Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.
Witam,

Przesyłam polskie tłumaczenie nauk Dattatreya Siva Baby,
dotyczących zjawiska, które ma mieć miejsce 18.07.2008 r. Może
będziecie mieli ochote poeksperymentować z ciekawości chociażby.
Sam sprawdzam nauki Datty od 1,5 roku i uważam, że są rzeczowe,
i skuteczne (!). Nie ma jednak co brać "na wiare", każdy musi sprawdzić sam.

Mocno pozdrawiam
mohikanin108

* * *

Grace Light (Światło Łaski) 18.07.2008
Według nauk podanych przez Dattatreye Siva Babe



Spis treści:
O Dattatreya Siva Babie …3
Kim jest Dattatreya Siva Baba? … 3
Główne Nauki Dattatreya Siva Baby:… 3
Główne metody medytacji nauczane przez Dattę:… 3

Wprowadzenie - Co to jest Grace Light (Światło Łaski)?... 4

Część I. Medytacja Światła Łaski. Na podstawie wideoklipu Grace Light_Meditation for July17 …4
A. Kiedy? … 4
B. Co robić? … 5
C. Komentarz … 5

Część II. Tłumaczenie (robocze) wideoklipów Dattatreya Siva Baby …6
1. July 17th Full Moon Something Extraordinary Happening …6
2. July 2nd amp 17th Receive and Transit Grace Light … 7
3. What Will Grace Light Do … 8




O Dattatreya Siva Babie

Kim jest Dattatreya Siva Baba?
Dattatreya Siva Baba jest uczonym mistykiem pochodzącym z Indii a obecnie mieszkającym w Stanach Zjednoczonych. Jego zainteresowania obejmują akademicki i eksperymentalny wymiar duchowości, łącząc w sobie naukę i duchowość, wedyjską astrologię, biologiczną ewolucje ciała fizycznego i jego transformacje w ciało świetliste.
Baba jest także założycielem Soul Genetics and Mind-Sound Technology. Tipura Foundation jest charytatywnym i humanistycznym wymiarem organizacji prowadzonej przez Datte.

Główne Nauki Dattatreya Siva Baby:
Celem życia jest realizacja Boga
To co stoi pomiędzy tobą a Bogiem to zanieczyszczenia Maji, Karmy i Ego. Maja jest przywiązaniem do świata zmysłów. Karma jest rezultatem czynów z przeszłych żywotów, który manifestuje się w teraźniejszości. Ego to koncept twojego „ja” i „moje”
Metodami osiągnięcia realizacji Boga sa:
Bezinteresowna służba (pomoc niesiona istotom czującym)
Medytacja

„Moją misją i zobowiązaniem wobec rasy ludzkiej jest czynienie cudów w codziennej rzeczywistości”

„Nigdy nie jesteś ofiarą okoliczności”

„Każdy moment jest nowy i możesz zmienić swoje życie momentalnie”

„Nie czekaj. Czekanie to marnowanie czasu”

Baba naucza medytacji, które pozwalają w pierwszej kolejności uporać się z problemami życia codziennego. Najczęściej problemy ludzi dotyczą trzech płaszczyzn: zdrowia, finansów i relacji z innymi. Poprzez samodzielne poprawienie osobistej sytuacji życiowej - poprzez uporanie się z codziennym cierpieniem - człowiek wzrasta w siłę i buduje fundament dla właściwego celu medytacji, którym jest realizacja Duchowości (Boga, Oświecenia). [przyp. tłumacza]

Główne metody medytacji nauczane przez Dattę:
Medytacja Thiru Neela Kantam (mantra usuwająca nagromadzenie „złej” karmy)
Medytacja AH (w celu manifestacji zamierzeń)
Medytacja Słońca-Księżyca (kompresja czasu, wejście w transcendentny stan umysłu, pozwalający manifestować to, co się chce)
Medytacja Arul (zamiana zwykłego umysłu w umysł przebudzony)


Wprowadzenie - Co to jest Grace Light (Światło Łaski)?
Światło to reprezentuje ponad religijne Źródło Duchowości. Ponad religijne, tzn. dla chrześcijan, hindusów, muzułmanów jest świetlistością Boga, dla buddystów świetlistością Oświecenia.


I. Medytacja Światła Łaski. Na podstawie wideoklipu Grace Light_Meditation for July17th

A. Kiedy?
Medytacje Światła Łaski, a także modlitwę lub kontemplacje należy wykonać w dzień lipcowej pełni księżyca. Punkt kulminacyjny dla Polski wypada około godziny 05:00 rano 18.07.2008. Jeżeli jest to możliwe warto zrobić praktykę jak najbliżej podanego punktu kulminacyjnego. Dla innych miejsc na świecie (na przykład):
Nowy Jork - około 23:00, 17.07.2008; Kalifornia - około 20:00,17.07.2008
Londyn - około 4:00, 18.07.2008; India - około 08:30, 18.07.2008

