Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.
W porządku metafizyka jest niezwykle obszerna wiedzą i ludzkiemu umysłowi łatwo sie pogubić.

Ale jednak mimo istnienia od tysiecy lat i namacalnych dowodów nadal mało sie o tym trabi a jak wiadomo trzeba zmienic kanony myślenia i podręczniki od biologii !
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/syreny-jednak-istnieja/j5bdg
calaripayat Mężczyzna
 
Posty: 61
Dołączył(a): 03 maja 2013, 22:58
INNE MEDIUM.PL -tu znalazłam artykuł "Zaskakujące odkrycie genetyków rosyjskich, które może wyjaśnić istnienie zjawisk paranormalnych."
Wiadomo, że jakieś 10% DNA odpowiedzialnych jest za budowę białka, resztę uważano za "śmieci"
Przeprowadzono doświadczenia i stwierdzono, że DNA może być zmieniane za pomocą słów, nawet wady genetyczne można tak leczyć. To dlatego hipnoza, sugestia, afirmacje są skuteczne. Tak nas zaprojektowała natura, by DNA odpowiadało na słowa.

Intuicja, czyli hiperkomunikacja, czyli informacja pochodząca z zewnętrznego źródła, jest możliwa dlatego, że DNA tworzy namagnesowane tunele. Te kanały pozwalają na przekazywanie informacji kwantowych po za czasem i przestrzenią- i tu masz odpowiedź, skąd te twoje sny.
A także może to być wyjaśnienie moich snów, tych o podróżach w niematerialnym stanie.

90% DNA uważano za śmieci?
Ignorancja ludzka jest porażająca. To, czego nie rozumiemy w danym momencie, jest zbędne?
Natura nie tworzy bezmyślnie, wszystko ma swój cel.
Weźmy bakterie. Ludzie do niedawna zwalczali je intensywnie, a okazało się, że bez nich nic nie może funkcjonować. Nawet nasz organizm ich potrzebuje, ziemia także.
Bakterie oczyszczają i przerabiają wszelkie zanieczyszczenia, współpracują przy prawidłowym działaniu wszystkiego, co istnieje.
Są niezbędne .
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Bashar -życie po śmierci / i nie tylko/
W internecie znalazłam przekazy od Bashara, który mieni się osobą hybrydową, połączeniem światła i szaraków. Informacje przekazuje za pomocą medium.
Ponieważ seans był też w Instytucie Monroe, więc dla mnie jest to jakaś gwarancja, że to nie jest czysta bzdura.
Co on mówi? Między innymi to, że istnieje nieskończona ilość światów równoległych. Gdy robisz krok, to ty stoisz w miejscu, a to przesunięcie, to jest przeskok do świata równoległego, gdzie ten krok już postawiłeś.
Tak samo można rozumieć starość. Dziś masz x lat, a każdy następny rok, to będzie życie w innym świecie, choć ty nie dostrzegasz różnicy.
Czas na ziemi pozwala nam poczuć, że to my tworzymy rzeczywistość.
"Okoliczności się nie materializują, to twój stan bycia materializuje okoliczności." czyli nie zmieniamy zewnątrz nas, tylko za pomocą myśli tworzymy nową rzeczywistość, przeskakując do świata równoległego. /Nie jestem pewna, czy dobrze to interpretuję/
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Dionizy Pietroń - 'Oznaki przełomu w technologiach"
Pietroń przedstawia nam irańskiego uczonego.
Mehrem Keshe mieszka i pracuje w Europie i stworzył całkowicie nową technologię pozyskiwania energii i nie tylko. Ma kilkaset patentów i chce, aby ta technologia dostała się w ręce wszystkich ludzi, więc dość szeroko ją upublicznia. Gorąco polecam! Zajrzyj tam.
Wszystko opiera się na materii, antymaterii i czarnej materii.
A więc mamy już nową energię, przekazał ją do wykorzystania rządom wielu krajów, ale one dość niechętnie do tego podchodzą.
Nie dla tego, że nie wierzą, bo są prototypy, które pracują, rzecz jest praktyczna, nie teoretyczna. Jak zwykle grupy nacisków, interesów itd, mają tu decydujący wpływ.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Ostatnio co przeczytałam to to, że rządy Afryki zainteresowały się na poważnie badaniami Keshe, że Iran już wykorzystał tą technologię, ściągając bezzałogowy amerykański samolocik.
Że rządy bogatych krajów dość niechętnie patrzą na te rozwiązania, że zaczyna się pomniejszanie znaczenia tych wynalazków, bo godzi to w obecne interesy tych, co o tym decydują.

Ponoć te wynalazki współgrają z tymi wynalazkami Tesli, które są tajne.
Chciałabym aby to wszystko była prawda. W głębi duszy wierzę w to.

Z tych przekazów Bashara - jest tam mowa o tym, że nie będzie najazdu kosmitów, że "spotkamy się w połowie drogi" , bo teraz nastąpi przełom w myśli technologicznej ziemian i będzie to możliwe, czyli łatwe podróże po kosmosie. /Może tu chodzić o odkrycia Keshe, bo on się głównie tym zajmuje. Tani prąd jest efektem wtórnym, wynikającym z tej technologii/

Nie można wywróżyć przyszłości -mówi Bashar- zbyt dużo jest niewiadomych. Te wizje, jasnowidzenie polega jedynie na tym, że na podstawie ogólnych danych, przedstawia się jedynie prawdopodobieństwo zdarzeń.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
My stoimy w miejscu, każdy nasz krok, to już inne miejsce w świecie równoległym - ta teoria, czy też ten przekaz, jest dla mnie trudny do strawienia.

Ziemia jest wielkim komputerem, wszystko działa podobnie jak tam. Dajemy dobry program, to efekty mamy dobrze, zły program - złe efekty.
Miliony ludzi jednocześnie korzysta z komputera, czyli jest możliwość tworzenia milionów kombinacji jednocześnie, czyli może i te miliardy światów równoległych, mogłabym przełknąć /z trudem/

Jednak gdy odtwarzamy jakieś zdarzenie, jakiś film, to jest to gdzieś już nagrane, zakodowane. To by znaczyło, że to nasze życie też jest uprzednio "nagrane"
A przecież to my dokonujemy wyborów, my decydujemy o naszym życiu...

Kiedyś śniło mi się o wspaniałych, nowoczesnych wynalazkach. Gdzieś tam w odludnych miejscach stworzono bardzo czułe i delikatne urządzenia, ale ktoś tam z władz /pewnie wojsko/ się wtrącił, postanowił zwiększyć moc tych urządzeń - i ziemi zaczęła grozić katastrofa. Groziła nam totalna zagłada.

Te moje sny jakoś bardzo mi pasują do odkryć Keshe. Tajemna, niewyobrażalna moc urządzeń, gdyby dostała się w niepowołane ręce, mogłaby nam przynieść zagładę.
Nie, to nie wynika z mojej wiedzy. Takie mam odczucia, które powiązane z tymi ostrzegającymi snami, tak mi się łączą w całość.
Czy to, ze Keshe chce te swoje wynalazki upublicznić, stara się, by wszyscy o nich wiedzieli, /bez wdawania się w szczegóły/, zabezpieczy nas przed ich nadużyciem?
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Kursy w instytucie R. Monroe - jedna z kursantek zamiast doświadczyć OOBE, ulecieć gdzieś w przestworza, czuła się zamknięta w ciemnej skrzyni, z której nie mogła się wydostać.
Sesje były nagrywane, instruktor mający nadzór był w kontakcie słownym /dzięki metodzie hemi synck/
Przed rozpoczęciem sesji każdy z kursantów miał przykazane, że wszystko co go rozprasza, nie pozwala na skupienie, miał "włożyć" do umownej skrzyni i zamknąć wieko.
W trakcie dyskusji po sesji okazało się, że kursantka była tak atrakcyjną panią, że większość z panów uznała, że to ona może ich rozpraszać i to ją należy zamknąć w skrzyni. I zamknęli.

Gdy już te ich podróże nabrały rozmachu, gdy nawiązali kontakt z energiami, były też doświadczenia prowadzące do bezpośrednich rozmów.
Jedna z kursantek opisuje, że wsadzili ją do tuby i przeciskali jej energetyczne ciało, przez tą tubę. W górę i w dół, tak jak w windzie. Pilnie obserwowali ją, a gdy chciała porozmawiać to uciszali mówiąc, by ćwiczyła nadal.
Po co takie ćwiczenia? Czy przygotowują nas do podróży w tunelach energetycznych?
-W tym czasie w jej ciało weszła inna energia /za jej uprzednią zgodą/ i rozmawiała z prowadzącymi eksperymenty.
W świecie energii, posługują się obrazami, które szybciej przekazują wiadomości, niż słowa. /np. znamy to ze snów/
Tu energia korzystała ze strun głosowych i zasobu słów, które znajdowały się w głowie kursantki. Często więc były trudności wynikające z tego, że nie znajdowała tam odpowiednich pojęć, które mogłyby przekazać to, co miała do powiedzenia.

Bashar jest takim medium, czyli KTOŚ przekazuje nam informacje od energii, posługując się jego strunami głosowymi.
Zwracają też na to uwagę, że normalnie Bashar mówi z amerykańskim akcentem, tu posługuje się z wyraźnym angielskim. Czasami mówi w takim tempie, ze dopiero po odtworzeniu nagrania w zwolnionym tempie, jest to zrozumiałe dla słuchaczy.

Gdzieś tam też wysłuchałam rady, by o Basharze i Keshe nie słuchać opowiadań o tym, co ktoś interpretuje. Jest wystarczająco dużo nagrań ich samych, i te nagrania są wiarygodne. Przekazy innych mają często na celu dezinformacje, ośmieszenie ich i zniszczenie ich wiarygodności.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Medium. W instytucie Monroe, bujali sobie w stanie OOBE i nic, początkowo się nie działo. Dopiero gdy wymyślili formułkę : Proszę wyższe mi inteligencje. lub równe sobie, o nawiązanie kontaktu, o pomoc. - nie jest to dokładne, tak mniej więcej , to brzmiało.
W każdym razie, wtedy nastąpił przełom. Zaczęli się kontaktować z innym energiami.
Kiedyś poprosili o spotkanie z "SZEFEM"
Jeden z kursantów "robił za medium" i przekazał to:
Podaję tylko wyrywki...
-kto ma uszy do słuchania, niech słucha, szukacie mnie, a jesteście ślepi......Powołujecie się na mnie i moje nauki, tak, jak jest to wam wygodnie, w danej chwili....
Jestem wśród was. Jestem trzęsieniem ziemi, wichrem i ogniem.
Jestem cichym głosem...
Jestem światłem...i miłością,,, twoim Życiem...
Moje oblicze możesz ujrzeć we wszystkim, co jest.
Spójrz na swą dłoń, to ja, spójrz na odbicie w sadzawce, to ja.
Weź w dłoń liść, kamień, kroplę wody - i wiedz, że w wszystkim co istnieje, jestem JA.

WSZYSTKO CO JEST, CO ISTNIEJE NA TYM ŚWIECIE, POWSTAŁO Z JEDNEGO ŹRÓDŁA, A NIM BYŁA MYŚL
Czy ta energia jest wieczna? Ostatnio wyczytałam, że nie.
To pierwotne źródło już zniknęło. Zderzyło się z czymś, co było bardziej naładowane energetycznie, ale nie zniknęła idea, ona przetrwała.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Z książek R. Monroe ciekawostki-
Każdy z nas doświadcza OOBE , ale nieświadomie. W czasie fazy głębokiego snu, wszyscy wędrujemy do "szkółki" . Tam podają nam informacje w formie obrazu, co jest najszybszym sposobem komunikacji i my mamy rozwiązać jakiś problem, albo zdobyć nową informację, uczą nas czegoś.
Nie pamiętamy tego, na jawie nie mamy o tym pojęcia.

Jedna z kursantek opisuje, że masowano jej stopy, jej energetyczny palec, by wyrównać wibrację w jej ciele
Kogoś leczono świetlnymi kręgami, otaczały go i przesuwały w górę i w dół
Ktoś był w tunelu, wzlatywał coraz wyżej i wyżej..
Ktoś inny podróżował jak spirala, jak DNA
Ktoś mijał mozolnie warstwy o różnej wibracji.
Inny kursant od razu znajdował się u celu podróży.

Różne są odczucia, różne doświadczenia, nie ma jednego i tego samego, dla wszystkich.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Autor książki Ryk tygrysa, w swym ostatnim opowiadaniu pisze, że jego znajomy powiedział, że może zaprząc do pomocy niematerialne istoty.
W tym celu poszli na cmentarz, autor miał mieć pęk róży- koniecznie! Miał.
Był tam jakiś rytuał, ktoś tam przyszedł... nagle znajomy zaczął się dusić, umierał!!! było niebezpiecznie...Wychrypiał, : rzuć róże..autor je rzucił, znajomy odzyskał przytomność....

Nie wiem, czy to prawda, czy coś takiego może się zdarzyć. Jedno jest pewne, że autor w to wszystko uwierzył na tyle, że zajął się wiedzą tajemna. Jak pisze, więcej o tym nie może pisać, bo to wiedza tajemna i obowiązuje tabu.

Ja trochę to wsadziłam między bajki, ale ostatnio wyczytałam, że wtajemniczeni korzystają z pomocy tych istot, choć nie wiem, czym one są.
Czy to prawda? Nie wiem.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Ufo. Ponoć za Marsem znajduje się baza kosmiczna. Oni należą do "reguły Marsa" - a to są jakieś geometryczne pola oddziaływania.
Są w pełni fizyczni, ale mają inne wibracje. Są materialni, ale mogą się ukazywać, lub znikać nam z oczu.
Inna grupa pochodzi z Plejad, ale obie grupy chcą pomóc ludzkości w zdyscyplinowaniu się, zrobienia czegoś pozytywnego dla ludzkości.

Inna grupa, niezbyt nam przyjazna, to ludzie koty. Tak ich nazwano z powodu podobieństwa do kotów, a taki wygląd przyjęli, bo wzbudza w nas niepokój. Już samym wyglądem chcą nas zastraszyć. Oni nie chcą rozwoju ziemi, mają co do nas inne plany. Dążą do władzy.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
baska napisał(a):Ufo. Ponoć za Marsem znajduje się baza kosmiczna. Oni należą do "reguły Marsa" - a to są jakieś geometryczne pola oddziaływania.
Są w pełni fizyczni, ale mają inne wibracje. Są materialni, ale mogą się ukazywać, lub znikać nam z oczu.
Inna grupa pochodzi z Plejad, ale obie grupy chcą pomóc ludzkości w zdyscyplinowaniu się, zrobienia czegoś pozytywnego dla ludzkości.

Inna grupa, niezbyt nam przyjazna, to ludzie koty. Tak ich nazwano z powodu podobieństwa do kotów, a taki wygląd przyjęli, bo wzbudza w nas niepokój. Już samym wyglądem chcą nas zastraszyć. Oni nie chcą rozwoju ziemi, mają co do nas inne plany. Dążą do władzy.


A tak po prawdzie to niby dlaczego tak sądzisz, i z jakich to korzystasz źródeł wiedzy przedstawiając takie argumenty ???

Na planecie Mar znajduje się obecnie drugi, albo trzeci łazik i jak mnie pamięć nie zawodzi to jest to chyba curiosity - prawda ??
Obrazek
Tak więc niby dlaczego mieszkańcy marsa pominęli by ten fakt odwiedzin, i nie spróbowali by się z nami skomunikować, tym bardziej że chcą nam w jakiś tam sposób pomóc.
Avatar użytkownikaraahi*
 
Posty: 13
Dołączył(a): 14 cze 2013, 08:03
W książce Lidforsa "Gwiezdne przesłania" /o czym więcej piszę w wątku "szamanizm..."/ Marie w stanie hipnozy przekazuje także informacje od Obcych.
To wyżej, to właśnie taka informacja - a w każdym razie ja to tak odczytałam. Ta książka to są urywki z sesji hipnotycznych, przedstawienie rozmów tak, jak miały one miejsce, więc są dość chaotyczne.
Marie opowiadała, że była we wnętrzu statku kosmicznego, że chciano jej wszczepić w mózg implant w postaci niewielkiej igiełki tak, by mogła nawiązywać z nimi bezpośredni kontakt, by zwiększyć jej objętość mózgu. Marie kategorycznie odmówiła.
Czy tak było, że usłuchali? Nie wiem. W czasie snu ma często informacje, kiedy pojawi się UFO i gdzie, a nawet ile osób je zobaczy.
I czuje potrzebę pojechania tam i rozmów z nimi. Lidfors kiedyś ją odwiózł, widział jak Marie rozmawia, ale on sam niczego nie widział. To kwestia innych wibracji , Marie ma wyższe niż on.

Z tymi implantami to chyba prawda, kiedyś w " Nieznanym Świecie " pokazywali maleńkie blaszki o nieznanej technologii, ale wydobyte chirurgicznie z ciał ludzi - były pod skórą. Igiełek nie pokazali, ale nikt nie grzebie w mózgu.

Cel tych wizyt to pomoc w rozwoju ludzi, przekazywanie informacji niezbędnych do rozwoju ziemi.

Za Marsem jest baza kosmiczna, nie na Marsie - tak przekazała to Marie.
Mają oni umiejętność pokazywania się ludziom, lub znikania im z oczu.
Tak też często piszą w relacjach o pojazdach kosmicznych, widzianych na ziemi, które nagle znikają z oczu.

Czy to wszystko jest prawda? Raczej tak, bo Lidfors to poważny naukowiec, pracuje w atomowym instytucie badawczym w Sztokholmie, Jest elektronikiem, ma też doktorat z psychologii. Obecnie poświęca się badaniom nad kryształami i przekształcaniem energii - a to ostatnie to dzięki informacjom od Marie, które uzyskał w trakcie jej hipnozy.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec
Nie odpowiedziałam na pytanie.
Kontaktują się, ale z wybranymi ludźmi. Przekazują im wiedzę tak, by oni mogli ją praktycznie wykorzystać.
Z reguły są to osoby wykształcone, o wysokim stopniu rozwoju.

Jak wiadomo, często widzą ich zwykli, prości ludzie. Po co?
Sądzę że po to, by rozpowszechnili informację o ich istnieniu ale tak, by nie zasiać paniki. Tu każdy, kto o tym czyta, może uwierzyć, lub odrzucić te doniesienia.
Oswajają nas ze swoim istnieniem.
baska Kobieta
 
Imię: Barbara
Posty: 918
Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
Droga życia: 7
Zodiak: koza, strzelec

Za Marsem jest baza kosmiczna,

Niby gdzie ona miałaby się znajdować jak nie na marsie ??? przecież za marsem jest już Jowisz.
Avatar użytkownikaraahi*
 
Posty: 13
Dołączył(a): 14 cze 2013, 08:03

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości