Tematy - komunikaty

[waleriana Tłumacz Pisma Świętego]

W związku z komentarzami, dotyczących ekosystemu. Ponieważ ludzi wiedza o ekosystemie jest ograniczona. Dlatego nadszedł czas, na holistyczną wiedzę o ekosystemie - źródło wszelkiego życia, i wzajemnych życiowych zależnościach. Ponieważ moje tematy - komunikaty w trosce o ekosystem, nie były holistyczne. Brakowało komunikatu o umiłowaniu całokształtu ekosystemu. Analogicznie do (J 3,16) Mamy tak miłować całokształt ekosystemu, jak Bóg Wszechmogący umiłował świat, czyli stworzony ekosystem. Przy czym wiedza zobowiązuje do refleksji, że zwierzęta i rośliny żyją w symbiozie. W ekosystemie nie czynią destrukcji. Natomiast człowiek jest konsumentem i w ekosystemie czyni destrukcje - źródło wszelkich dramatów, cierpień i śmierci ekosystemu. Za którą Jezus Zbawiciel śmierć poniósł, w zastępstwie śmierci każdego z nas, za czynienie w ekosystemie destrukcji. Moje komunikaty są według Biblii - instrukcji życia w ekosystemie, która jest zbieżna z odkryciami nauki oraz poza biblijne. Aby komunikatami zapobiegawczo zaprzestano, negatywnymi myślami, słowami, uczynkami etc..., oraz brakiem umiłowania ekosystemu. W ekosystemie czynić destrukcji, za którą na pewno będą ponoszone konsekwencje, za życia i po śmierci. Byłoby skrajnie niesprawiedliwie, gdyby w ekosystemie, za bezustanne czynienie destrukcji, nie byłyby ponoszone konsekwencje.
Proszę o wasze konkluzje.

[Enlil Earth is my home now]

Proszę o wasze konkluzje.

Sposób myślenia, typowy dla religijnej ery ryb, będącej już na ostatnim etapie, który opiera się na bez-dowodowej wierze w bogów lub boga oraz jego "pomocników" (inne istoty), przeznaczony dla prostych umysłów niepiśmiennych ludzi sprzed kilkuset i kilku tysięcy lat, umrze śmiercią naturalną razem z erą ryb.

Nowy sposób myślenia już wszędzie widać - zmiany er są faktem, i obecna sytuacja na świecie i trendy już jasno wskazują kierunek zmian w mentalności globalnego społeczeństwa ludzkiego: jest on w dużej mierze odwrotnością odchodzącej ery ryb, i będzie opierał się na racjonalnym myśleniu i analizie rzeczywistych faktów, zaś papież już nigdy nie będzie "nad"-człowiekiem, zaś rządy na świecie są w coraz większym stopniu kompromitowane na oczach ludu. Aktualny trend zrównuje wszystkich ludzi. Wiara zostaje zastąpiona informacją i racjonalnym podejściem do niej. Można temu zaprzeczać, co kościół usilnie robi, ale w ten sposób będzie się jeszcze bardziej kompromitować. Wkraczamy w nową erę, gdzie kosmos i wszechświat będzie poznawany w zupełnie nowy sposób. Nie twierdzę, że era ryb (symbolu ryb używało wczesne chrześcijaństwo jako swojego znaku zapowiadającego jej przyszłość) nic nie wniosła, przeciwnie, jednak się już skończyła.

Rzeczywiście warto myśleć bardziej holistycznie, czy może - używając mniej naszpikowanego nalecialościami religijnymi wyrazu - szerzej o rzeczywistości, ale przede wszystkim w nowych (czyli aktualnych) czasach wszystko będzie podważane, runą wszystkie stare i skostniałe systemu jeden po drugim, zastąpione przez prawdę - tą prawdziwą, opartą na obiektywnych faktach, nie zaś na subiektywnej wierze, bo tą każdy ma własną. Najbliższego czas powrotu subiektywnego oceniania rzeczywistości można spodziewać się za ok. 5000, a pewnie 8000 lat - to dłużej, niż wg. aktualnych podręczników historii trwa nasza cywilizacja, która rzekomo rozpoczęła się w raz z nastaniem ery byka ok. 4000 p.n.e., i od której religie wywodzą swój rodowód. Postępowość będzie głównym "benchmarkiem" tego, czy idziemy w odpowiednim kierunku, a podważanie wszystkiego - narzędziem. Tak więc zapowiadają się ciekawe czasy.