B. Co robić?
Zapal świecę i kadzidło
Przygotuj szklankę wody z solą (rozmieszaj)
Usiądź i utrzymuj wewnętrzny spokój (duchowy, kontemplacyjny lub modlitewny nastrój)
Zamknij oczy i wizualizuj:
Światło, które spływa na ciebie z nieba. Nad tobą, w przestrzeni nieba pojawia się wir (vortex), z którego wypływa Światło (Grace Light, Światło Łaski). Wiedz, że jest ono tożsame ze Źródłem Duchowości w takiej formie w jakiej postrzegasz Duchowość.
Pomódl się lub pomyśl, o tym czego sobie życzysz, co chcesz osiągnąć. Możesz to robić równolegle z wizualizowaniem spływającego z nieba światła.
Pomyśl o innych istotach i życz im szczęścia, zdrowia, powodzenia w życiu codziennym oraz duchowego rozwoju

C. Komentarz
Świeca, kadzidło oraz woda z solą mają za zadanie symbolicznie zaabsorbować negatywne energie i oczyścić miejsce, w którym przyjmujesz Światło. [Jeżeli nie masz do tego warunków możesz oczyścić się poprzez sam kontemplacyjny stan umysłu - przyp. tłumacza]
Tego dnia, szczególnie podczas punktu kulminacyjnego (5 rano) zobaczysz, że umysł będzie szczególnie uspokojony, radosny i gotowy na przyjęcie Światła. Światło bez wątpienia wejdzie w Ciebie, jeśli o to poprosisz! Możliwe, że odczujesz to fizycznie, a nawet jeśli nie to, Światło i tak w ciebie wniknie!
Co ważne, od dnia następnego, dzień po dniu zauważysz zmiany: w funkcjonowaniu ciała, mózgu i umysłu, doświadczysz szczęścia jakiego nigdy wcześniej nie doznałeś


II. Tłumaczenie (robocze) wideoklipów Dattatreya Siva Baby

1. July 17th Full Moon Something Extraordinary Happening

Jestem na youtube od ponad roku. W tym czasie nakręciłem blisko 200 klipów wideo. Jednak ten który robie dzisiaj jest najważniejszy. Mówię w nim o fenomenie, który wydarzy się 17.07.2008 [dla Polski, 18-stego]. To jest powód dla którego inkarnowałem na planie ziemskim…aby otrzymać i uczestniczyć w przekazie tego fenomenu. Co to za zjawisko. To jest Światło Łaski (Grace Light), obdarzające lekarstwem każdą istotę ludzką na świecie; skraplające każdego człowieka boską inteligencją oraz współczuciem wewnątrz serca. Umysł i serce rozkwitną, trzecie oko otworzy się. Uwierzcie, to nie przez wasze działanie, lecz przez olbrzymią ilość Łaski płynącej z nieba, od duchowych istot, ze wszystkich religii.
Każda religia oczekuje przyjścia Mahasaja [kogoś lub czegoś zapoczątkowującego Złoty Wiek] i ma różne wyrazy tego. Wszystko to łącząc razem wyrazi się 18 lipca, który w tradycji indyjskiej nazywany jest Pełnią Księżyca Nauczyciela (The Full Moon of Guru). To Światło nie jest tylko dla Indii, lecz dla całego świata. Ma za zadanie pomóc ludzkości rozwiązać wszystkie osobiste problemy, problemy społeczne, te które są miedzy rasami, państwami. Problemy będą ci cudownie odebrane tylko dlatego, że Światło wejdzie w ciebie. Medytowałeś długo, robiłeś tak dużo rytuałów (modlitw), pielgrzymek, a zmiany, które mają miejsce w tobie wciąż są minimalne.
Zmiany jakie mają nastąpić dzięki Światłu Łaski są fenomenalne, dlatego nazywam to fenomenem. Raz otrzymasz Światło wewnątrz siebie, a życie twe nie będzie takie samo. Obudzisz się, spojrzysz na świat a będzie on wyglądał bardzo inaczej, spojrzysz na swoje ciało, a będzie wyglądało bardzo inaczej. Twoja inteligencja będzie bardzo różna. A to wszystko nie poprzez uzyskanie wiedzy w szkole, uczelni, które są bardzo ważne dla uzyskiwania różnych umiejętności. To nie jest ludzkie (pochodzące od człowieka), to jest boskie (pochodzące od Duchowości). Ma pomóc ludzkości wydobyć się z cierpienia, wydobyć się z ignorancji (niewiedzy, nieświadomości).
Więc zobaczysz, że trzecie oko będzie otwierane, czakry będą otwierane. Tego nie można zrobić w inny sposób. Nie da się tego uczynić poprzez medytacje, rytuały. to może być uczynione tylko poprzez boską (duchową) interwencje, która ma się właśnie wydarzyć. Chcę pomóc przekazać to światło na cały świat […] Proszę wszystkich, aby uczestniczyli w tym zdarzeniu i przekazali informacje o nim swoim przyjaciołom, rodzinie, tak aby i oni mogli uczestniczyć w tym wydarzeniu. Później zamierzam, na stronie internetowej przekazać, w jaki sposób możemy skorzystać poprzez witanie tego Światła Łaski w naszym życiu.[…]Światło Łaski będzie 24 godzinnym wydarzeniem. Nigdy nie widzieliście czegoś takiego w życiu. Teraz wchodzące Światło będzie czyniło naprawdę znaczące zmiany w waszym życiu na indywidualnym poziomie, na poziomie ciała i umysłu, ale także na poziomie globalnym, rozwiązując globalne problemy, globalne ubóstwo. Wszystko będzie pracować na podwyższonych obrotach (race) w cudowny sposób. Dlatego jestem bardzo uradowany tym, że my wszyscy żyjemy w tym tak sprzyjającym czasie, aby ujrzeć Boga w formie Światła Łaski, twarzą w twarz, w celu stworzenia Złotego wieku. Złoty Wiek będzie ustanowiony w 2012. To jest stosowne przygotowanie. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę to zaanonsować. Chciałbym abyście wzięli udział, w tym wydarzeniu, gdy Światło Łaski przybywa na plan (wymiar) Ziemi.

2. July 2nd amp 17th Receive and Transit Grace Light

Chciałbym dać wam uaktualnienie do Światła Łaski, które ma nadejść 17 [dla Polski 18] lipca. Dziękuje za wszystkie odpowiedzi na tamten klip wideo. To co ma się naprawdę wydarzyć jest fenomenalną ewolucją rasy ludzkiej, a także ewolucją planety. To jest zgodne ze względu na wpływ Światła Łaski. Nasz ludzki umysł, który jest rozproszony poprzez wiele przeszkód uwagi, [różne jego niezdolności], to wszystko się zmieni. Nasi naukowcy się zmienią, nasza technologia się zmieni. A to wszystko dzięki nieograniczonej świadomości, którą mamy sobie przyswoić [osiągnąć] poprzez Światło.
Zawsze chciałem przynieść to światło w swoich poprzednich inkarnacjach. Ale ponieważ czas był nieodpowiedni, nie mogłem tego zrobić. Specjalnie odrodziłem się w tym życiu po to aby otrzymać to Światło i pomóc przekazać je wam. Cuda będą się wydarzały, po tym jak otrzymacie to Światło, a to wpłynie na wasze osobiste życie. Waszych problemy, finansowe, fizyczne, emocjonalne, wszystkie te rzeczy zmienią się. A ty będziesz także zdolny przekazać to Światło innym ludziom. To jest to co zamierzam robić podczas swoich wszystkich seminariów, w tym czasie to wskazywać, że nie tylko nauczycie się otrzymywać to Światło i prowadzić je do rozmaitych centr swego ciała, subtelnego ciała, ale także będziecie mogli przekazywać je dalej waszym przyjaciołom, rodzinie. To w taki sposób Światło ma się rozejść po świecie. Taki mam plan. To jest fenomen, to nie jest coś co można intelektualnie zrozumieć, skonceptualizować. To jest ponad inteligencją. To jest boskie uczestnictwo w ewolucji ludzkości. To jest boskie uczestnictwo w ewolucji planety. My wszyscy mamy ciało, które jest wolne od chorób, umysł - wolny od ignorancji (niewiedzy, nieświadomości). Jest trudno nawet [zobaczyć], co ma się zdarzyć. To jest błogosławieństwo, dlatego Złoty Wiek jest bardzo blisko. Wiele kanałów, włączając w to kanał Majów przewiduje, że rok 2012 ma być początkiem Złotego Wieku. W Złotym Wieku doświadczymy wszystkich tych błogich (szczęśliwych) świadomości, które nadchodzą. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę Wam przekazać tę informację.
[…] 2012 to tylko początek Złotego Wieku […]

3. What Will Grace Light Do?

Cieszę się odpowiedziami jakie nadeszły w związku z dwoma wideoklipami na temat Światła Łaski. Ludzie pytają, co Światło zamierza dla nas zrobić? Odpowiem na to pytanie, słowami Swami Raramalingam. [Datta śpiewa w sanskrycie]. On powiedział, że Światło Łaski umożliwi nauczenie się wszystkiego… bez chodzenia do szkoły. W innych słowach: „rozwinąłem wszechwiedzę, a wszechwiedza ta dana mi została w ułamku sekundy”. Pamiętajcie, że Ramalingam żył jak fenomen, nie tak dawno temu. On rozwinął wszechwiedzę, wszechobecność… wszechmoc chciał zdobyć, ale pierwszą rzeczą, którą chciał to przekazać to Światło innym, ale było to wtedy trudne.[Powiedział, że pójdę i przywołam Ojca, i ty to zrobisz]. Więc on pracował dla ewolucji rasy ludzkiej i planety. I to jest dokładnie to, co ma się zdarzyć.
To nie jest takie jak chodzenie do szkoły i uczenie się, to nie jest jak zdobywanie umiejętności w ludzki sposób. Robimy to od zawsze i wciąż nie znaleźliśmy rozwiązania dla naszych finansowych problemów, dla problemów emocjonalnych, dla chorób, dla terroryzmu. [Świadczy to,] że nie ma ludzkiego rozwiązania. Boskość (Duchowość) musi być bezpośrednio zaangażowana w proces i zmienić sposób, w który funkcjonuje ludzki mózg; w który działa ludzkie serce. Dopiero wtedy będziemy mogli znaleźć trwałe rozwiązanie ludzkich problemów i cierpienia. I właśnie to jest to, co Światło Łaski ma dla nas zrobić. To nie będzie musiało zabierać wiele czasu, aby Światło zadziałało. Dotkniesz drugiej osoby, a ta osoba złapie (uchwyci). I to będzie sposób w jaki Światło Łaski rozprzestrzeni się po świecie. Ponieważ Bóg nie musi czekać na nikogo i na nic. On sam może zrobić wszystko poprzez siebie, a Światło Łaski jest światłem Boga.
Pamiętajcie, że nie ma jednego szczególnego Boga, Boga chrześcijan, muzułmanów, hindusów czy buddystów. Bóg jest uniwersalny…Jest Światłem, a Światło jest Bogiem. Ale to Światło nie jest zwykłym światłem. Jest Światłem Łaski, które ma współczucie, a wtedy to współczucie, które ma Bóg jest nie uwarunkowane. On jest bardzo współczujący, bo wie, że jego dzieci cierpią. Nie myślcie, że bogaci ludzie nie cierpią. Oni też cierpią. Tu nie ma nikogo, kto by nie cierpiał. Więc my musimy znaleźć rozwiązanie dla całej ludzkości, dla bogatych, biednych, czarnych, białych. Dla Światła Łaski nie ma znaczenia kim jesteś, Ono jest Światłem Ojca i przyjdzie, aby rozwiązać problem. I ja chcę, abyście wszyscy uczestniczyli w tym procesie. to jest nasza powinność, aby ułatwić rozprzestrzenienie się tego Światła. To jest „sposobność jednorazowa” i każdy powinien w niej uczestniczyć i wprzęgnąć to w swój indywidualny projekt. To jest wasza powinność, aby zmienić sposób, w jaki pracuje nasz mózg; aby zmienić sposób, w jaki funkcjonuje nasze ciało; aby zmienić sposób, w jaki dzieją się nasze relacje z innymi. Wszystko to może być zmienione, po prostu poprzez uczestnictwo w tym procesie.
Jak już powiedziałem, to nie jest jak: chodzenie do szkoły, uczenie się teorii, nasze praktyki, podnoszenie zdolności. Nie musicie nic robić, nawet nie martwcie się, że jesteście odpowiedzialni za przekazywanie tego Światła. Zróbcie tylko to, co możecie zrobić! dla tego Światła. Jesteście iskrą bożą. Nie czujcie się źle poprzez dotknięcie czyjejś głowy (to jest sposób w jaki Światło przechodzi od jednej osoby do drugiej osoby). Nie czujcie się bezwartościowi. Jesteście wartościowi! Jesteście Bogiem, a to co przekazujecie, to energia boża. I to jest sposób w jaki Światło rozprzestrzeni się po świecie.
Chciałbym, aby każdy z was, bez względu na rasę, religie uczestniczył w tym. To jest coś co każda religia oczekuje, że się zdarzy, w swoim własnym dopasowanym do kultury, tradycji sposobie patrzenia na rzeczy. A teraz ten Uniwersalny Bóg, który obejmuje współczuciem każdą religie robi to w formie Światła. To będzie wybawieniem (redemption) całej ludzkości od ograniczonego ciała, nieszczęśliwego życia i przemienienia go w nieograniczone życie w błogosławieństwie, bez żadnego cierpienia.


Źródło: Nauki Dattatreya Siva Baby można znaleźć na stronie www.youtube.com/user/DattatreyaSivaBaba

Oby przyniosło to pożytek (tłumacz)
13.07.2008

Spostrzeżeniami, doświadczeniami można podzielić się wysyłając je na adres: mohikanin108@gmail.com
[/list]
mohikanin108 Mężczyzna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 13 lip 2008, 19:44

Post 19 lip 2008, 05:29

...
Ostatnio edytowano 13 kwi 2009, 00:15 przez ..., łącznie edytowano 1 raz
... Mężczyzna
 
Posty: 28
Dołączył(a): 29 maja 2008, 16:08

Post 20 lip 2008, 06:10

UWAGI KRYTYCZNE, ZNAKI ZAPYTANIA

W związku z osobą Datty i jego twierdzeniami, zamieszconymi powyżej mogą nasunąć się pewne wątpliwości, np co do:
- jego wyniosłości i braku skromności, bo pisze o sobie "inkarnowałem na planie ziemskim..."
- szybkości działania tego co nazywa on Grace Light (światłem Łaski)

Dostałem list z takowymi uwagami krytycznymi. Mysle, że są one zrozumiałe i wyrażają znaki zapytania wysuwane przez innych. Dlatego cytuje go i spostrzeżenia-odpowiedzi na nie


Witam ciepło i serdecznie,
chcialam Ci bardzo podziekowac za tlumaczenie tekstu na temat Światła Łaski.
Duzo mi to daje, przede wszystkim otwiera mozliwosci do czegos, co przez moja niewiedzę mogloby mi umknąc..

Pisze te slowa na 5 godzin przed spodziewanym momentem kulminacyjnym, bardzo jestem ciekawa efektów...
Nie bede ukrywac, ze odnosze sie do tego ze sceptyzmem. Budda powiedzial zeby nie brac nauk na wiare tylko na doswiadczenie, Ty równiez potwierdzasz to swoim slowami, wiec nie przejmuje sie taka swoją postawą. Po prostu to sprawdze.

Podziele sie z Toba innymi swoimi spostrzezeniami jesli pozwolisz.
Wiem, ze pomozesz mi rozwikłac wszelkie wątpliwosci i wytlumaczysz niejasnosci. Co do tego jestem pewna, poniewaz emanuje z Ciebie ogromna wiedza. Przepraszam, jesli zajme Ci zbyt wiele czasu. Nawet jezeli nie spozytkowalbys go na praktyki, to na pewno w jakis cenny i przyjemny sposob. Ja mam akurat zarówno ochote na wylanie z siebie trosk co do ostatniej kropli, jak i czas na to. Do 5 sie wyrobie :-)

Kto to jest Siva Baba?
Mowi o sobie ze jest uczonym mistykiem. No dobrze. Mistyk to ktos kto łaczy religie z filozofią. A wiec, co z tego co on mowi, mozna uznac za prawdziwe religijne nauki, a co za wymysl filozofa? Dlaczego mowi ze "inkarnowałem na planie ziemskim…" To jest fakt czy jego wymysl/ pragnienie/ wyniosłosc? Dlaczego lamowie budyjscy sa skromni, nikt nigdy sam o sobie nie powiedzial kim byl i co potrafi, a nagle taki Hindus stwierdza z cala pewnoscia, ze "Specjalnie odrodziłem się w tym życiu". To moja bolączka. Pewnie napiszesz, ze jego slowa brzmią tak a nie inaczej, bo pewna grupa ludzi tego potrzebuje. Chca wierzyc i chca miec stycznosc z czyms niezwykłym.
Cokolwiek napiszesz, chce aby mnie to przekonało. Aby nie bylo posklejane silami tajemnymi, bo takie wybiegi stosuje sie tylko wtedy, gdy brak rozsadnych wyjasnien. I tylko w filmach :)
Jeszcze jedno zdanie o tym czlowieku: "Moją misją i zobowiązaniem wobec rasy ludzkiej jest czynienie cudów w codziennej rzeczywistości" Jezeli to sa jego slowa to dlaczego mowi o nas jak o obiektach? czy on jest kosmita? czy to tylko moje uprzedzenie i sie czepiam?

Własciwie skad, od kogo jest to swiatło? Od Buddów, straznikow, dakiń, od kogo? Czy wszyscy tak naprawde nie sa tym samym? Komu za to podziekowac? I dlaczego plynie z nieba? Teorie o bogu oczywiscie odrzucamy...


2012 - to w koncu koniec swiata czy nowy lepszy swiat?
Według jakich, pytam, źródeł rok 2012 dla Majów oznaczal poczatek Złotego Wieku? (złote to jedynie bedzie slońce jak sie nadaktywnie zacznie swiecic powodujac szeroko opisane przez astrologów zmiany)


Znowu zacytuje:
"To co ma się naprawdę wydarzyć jest fenomenalną ewolucją rasy ludzkiej, a także ewolucją planety"
wczesniej nie zwrociłam na to uwagi, ale teraz mi sie wydaje, ze to, co autor mial na mysli raczej nie moze sie wydarzyc w jedna noc. Chyba mial na mysli wlasnie poprzedni watek - rok 2012. No chyba ze cuda sie zdarzaja i jutro bedziemy wszyscy innymi, lepszymi bytami. Cos na pewno sie stanie, co do tego nie mam watpliwosci.

Jak stwierdzenie, ze "Nasi naukowcy się zmienią, nasza technologia się zmieni. A to wszystko dzięki nieograniczonej świadomości, którą mamy sobie przyswoić [osiągnąć] poprzez Światło. " ma sie do teorii, ze zyjemy w czasie, kiedy wszystko sie rozpada, konczy, kurczy, cofa i zanika? Taka jest epoka przeciez, wiec jak jedna noc moze zmienic nagle wlasciwosci calej wiekszej jednostki? to w koncu rozwój czy upadek?

Ostatnie pytanie,
a co bedzie jesli nic sie nie stanie?
zadziala autosugestia dopoki ludzie beda pamietac, a po upływie 3 dni znowu staniemy sie chorzy, glupi, bez wspolczucia?



Wezme sobie do serca slowa "Jesteście wartościowi! Jesteście Bogiem... " i pojde juz z czystym umyslem przygotowac sobie potrzebne rzeczy.


Jeszcze raz dziekuje, ze moglam sie wygadac i na pewno zostane wysluchana.
Pozdrawiam,
Yasmina





Witaj Yasmino,

Bardzo dobrze, że odnosisz się do tego z sceptycyzmem. Oboje wiemy, że postawa krytyczna (acz nie krytykancka) okraszona chochlikiem badawczej ciekawości jest korzystna, czego uczył Budda... oboje za tą wskazówką podążamy i nie ma powodu, aby cokolwiek do tej kwestii dodawać.

Przeczytałem Twoje spostrzeżeń i znaki zapytania. Patrząc na treść tłumaczenia, ich pojawienie się jest zrozumiałe i logiczne. Obserwując niektóre strony, będące pod opieką Datty dodałbym jeszcze kilka krytycznych znaków zapytania.

Spróbuje się odnieść do tych, które poruszyłaś w liście. Z Twojego listu wynika, że obdarzyłaś mnie dużym kredytem zaufania co do wiedzy, którą jakobym miał. Myślę tak... ja tylko przetłumaczyłem roboczo i niejako przez przypadek kilka wideoklipów z naukami tamilskiego nauczyciela, bo "tak wyszło, tak poczułem". Troche posługuje się angielskim i w zasadzie tu koniec wniosków... ale to nieważne, do rzeczy.

Podobnie jak Ty, poprostu napisze co myśle-czuje odnośnie kwestii, które poruszyłaś.

1. Odnośnie rozróżnienia religijnego doświadczenia i filozofii.

Myślę, że to kwestia przyjmowanych definicji różnych słów, których jest mnóstwo. Np. słowo "kultura" ma bodajże 300 spisanych definicji. Podobnie jest z mistykiem i każdym innym pojęciem, słowem. Rzeczywiste znaczenie leży poza słowami, które tylko w marny sposób próbują je wyrazić - co zapewne wiesz. Stąd, większość niesnasek i nieporozumień, a rezultacie nawet konfliktów międzyludzkich.

Myślę, że słowo mistyk można też rozumieć bez związania z filozofią.
Mistyk to taki ktoś, komu dane jest bezpośrednie i odczuwane jako realne doświadczenie ponadindywidualnej, transcendentnej rzeczywistości; lub ten kto przynajmniej stara się świadomie je uzyskać.

Transcendentna rzeczywistość ma mnóstwo imion i interpretacji. Dla buddystów będzie to oświecenie, stan umysłu buddy, Natura Umysłu, rigpa, zjednoczenie pustki i świetlistości, i "1000" innych nazwań (niekoniecznie o tożsamym znaczeniu). Dla teistów tą rzeczywistością będzie Bóg pod wieloma, adekwatnymi dla ich percepcji postaciami.

Bóg pisze dużą literą, bo są ludzie, dla których słowo to Dużo znaczy..., szanuje ich ścieżkę i cieszę się jeśli coś z sobą robią w kierunku duchowości, takiej czy innej... "każdemu to, co w duszy gra"

W przypadku Datty myślę, że tak jak powyżej można rozumieć mistyk. Znika więc kwestia "gdzie kończy się filozofia?". Nie wiem.

2. "inkarnowałem na planie ziemskim…". To jest fakt czy jego wymysl/ pragnienie/ wyniosłosc? Dlaczego lamowie budyjscy sa skromni...

Dobre pytanie. Wiesz, przed chwilą znalazłem zapis wywiadu z Dattą. Sama zobacz:
http://www.sfgate.com/cgi-bin/article.c ... drelig.DTL Na jedno z pytań odpowiada... ostrzegam uśmiechniesz się :)... "Inkarnowałem niezliczoną ilość razy jako święty, mędrzec w niemalże wszystkich religiach aby być przekaźnikiem Światła Łaski pozwalającego ulżyć ludzkiemu cierpieniu" Ciekawe, prawda :)

Dalej pisze "Mimo tego, jestem tylko jednym z wielu przekaźników do otrzymania i rozszerzania dalej światła. Kto ma to przekazywać? Każda pojedyńcza osoba, która otrzymuje to jest również zdolna przekazywać to"

Przeczytanie tego niewątpliwie może podnosić brew. Mnie jednak się nie podnosi. Może dlatego, że na przestrzeni ostatnich ok 2 lat obejrzałem wszystkie klipy daty i nie widze w nich dumnego czy wyniosłego człowieka z zadartym nosem.

Po co więc takie słowa? Widze to tak. Załużmy, że jesteś dydaktykiem... przyjmijmy, nauczasz literatury romaniskiej. Gdy wchodzisz na sale wykładową to, nie powiesz... "Słuchajcie ja tu jestem przypadkiem, w zasadzie to nie znam dobrze włoskiego, ale spróbuje was czegoś tam nauczyć"

Studenci oczekują kogoś kompetentnego, kto nie tylko słyszał, że Włochy istnieją lecz dobrze zna język, kulture i literature tego kraju. Jogin nauczyciel (czyli guru) to ktoś taki kto zna metody wychodzenia poza codzienne ludzkie uwarunkowania, w konsekwencji rozwija siddhi. Dla takiego jogina umiejętności jogiczne to to samo co dla romanisty umiejętność sprawnego poruszania się w literaturze włoskiej. Z perspektywy kogoś, kto zna metode, ma do tego wszelkie sprzyjające warunki, praktykuje wystarczającą ilość czasu (lat, żywotów, kalp, co za różnica) siddhi to żadne ochy/achy, żadne tabu. To poprostu normalne właściwości jak chodzenie czy czytanie. Pewnie, że lepiej o nich nie rozprawiać. Myślę jednak, że jeżeli kontekst jest właściwy (m.in. skromna postawa przejawiana na codzień) to co złego jeśli stwierdzi jakiś naturalny fakt (zakładając, że to fakt) - np. że inkarnował już wcześniej. To tak jakby romanista stwierdził, że będąc tu a tu wymieniał uwagi z jakimś cenionym współczesnym pisarzem romańskim. Jeden to powie to wyniośle drugi po prostu stwierdzi fakt i nie ma powodu by brać mu to za złe.

Odnośnie lamów buddyjskich i ich skromności. Potwierdzam, miałem szczęście spotkać około kilkunastu i wszyscy byli skromni, łagodni i niesamowicie Mądrzy. Równolegle - jak sama wiesz - niektórzy jogini buddyjscy, czasami przejawiają niełagodne zachowania, niewykluczone też, że nieskromne... i jako, że ich stan umysłu jest transcendentny (przekracza przywiązanie do indywidualności) to nie ma w tym nic niewłaściwego.

Odpowiadając krótko, mnie - jak dotąd - postawa Datty nie napawa obawami o jego nieskromność.

3. Dlaczego mowi o nas jak o obiektach? czy on jest kosmita? czy to tylko moje uprzedzenie i sie czepiam?

Nic mi nie wiadomo żeby był kosmitą :) Nie czuje się obiektem słysząc jego wypowiedzi łącznie ze zdaniem, które zacytowałaś. Może to nie uprzedzenie, tylko taki akurat, obecny Twój sposób percepcji. Na który przecież ma wpływ mnóstwo rzeczy.

4. Własciwie skad, od kogo jest to swiatło? Od Buddów, straznikow, dakiń, od kogo? Czy wszyscy tak naprawde nie sa tym samym? Komu za to podziekowac? I dlaczego plynie z nieba? Teorie o bogu oczywiscie odrzucamy...

Z wypowiedzi Datty można przyjąć, że jest od Żródła Duchowości w formie jakiej ją postrzegasz. Datta bazuje na wiedzy wedyjskiej, w tym wedyjskiej astrologii. Z racji tego, że podążam za naukami buddyzmu nie czuje na sobie kajdan każących mi być głuchym na wiedzę przekazywaną w innych duchowych systemach. Za dużo by o tym pisać. Myślę, że jakoś to też podobnie czujesz. Być może ktoś przytoczy nauki o buddyjskim schronieniu i o nie przyjmowaniu schronienia w nikim poza Buddą, Dharmą i Sanghą. To co napisałem wyżej jednak się z tym nie kłóci. Ganteng Tulku Rinpocze powiedział ostatnio w Poznaniu, że Guru Padmasambhava może objawić się nie tylko w 8 swoich głównych manifestacjach, lecz również w każdym miejscu na ziemi, w każdym mieście, także pod postacią biznesmena. Biznesmena, kucharki (to już ja dopowiadam). Ja sobie z naukami Datty radze tak. Przywołuje wpierw Guru Rinpocze i prosze aby objawiał mi się pod każdą właściwą mi postacią. Skoro jest on w pełni Oświecone, to nie ma ograniczenia i może przejawić się pod postacią np. Datty (nawet jeśli oficjalnie reprezentuje on zupełnie inną tradycje - tamilskich siddhów). Subiektywnie tak postrzegam Datte, jako aktywność Guru Rinpocze i wtedy korzystam z jego nauk. A jak pisałem są skuteczne! Po prostu to wiem i nie udowodnie innym, nawet nie prubuje, to kwestia indywidualna. Nie czuje powołania misyjnego.

Odnośnie teori o Bogu... wiesz... z tym odrzucaniem to nie taka prosta sprawa jak mi się kiedyś wydawało... Spowite jest to paradoksami, z którymi nie daje sobie rady nawet najwyżej rozwiniety intelekt. Oczywiście możemy zacytować buddyjskie stanowisko, które jak mniemam nam oboje jest najbliższe. Warto zadaś sobie pytanie czym tak naprawde jest buddyjskie stanowisko? co kryje się za słowami... na pewno nie to co można pojąć intelektem...

Oczywiście jak napisałas, odrzucam pogląd na boga-stwórce... ten pogląd, czy poglad buddyjski... to jednak tylko poglądy, domenta intelektu - cennego skadinąd - ale jakże niewystarczającego...

Sama zobacz jak tłumaczy to Datta:

Pytanie:
You have written that the "purpose of life is God realization." What does that mean to you?

Odpowiedź:
The term "God realization" should be understood properly. The problem starts with the English word "God." In my tradition, God is denoted by several terms like "Deva," "Brahmin," "Paramatman," "Ishvara." These terms denote higher states of consciousness. God symbolizes the awakening into a higher form of life. Currently, we have compromised ourselves to live the human reality of limited consciousness, pain, disease and death. God realization means evolving to a higher state of consciousness that is latent within every human being. Most of us simply do not realize that we are gods. When we know that we are God, when we experience the state of fully awakened consciousness, then we are God-realized.

Czy to kłóci się z tym co stoi za buddyjskim pogladem?

5. 2012 - to w koncu koniec swiata czy nowy lepszy swiat? [...] zyjemy w czasie, kiedy wszystko sie rozpada, konczy, kurczy, cofa i zanika? [...] to w koncu rozwój czy upadek?

Rozbieżności i zmieszanie są zrozumiałe i wynikają, że nauki dotyczące kosmologii - czy te hinduskie, czy buddyjskie są bardziej skomplikowane i wymagają pogłębionych studiów i intelektualnych i w praktyce jogii. Co do buddyjskiej kosmologii to inaczej rzecz przedstawiana jest w Abhidharmie, inaczej w tantrze kalaczakry, a jeszcze inaczej zapewne w kalaczakrze dzogczen (o czym tylko czytalem wzmianke w pracy Berzina). Systemy hinduskie podają zgrubsza dwa cykle - duże i mniejsze. Patrząc na duże to jesteśmy w kali-judze i póki co rzecz będą się jeszcze przez kilkaset tysięcy (mniej wiecej 420 pare tys lat, może się machnełem, pisze z pamięci) lat tylko pogarszaly... miła perspektywa :) Biorąc pod uwagę mniejsze cykle to jesteśmy w momencie wzrostowym. Jest to wyłozone w "Autobiografii Jogina" Paramhansy Joganandy. Do tego wzrostowego cyklu odnosza się chyba nauki Datty i pewnie ten rok 2012

6. Jak jedna noc moze zmienic nagle...

Nie spodziewam się, aby jedna noc coś nagle zmieniła. Choć chochlik ciekawości niczego nie blokuje :)

W mojej sytuacji, na kilkanaście godzin przed kulminacją spotkało mnie COŚ bardzo pomyślnego (mówiąc delikatnie) na polu zawodowym... robiłem medytacje Grace Light juz od kilku dni tak dla wejścia w rytm... może to nie przypadek... nawet jesli nie ma żadnego związku co to za różnica :)...

Jeszcze co do czasu działania. W skrócie. Dałem ponad 1,5 roku temu Tendze Rinpocze zdjęcie przyjaciela, który od 5 lat cierpiał na beznadziejną i trudną do zdjagnozowania chorobe. Neurolodzy mówili jedno, inni lekarze drugie, psycholog swoje, itp... wszyscy coś zalecali, nawet bioenergoterapeuci... efekt niewielki lub żaden, kilka lat męczarni, wycofania z życia zawodowego i społecznego. Perspektywy fatalne.

Po tym jak Tenga Rinpocze "podmuchał" i """"pomruczał"""" w zdjęcie... przez jakiś czas przyjaciel odczuł pewną poprawe... jednak znów był nawrót i trwał i trwał. Dużo rozmawialiśmy, o duchowości tez. Przyjaciel jest chrześcijaninem, a zarazem kimś o mocno rozwiniętym intelekcie, sensowny i bardzo bystry człowiek. Tak wyszło, że oprócz swoich modlitw (które dawały mu pewną ulge w sytuacjach krytycznych) spróbował medytacji THIRU NEELA KANTAM (oczyszczającej karme). Ustanowił sobie zadanie zrobić 100 000. Założył kajecik i spisywał. Po 3 miesiacach stopniowo zaczoł odzyskiwać siły, znikneły bóle. Napotkał też takie osoby i po linii tzw. medycyny naturalnej i tzw. konwencjonalnych specjalistów wysokiej klasy, którzy mu pomogli. Co ciekawe, bardzo otworzył się na buddyzm, a nigdy go nie namawiałem. Raczej rozmawiałem z nim w sposób ceniący autentyczną tradycje chrześcijańską (mistycyzm chrześcijański). A teraz wszedł głębiej w buddyzm, nie porzucając swej głównej chrześcijańskiej ścieżki. Sam z siebi. Po 1,5 roku od czasu jak Tenga Rinpocze podmuchał mu na zdjęcie. Na tamten czas nie zdjeło to choroby. Widocznie warunki nie były spełnione wszystkie.
Miał 1,5 roku się jeszcze przemeczyć i tyle. Wiesz Yasmine, może to wszystko przypadek, jednak nie chce mi się jakoś w to wierzyć, a nawet jesli to nie ważne. Teraz przyjaciel ŻYJE, wrócił do pracy, wykłada, zaczyna być szczęśliwy. To się liczy!

Może z Grace Light jest tak jak z Tengą Rinpocze. Nie wiem, sprawdzam

***
Yasmino, dziękuje za Twoje spostrzeżenia i prośbe o moje ustosunkowanie. Robiąc to sam się czegoś dowiedziałem, poukładałem sobie. Dziękuję.
mohikanin108
mohikanin108 Mężczyzna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 13 lip 2008, 19:44

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron