważają wartości podejścia militarnego. Ale całkowite znieszczenie budynków World Trade Center (WTC) ilustruje impotencję podejścia militarnego. Największa potęga militarna na świecie okazała się bezbronna wobec paru twórczych jednostek. Uszkodzenie budynku Pentagonu najlepiej to symbolizuje.

Nowy Jork jest nie tylko centrum finansowym, centrum materializmu, ale jest zdaje się także stolicą pociągu do śmierci Stanów Zjednoczonych. Ideę podświadomego pociągu ku śmierci najlepiej przedstawił Zygmunt Freud. Potem ona z powrotem zapadła w naszą nieświadomość, aż dopiero ja poruszyłem ją w moich książkach. Napisałem jedyną książkę na świecie specyficznie opisującą leczenie pociągu ku śmierci poprzez odpowiedni oddech uwalniający od napięć i traumy.

Każdy kraj na świecie ma obfitą podaż potencjalnych celów dla terrorystów. Ja sugeruję tu byśmy nie reagowali ze ślepą nienawiścią, która może zagrozić całemu światu cyklami zemsty, z nuklearną wojną i destrukcją włącznie. Sugeruję, byśmy otworzyli nasze oczy i umysły na szersze, bardziej oświecone spojrzenie. Spróbujmy spojrzeć na wieże WTC z innej perspektywy.

Na przykład, weźmy pod uwagę, że normalny pociąg do śmierci zabija 99.9% ludności świata co 50 lat. To oznacza, że około 2% populacji ziemskiej jest zabijane co roku przez normalną mentalność śmierci. Czy wiecie, że kiedy pierwszy człowiek stawał na księżycu, przez 24 godziny nie popełniono prawie żadnego przestępstwa? Najwyraźniej, wszyscy przestępcy oglądali telewizję. Nie ma jeszcze ostatnich statystyk, ale ja przypuszczam, że zniszczenie WTC wyzwoliło i uleczyło więcej pociągu ku śmierci na całym świecie niż zginęło ludzi w tych budynkach i samolotach.

Wczoraj, 13 września, był dzień żałoby za tych, którzy zginęli w atakach terrorystycznych. Ale kto odprawia żałobę za tych, którzy codziennie umierają w wyniku normalnego pociągu ku śmierci? Kogo to obchodzi? Jak możnaby zapobiec tej tragedii? Być może rozwiązanie tego problemu byłoby też rozwiązaniem problemu terroryzmu?

Kto widział jak te piękne wieże, symbol finansowej potęgi, rozpadły się w gruzy, nigdy tego nie zapomni. Ten obraz prawdopodobnie pozostanie jednym z najbardziej trwałych wizerunków tego wieku. Dzielenie się tymi myślami wcale nie jest uzasadnieniem czy aprobatą terroryzmu. Całkiem przeciwnie. Gwałt i śmierć zadane tego dnia są marnotrastwem. Nie zmienią one wiele, choć wszyscy przez jakiś czas są pod ich wrażeniem.

Zmiana systemu przekonań może nie być wystarczająca. Potrzeba uzdrowienia umysłu, samej mentlności tworzącej dzisiejszy świat. Pokuta wymaga zmiany stylu życia. To wymaga nauczenia się i wprowadzenia w życie wystarczającej ilości technik psychicznego i fizycznego oczyszczania, aby utrzymać nas chętnymi do życia, radości i miłości.

Ofiary pociągu do śmierci nieustannie kreują wszelkiego rodzaju cierpienie i destrukcję. Nie ma wolności od cierpienia, porażki, wojny i śmierci bez psychicznego oświecienia, mądrości i fizycznego oczyszczania.
Jeśli wydarzenia 11 września zwróciły waszą uwagę i sprawiły, że zaczęliście myśleć, myślcie tak długo, aż osiągniecie oświecenie w sprawach życia i śmierci - i waszej odpowiedzialności za waszą społeczność i politykę na świecie. Jest możliwe, że to wasza własna apatia są odpowiedzialne za terroryzm. Oczyszczanie umysłu to wewnętrzna praca, która może nam pomóc.

Głosowanie stało się tak pozbawionym znaczenia działaniem w Stanach Zjednoczonych, że ludzie popadli w beznadziejność i w apatii porzucają swoje obywatelskie powinności. Demokracja bez Ludu nie jest demokracją! My tak uzależniliśmy się od naszego systemu podatkowego - od tego, że jesteśmy niewolnikami systemu pieniężnego, i nieskończonej liczby innych sposobów, przy pomocy których biurokraci kradną naszą wolność - że zapomnieliśmy, czym jest szczęście i wolność! Bycie inteligentnym obywatelem jest utraconą i dawno zapomnianą sztuką.

Tak długo, jak mamy pociąg do śmierci, nasz własny umysł jest najbardziej niebezpieczną rzeczą na ziemi. Nasza własna wiara w śmierć (wiara w śmierć = niechęć do życia - przyp. Grund) jest podstawowym źródłem terroru. Ale umysł może nas także wyzwolić i stworzyć Niebo na Ziemi, jeśli tak wybierzemy! Jeśli jesteśmy zabijani przez nasze własne umysły, to znaczy że nosimy w sobie terroryzm przez cały czas. Mamy w sobie tykającą bombę terroryzmu. Wszyscy teroryzujemy innych i siebie nawzajem każdego dnia. Wszyscy jesteśmy terrorystami, którzy czekają, by zabić samych siebie.

Zwykła, codzienna śmierć jest samobójstwem. A zabójstwo jest tylko drugą stroną tego samego medalu. Smierć i choroba są popularne. Nasze własne przekonania i ignorancja na temat własnej naturalnej doskonałości są tego przyczyną.

Aby zapobiec terroryzmowi na świecie musimy przejrzeć i naprawić nasz podstawowy system przekonań, nasz własny umysł. Terroryści to drobno myślący ludzie, którzy czują się niekochani i bezradni, i którzy mają nadzieję osiągnąć poprzez swoją śmierć coś czego nie udało im się osiągnąć w życiu. Wszystkie akty terroryzmu nie osiągają nic, czego nie mogłaby osiągnąć w znacznie zdrowszy sposób twórcza i inteligentna komunikacja. Komunikowanie się jest wolniejsze, ale bardziej efektywne. Gwałt niszczy, i o ile nie powoduje jakiejś pięknej rekonstrukcji, nic nie daje. Z drugiej strony, komunikowanie się, które zmienia rozumienie i percepcję rzeczywistości z pełną wiedzą i przyzwoleniem uczestników osiąga rzeczy, które są trwałe.

Terroryzm jest teraz popularną formą terapii politycznej - terapii rzeczywistości. Czy zwróciliście uwagę, że wszystkie wojny polegają na samolikwidacji? Ludzie, którzy wierzą w wojnę, zbierają się razem, zabijają siebie nawzajem i tak kończą wojnę. Ludzie, którzy byli poddani gwałtowi w dzieciństwie, kreują nieustannie to samo cierpienie dla siebie i inych przez całe życie. Rozwiązaniem jest edukowanie dorosłych w Rebirthingu lub innych metodach psychicznego oczyszczenia (medytacji). Szkoły powinny być obowiązkowe dla dorosłych, a dobrowolne dla dzieci. A my robimy to na odwrót.

Lekarstwo na terroryzm jest tuż pod naszym nosem! Musimy jedynie "żałować" (org. repent) - to jest zmienić nasze nawyki i styl życia w taki sposób, który wspiera naszą własną żywotność i mądrość w nas samych, naszych sąsiadów i naszej lokalnej społeczności.

Pamiętajcie tę najpotężniejszą myśl: "Jestem teraz żywy, to znaczy, że mój pociąg do życia jest silniejszy niż mój pociąg do śmierci. Tak długo jak podtrzymuję mój pociąg do życia, a osłabiam pociąg do śmierci, będę żył w coraz lepszym zdrowiu i młodzieńczości."

Świat bez strachu, bez terroryzmu jest w naszym zasięgu. I wcale nie jest trudny, wymaga odrobiny dobrej woli i zrozumienia.

Last updated: 2002/01/10
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 03 lut 2011, 21:10

Gruntz napisał(a):Nowozelandzki nauczyciel Colin Sisson w swojej międzynarodowej szkole Rebirthingu zwanej Breath Integration czyli Integracja Oddechu, wprowadza pojęcie pięciu składników RB. Ich celem jest zwiększenie efektywności tego procesu i upewnienie się, że jest on łagodnym i przyjemnym procesem.


Polecam bardzo książkę Colina Sissona Wewnętrzne Przebudzenie.
Wpadła mi w ręce niedawno przypadkiem po ładnych paru latach i muszę przyznać, że znów zrobiła na mnie duże wrażenie. Świetnie, bardzo prostym językiem tłumaczy zagadnienia związane z przebywaniem w tu i teraz, z gierkami ego, uwikłaniami z przeszłości, traumami, lękami itp. itd. Bardzo często swoim ujęciem tematu przypomina książki Eckharta Tolle, ale jest bogatsza o opisy konkretnych technik jakie można zastosować w danym przypadku.

Mnie najbardziej zaciekawiły techniki oddychania w wodzie. Oddychanie w ciepłej wodzie transformujące traumę porodową i oddychanie w zimnej wodzie aktywujące traumę śmierci.

Gdybyś Gruntz słyszał o jakichś warsztatach gdzie można doświadczyć tych procesów, chętnie załapałbym się na nie :)
Na niektóre pytania odpowiedź przychodzi jedynie w ciszy...
Avatar użytkownikaMr.UFo Mężczyzna
ArtOfLiving
 
Imię: Krystian
Posty: 46
Dołączył(a): 18 lis 2010, 01:47
Lokalizacja: Poznań
Droga życia: 3
Typ: 9w1
Zodiak: Koziorożec

Re: Rebirthing

Post 04 lut 2011, 12:44

Dokładnie :) Książkę Sissona "Wewnętrzne przebudzenie" także polecam, była to pierwsza książka o tej tematyce jaka wpadłas mi w ręce, niby przypadkowo w szkolnej bibliotece, a od niej zaczęła się cała moja przygoda z metodami oddechowymi i rozwojem wewnętrznym na poważnie :)

Colin Sisson był w grupie pierwszych uczniów Leonarda Orra, i na bazie własnych doświadczeń stworzył własną, dobrą metode, Integracje Oddechem, teraz INTEGRA, której nauczyciele też prowadzą sesje i zajęcia w Polsce.

"Wewnętrzne przebudzenie" Sissona http://www.dobreksiazki.pl/b5283-wewnet ... -zyciu.htm

I polecić też można książke Leonarda Orra "Świadomy oddech" http://www.radar.pl/Swiadomy-oddech-Leo ... -21655913/


Gdybyś Gruntz słyszał o jakichś warsztatach gdzie można doświadczyć tych procesów, chętnie załapałbym się na nie


We Wrocławiu akurat jest teraz nauczyciel ze szkoły szwedzkiej, też był w pierwszej grupie uczniów Orra, i załóżył własną szkołę. Teraz prowadzi kilkudniowe warsztaty. Ja sam prowadze we Wrocławiu sesje oddechowe dla chętnych osób właśnie w oparciu o szkołe szwedzką. A tak poza tym to rebirtherzy z tych trzech szkół działają na terenie całej Polski i można iść do nich na sesje indywidualne. Jeśli takie indywidualen sesje Cię interesują to moge podać pare osób z Pozniania się tym zajmujących. A jeśli warsztaty to nie mam pojęcia czy w Poznaniu się coś odbywa ale mogę popytać.


Mr.Ufo a tak przy okazji czy Twój podpis "Art of living" nawiązuje do czegoś konkretnego? :D
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 04 lut 2011, 12:47

A tak jeszcze dodam:

Warszawa W Warszawie sesje indywidualne prowadzi m.in. Ewa Holt: Ewa@integra.xtr.pl

Wrocław A we Wrocławiu można skorzystać z sesji u mnie: d1h@op.pl
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 04 lut 2011, 19:26

Gruntz napisał(a): Jeśli takie indywidualne sesje Cię interesują to moge podać pare osób z Pozniania się tym zajmujących.

To ja bardzo poproszę :) Przy czym wolałbym kogoś, kto robi sesje metodą Sissona, a nie klasyczny rebirthing...

Gruntz napisał(a):Mr.Ufo a tak przy okazji czy Twój podpis "Art of living" nawiązuje do czegoś konkretnego? :D

Oj bardzo konkretnego i to z brodą :wink:
Mam nadzieję, że spotkamy się w Berlinie :)
Organizujemy właśnie wesoły pociąg, który pozbiera wszystkich chętnych z całej Polski i dowiezie na miejsce :)
Na niektóre pytania odpowiedź przychodzi jedynie w ciszy...
Avatar użytkownikaMr.UFo Mężczyzna
ArtOfLiving
 
Imię: Krystian
Posty: 46
Dołączył(a): 18 lis 2010, 01:47
Lokalizacja: Poznań
Droga życia: 3
Typ: 9w1
Zodiak: Koziorożec

Re: Rebirthing

Post 06 lut 2011, 01:57

Ogólnie oddech ma duże znaczenie w naszym zyciu, zauwazcie ze gdy jestesmy zestresowani to oddychami krotko, szybko, ciezko.. A gdy chcemy sie zrelaksowac biezemy kilka głębszych wdechow ;) Cala tajemnica tkwi w tym aby przejac swiadoma kontrole nad wlasnych oddechem ;)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Re: Rebirthing

Post 11 lut 2011, 12:29

Mr.Ufo

To ja bardzo poproszę :) Przy czym wolałbym kogoś, kto robi sesje metodą Sissona, a nie klasyczny rebirthing...


Mówisz i masz :) W Poznaniu znalazłem tylko jednego nauczyciela metodą Sissona >>> Ania Cichosz cichosz_anna@o2.pl prowadzi indywidualne sesje,

ale odbędzie się też warsztat metody INTEO - Praktyka Bycia Obecnym - Warsztat Poziom I, 26- 27.02.2011 Poznań, kontakt też u Ani

Organizujemy właśnie wesoły pociąg, który pozbiera wszystkich chętnych z całej Polski i dowiezie na miejsc


To super :) Generalnie metody oddechowe propagowane przez Art of Living są równie dobre i pomocne w życiu i rozwoju. Napisz o tych pociągach więcej w ogłószeniach w temacie który założyłem, no chyba że to już zrobiłeś (zaraz sprawdzę).

Ogólnie oddech ma duże znaczenie w naszym zyciu, zauwazcie ze gdy jestesmy zestresowani to oddychami krotko, szybko, ciezko.. A gdy chcemy sie zrelaksowac biezemy kilka głębszych wdechow ;) Cala tajemnica tkwi w tym aby przejac swiadoma kontrole nad wlasnych oddechem


Dokładnie tak jest. Oddech to element łączący umysł z ciałem. Opanowując oddech możemy opanować obydwa - umysł i ciało. Jak pokazuje rebirthing czy sudarshan krija, metody oddechowe są też potężnymi metodami oczyszczania.

___________________________________________________________________________________________________

Za pomocą oddechu w czasie jednej sesji każda komórka w ciele zostaje głęboko oczyszczona z toksyn i dotleniona, umysł wyciszony a stres uwolniony. Następuje podniesienie poziomu energii życiowej
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 17 lut 2011, 20:04

Gniew i wściekłość - jak sobie radzić z emocjami?
autor: Leonard Orr


Każdy z nas nosi w sobie jakieś destrukcyjne emocje: pokłady gniewu, wściekłości, strachu, i poczucia pośpiechu. Są one zmagazynowane w naszych ciałach. Możemy je uzdrowić tylko wtedy, kiedy czujemy się bezpieczni sami z sobą, z naszymi myślami i uczuciami. W rebirthingu pozwalamy sobie poczuć własną tłamszoną wściekłość, gniew, strach, i poczucie pośpiechu.

Czasami jest niezbędne, by ktoś wyrządził nam niesprawiedliwość, krzywdę, lub szkodę, byśmy mogli wejść w kontakt z tłumionymi przez nas od dawna emocjami. Nosimy je w sobie, często od dawna, lecz przez wzorce kultury nie pozwalamy sami sobie ich poczuć. Kiedy indziej te pokłady gniewu i wściekłości zdają się wydobywać do naszej świadomości bez jakiejś szczególnej prowokacji. Możemy być źli bez specjalnego powodu, tak jak potrafimy być czasem szczęśliwi bez specjalnego powodu. Umysł jest skomplikowany. Prawda jest prosta.
Umysł jest najbardziej skomplikowaną rzeczą na świecie. Nasz umysł, czyli ta część nas samych, która kolekcjonuje uczucia, wierzenia, doktryny, zwyczaje, i myśli – może być niekończącą się górą śmieci. W tej samej górze mieszczą się też nasze cnoty, piękne wspomnienia, i zdrowe emocje. Ten pełen zamieszania zbiór czyni nasz umysł czymś tak skomplikowanym.

A jak często porządkujemy te śmieci? Porządkowanie owego bałaganu nazywa się higieną psychiczną.

Jednego dnia możemy być opanowani przez spokój, miłość, radość, produktywną energię, mądrość i błogostan, a następnego dnia przez gniew, strach, głupotę, depresję i irracjonalne projekcje. Niestety stosuje się to także do wszystkich innych osób dookoła nas. Możemy się odbijać pomiędzy światłem i ciemnością każdego dnia.
Celem jest oczyścić wszystkie te komplikacje i widzieć piękno, klarowność, miłość, i mądrość Zycia w ludziach zawsze i wszędzie.

Kiedy spoglądam wstecz na moją własną historię samouzdrawiania i uzdrawiania innych, dostrzegam, że gniew, wściekłość, strach i poczucie pośpiechu mają zawsze swoje konkretne korzenie.
Wygląda na to, że kiedy się oczyszczam osiągam już taki moment, że czuję wyraźnie te tony uczuć i pracuję z nimi, i pozbywam się ich bez wchodzenia w jakieś historyczne szczegóły. Udaje mi się pozbyć tego podczas póltoragodzinnej sesji rebirthingu albo podczas oddychania w wannie.

Jak to mówił Freud, nieświadomość jest po prostu pamięcią – zapomnianą pamięcią. Oczyszczanie to po prostu przypominanie sobie starych wspomnień, i pozwalanie, by one odeszły. To zdarza się, na przykład, podczas sesji oddechowych, niezależnie od tego, czy jesteśmy świadomi zawartości tych wspomnień czy nie.

Na tym polega zaleta oddychania, której czasem towarzyszy uczucie rozczarowania. Całkowity cykl energetyczny pozbywa się wielu rzeczy, takich jak koncentracje energetyczne w okolicy splotu słonecznego, czy gdziekolwiek indziej, bez towarzyszącej temu zawartości czy obrazowi – po prostu nieokreślone bliżej uczucie i odejście czegoś. Takiemu odejściu często towarzyszy paroksyzm ciała, który odczuwany jest jako coś przyjemnego.
Nasz intelektualny umysł jest ciekawy i czasem chciałby widzieć pełen film na temat tych doświadczeń, które właśnie są usuwane i oczyszczane. Niektórzy ludzie wolą jednak odpuścić sobie dramaty – czy doświadczenia przerażenia – i po prostu doznać uczucia duchowego opróżnienia. Mają wtedy poczucie uwolnienia, po którym łatwiej jest borykać się z własnym życiem. W tych czasach wielu ludzi jest zbyt zajętych, i żyje życiem tak interesującym, że nie potrzebują oni dłużej zajmować się przeszłością, z jej bólami, przeszkodami, czy chorobami. Zawartość nie jest taka ważna podczas procesu wyzbywania się.

Z drugiej strony, dzisiaj miałem w sobie tyle wściekłości, że mnie to zatrzymało. Kiedy poczułem to podczas porannej kąpieli, koncentracja emocji była tak ciężka, że postanowiłem sobie odpuścić dzisiejszy dzień – stąd mam czas, by to wam opisać. Nie czuję się bezpiecznie w moim własnym umyśle. Dlatego pozwalam sobie odpocząć w środku dnia, choć mam sto rzeczy do zrobienia. Pośpiech nie jest dobry, motywuje tylko kolejne frustracje.

Kiedy poczułem tę ciężkość, wydawało mi się, że jest tego zbyt wiele, by się tego pozbyć w jednej sesji oddechowej. Jednakowoż, kiedy poddałem się tej koncentracji emocji i kontynuowałem moje połączone oddychanie, w pewnym momencie to wszystko odeszło, i powróciło do mnie uczucie klarowności i lekkości. Zdumiewające jest dla mnie, że czasem coś potrafi być tak bolesne i męczące, a potem kiedy to odchodzi, nie możemy sobie nawet przypomnieć, na czym polegała trudność.
Oddychanie *rebirthingiem - przyp. Gruntz) dwa razy dziennie jest bardzo wartościową dyscypliną. Po sesji biorę kąpiel. A po kąpieli zwykle smaruję ciało olejem z oliwek lub kokosa. A szczególnie lubię, kiedy uda mi się namówić jakąś piękną kobietę o miłej energii, by nasmarowała mnie tymi olejkami.

Strach jest drugą stroną monety gniewu. A strach i gniew razem wpychają nas w poczucie pośpiechu. Kiedy stajemy się zbyt zajęci, ta zajętość jest zawsze motywowana przez, lub towarzyszy jej, strach.
Kiedy uświadamiamy sobie ten wzorzec pośpiechu, i rozwijamy nowy nawyk relaksowania się pośród niego, kiedy pozwalamy sobie czuć to poczucie pośpiechu, jest czasem zdumiewające, co się dzieje. Jak łatwo się od tego uwolnić. Pośpiech jest strachem przed dezaprobatą, strachem, że coś nam umknie, strachem, że stracimy okazję, by kogoś kochać, komuś coś dać, komuś posłużyć, albo okazję do otrzymania miłości. Ale kiedy udaje nam się wyzwolić z tego uczucia, wszystko staje się piękniejsze dla wszystkich, którzy biorą w tym udział.
Poczucie pośpiechu może być spowodowane przez strach, ale także wymieszane z gniewem i wściekłością.
Mamy w sobie tyle strachu, że zabijamy się chorobami i pomyłkami. Nie ma się co dziwić, że większość ludzi jest sparaliżowana przez apatię. Większość ludzi boi się zrobić coś, co jest inne lub twórcze. Wolimy raczej być ofiarami niż by ktoś miał nas zauważyć, ponieważ jest w nas tyle strachu i poczucia winy.
Ten zespół gniewu, wściekłości, strachu i poczucia pośpiechu doprowadza umysł do szaleństwa. Nie ma spokoju. Myśli o wyimaginowanych krzywdach nachodzą nas nieustannie. Uczucia, które towarzyszą tym wyobrażeniom, są nieprzyjemne i sprowadzają do ciała ból. Niesprawiedliwość zdaje się być coraz bardziej realna. Nie ma od niej odpoczynku.

To są te wyobrażenia, połączone z pośpiechem, które sprawiają, że ludzie atakują się nawzajem, a nawet mordują. Można to widzieć w wiadomościach każdego dnia. Małżeństwo mordujące swoich rodziców. Kobieta zabija męża i dzieci. Morderstwa w szkołach, restauracjach, sklepach, itd. Myśli, które skłaniają tych ludzi do robienia tych rzeczy, mogą nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. To często są projekcje – twórcze wyobrażenia, istniejące tylko w ich zabałaganionych, przemęczonych, rozbieganych umysłach.

„Ludzie, którzy zapominają swoją historię, są skazani, by ją powtórzyć.” Wypieranie naszych wyobrażeń nie jest rozwiązaniem. Kiedy ten śmietnik staje się świadomy, to jest często idealna okazja, by przeprogramować własny umysł, wyzwolić się od pewnych uczuć, i być może zmienić naszą osobistą historię.
Spokojny umysł to obfitość zdrowia, obfitość miłości i i obfitość materialnego powodzenia. Możemy zmienić te nieprzyjemne uczucia w ciele na radość, spokój, mądrość, celebrację, i zwycięstwo, po prostu poprzez przeoddychanie. To co się dzieje z naszym ciałem zależy od bałaganu lub czystości umysłu.

Oddychanie jest pomostem pomiędzy ciałem i umysłem. Możemy wyoddychać nasz dyskomfort, dyskomfortowe odczucia. Możemy uwolnić się od naszych negatywnych myśli i uwolnić się z niesprawiedliwych warunków, które sami kreujemy.

Po prostu oddychajcie, relaksujcie się, i zmieniajcie myśli aż zmienią się uczucia, i negatywne wyobrażenia zmienią się także. To takie proste!

Możemy mieszkać w spokoju, miłości i mądrości niezależnie od tego, co robią lub nie robią inni ludzie. Nie musimy dać się złapać na ich wściekłość, gniew, strach, lub poczucie pośpiechu. Rozpuszczanie tych uczuć w nas samych ma tendencję, by osłabić i rozpuścic te uczucia u innych. Być może oni po prostu pomagają nam uzdrowić naszą własną wypartą wściekłość? Jak to jest że kiedy oczyścimy własny umysł to przestajemy prowokować innych do negatywnych i krzywdzących zachowań wobec nas samych? Jak działa ten mechanizm?

Niebo na ziemi musi najpierw być stworzone w naszych własnych emocjonalnych umysłach. Kiedy uwalniamy się od tych uczuć, widzimy i czujemy wystarczająco jasno jakie są ich przyczyny.
Możemy też pozwolić, by nasze uczucia strachu, gniewu, wściekłości i pośpiechu zmotywowały nas do jakieś produktywnej aktywności, by osiągnąć coś praktycznego. Możemy wykorzystać energię, zmobilizowaną przez nasz gniew, by poruszyć cząsteczki w fizycznym wszechświecie, wysprzątać dom, zakopać śmieci, porąbać drewno, pójść na wycieczkę, itd. Są to wszystko fizyczne, produktywne ruchy, które coś osiągają, I sprawiają, że czujemy się lepiej. Musimy się wydobyć z tego niekończącego się cyklu negatywnych uczuć i bólu w ciele, który wsysa nas w poprzednie zranienia, jakie ściągamy sami na siebie.

Rebirthing jest lekarstwem na wyparcie. My wypieramy pewne uczucia od wieków, ale kiedy wściekłość, strach, gniew i pośpiech doganiają nas dają nam w pysk. Wystarczy, że wiemy jak sobie radzić z naszym aktualnym bólem i nieprzyjemnymi uczuciami. Możemy się w nich zrelaksować, oddychając i pozwalając im odejść.
Gniew jest czasem lekarstwem na depresję, a czasem powoduje depresję. Musimy się starać osiągnąć harmonię i równowagę – czuć się dobrze cały czas.Musimy się nauczyć, jak kreować piękne myśli i uczucia w pośrodku naszygo bólu i zmizerowania. Jednym słowem musimy się nauczyć jak efektywnie oczyszczać nasz codzienny umysłowy śmietnik.

Wściekłość towarzyszy mi od kilku dni, prowokowana przez różne wydarzenia. Wydarzenia na świecie, mandat, szef, gniewni ludzie w moim otoczeniu, itd. Ale wiem jak się od nich uwolnić, jak je zaintegrować by moje ciało znów czuło się komfortowo. I zaraz to zrobie.

Wczoraj podczas sesji uwolniłem tak wiele emocjonalnego materiału, że nowa przestrzeń i wolność ciała przestraszyły mnie. Wściekłość rozpuściła się w czysty strach – tak wiele strachu, że zdecydowałem się procesować to dalej. Czasami jedna sesja nie wystarcza na oczyszczenie wszystkiego, tak wiele tego jest. Wydaje mi się, że reszta mojego gniewu odeszła dzisiaj.
Cokolwiek wyparłem wczoraj, wyzbyłem się tego dzisiaj.

Gniew, wściekłość, strach i pośpiech to są rzeczy, z którymi wszyscy musimy się borykać.
Pamiętajmy również, że zachłanność, pragnienie, uraza, i irrytacja także się odnoszą do gniewu. Mówi się, że nieuzasadniona wściekłość dopada kobiety po trzydziestce, a mężczyzn po czterdziestce.
Wygląda na to, że napięcie buduje się ze wszystkich zranień i stresów życia, i w pewnym punktcie naszej osobistej historii wulkan nienawiści wybucha. Jeśli nie wybucha, to zwykle ludzie prowokują choroby lub wypadki, i stają się ofiarami. Jeśli nie potrafisz się oczyścić z emocjonalnych naleciałości, to one się kumulują. Nie znikają, tylko czasem uchodzą naszej uwadze. Ale są, są w naszym ciele.Jeśli naszej wściekłości nie można już dłużej wypierać, dobrze jest, kiedy mamy odpowiednie narzędzia, by ją wyrazić.

Ja uzdrowiłem własny pociąg do śmierci (chęć niszczenia samego siebie, autodestrukcje), uzdrowiłem traumę porodową, uzdrowiłem syndrom dezaprobaty rodzicielskiej, uzdrowiłem starczość, lecz wydaje się we mnie być jeszcze tyle złych emocji z przeszłości i dzieciństwa, że czasem zastanawiam się, jak to się stało, że przeżyłem tyle lat nie zabijając siebie samego lub kogoś innego. Nieustannie składam Bogu dzięki za to, że chroni mnie przed moją własną wypartą chęcią autodestrukcji.

Wygląda na to, że ludzie tak się boją swojego gniewu i wściekłości, i bólu, jaki powodują one w ciele i umyśle, że woleliby raczej umrzeć niż stawić temu czoła i uzdrowić to. A sposoby uzdrowienia są proste. Tylko jesteśmy na tyle pochłonięci przez zanieczyszczenia, niskie emocje, te wszystkie śmiecie, że nie chce się nam nawet wierzyć że może być inaczej. Czyż nie?

Kiedy ludziom nie udaje się osiągnąć satysfakcji, to może prowadzić do świadomości ofiary. Apatia jest pasywną agresją.
W wiadomościach z ostatniego roku były wypadki zabijania własnych rodziców, własnych małżonków, dzieci, a potem siebie. Pomimo tego wszystkiego rozmawianie o podświadomym pociągu do śmierci jest tematem tabu. Pomimo tych wszystkich masowych morderstw w szkołach, uniwersytetach, w miejscu pracym w restauracjach. A co powiecie o tych wszystkich masakrach w Afryce, i wojnach religijnych? Albo o zabijaniu innych w imieniu Boga? Jakże pomieszane są ludzkie umysły!

Teksas jest pierwszym stanem, w którym liczba śmierci, spowodowanych przez broń, przewyższyła liczbę tych, które były spowodowane w wypadkach samochodowych. Większość tych morderstw jest dokonywana w imię Miłości. Kochankowie zabijają swoich partnerów lub rywali.

Oddech jest tym elementem, który może wyleczyć pociąg do śmierci i negatywne uczucia szybciej niż cokolwiek innego. Oddech może być połączony z wymoczeniem się w ciepłej kąpieli dla zrelaksowania. Świadome Oddychanie automatycznie indukuje zrelaksowanie. Post uczy samokontroli, samoograniczenia i eliminacji. Każdy post jest wielkim osiągnięciem, i sprawia, że czujemy się tak dobrze. Post dobrze wspomaga oczyszczający proces oddychania.

Zdaje się bardziej boimy się własnych uczuć niż czegokolwiek innego na świecie. A jednak musimy pozwolić sobie czuć nasze uczucia zanim możemy je uzdrowić. Ludzki umysł jest najbardziej niebezpieczną rzeczą na ziemi. Jest niebepieczny tylko wtedy kiedy jest nieoczyszczony - pokaleczony.

Psychoterapia, rebirthing i inne formy terapii to dobre podejścia by się uzdrawiać.

Kiedy znamy sposoby oczyszczania śmietnika umysłu, wtedy nasz gniew i wszystkie destrukcyjne myśli i uczucia tracą na znaczeniu i tracą moc, by kreować nasze warunki. Możemy się zrelaksować i cieszyć spokojem naszego codziennego życia.
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 20 lut 2011, 13:30

Powyższy tekst może nie jest perfekcyjnie przetłumaczony z języka angielskiego, i zapewne tłumaczenie mogłoby być dokładniejsze, jeśli jednak skupimy się na treści to dochodzimy do wniosku że mówi nam bardzo ważne. Oto emocje, na które często w codziennym życiu nie zwracamy uwagi, okazują się podstawowym napędem naszej psychiki, to od nich zależy nasze samopoczucie. W momencie gdy negatywne emocje się nawarstwiają, a potrafią się tak nawarstwiać latami, dochodzi w końcu do nagłego wybuchu zgromadzonych treści. I to nie muszą być od razu - jak chce autor artykułu - działania niepoczytalne, takie jak otworzenie ognia do przypadkowych przechodniów - nie, zazwyczaj mają one bardziej subtelne, choć też niemiłe realizacje - przyjmują postać choroby psychosomatycznej, depresji, niechęci do życia, jakiejś "choroby cywilizacyjnej", pogorszenia relacji z najbliższymi, braku radości z życia itd. - a wszystko to prowadzi do narastania jeszcze większych frustracji. Dobrą nowiną jest to że nie jesteśmy skazani na tłumienie i ciągłe nawarstwianie się tych frustracji i emocji. Choć często tak się przyzwyczajamy do tego że stanowią uciążliwą część naszego życia, że nawet nie dopuszczamy do siebie myśli że uwalnianie się od nich może być bardzo proste. Najgorsze jest to, że tłumimy emocje, i niepozwalamy im się realizować, wynika to często z nałożonych konwenansów społecznych, zakazów i nakazów kulturowych (np. że pewnych emocji nie wypada uzewnętrzniać). To tłumienie rujnuje nas najbardziej. W rebirthingu mamy możliwość odreagowania ich, uzewnętrznienia w sposób dla wszystkich bezpieczny. Następnie uczymy się ich rozumienia i doecniania ich wpływu na całe nasze życie.
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 21 lut 2011, 17:41

Rebirthing a oczyszczanie ciał energetycznych i czakramów

Rebirthing - oparty na starych silnie oczyszczających technikach Wschodu pranajamie i krija jodze - jest doskonałą metodą oczyszczania ciał energetycznych i czakramów. Oczyszczenie następuje jednocześnie na dwóch poziomach - fizycznym, oczyszczanie z toksyn i dotlenianie komórek ciała, i energetycznym - wraz z prawidłowym oddechem dostarczamy organizmowi zwiększonej ilości prany, która dociera zwłaszcza tam gdzie w ciele energetycznym doszło do blokad w przepływie energii. Jednocześnie oczyszczamy się na poziomie emocjonalnym i mentalnym, a wraz z oczyszczaniem naszego umysłu i emocji dochodzi do naturalnego i bezpiecznego otwarcia się czakr i ich harmonijnej pracy. Można powiedzieć że celem rebirthingu jest oczyszczenie na poziomach: fizycznym, emocjonalnym, mentalnym i energetycznym. A rozwój czakr jest efektem ubocznym oczyszczania.
Gruntz Mężczyzna
Mistyk
 
Posty: 172
Dołączył(a): 22 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Breslau
Droga życia: 9
Zodiak: lew/tygrys

Re: Rebirthing

Post 31 mar 2012, 12:17

o oddechu się nie czyta ,oddech się praktykuje :) :)
Jestem sobą dlatego jestem kimś.
Avatar użytkownikaDigitalman Mężczyzna
 
Imię: Krzysiek
Posty: 10
Dołączył(a): 30 mar 2012, 22:20
Zodiak: Rak

Re: Rebirthing

Post 04 kwi 2012, 19:33

trzeba wydychać swiadomie wszystko zeby wyszła prawda ,wdechem "zajmuje się" sam organizm:)
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron