Witajcie.
Dokładnie wczoraj wieczorem postanowiłem ćwiczyć czakry. Wykonywałem ćwiczenie z kręcącym się lejkiem. I przy czakrze serca (która jest u mnie, wg testu jedną z najbardziej otwartych - około 50% na plus) wpadłem na taki pomysł, że zamiast skupiać energii na swoim ciele, przeniosłem ją między swoje dłonie. Po chwili moje dłonie zrobiły się bardzo ciepłe (to już mi się zdarzało, niekoniecznie przy ćwiczeniach z czakrą).
Potem energię, którą skumulowałem w dłoniach chciałem wrócić znowu do czakramu, który, tak mi się zdawało (nie umiem tego określić, to wszystko działo się w moim umyśle), zaczął się kręcić coraz szybciej. No dobra, ćwiczę dalej. Już miałem rozpocząć ćwiczenia czakramu gardła, gdy poczułem mrowienie na klatce piersiowej, w okolicy serca.
Pytanie - co to było? Nie byłem tym faktem przerażony, nie czułem się z tym źle, po chwili skupienia na mrowieniu to coś uspokoiło się i dokończyłem ćwiczenie.
Dziękuję z góry.
Dokładnie wczoraj wieczorem postanowiłem ćwiczyć czakry. Wykonywałem ćwiczenie z kręcącym się lejkiem. I przy czakrze serca (która jest u mnie, wg testu jedną z najbardziej otwartych - około 50% na plus) wpadłem na taki pomysł, że zamiast skupiać energii na swoim ciele, przeniosłem ją między swoje dłonie. Po chwili moje dłonie zrobiły się bardzo ciepłe (to już mi się zdarzało, niekoniecznie przy ćwiczeniach z czakrą).
Potem energię, którą skumulowałem w dłoniach chciałem wrócić znowu do czakramu, który, tak mi się zdawało (nie umiem tego określić, to wszystko działo się w moim umyśle), zaczął się kręcić coraz szybciej. No dobra, ćwiczę dalej. Już miałem rozpocząć ćwiczenia czakramu gardła, gdy poczułem mrowienie na klatce piersiowej, w okolicy serca.
Pytanie - co to było? Nie byłem tym faktem przerażony, nie czułem się z tym źle, po chwili skupienia na mrowieniu to coś uspokoiło się i dokończyłem ćwiczenie.
Dziękuję z góry.
- Kyuu
- Posty: 1
- Dołączył(a): 01 paź 2009, 18:50
- Droga życia: 9
- Typ: 4w3
- Zodiak: Małpa, Rak
W zasadzie trudno mi stwierdzić coś takiego ze 100% pewnością korespondencyjnie, przez forum, ale w zasadzie w ten sposób mogą się manifestować również przepływy energii, albo jej nagromadzenie - w związku z tym, że chwilę wcześniej naładowałeś to miejsce (bo właśnie to zrobiłeś - energia podąża za uwagą, więc z naładowanych wcześniej rąk, przepłynęła tam gdzie przeniosłeś koncentrację - na czakrę, która jak piszesz rozkręciła się - czyli zaczęła mocniej 'pracować'...).
Najprawdopodobniej odczułeś właśnie albo to nagromadzenie energii, albo (w czasie koncentracji na następnej czakrze) jej odpływ z tamtego miejsca w związku z przeniesieniem koncentracji na następną czakrę.
Tak przynajmniej wygląda to z mojego punktu widzenia i doświadczeń
Najprawdopodobniej odczułeś właśnie albo to nagromadzenie energii, albo (w czasie koncentracji na następnej czakrze) jej odpływ z tamtego miejsca w związku z przeniesieniem koncentracji na następną czakrę.
Tak przynajmniej wygląda to z mojego punktu widzenia i doświadczeń
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości