Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Na skróty (?)

Post 28 gru 2011, 20:02

Hemisync Gateway Experience ,BrainWave Generator, I-Dosert
Pierwszy ponoć uczy, kolejny ma tylko dawać a ostatni.. raczej dla określonego odbiorcy.
Komercyjne produkty, towar na sprzedaż. Zamiast przybliżyć mogą oddalić od "celu". Jednak mogą też stać się "dowodem" że MOŻNA, że jest TO możliwe, że WARTO
Nie sądzę żeby stanowiły jakąkolwiek alternatywę. Raczej szukałbym alternatywy dla tych właśnie produktów.
Sam poszukuję bodźców dźwiękowych i innych które mogły by pomóc w zagłębienie się w siebie, w istotę własnego bytu.
I nieśmiało o nie Tu pytam
Treści zawarte w tym poście odnoszą się do odczuć i wiedzy w chwili obecnej. Nie mogą być wiążące wcześniej lub później.
Avatar użytkownikavan_halsing Mężczyzna
Ja tylko pytam
 
Imię: Arkadiusz
Posty: 110
Dołączył(a): 21 lis 2011, 19:31
Zodiak: Aries

Re: Na skróty (?)

Post 28 gru 2011, 21:09

Spróbuj ze słuchaniem dźwięków natury, morza, lasu, łąki, śpiewających ptaków, padającego deszczu... Można i oczywiście najlepiej w naturze (oczywiście jak pogoda pozwala, teraz chyba nienajlepszy czas, chociaż dzisiaj np. u mnie bardzo ładnie na dworze było), ale jest także dostępne całe mnóstwo nagrań, tak dostępnych komercyjnie w sklepach (zwykle w działach z muzyką relaksacyjną), jak i dostępnych w internecie za darmo na rozmaitych serwisach... Można też po prostu otworzyć okno, powyłączać wszelkie wydające dźwięki urządzenia i słuchać... Dźwięki miasta też mają swój urok (no, chyba że mieszka się bezpośrednio przy samej ruchliwej trasie a są godziny szczytu, ale wtedy można medytować poza tymi godzinami ;P )...
Dla mnie najlepsze właśnie jest to, ewentualnie słuchanie jakieś spokojnej muzyki typu ambient. Czasem jakichś ciut ostrzejszych kawałków które z kolei nie pomagają w medytacji, ale za to doenergetyzowują (ostatnio mam na tapecie soundtracki z Tron: Legacy i X-Men: First Class - jest w nich coś takiego że po prostu czuję jak energia budzi się i zaczyna przeze mnie szybciej przepływać ;)
Ogólnie jeśli w miejscu w którym jesteś jest ładny (byle nie za intensywny) zapach, też pomaga... Założenie świeżo wypranego ubrania też jest przyjemne, odświeżające i odprężające... Cała masa takich rzeczy które mieszczą się w różnych 'rytuałach' oczyszczających które w wielu systemach magicznych stosuje się przed rozpoczęciem jakiejkolwiek pracy magicznej, na prawdę ma sens także i w tym aspekcie - zwiększają rozluźnienie i jednocześnie koncentrację, pomagając w osiągnięciu celu...

Tak ogólnie ja nie polecam żadnych generatorów szumów i dźwięków, bo moim zdaniem to trochę tak jak bawienie się z narkotykami, tyle że w inny sposób - z tymi endogennymi, ale nadal jest to generowanie nienaturalne, niezwykłymi bodźcami zewnętrznymi do jakich nasze mózgi nie są zaprojektowane... Więc w pewnym sensie to jest zwyczajne oszukiwanie siebie ;)
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Na skróty (?)

Post 01 sty 2012, 15:51

Dla równowagi w dyskusji stanę trochę w obronie dudnień różnicowych. Oprócz medytacji interesuję się różnymi, zmiennymi stanami świadomości tak jak hipnoza, autohipnoza, LD i inne. (Hemisync Gateway Experience ,BrainWave Generator, I-Dosert są mi znane i przetestowane).

Zamiast przybliżyć mogą oddalić od "celu"

No właśnie wszystko zależy od celu... Dudnienia różnicowe synchronizujące półkule mózgowe do pewnych częstotliwości to naprawdę ciekawe narzędzie. Jeżeli wie się jak i kiedy z niego skorzystać. Ważny jest też cel. Jest szereg zastosowań przy których mogą być naprawdę pomocne.
Słowo "pomocne" jest tu jednak kluczem. Osobiście jestem przeciwny nadużywaniem pomocy "zewnętrznych" ale nie ich całkowitym odrzuceniem.
Jednak mogą też stać się "dowodem" że MOŻNA, że jest TO możliwe, że WARTO

Jak najbardziej jeden z przykładów zastosowań. Czasem jest ciężko osiągnąć jakiś stan. Można wtedy spróbować sięgnąć do narzędzia które nam w tym pomoże. Raz uzyskany stan jest dużo łatwiejszy do odtworzenia później.
Ważną kwestią jest również problem z identyfikacją pewnych stanów. Jeżeli chodzi osiągnięcie pewnej częstotliwości pracy mózgu. Tu znów pomóc może technika.
Ważne... "pomóc" to nie znaczy stosować cały czas. Wtedy umysł się "uzależnia" i kotwiczy stan mocno z danym bodźcem nie chcąc działać bez niego.

Ogólnie do medytacji nie polecam żadnych "dodatków". Tak jak pisał Til spokojna muzyka, naturalne odgłosy. Ja lubię jeszcze czasem klimat tybetu... jakieś dzwonki w tle, mantrujący mnisi itp. :)
Słuchając cały czas do danej medytacji tego samego również można zakotwiczyć ( wyrobić sobie bezwarunkowy nawyk do uzyskania stanu ) daną ścieżkę dźwiękowa. Pomocne przy "stabilizacji stanu" uciążliwe jeżeli się od tego "uzależnimy".

Polecam czasem pomedytować w całkowitej ciszy. ( zatyczki do uszu, słuchawki wygłuszające otoczenie ) Naprawdę doskonały sposób na mocne "zagłębienie się w siebie, w istotę własnego bytu". :)
"Często logiczne rozumowanie nie da nam żadnej wiedzy o realnym świecie." - Albert Einstein

http://hypnotools.pl/
Avatar użytkownikaFraktal
 
Imię: Krzysztof
Posty: 21
Dołączył(a): 01 sty 2012, 14:55
Droga życia: 11
Zodiak: Baran, Tygrys - żywiołu ognia

Re: Na skróty (?)

Post 05 sty 2012, 11:53

Co do dzwiekow natury.. Calkowicie irytuja mnie te nagrane ... Raz pojechalem do takiego rezerwatu przyrody, bylem prawie w samym srodku, bylo taaak niewyobrazalnie cicho, przy okazji swiergot ptakow, czy innych stworzonek całkowicie mi nie przeszkadzał, mógłbym wtedy usiąśc tam na srodku i medytoowac. Polecam każdemu sie wybrac do jakiegos parku krajobrazowego, czy rezerwatu przyrody ;)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Re: Na skróty (?)

Post 05 sty 2012, 14:04

Popieram Gothic całkowicie. O ile nie przeszkadzają mi nagrania nawet sztuczne przyrody, to na pewno nie jest natura.

Medytowałem wiele razy np. przy nagranym dźwięku fal... przyjemne tło do medytacji i tyle. Gdy pojechałem nad morzem i zacząłem medytować na plaży wsłuchując się w dźwięki morza...
Totalnie odleciałem. To była niewyobrażalna przestrzeń z dźwiękiem mega HD. Słyszałem każdą falę, szum, jej rozbicie się o brzeg. Umysł namierzał lokalizację każdej w przestrzeni. Dziesiątki pomniejszych szmerów i naturalnych odgłosów. Synchronizacja półkul doskonała. Najlepsze nagrania wydały mi się całkowicie płaskie.

Do tematu różnych "energii" podchodzę też z dystansem. Jednak jak czasem siądę w nocy ( w lato ) pod drzewem, w środku lasu... nie mogę tego inaczej opisać jak przypływ energii. Czuję tą naturę i czystą energię z ziemi. Nie ważne czy jest cisza czy coś szeleści. Natura jest doskonała sama w sobie.
"Często logiczne rozumowanie nie da nam żadnej wiedzy o realnym świecie." - Albert Einstein

http://hypnotools.pl/
Avatar użytkownikaFraktal
 
Imię: Krzysztof
Posty: 21
Dołączył(a): 01 sty 2012, 14:55
Droga życia: 11
Zodiak: Baran, Tygrys - żywiołu ognia

Re: Na skróty (?)

Post 05 mar 2012, 19:58

Fraktal, przeczytalam Twoj ostatni post i serce mi sie smieje...mieszkam nad morzem i przynajmniej co drugi dzien laduje akumulatory. Masz absolutna racje, w takich miejscach nastepuje naturalna i samoistna synchronizacja, nie do podrobienia, i chyba nie do zastapienia przez sztuczne stymulanty. Nie zapominajmy przy tym ze podobnych doznan dostarcza nam kazda chwila o ile potraktujemy ja z uwaga, a wiec wschod lub zachod slonca, szum wiatru, nocne niebo- obrazy dzialaja rownie dobrze jak dzwieki, wazne bysmy je odczuli jako wibracje, zestroili swoja z tym co nas otacza- a wiec stali sie morska fala, lisciem przeswietlonym sloncem, itd. Bysmy zanurzyli sie w istnieniu, jako wspoljednosc.
Ayalen
 

Re: Na skróty (?)

Post 05 mar 2012, 20:44

Ayalen lepiej tego nie mogłaś ując ;) Odczuwanie wibracji, bo wszystko drży w okreslonych mHz ;)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Re: Na skróty (?)

Post 05 mar 2012, 21:18

Z perspektywy czasu ( dwóch miesięcy) wstyd mi że to napisałem. Szukałem czegoś, co jak "pstryczek" przełączy mnie na OOBE czy LD, jednak nie tędy droga. To "syntetyki" nie mające polotu do naturalnych bodźców. Teraz wiem ze szukałem tego co mam na wyciągnięcie ręki.
Treści zawarte w tym poście odnoszą się do odczuć i wiedzy w chwili obecnej. Nie mogą być wiążące wcześniej lub później.
Avatar użytkownikavan_halsing Mężczyzna
Ja tylko pytam
 
Imię: Arkadiusz
Posty: 110
Dołączył(a): 21 lis 2011, 19:31
Zodiak: Aries

Re: Na skróty (?)

Post 05 mar 2012, 22:17

Gothic dziekuje.
Van_halsing, nie ma czego sie wstydzic, czesto przegapiamy to co jest tuz tuz. Spojrz: nagranie, obraz, najwierniej nawet oddajacy swiat ktory nas otacza, zawsze pozostajesz widzem, z boku. W naturze masz mozliwosc zaistnienia jako czesc tego co Cie otacza, energia przeplywa naturalnie synchronizujac Twoj rytm z rytmem Wszechswiata. Umysl ktorego aktywna praca prawej i lewej polkuli wraca do stanu stand by- wycisza sie, wiec brak halasu mentalnego pozwala wyostrzonymi zmyslami wyrazniej slyszec, ostrzej widziec, odczuwac bardziej. Tak mniej wiecej to widze,
Ayalen
 

Re: Na skróty (?)

Post 05 mar 2012, 22:38

E tam.. żaden wstyd. O to chodzi, żeby coś zrozumieć w tym naszym życiu ;)
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8

Re: Na skróty (?)

Post 05 mar 2012, 23:06

Oczywiście zostaję przy twierdzeniu, że natura jest niezastąpiona. Uważam jednak, że pewne narzędzia są również pomocne do osiągnięcia zamierzonych celów. Bawiłem się trochę takimi nagraniami i w tej chwili tworzę już własne. Ostatnio do pobrania ze strony http://hypnotools.pl/ dodałem nagranie Dar Natury. Znam się na temacie choć doświadczenia muszę jeszcze trochę pozbierać. Perfekcja wymaga czasu. Osoby które słuchały twierdzą, że działa całkiem mocno.
Przy nagraniu użyłem wielu technologii zaawansowanych. Od dudnienia różnicowych jak w hemi-sync itp. ; Częstotliwości Solfeggio majce za zadanie pobudzić intuicje. ( Jest to częstotliwość dźwięku wzięta z „świętej geometrii” ponoć wibracji czakry 3 oka ; Częstotliwości Szumana - czyli częstotliwość naturalnego „pulsu ziemi” któremu w naturalnym środowisku jesteśmy poddani. (Do tego elementy techniczne jak różowy szum, naturalne tło, odgłosy ptaków oraz wprowadzenie hipnotyczne i wizualizacja.) Jest więc to symulacja poniekąd pewnych naturalnych elementów środowiska.
Dużo tego, jednak wszystko jest zgrane tak by się dopełniało. Polecam w chwili gdy pada lub jest zimno i nie można wyjść do lasu i położyć się na prawdziwej łące ;)

Jeżeli ktoś przesłucha miło by było gdyby mi chociaż na prv dał znać jak wrażenia. :)
"Często logiczne rozumowanie nie da nam żadnej wiedzy o realnym świecie." - Albert Einstein

http://hypnotools.pl/
Avatar użytkownikaFraktal
 
Imię: Krzysztof
Posty: 21
Dołączył(a): 01 sty 2012, 14:55
Droga życia: 11
Zodiak: Baran, Tygrys - żywiołu ognia

Re: Na skróty (?)

Post 06 mar 2012, 01:30

Fraktal, ja nie neguje przydatnosci narzedzi pomocniczych, zwracam jedynie uwage na fakt ze to my jestesmy narzedziem podstawowym. A czy nie sadzisz ze stymulowny rozwoj pewnych obszarow energetycznych zakloca harmonijny i naturalny rozwoj calosci? Powodujac ze ten rozwoj nastepuje skokowo...wiesz, przeczytalam kilka postow o kundalini, i to jest chyba to samo: gwaltowne i nieoczekiwane rozbudzenie kundalini daje przykre objawy nieraz, podczas gdy naturalne unoszenie sie wspolgrajace z rozbudzaniem pozostalych osrodkow energetycznym jest niezwykle pozytywnym doswiadczeniem... kurcze nie da sie leciec na skroty do siebie?
Ayalen
 

Re: Na skróty (?)

Post 06 mar 2012, 02:39

Ayalen napisał(a):kurcze nie da sie leciec na skroty do siebie?


A jest coś bliżej? : )))
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Na skróty (?)

Post 06 mar 2012, 07:55

Cudnie mi sie z Toba rozmawia.
Nie, nie ma. Ale to ,,blizej" - oddzielajace ,,ja" od ,,jestem" , by stalo sie jednym ponad czasem i przestrzenia, wymaga pokonania niebotycznej nieraz odleglosci. Wiec ten czas jest potrzebny, czas dojrzewania do siebie, i dopiero na mecie widzimy ze start i meta to jedno. Wiec na skroty nie. Znasz to,,kto droge skraca...itd?
Ayalen
 

Re: Na skróty (?)

Post 06 mar 2012, 11:35

Tak się zadumałem.
"Na skróty" do celu.
Cel jest konkretnym doświadczeniem, tak? Tak.
Skoro cel jest konkretnym miejscem, istnieje do niego pewna droga.

Weźmy przykład. Leżysz sobie na łóżku. Chcesz poczytać książkę, która leży na drugim końcu pokoju. Doświadczenie czytania tej konkretnej książki jest twoim celem. Wstajesz. I na "drugi koniec pokoju" prowadzi wiele dróg. Możesz iść przy ścianie, przejść obok okna i wyjrzeć przez nie albo nie. Różnie. : )
Ale jaki jest w tym przypadku skrót?
Wchodzi do pokoju powiedzmy siostra. "Podasz mi książkę siostra?" : )))

Koniec końców, obraz i tak powstaje w Nas.
Równie dobrze nic nie musi być prawdziwe, bo to co widzimy i czujemy jest wynikiem interpretacji bodźców elektrycznych. Dlatego może nam się "przewidzieć", możemy ulegać zmianom świadomości pod wpływem różnych zjawisk, albo substancji. Możemy ulegać złudzeniom optycznym. Nie rozróżniać ciepła i zimna w pewnych warunkach. Nakładać na postrzeganie warstwę emocji. Wiele możemy. Stwarzamy świat, który postrzegamy.
Budzimy się rano.
Login "Ja", hasło "Jestem" i plecie się nasze życie. Różnie to jest. Tak różnorodnie!
To piękne móc czasami spojrzeć na to wszystko i powiedzieć "To jestem ja".
To wspaniale spoglądać na wszystko przez pryzmat swojego nie-istnienia.
Tyle możliwości. Tyle światów i niepowtarzalnych obrazów. "Na skróty" to opcja w spektrum zewnętrznym.
Nie ma na skróty "w głąb". Ale to ciekawa zabawa, warte doświadczenie, aby bawić się, że jest inaczej.
Nie istnieją odległości wewnątrz Ciebie.
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron